[1st round] Lakers vs Trail Blazers

[BMF]

20 minut temu, julekstep napisał:

NIEŻLE TROLLE, CO NIE?!? xD

Ja:

dobra, zignoruję ten bełkot eFa i do tego ztriggeruję typa wrzucając pasywnie-agresywnie milestoneLeBrona pod jego postem, hehe

eF dwie sekundy po przeczytaniu posta:

[Gość eF.]

9 minut temu, julekstep napisał:

nie rozumiesz idei milestonów w NBA (ta idea jest starsza niż stary LeBrona)  

a co do ilości meczów w PO Jordana - mógł sobie ich więcej nabić, zamiast odpadać jak łajza w 1szych rundach (albo w ogóle się tam nie dostawać) 

No, ale widzisz. Wszystko jest kwestią matematyki w takich statystykach. KAJ ma najwięcej punktów w All-Time, ale ma też średnią na poziomie 24ppg.

Patrząc na to ile LBJ zagrał meczów w PO... to taki milestone jest trochę meh. I pisze to bez żadnego przekąsu. <bezradny>

@BMF

Mój bełkot jest taki, że podaje Ci słabe mecze LeBrona w pierwszej rundzie, a Ty udajesz, że tego nie ma. Wiadomo, grał na luzie. 

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez eF.

[julekstep]

2 minuty temu, eF. napisał:

No, ale widzisz. Wszystko jest kwestią matematyki w takich statystykach. KAJ ma najwięcej punktów w All-Time, ale ma też średnią na poziomie 24ppg.

Patrząc na to ile LBJ zagrał meczów w PO... to taki milestone jest trochę meh. I pisze to bez żadnego przekąsu. <bezradny>

Pytanie co wolisz.

Jeden się jara wysokimi zarobkami per miesiąc, drugi tym że dorobił się 5 milionów. Czemu ten drugi ma być gorszy?

[Gość eF.]

Teraz, julekstep napisał:

Pytanie co wolisz.

Jeden się jara wysokimi zarobkami per miesiąc, drugi tym że dorobił się 5 milionów. Czemu ten drugi ma być gorszy?

Ja wiem, że jesteś TeamLeBron, bo nienawidzisz Jordana, ale dajmy już spokój. Ok, milestone taki, że szczęki opadają. To co, GOAT? 

btw troszkę OFFTOP się zrobił, niech będzie, ale żaden fan MJ'a nie robi takiej propagandy jak fan LeBrona. To mnie autentycznie śmieszy. 

 

[julekstep]

6 minut temu, eF. napisał:

btw troszkę OFFTOP się zrobił, niech będzie, ale żaden fan MJ'a nie robi takiej propagandy jak fan LeBrona. To mnie autentycznie śmieszy. 

Żaden fan LeBrona nie robi mu połowy tej propagandy co psychofani MJa.

Ja kiedyś autentycznie LeBrona nie lubiłem xD

[BMF]

1 minutę temu, january napisał:

@BMF zarzucił tweetem, gdzie są razem nazwiska LeBrona i Jordana i poszłooo

Nom, ale tak na poważnie, te 7k punktów to jakiś kosmos, lepszy rekord niż ten Kareema w regularze tbh (który też LeBron prawdopodobnie klepnie, więc mogę sobie pisać) - bo nie dość, że trzeba kosmiczne longevity (13 sezonów w playoffach ze średnią ~30ppg, a jeszcze LeBron trochę dołoży), to do tego chora liczba meczów na tym poziomie. Jedno z lepszych osiągnięć LeBrona. Taki Giannis (2x MVP w wieku 25 lat) już teraz nie ma zbyt dużych szans się do tego wyniku zbliżyć (LeBron w jego wieku miał 800pts więcej w PO, a potem zrobił 8x finałów z rzędu), mniej więcej taka skala trudności. Może Doncić, ale tu jest tyle zmiennych, że nawet nie ma co zaczynać.

16 minut temu, january napisał:

Świetnie bronią Lakers, trochę się martwiłem o nich, bo ta cała przerwa przyszła dla nich w złym momencie (świetnie wyglądali tuż przed zawieszeniem rozgrywek), ale wrócili po serii sparingów na właściwe tory. 

W okolicach połowy trzeciej kwarty sobie myślałem, że tylko powrót Rondo/kontuzja istotnego gracza może to popsuć.  

[Gość eF.]

1 minutę temu, julekstep napisał:

Żaden fan LeBrona nie robi mu połowy tej propagandy co psychofani MJa.

Ja kiedyś autentycznie LeBrona nie lubiłem xD

Najśmieszniejsze jest to, że nie jestem psychofanem MJ'a. Za dzieciaka zawsze bardziej lubiłem Granta Hilla i Gary Paytona, hehe. Ale jak czytam te wypociny od lowerów LeBrona to staje w obronie umownego GOAT'a (wiadomo, ktoś powie KAJ, a ktoś Kyle Korver), bo strasznie mi się nie podoba takie deprecjonowanie sukcesów człowieka, który w koszykówce osiągnął wszystko i był tyle lat na szczycie z wynikiem 6/6. Rozumiem, że ludzie chcą zmian, bo ile może MJ być numerem JEDEN, ale z drugiej strony nie rozumiem tego nachalnego promowania Jamesa. 

Dobra, sumując: mam nadzieję, że zarówno Jordana jak i Jamesa wyjaśni kiedyś pewien Słoweniec. Dla mnie idealna opcja.  

[Gość StaryFan]

Mam propozycję. Załóżcie osobny temat i wypunktujcie wszystkie "+10 do zaj......ci LBJ". 

Chętnie podlajkujemy, w zamian za to nie będziecie zawracać gitary w innych tematach.

Jest naprawdę spora rzesza która ma to w d....e, a musi czytać od lat.

[julekstep]

5 minut temu, StaryFan napisał:

Jest naprawdę spora rzesza która ma to w d....e, a musi czytać od lat.

W sensie że na forum o NBA w 2020 roku chcesz uniknąć czytania porównań LBJa do MJa?

No cóż. Pewnie na Pudelku są też takie, które chciałyby mniej artykułów o Kardashiankach.

[Gość StaryFan]

2 minuty temu, julekstep napisał:

W sensie że na forum o NBA w 2020 roku chcesz uniknąć czytania porównań LBJa do MJa?

No cóż. Pewnie na Pudelku są też takie, które chciałyby mniej artykułów o Kardashiankach.

Chcę uniknąć czytania tego samego ciągu argumentów, w każdym temacie, od x lat. Przecież wydzieliliście, ile? 2 , 3 tematy, a toczycie tą dyskusję w każdym. 

Zużyłeś manę na wczorajszą ciętą ripostę.

[julekstep]

7 minut temu, StaryFan napisał:

Zużyłeś manę na wczorajszą ciętą ripostę.

mam blue buffa  

[ttr]

Chciałem serdecznie przeprosić KCP bo po dramatycznym G1 spodziewałem się, że spali się na resztę serii, a on mi odpowiedział pięknie. Pomijając to, że trafia open looki wreszcie to jest też agresywny we wjazdach i zajebiście broni. 

@eF. z dużą lekkością nazywasz innych "sajko Lebrona" (co za debilne sformułowanie gimbasiarskie), a spinasz się o suchą statystykę bez podsumowań ? Wielkość się celebruje i 90% osób ma gdzieś, że gdyby Michael zagrał więcej spotkań to wyciągając jego średnie byłby 1st (śmiałeś się z mojego gdybania na temat gsw z durantem, a dzień później robisz to samo w jeszcze gorszym stylu lol).

 

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez ttr

[BMF]

24 minuty temu, StaryFan napisał:

Chcę uniknąć czytania tego samego ciągu argumentów, w każdym temacie, od x lat. Przecież wydzieliliście, ile? 2 , 3 tematy, a toczycie tą dyskusję w każdym. 

Nie dramatyzuj, niepotrzebnie wrzuciłem rano uwagę o Jordanie, ale nie kontynuowałem wątku, 7k punktów jest już bezpośrednio związane z tą serią.

Teraz, ttr napisał:

Chciałem serdecznie przeprosić KCP bo po dramatycznym G1 spodziewałem się, że spali się na resztę serii, a on mi odpowiedział pięknie. Pomijając to, że trafia open looki wreszcie to jest też agresywny we wjazdach i zajebiście broni. 

KCP ma cały kozacki sezon, najciekawszym graczem do oceny jest jednak Kuzma, ciekawe jak w long runie będzie do końca playoffów z jego shootingiem, ale typ zaczyna wyrastać na ... bardzo dobry fit do tej drużyny.

[ttr]

Teraz, BMF napisał:

Nie dramatyzuj, niepotrzebnie wrzuciłem rano uwagę o Jordanie, ale nie kontynuowałem wątku, 7k punktów jest już bezpośrednio związane z tą serią.

KCP ma cały kozacki sezon, najciekawszym graczem do oceny jest jednak Kuzma, ciekawe jak w long runie będzie do końca playoffów z jego shootingiem, ale typ zaczyna wyrastać na ... bardzo dobry fit do tej drużyny.

Wiem, że gra zajebisty sezon, ale podczas jego pobytu w Lakers bardzo często spalał się na lepszych drużynach i pod presją był meeh. Gotował się niesamowicie i jak tylko rzut mu nie siedział to leciała cała jego gra bo i bronił słabiej wtedy i podejmował jakieś z dupy decyzje. Kuzma to jest dziwny grajek, ale fajnie, że wreszcie gra dojrzalej i zajebiście poprawił się w obronie i na zbiórce. 

[Gość StaryFan]

10 minut temu, BMF napisał:

Nie dramatyzuj, niepotrzebnie wrzuciłem rano uwagę o Jordanie, ale nie kontynuowałem wątku, 7k punktów jest już bezpośrednio związane z tą serią.

Nie dramatyzuje, nie przeszkadzają mi kroki milowe Bronka, tylko niekończące się LBJ vs Kobe vs MJ vs....

Tamte lata lepsze, inne gorsze itd. itp. Oglądam NBA od początku dostępności w Polsce i nie wskazałbym lepszego/gorszego, top 10, top 5. Dla każdego będzie inne.

A LAL w ujęciu 30 paru lat, byli najbardziej wdzięczną drużyną do oglądania (może nie przez ostatnie 8-9)  Po co tracić czas na przekonywanie do własnych upodobań?

Przekonałeś już kogoś? Wątpię. 

[Gość eF.]

10 minut temu, ttr napisał:

@eF. z dużą lekkością nazywasz innych "sajko Lebrona" (co za debilne sformułowanie gimbasiarskie), a spinasz się o suchą statystykę bez podsumowań ? Wielkość się celebruje i 90% osób ma gdzieś, że gdyby Michael zagrał więcej spotkań to wyciągając jego średnie byłby 1st (śmiałem się z mojego gdybania na temat gsw z durantem, a dzień później robisz to samo w jeszcze gorszym stylu lol).

 

Nawet nie miałem Ciebie na myśli, ale sam się już przedstawiłeś. Cześć.  

Równie dobrze mogę napisać, że 90% osób ma gdzieś ten milestone, bo to kwestia ilości rozegranych meczów. I co teraz? 

...............................

Czy nie można doceniać klasy tych wybitnych graczy bez pierdololo w stylu VS? Ja mogę, nie wiem jak LeBronatory. 

[ttr]

3 minuty temu, eF. napisał:

Nawet nie miałem Ciebie na myśli, ale sam się już przedstawiłeś. Cześć.  

Równie dobrze mogę napisać, że 90% osób ma gdzieś ten milestone, bo to kwestia ilości rozegranych meczów. I co teraz? 

...............................

Czy nie można doceniać klasy tych wybitnych graczy bez pierdololo w stylu VS? Ja mogę, nie wiem jak LeBronatory. 

Cytowałeś mój post w tamtym temacie i nie miałeś mnie na myśli ? To gratulacje. Nie zrozumiałeś tam nawet, że ja nie oceniam MJa tym pociskiem jako sportowca. Ty tak poważnie czy naprawdę jest coś nie halo ? Pisząc teksty typu "LeBronatory", "sajko jamesa" trafiasz na półkę z memami. 

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez ttr

[Gość StaryFan]

1 minutę temu, january napisał:

Jeszcze grubszy slump rzutowy, Lakers mają w tej kwestii kilku graczy chimerycznych, którzy nagle znikąd potrafią przez pewien okres czasu rzucać sobie regularnie po 20% z wide-open. W RS to tak nie boli, ale jak jednocześnie np KCP, Kuzma i Green zaczną ceglić to będzie problem.

W zasadzie cały obwód. Szkoda AB, bo akurat w tym roku miał pewny półdystans na każdym zasięgu. A w PO pewny półdystans już nie jest passe.

[Gość eF.]

4 minuty temu, ttr napisał:

Cytowałeś mój post w tamtym temacie i nie miałeś mnie na myśli ? To gratulacje. Nie zrozumiałeś tam nawet, że ja nie oceniam MJa tym pociskiem jako sportowca. Ty tak poważnie czy naprawdę jest coś nie halo ? Pisząc teksty typu "LeBronatory", "sajko jamesa" trafiasz na półkę z memami. 

Aaaaa, Ty piszesz o "szmaciarzu"... no okej, to masz rację. Nie traktuję Ciebie zbyt poważnie, sorry.  

[ttr]

Teraz, eF. napisał:

Aaaaa, Ty piszesz o "szmaciarzu"... no okej, to masz rację. Nie traktuję Ciebie zbyt poważnie, sorry.  

Przeżyję jakoś. Ktoś kto ma problem z przyswojeniem i zrozumieniem prostej treści nie traktuje sam siebie zbyt poważnie. Ty nawet nie zrozumiałeś, że ja tam nie stawiam Lebrona nad MJa, ale wrzuciłeś mnie do "sajkojamesa". Nie będę się napinał, ale raczej nie pisz tak w moim kierunku tylko dlatego, że napisałem coś złego o Jordanie. Napisałem tam też, że ewentualny tytuł Lebrona dużo zmieni w tej debacie z czego można wywnioskować, że jakbym miał na teraz ocenić to Jordan GOAT nadal mimo wszystko, ale James jeszcze gra. No, ale to trzeba potrafić czytać, a nie zobaczyć jedno słówko, a potem dyskutować z głosami w swojej głowie. Kys JORDANOBRATORZE