Skocz do zawartości

[1st round] Lakers vs Trail Blazers


ttr

Melo czy Kuzma ?  

44 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Melo czy Kuzma ?

    • Lakers w 4
      1
    • Lakers w 5
      14
    • Lakers w 6
      18
    • Lakers w 7
      0
    • Portland w 4
      0
    • Portland w 5
      2
    • Portland w 6
      5
    • Portland w 7
      4

Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

LeBron w tym meczu wykonał 69 podań i wykreował nimi 37 punktów = 1.9 ratio, czyli był mega dobry w tym, bo z najczęściej podających w RS nikt nie jest blisko, ale nawet taki wyczyn nie był w stanie zniwelować 5/27 z open trójek.

PLAYER PAS PTS CRE PAS/PTS
Trae Young 53,3 23,2 2,3
Russell Westbrook 44,6 19,2 2,3
LeBron James 62,1 25,5 2,4
James Harden 49,5 19,1 2,6
Damian Lillard 54,6 20,4 2,7
Luka Doncic 62,4 22,8 2,7
Ricky Rubio 59,7 21,8 2,7
Spencer Dinwiddie 46,6 16,8 2,8
Ja Morant 53,2 18,6 2,9
Kyrie Irving 48,1 16,7 2,9
Stephen Curry 52,8 17,8 3,0
Bradley Beal 46,3 15,6 3,0
De'Aaron Fox 55,1 18,5 3,0
Chris Paul 52 17,1 3,0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, lorak napisał:

LeBron w tym meczu wykonał 69 podań i wykreował nimi 37 punktów = 1.9 ratio, czyli był mega dobry w tym, bo z najczęściej podających w RS nikt nie jest blisko, ale nawet taki wyczyn nie był w stanie zniwelować 5/27 z open trójek.

PLAYER PAS PTS CRE PAS/PTS
Trae Young 53,3 23,2 2,3
Russell Westbrook 44,6 19,2 2,3
LeBron James 62,1 25,5 2,4
James Harden 49,5 19,1 2,6
Damian Lillard 54,6 20,4 2,7
Luka Doncic 62,4 22,8 2,7
Ricky Rubio 59,7 21,8 2,7
Spencer Dinwiddie 46,6 16,8 2,8
Ja Morant 53,2 18,6 2,9
Kyrie Irving 48,1 16,7 2,9
Stephen Curry 52,8 17,8 3,0
Bradley Beal 46,3 15,6 3,0
De'Aaron Fox 55,1 18,5 3,0
Chris Paul 52 17,1 3,0

No tak. Bronisz LBJ w sytuacji w której nie ma takiej potrzeby. Bron jako jedyny z LAL, zagrał w zawodach.

 

PTB stało najprostszą orlikową obroną (Toronto tak sklepało samotnego Stefka i GSW) i jedyny zarzut jaki można mieć, to ten, że widząc indolencję strzelecką (brak możliwości uzyskania większej przestrzeni) nie przejął egzekucji. Jak widać 19 rzutów więcej i pchanie się środkiem (vide pkt spod dziury) nie dały wygranej. Jutro może być zupełnie inaczej i jeżeli LAL utrzymaliby swoje marne 30 % 3ptk byłby win. Ale nie utrzymali.

 

Nie martwi mnie wynik, martwi mnie to, że LAL nie było elastyczne w kreacji ataku. Vogel też specjalnie nie reagował. Bron miał częściowo związane ręce (o czym pisałem), więc w takim przypadku niestety musi punktować, nie kreować. Zadaniowcy wyglądają w bańce wyjątkowo marnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, StaryFan napisał:

No tak. Bronisz LBJ w sytuacji w której nie ma takiej potrzeby. Bron jako jedyny z LAL, zagrał w zawodach.

 

PTB stało najprostszą orlikową obroną (Toronto tak sklepało samotnego Stefka i GSW) i jedyny zarzut jaki można mieć, to ten, że widząc indolencję strzelecką (brak możliwości uzyskania większej przestrzeni) nie przejął egzekucji. Jak widać 19 rzutów więcej i pchanie się środkiem (vide pkt spod dziury) nie dały wygranej. Jutro może być zupełnie inaczej i jeżeli LAL utrzymaliby swoje marne 30 % 3ptk byłby win. Ale nie utrzymali.

 

Nie martwi mnie wynik, martwi mnie to, że LAL nie było elastyczne w kreacji ataku. Vogel też specjalnie nie reagował. Bron miał częściowo związane ręce (o czym pisałem), więc w takim przypadku niestety musi punktować, nie kreować. Zadaniowcy wyglądają w bańce wyjątkowo marnie.

Vogel akurat w reagowaniu jest zajebisty ale tutaj nie mial za bardzo czym reagowac

JR jest gownem co bylo widac w seeding games, a Waiters, to Waiters, mial chyba 2 pierwsze mecze dobre potem gowno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron robi 10pts/6reb/7a/6tov na 36% z gry a Lakers i tak demolują Portland? Damn.

Dla równowagi Melo wykręcił 2pts/1as/3tov w 27 minut. Potężny występ. :D 

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy bilans na zachodzie sam nie wziął się. Wiadomo, że Lakers w konf. zachodniej mają najmocniejszy zespół i nawet porażka z Clippers to będzie ujma.
A.Davis zagrał znacznie lepiej i jest łatwa wygrana. Mówiłem, że tak będzie, bo on nie powtórzy już tak nijakiego meczu jak w game 1 w tej serii.
On będzie decydujący w ewentualnych seriach z Clippers i Bucks czy Lakers ich ograją.  Zależnie na ile będzie dominował.

 

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whiteside zagral takie G1 przez przypadek, dzisiaj standardowo beznadziejny i myslami w Burger Kingu. Jak raz kogos zablokowal, to na chwile mu podskoczyla energia i potem ze 3 razy zmiazdzyl kolegow z zespolu zeby im zajebac zbiorke w obronie. Chyba jest obrazony, ze Nurkic startuje.

LeBron nie wiem czy sie oszczedza na dalsze rundy, bo wie ze tam czeka go zapierdalanie za trzech czy co, ale jak go kryje Carmelo to jest dwa mocniejsze kroki od wide open layupa, a chyba z 4 razy w ogole mu sie na to zebralo w te dwa mecze, kompletnie pasywny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, eF. napisał:

LeBron robi 10pts/6reb/7a/6tov na 36% z gry a Lakers i tak demolują Portland? Damn.

Dla równowagi Melo wykręcił 2pts/1as/3tov w 27 minut. Potężny występ. :D 

Jeszcze nie widziałem, może wyłączyli się wzajemnie :) 

 

Mocna odpowiedź AD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez jakieś 80% sezonu myślałem, że LeBron jest past prime i ratuje się supportem w defensywie/optymalną rolą w zespole w ataku (jest słabszy, ale może nabijać asysty bardziej niż do tej pory, więc overall produkcję ma tylko trochę gorszą niż w prime) - potem wklepał Clippersom/Bucks i myślałem sobie ,,ok, przesadzam, w sumie trochę wina bieda-spacingu, że punktuje gorzej niż zwykle'' - po przerwie wygląda dosyć parodystycznie jak na siebie.

Szczerze boję się 2015 all over again, co mógłbym nawet ścierpieć, bo nic nie trwa wiecznie, ale hype jest tak rozkręcony nieproporcjonalnie do tego, co powinno się wymagać od gościa, który za 4 miesiące skończy 36 lat* - że ludzie będą po prostu zbyt głupi, żeby na spokojnie przyjąć do wiadomości, że, no, coś się skończyło. A jak to będzie LeBron '15 (taka słabosilna wersja), to pewnie czegoś tam w końcu zabraknie Lakers, aczkolwiek pierwszy raz na poważnie wierzę, że Lakers z dobrym LeBronem byliby faworytami z Clippers. 

Możliwe, że LeBron bardziej niż przez całą karierę coastował w regularze/na starcie playoffów, i zwodzi mnie c***ek, więc przeceniam fakt, że tak słabo fizycznie wizualnie wyglądał właśnie w tym 2015 roku, nie wiem. Ale jak się widziało, nie wiem, z 800 meczów jakiegoś grajka - i ocenia się go dosyć obiektywnie - to ciężko nie mieć wątpliwości, bo takie rzeczy są bardzo widoczne.

Sam mecz fajny, Lakers bronią znakomicie, AD stał się ofiarą corocznego overreaction po G1, więc miło, że na nie odpowiedział.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ignazz napisał:

Wiele bym napisał ale nie to ze go obiektywnie ocenisz. Duncana oglądałem i w życiu bym o obiektywizm siebie nie podejrzewał. 

To, że ktoś formułuje opinie, z którymi się nie zgadzasz, nie znaczy, że nie są oparte na obiektywnych (czytaj stosowanych jednakowo wobec całej zbiorowości koszykarzy) kryteriach. Co z kolei nie znaczy, że same w sobie te kryteria są dobre (szczerze nie wiem), ale to już inna dyskusja. W każdym razie, za te dwa ostatnie lata napisałem więcej negatywów o LeBronie niż chyba powinienem (np. fatalnie oceniałem jego pójście do LA, wyszło na jego), ale nie ukrywam, że przez większość tego sezonu jego gra mnie z w/w przyczyn trochę męczy i dużo bliżej mi do StaryFan niż do loraka w jego ocenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BMF napisał:

Przez jakieś 80% sezonu myślałem, że LeBron jest past prime i ratuje się supportem w defensywie/optymalną rolą w zespole w ataku (jest słabszy, ale może nabijać asysty bardziej niż do tej pory, więc overall produkcję ma tylko trochę gorszą niż w prime) - potem wklepał Clippersom/Bucks i myślałem sobie ,,ok, przesadzam, w sumie trochę wina bieda-spacingu, że punktuje gorzej niż zwykle'' - po przerwie wygląda dosyć parodystycznie jak na siebie.

Szczerze boję się 2015 all over again, co mógłbym nawet ścierpieć, bo nic nie trwa wiecznie, ale hype jest tak rozkręcony nieproporcjonalnie do tego, co powinno się wymagać od gościa, który za 4 miesiące skończy 36 lat* - że ludzie będą po prostu zbyt głupi, żeby na spokojnie przyjąć do wiadomości, że, no, coś się skończyło. A jak to będzie LeBron '15 (taka słabosilna wersja), to pewnie czegoś tam w końcu zabraknie Lakers, aczkolwiek pierwszy raz na poważnie wierzę, że Lakers z dobrym LeBronem byliby faworytami z Clippers. 

Możliwe, że LeBron bardziej niż przez całą karierę coastował w regularze/na starcie playoffów, i zwodzi mnie c***ek, więc przeceniam fakt, że tak słabo fizycznie wizualnie wyglądał właśnie w tym 2015 roku, nie wiem. Ale jak się widziało, nie wiem, z 800 meczów jakiegoś grajka - i ocenia się go dosyć obiektywnie - to ciężko nie mieć wątpliwości, bo takie rzeczy są bardzo widoczne.

Sam mecz fajny, Lakers bronią znakomicie, AD stał się ofiarą corocznego overreaction po G1, więc miło, że na nie odpowiedział.

nie masz sie co martwic wg mnie, mi sie wydaje ze Lebron teraz gra tak po prostu zeby wygrywac, tak jak Chytruz pisal, moze zrobic wiecej ale chyba ma zamiar coastowac do momentu az trzeba bedzie sie spiac tak jak pisales jak zrobil z clippers i bucks

na razie moze sobie rozdawac pilke i na spokojnie kontrolowac gre bez wysilku, a jak bedzie trzeba to sie zepnie

tak to wyglada

ogolnie blazers go non stop podwajaja prawie w kazdej sytuacji oprocz pick and rolla, takze chcac nie chcac niby wyglada na to ze jest pasywny, ale chyba musi tak grac

na przyklad jak post upuje trenta co mu wypominali po g1 dlaczego go nie atakuje, to juz w pomalowanym jest 2 zawodnik zazwyczaj whiteside czekajacy przy obreczy, czyli tak czy inaczej powinien podac

zmuszaja go zeby podawal

zastanawiam sie czy taktyka nie jest pojebana, czy nie powinni go kryc 1on1

zmuszac Lebrona zeby podawal? troche szalone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, BMF napisał:

Przez jakieś 80% sezonu myślałem, że LeBron jest past prime i ratuje się supportem w defensywie/optymalną rolą w zespole w ataku (jest słabszy, ale może nabijać asysty bardziej niż do tej pory, więc overall produkcję ma tylko trochę gorszą niż w prime) - potem wklepał Clippersom/Bucks i myślałem sobie ,,ok, przesadzam, w sumie trochę wina bieda-spacingu, że punktuje gorzej niż zwykle'' - po przerwie wygląda dosyć parodystycznie jak na siebie.

Szczerze boję się 2015 all over again, co mógłbym nawet ścierpieć, bo nic nie trwa wiecznie, ale hype jest tak rozkręcony nieproporcjonalnie do tego, co powinno się wymagać od gościa, który za 4 miesiące skończy 36 lat* - że ludzie będą po prostu zbyt głupi, żeby na spokojnie przyjąć do wiadomości, że, no, coś się skończyło. A jak to będzie LeBron '15 (taka słabosilna wersja), to pewnie czegoś tam w końcu zabraknie Lakers, aczkolwiek pierwszy raz na poważnie wierzę, że Lakers z dobrym LeBronem byliby faworytami z Clippers. 

Możliwe, że LeBron bardziej niż przez całą karierę coastował w regularze/na starcie playoffów, i zwodzi mnie c***ek, więc przeceniam fakt, że tak słabo fizycznie wizualnie wyglądał właśnie w tym 2015 roku, nie wiem. Ale jak się widziało, nie wiem, z 800 meczów jakiegoś grajka - i ocenia się go dosyć obiektywnie - to ciężko nie mieć wątpliwości, bo takie rzeczy są bardzo widoczne.

Sam mecz fajny, Lakers bronią znakomicie, AD stał się ofiarą corocznego overreaction po G1, więc miło, że na nie odpowiedział.

Lakers są faworytem z Clippers. Clippers oszczędzali się przez RS i ich bilans jest zaniżony w stosunku do ich możliwości, bo liderzy pauzowali w wielu meczach. Ale, przewagą Lakers jest, że Lebron i Davis grają dość równo. W przypadku Clippers tylko Leonard. George gra bardzo nierówno i potrafi świetne mecze przeplatać z fatalnymi.

Po tej 4 miesięcznej przerwie prędzej Lebron jest zardzewiały i brakuje mu jeszcze kondycji jak większości koszykarzom niż ma prawo być zmęczony. No, ale zobaczymy jak będzie wyglądać fizycznie w kolejnych meczach i rundach.

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żenująco to wyglądało jeśli chodzi o wolne, ale do reszty nie sposób się przyczepić.

W obronie wszystko działa jak w zegarku, długimi momentami Lakers wyglądają po tej stronie parkietu wręcz po mistrzowsku. Zwłaszcza to przejmowanie niskich przez Davisa czy Howarda może się podobać.

Lebron pierwszy raz zagrał swoje - zwłaszcza w pierwszej połówce, gdy AD wyraźnie nie domagał rzutowo jego scoring był nieoceniony. Davis słabo wszedł w mecz i nie był w stanie się odnaleźć aż do przerwy, ale w drugiej znów dominował jak w game 2.

Na plus też Caruso za obronę, karcenie Portland raz za razem dwójkowymi akcjami z Davisem i za waleczność, która bardzo dodaje animuszu reszcie drużyny. KCP dzisiaj nie był tak dobry jak ostatnio, nadal potwornie wygląda z piłką (i to się już raczej nie zmieni), ale za te kilka ważnych celnych trójek należy mu się pochwała.

Do Vogela mam tylko jedną prośbę -niech nie rotuje już kompletnie nieprzydatnym Smithem. Ciężko mi zrozumieć logikę tego ruchu, zwłaszcza, że na ławce jest lepszy Waiters, który pokazywał się z lepszej strony w sparingach, a i w poprzednim meczu trafiał na dobrej skuteczności.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.