Skocz do zawartości

top X polskich sportowców wszech czasów


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry ale z zawodników kasy ogólnoświatowej to mieliśmy ostatnio tylko Lewandowskiego i Radwańską.

Reszta gwiazd to reprezentanci jakiś niszowych sportów lub takich niby uznanych ale nikt ich nie ogląda. Przykład Sebastiana Kawy dobitnie pokazuje ile warte są takie sukcesy skoro tej przecież multimedalista światowych czempionatów pojawił się dopiero na trzeciej stronie wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie że 

1 godzinę temu, ignazz napisał:

jerzy Makula

...wspomniany tu przez kogoś Waldemar Marszałek i Michael Jordan to top3 nazwisk najczęściej wzmiakowanych w sportowej niedzieli w 90's 

7 minut temu, jack napisał:

Sorry ale z zawodników kasy ogólnoświatowej to mieliśmy ostatnio tylko Lewandowskiego i Radwańską.

Reszta gwiazd to reprezentanci jakiś niszowych sportów

nie podważam faktu że trudniej być Messim niż Małyszem czy Stochem ( a w związku z tym trudno porównać czołowych zawodników różnych sportów), ale nie róbmy też  ze skoków narciarskich sportu pokroju Lacrosee czy Futbolu Gaelickiego.  

Jakoś trudno mi się zgodzić z tym że jedyne popularne sporty to piłka nożna, tenis i koszykówka i może jeszcze bieg na 100m a reszta się nie liczy. 

 

I nie chodzi mi o Sebastiana Kawę, bo to już ostra hipsterka, ale tacy skoczkowie co roku zarabiajo dziesiątki (setki?) tys. € i gromadzą kilkadziesiąt tys. ludzi na trybunach w kilku miejscu na świecie przy - delikatnie mówiąc - mało sprzyjających warunkach atmosferycznych.

To samo siatkówka, gra  lubiana i szanowana na 3 kontynentach (4 jeśli ameryki liczyć osobno) a tu ktoś ją próbuje deprecjonować i wrzucać do jednej grupy z paralotniarstwem. 

 

adaaas.png

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Małysza jednak szacunek się należy. Ileż to razy po przebudzeniu po weekendowej imprezie studenckiej włączało się telewizor, a on już skakał. 

Nie dość, że nie pił, trzymał dietę, to jeszcze z Robertem Mateją, Tonio Tajnerem i grubym Tajnerem zapakowani w Passata konsekwentnie zapierdalał nocami z Austrii, Słowenii, Niemiec do Wisły z przesiadką w Zakopcu. 

Edytowane przez Lu-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, january napisał:

Z Malyszem chyba z konia spadliscie, typ w takiej niszowce nawet złota olimpiady raz nie zrobił. Z czym do ludzi.

bitch please, gość ma 4 medale igrzysk łącznie, ileśtam więcej medali MŚ, rozumiem jakby się palił za każdym razem na tego typu imprezie czy coś, a on miał pecha że trafił na chore olimpijskie peaki Ammana i tyle, a Ty próbujesz z niego zrobić jakiegoś losera

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, jack napisał:

W sporcie który na poważnie uprawia po kilkudziesięciu zawodników w 8-9 krajach. 

ten sam January który zarzucał Małyszowi brak złota, dał na 3 miejscu tą Anetę (czy Anitę?) Włodarczyk.

Poza tym gdyby nie to że skoki są bardzo ryzykowne i trudne od samego początku (w sensie od pierwszych skoków nawet na małych skoczniach - już tam trzeba conajmniej bardzo dobrze jeździć na nartach + być ogólnie bardzo sprawnym fizycznie) to uprawiałoby je sporo więcej ludzi niż uprawia, bo jednak nagrody dla najlepszych są bardzo legit. + wymagają wyszukanej infrastruktury. Więc argument o małej liczbie zawodników jest tu kiepski, bo jak chodzi o ich telewizyjność i ogólną spektakularność to jest topka wszystkich sportów.

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jack napisał:

W sporcie który na poważnie uprawia po kilkudziesięciu zawodników w 8-9 krajach. 

W krykieta gra chyba najwięcej ludzi oprócz piłki. Nie jestem insiderem tej dyscypliny, ale skoro operujesz państwami, to tym samym idziesz w jej popularność, więc przedstawiciel tej dyscypliny powinien być powszechnie znany. Ja nie znam żadnego, ale na pewno jakiś pakistański mikry kutasek, o którym nikt w Polsce nie słyszał, jest idolem milionów. 

Szczerze, znasz jakiegoś krykieciarza? 

Edytowane przez Lu-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżanuary nie ma pojęcia o czym piszę ? Nowe nie znałem.

1. Lewandowski

2. Radwańska

3. Adamek

4 . Piszczek

5. Gortat

6. Dudek

7. Kubica

8. Winiarski Wlazły Kurek

9. Małysz Stoch Kowalczyk i ktoś kto biegał do kotleta typu Korzeniowski

10. Gollob, Pudzian za dźwiganie kamieni i kopanie Najmana 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Lu- napisał:

W krykieta gra chyba najwięcej ludzi oprócz piłki. Nie jestem insiderem tej dyscypliny, ale skoro operujesz państwami, to tym samym idziesz w jej popularność, więc przedstawiciel tej dyscypliny powinien być powszechnie znany. Ja nie znam żadnego, ale na pewno jakiś pakistański mikry kutasek, o którym nikt w Polsce nie słyszał, jest idolem milionów. 

Szczerze, znasz jakiegoś krykieciarza? 

No nie znam i to tylko potwierdza moją tezę, że sporty o zasięgu lokalnym są mało ważne globalnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat niestety ma duże szanse na stanie się tematem o tym, ze koszykarz jest bardziej sprawny niż piłkarz czy jak to szło. Dobrze się nie zaczęło, a już doszliśmy do paranoi, ze byle piłkarz i byle bokser są o wiele więcej warci od wielu medalistów czy multimedalistów IO i/lub MS. Mam nieodparte wrazenie, ze to jest taka typowa polska przywara, ze jak mamy zajebistych mlociarzy, to wolimy dzielić lekka (bądź co bądź królowa sportu), pod która jest ustawiany cały harmonogram IO (bądź co bądź w miare ważna sportowa impreza) niż się tym chwalić. Laska od 10 lat rok w rok była w topce najlepszych lekkoatletek (w rankingach iaaf i european Athletics), wielokrotnie biła rekordy świata, gwałcila konkurencje na każdej ważnej imprezie, to i tak lepsza jest Radwańska, bo grała w sport elitarny, co tam, ze poziom damskiego tenisa jest mocno powiedzmy przeciętny, a sama Radwańska poza byciem regularna (szok jak na standardy kobiecego tenisa), to jednak nigdy nie postawiła kropki nad i.

Malysz rzucił podwaliny pod sam fakt, ze dziś Polska żyje igrzyskami zimowymi. Kiedyś to była jakaś impreza przy okazji. Dodatkowo mogl tylko pomarzyć o warunkach jakie Lewandowski miał w zniczu Pruszków. To wiele mówi o tym jaki miał start do swojej kariery.

Dodatkowo co z ta popularnością? Żeglarstwo uprawiają prawie wszedzie, czy to jest sport popularny czy niszowy? Krykiet uprawia pewnie najwiecej ludzi, czy to sport popularny czy niszowy? 
 

Nikt się w stanach nie zastanawia czy grajo w futbol amerykański, w Indiach czy grają w krykieta, w Nowej zelandii czy grają w rugby. A u nas aby tylko zdeprecjonować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.