Skocz do zawartości

[1st Round] Denver vs Jazz


Lucas

Jokiciowcy vs Gobert  

49 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii



Rekomendowane odpowiedzi

Komuś jeszcze MPJ w tym momencie kojarzy się z Kanterem? Analogicznie to wygląda, świetne ruchy i mechanika w ataku (ale klapki na oczach i wołanie o podanie w każdej akcji), a w obronie totalne dno i brak instyktów oraz skilla. Myślę, że jest jeszcze potencjał na to, że się ogarnie, bo size i budowe ciała ma raczej bardzo dobrą, ale na ten moment wygląda to czasami aż komicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meczu nie widziałem bo ze względów zawodowych nie było na to szans ale spróbuje obejrzeć. Niestety totalny brak ławki o którym pisałem od początku daje o sobie znać

Denver ma więcej talentu, głębszy skład. Jazz dostało kilka fajnych meczów od Nianga czy Royce ale oni niestety pod połowy meczu nr 5 grają słabbo i brakuje tych pkt. I potem ławka Nuggets ma +20 pkt ..

Jazz miało to Denver na widelcu w meczu nr 5 a teraz może sie sprawdzić stara siatkarska zasada kto nie wygrywa 3-0 ten przegrywa 2-3 . Mecz nr 7 pokaże kto ma jaja. Murray -Mitchell jak na razie dwóch najlepszych graczy tych PO . Niestety jak Jokić zawalał Denver mecze nr 2 i 3 tak Gobert niestety ten 5 i 6 

No nic teraz czekamy na mecz nr 7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalna jest rywalizacja Murraya z Donovanem w tej serii, prawdziwe show, które chyba nawet nie będąc zainteresowanym konkretnie jednym z tych teamów musi się oglądać rewelacyjnie.

Cieszy powrót Harrisa, zwłaszcza w kontekscie kto wie, być może dłuższego jednak pobytu Denver w Playoffs. No ale przed nami G7, teraz to Murray i Denver mają swoje momentum i jak gwiazdą zeszłrocznych PO po stronie Denver był Jok, tak teraz w te buty wszedł Jamal i robi niesamowite rzeczy na parkiecie.

Szkoda tylko, że G7 o 2:30 znów jak dobrze widzę, więc bez szans na oglądanie na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Utah przegra Game7, to fani Jazz będą pluli sobie w brodę wspominając te kilkanaście punktów przewagi z Game5, bo tam należało zamknąć serię i odesłać Nuggets do domu. Jeszcze kilka dni temu byłem przekonany, że tu już wszystko jest rozstrzygnięte i po tej minimalnej porażce w meczu na odkupienie win, Denver siądą psychicznie nie będąc w stanie zmotywować się na piąte starcie. Dziwnie się ta seria układa, ale ogląda się to dość przyjemnie - szczególnie indywidualne popisy Murraya i Mitchella, którzy skradli show i grają na kosmicznym poziomie. Po game 3 rzuciłem drobne na zwycięstwo Utah w serii łącząc to z innymi zdarzeniami i... chyba nawet nie żal mi będzie tej ewentualnej przegranej, bo Denver ma szanse napisać kapitalną historię w tym ostatnim meczu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.