Skocz do zawartości

[1st round] Rockets vs Thunder


Chytruz

Kto wygra?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra?

    • Rockets w 4
      0
    • Rockets w 5
    • Rockets w 6
    • Rockets w 7
    • Thunder w 4
    • Thunder w 5
    • Thunder w 6
    • Thunder w 7

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 17.08.2020 o 17:15

Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, Chytruz napisał:

Westbrook:

Mija Dorta, krzyczy "HE CAN'T GUARD ME"

Doslownie szesc sekund pozniej:

Daje sie Dortowi minac z rogu jak kolek, 2 osobiste

I jeszcze jedna akcje pozniej:

Pomaga z rogu z weak side i daje Dortowi cuta na dunk

 

Podobne zachowanie juz opisywal rw30 z meczu z raps. Kasztanil kilka akcji z rzedu, nagle w jednej trafil mega fartownego bounce backa i nagle wlasnie pozy i napinanie miesci do rywali.

Taki jest russ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Chytruz napisał:

Westbrook:

Mija Dorta, krzyczy "HE CAN'T GUARD ME"

Doslownie szesc sekund pozniej:

Daje sie Dortowi minac z rogu jak kolek, 2 osobiste

I jeszcze jedna akcje pozniej:

Pomaga z rogu z weak side i daje Dortowi cuta na dunk

 

nie zapomnij jeszcze o tym wejsciu na alibi na 3 osoby w ostatniej minucie i layup ktory mial 1 procent szans na wpadniecie

5 godzin temu, lorak napisał:

zagrał 2 razy źle w przegranych. w jaki sposób to sprawia, że "przeszedł obok serii"? jak to równoważysz z tym, co robił w wygranych oraz w G7 przez większość czasu?

lorak musisz inaczej na to spojrzec, kolega ma troche racji, sam uwielbiam CP3 i propsy za ta serie

ale jemu po prostu sie czasami gotuje glowa, co to bylo za podanie prosto w Westbrooka na 15 sek do konca do rogu? Co to mialo byc?

podejmuje jakies dziwne decyzje kiedy byc pasywnym a kiedy nie, nikt nie potrafi tego wytlumaczyc, caly mecz rozpierdalal, a jego meltdown glupich decyzji zaczal sie juz jakos w ostatniej akcji 3 kwarty, gdzie mogl isc na 2 plus 1 a wybral jumpera na alibi w kontrze 1on1

bede ogladal 4 kwarte cala, ale tam CP3 mial swoje show gotowania glowy

tak samo fakty ktore kolega podal ze w wymienionych meczach byl pasywny, przechodzil obok meczu, jest prawda

tak czy inaczej jak juz powtarzalem

bardziej zesrali i sie Harden i Westbrook, biorac pod uwage to jak zagral przez 3 kwarty CP3, to mimo ze obsral sie w ostatnich 3 minutach to zagral lepiej niz ta dwojka lacznie

w gorszej druzynie, skazanej na porazke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kubbas napisał:

podejmuje jakies dziwne decyzje kiedy byc pasywnym a kiedy nie, nikt nie potrafi tego wytlumaczyc, caly mecz rozpierdalal, a jego meltdown glupich decyzji zaczal sie juz jakos w ostatniej akcji 3 kwarty, gdzie mogl isc na 2 plus 1 a wybral jumpera na alibi w kontrze 1on1

zaczęło się w 3Q?! to weź zobacz co on robił przez czwartą zanim usiadł...

to, o czym piszesz, wydaje mi się, że są jakieś nierealne oczekiwania, aby w każdej akcji podejmować optymalną decyzję. a przecież wiesz, że to niemożliwe. w ogóle polecam sobie odświeżyć końcówki zaciętych G7 i tam wszyscy, włącznie z LJ i KB, mieli "głupie" zagrania.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, lorak napisał:

zaczęło się w 3Q?! to weź zobacz co on robił przez czwartą zanim usiadł...

to, o czym piszesz, wydaje mi się, że są jakieś nierealne oczekiwania, aby w każdej akcji podejmować optymalną decyzję. a przecież wiesz, że to niemożliwe. w ogóle polecam sobie odświeżyć końcówki zaciętych G7 i tam wszyscy, włącznie z LJ i KB, mieli "głupie" zagrania.

Cytat

meltdown glupich decyzji zaczal sie juz jakos w ostatniej akcji 3 kwarty

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok to lecimy

1 akcja 4 kwarty w ofensywnie stoi w rogu przy wejsciu na kosz wyszedl na aut - strata

2 akcja 4 kwarty w ofensywie Pick and roll z Gallinarim przewraca sie o wlasne nogi oddaje pilke do Dorta, ten wchodzi faulowany 2 osobiste

3 dobre sciecie Dorta i latwe podanie dla CP3 - asysta

4 zajebista trojka cp3 sprzed ryja covingtona

5 steal CP3 i kontra schroedera 

6 CP3 trojka na covingtonie

7 2 osobiste na covingtonie

8 podanie na alibi przy wjezdzie prawie skonczone strata

potem zszedl przy minus 3 w meczu wrocil przy remisie ale tu przepraszam cie, miales racje nie zaczelo sie od 3 kwarty ostatniej akcji, do tego momentu gral zajebiscie, to co powyzej plus co bardzo wazne kilka zbiorek w obronie

9 akcja nie bierze udzialu w grze stoi przy polowie boiska

10 akcja debilna strata probowanie znowu podania na alibi badz pompki w niepotrzebnym momencie, nie wiadomo do kogo (typowy oznak przegrzewania sie glowy u cp3)

11 akcja nie bierze udzialu w ogole

12 nie bierze w ogole udzialu

13 kontra szybki swing swing trojka alexandra

14 proba wjazdu podwojnie na picku wychodza do niego wysoko oddaje pilke, ciezko sie przyczepic, ale po oddaniu jej juz nie szuka, trojka desperacji schroedera pudlo

15 gordon gubi pilke akcja w tranzycji harden sie przewraca cp3 ma tuckera pod dziura odpala jumpera pudluje prosilo sie o wjazd floatera cokolwiek dookola obreczy

16 akcja, komentator mowi to wlasnie mowil cp3 dla tych momentow on jest zbudowany

ma na sobie covingtona z ktorym cala serie robi co chce, probuje wejsc na prawa strone i podaje prosto w westbrooka...jakby westbrook podskoczyl nawet nie rozkladajac rak to by dostal w klate albo w morde, przegrzanie systemu u cp3, po to zostal zbudowany w ogole proba podania przy 9 sekundach gdzie powinien konczyc mecz, nie do wytlumaczenia

nie wspominajac o tym juz ze kozlujac patrzy sie pod swoje nogi... 

nie konczy sie chyba to strata tylko dlatego ze westbrook co pokazywal w koncowce meczu do spolki z hardenem jest jednak niespelna rozumu

az boli to ogladac ponownie

jak sie skonczylo wszyscy wiedza

pilka z boku, cp3 najpierw w 1 akcji przed czasem niezbyt chce pilke, potem to samo, choc jest w rogu i jako jedyny moze ja dostac bezpiecznie i rzucic turnaround jumpera ktory jako tako by mial szanse powodzenia

koniec koncow, chyba masz racje, moze nie taki meltdown jak go maluja, moze nie az 3 minuty

ale ja tu widze kilka znakow ktore widzialem juz u cp3 nie raz

a go uwielbiam i zawsze go bronie.

znikanie w meczach typu poczatek tej serii, seria z gsw rok temu i dziwne decyzje u jednego z najlepszych decision makerow w lidze

 

 

a i bym zapomnial, mialem pretensje ze nie wzial na siebie tego osobistego, w sumie nadal troche mam, skoro tak mowil ze on jest do tego zbudowany itd, ja na jego miejscu wzialbym to na siebie

ale mozna to usprawiedliwic i pewnie nie od niego decyzja zalezala

Gallinari w po 97% z osobistych

CP3 89%

ale ale ale

w tym meczu CP3 mial 6na6 z linii

a Gallinari nie oddal ani jednego osobistego.

no i w ogole Gallinari sie na ten mecz nie stawil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo kiepska seria... bo z całym szacunkiem dla OKC - fajną historię napisali w tym sezonie, i pewnie bym Lu Dortowi kibicował fch-uj gdyby grał przeciw komukolwiek innemu - to nie zagrali nic specjalnego (choć szacun za egzekucję w crunch). Niestety, Houston po dwóch pierwszych dobrych meczach i wygranym zdecydowanie G5, gdzie ejection Schroedera  rozstroiło OKC, dało sobie wyrwać G3/4/6, na szczęście G7 nie. I tu uwaga do Hardena, który powinien końcówkę któregoś z tych meczy rozstrzygnąć, no ale, no ale (nerwowe spoglądanie to w sufit to w podłogę). I G7 w ogóle by nie było. Choć poza końcówkami, i ogólnie G7, to trzeba przyznać że Harden całkiem legitną serię zagrał (a i w G7 jakieś tam pozytywy były, bo trochę wykreował, 2 bloki w crunch, ale ogólnie to meh, wiadomo)

Westbrook fajnie że wrócił, ale forma jeszcze nie - miejmy nadzieję, że na LAL będzie, bo o ile w G5 coś tam dał to w końcówkach G6 i G7 prawie zatopił rakietki (bo ogólnie w ataku, poza końcówkami,  nie grał źle, w obronie niestety raczej wariat sprzed styczniowej transformacji).

Co jeszcze? no nie wiem, może z pozytywów coś - epicka obrona w końcówce G7, bo w ostatnich bodajże 3 minutach mieli 3 bloki (Harden x2 + Gordon), steal Gordona i to na pewno na plus.  No i ta zgraja rolesów jest całkiem ok w sumie, zawsze ktoś tam się stawi - w G7 RoCo zniszczył ( w ogóle świetnie grał całą serię jak chodzi o te little things not in the boxscore, a poza pierwszymi dwoma meczami trója też mu siedziała)  a i Green dał super minuty - 3/4 za 3. Bez nich Rakiety już by były poza bańko. Gordon też problemy z RS zdaje się mieć za sobo i w niektórych meczach serii wyglądał wg. mnie dużo lepiej niż wskazywałby na to boxScore, choć nie wiem czy on już się liczy jako roles.

 

W sumie tyle. Słodko gorzkie uczucie, bo wiadomo, lepiej wygrac niż przegrać, ale okoliczności takie sobie, zwłaszcza że, jak pisałem na wstępie, OKC moim zdaniem nie zagrało nic szczególnego, ale Rockets bardziej przegrywali te mecze niż OKC wygrywało (nie lubię takiego pisania ale ty razem pasuje ono do sytuacji) i nie rokuje to wszystko jakoś dobrze przed starciem z LAL. A z drugiej strony nie takie akcje widzieliśmy że zespół X grał kiepsko w jednej serii by grać dużo lepiej w następnej (na co, zakładając że WestBrook wróci do jakiej takiej formy, są jakieś-tam szanse) , także ten - go Hardens.

 

 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.