Skocz do zawartości

[1st round] Rockets vs Thunder


Chytruz

Kto wygra?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra?

    • Rockets w 4
      0
    • Rockets w 5
    • Rockets w 6
    • Rockets w 7
    • Thunder w 4
    • Thunder w 5
    • Thunder w 6
    • Thunder w 7

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 17.08.2020 o 17:15

Rekomendowane odpowiedzi

Schroder dwa ostatnie spotkania gra na poziomie all-stara, a z solidną dyspozycją reszty zespołu wystarcza to na konkurowanie z Rockets. Sporo facet przeszedł w Oklahomie. Wyrzucany, krytykowany, przez długi okres okropna gra, brak mózgu na boisku i gorąca głowa. Ale odbudował się zapewne przez sporą mentorską pomoc od Chrisa i wygląda na to, że jego kontrakt ma całkiem niezłą wartość. Świetny występ, jestem pełen podziwu dla jego rozwoju i determinacji

Znów genialny Dort choć trochę z problemami bo zbyt szybko nałapał fauli i w 3 kwarcie trochę się bałem o niego, ale to bardzo inteligentny obrońca i świetnie poradził sobie z Hardenem który ewidentnie szukał ostatniego faulu przez Lu. Do tego pozytywny występ z dystansu, szczególnie te dwie ważne trójki w pierwszej kwarcie które trzymały nas przez Rockets

Paul również wziął sprawy w swoje ręce i był fantastyczny na pół dystansie. Co innego obrońcę rakiet brał w obroty i trafiał prawie wszystko. Szkoda kiepskiej dyspozycji zza łuku bo w niektórych momentach przydały by się jego trójki budujące momentum całej drużyny, ale i tak świetny mecz w jego wykonaniu

SGA niewiele gorzej, ale bardzo mi się podoba jak rozbraja Rockets atakując kosz. Spory postęp w penetracji i kreowaniu. Widać też jak bardzo zabójczy jest z pół dystansu, właściwie to trudno go zatrzymać. Teraz development stuff OKC powinien się skupić na rozwinięciu jego gry na obwodzie bo brakuje mu dobregu pull-upa po zasłonie czy dobrym crossoverze, co trochę go blokuje. Mimo wszystko występ w porządku i póki co bardzo pozytywna seria

Trochę gorzej Gallo, ale jednak jego minuty na piątce umożliwiły OKlahomie grę Dortem. Dostosowaliśmy się do small-ballu Rockets i tylko czekać aż przyjdzie Westbrook, z któym ta ofensywa tak dobrze chodzić nie będzie

I fajnie, że Donovan nie boi się benchować Gallinariego czy Adamsa. Doskonale układa lineupy pod Houston (no, robi wszystko co może) i on również po raz kolejny nie zawodzi

I najpiękniejsze obrazki z dzisiaj to Schroder nonstop tłumaczący coś Chrisowi, kocham ten cudowny backcourt

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Eryko napisał:

Schroder dwa ostatnie spotkania gra na poziomie all-stara, a z solidną dyspozycją reszty zespołu wystarcza to na konkurowanie z Rockets. Sporo facet przeszedł w Oklahomie. Wyrzucany, krytykowany, przez długi okres okropna gra, brak mózgu na boisku i gorąca głowa. Ale odbudował się zapewne przez sporą mentorską pomoc od Chrisa i wygląda na to, że jego kontrakt ma całkiem niezłą wartość. Świetny występ, jestem pełen podziwu dla jego rozwoju i determinacji

Znów genialny Dort choć trochę z problemami bo zbyt szybko nałapał fauli i w 3 kwarcie trochę się bałem o niego, ale to bardzo inteligentny obrońca i świetnie poradził sobie z Hardenem który ewidentnie szukał ostatniego faulu przez Lu. Do tego pozytywny występ z dystansu, szczególnie te dwie ważne trójki w pierwszej kwarcie które trzymały nas przez Rockets

Paul również wziął sprawy w swoje ręce i był fantastyczny na pół dystansie. Co innego obrońcę rakiet brał w obroty i trafiał prawie wszystko. Szkoda kiepskiej dyspozycji zza łuku bo w niektórych momentach przydały by się jego trójki budujące momentum całej drużyny, ale i tak świetny mecz w jego wykonaniu

SGA niewiele gorzej, ale bardzo mi się podoba jak rozbraja Rockets atakując kosz. Spory postęp w penetracji i kreowaniu. Widać też jak bardzo zabójczy jest z pół dystansu, właściwie to trudno go zatrzymać. Teraz development stuff OKC powinien się skupić na rozwinięciu jego gry na obwodzie bo brakuje mu dobregu pull-upa po zasłonie czy dobrym crossoverze, co trochę go blokuje. Mimo wszystko występ w porządku i póki co bardzo pozytywna seria

Trochę gorzej Gallo, ale jednak jego minuty na piątce umożliwiły OKlahomie grę Dortem. Dostosowaliśmy się do small-ballu Rockets i tylko czekać aż przyjdzie Westbrook, z któym ta ofensywa tak dobrze chodzić nie będzie

I fajnie, że Donovan nie boi się benchować Gallinariego czy Adamsa. Doskonale układa lineupy pod Houston (no, robi wszystko co może) i on również po raz kolejny nie zawodzi

I najpiękniejsze obrazki z dzisiaj to Schroder nonstop tłumaczący coś Chrisowi, kocham ten cudowny backcourt

 

zwlaszcza w momencie gdzie bylo w 3 kwarcie minus 14 i Houston trafialo wszystko okc nic, i spokojnie mogli odjechac na 20, ale CP3 3 razy pod rzad jebnal z poldystansu po prostym pull upie bez zadnej zagrywki

jakby tego nie zrobil to moglby byc szybki odjazd i 3-1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy wjazdach Dennisa widzę Chicken Wing, który powinien być offensem i co z tego.

Fakt jest taki, że OKC nie ma pomysłu w ataku. Dort zanim było po meczu oddał najwięcej rzutów. Jeśli no-name (z całym szacunkiem dla Dorta) oddaje najwięcej rzutów to coś jest nie tak.
CP3 gra na alibi.

Houston mają pomysł w obronie i pomysł w ataku. A OKC grają trochę tak a nuż się uda.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że dokładnie to pisałem Kubbasowi gdzieś tam w kwietniu o CP3 - ludzie mieli jakieś dziwnie zawyżone oczekiwania wobec Paula po regularze, gdzie CP robił ot co efektywne ~17-5-7, i teraz mają pretensje, że 35-letni gość jednak nie jest w stanie grać na dużo większym usage w playoffach. Gość to tier Kyle'a Lowry'ego - bardzo fajna sprawa jak na 35 lat, ale nie przez przypadek Lowry sam nigdy nikogo nigdzie nie doprowadził.

Za to Rockets to ładne zaskoczenie, Harden może dzielić się piłką, bo rolesi świetnie stawili się na serię i wcale nie musi uprawiać hero ball, bo Tucker/Covington/Green/House/McLemore dają z grubsza maksa. Pewnie w końcu to się skończy (tzn. mam nadzieję, że od G1 drugiej serii ;]), ale jednak spora niespodzianka, bo spodziewałem się zapasów w błocie, a Rockets super wyglądają w ataku jak na ten roster.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowe Houston mogli prowadzić plus 15 kilkukrotnie w meczu ale po prostu grają jak idioci

A westbrook to wszystko podsumował

Fajnie jakby odpadli w g7

Szkoda tylko Hardena

I covington sie stawił jako jedyny na mecz

A Cp3 jednak znowu udowodnił to co zawsze powtarzałem 

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje się , że w alltime fantasy w drafcie wziąłem Westbrooka w trakcie niedzielnego kaca gdzie oglądając mecze z Hakeemem wyobraziłem ich sobie napierdalajacych w tranzycji i kontrze jak gazele ale .... to był wielbłąd . Westbrook jest niereformowalnym kretynem , cancerem który wjeżdża u mnie na wózek z Marburym i Francisem . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2020 o 12:58, BMF napisał:

Pamiętam, że dokładnie to pisałem Kubbasowi gdzieś tam w kwietniu o CP3 - ludzie mieli jakieś dziwnie zawyżone oczekiwania wobec Paula po regularze, gdzie CP robił ot co efektywne ~17-5-7, i teraz mają pretensje, że 35-letni gość jednak nie jest w stanie grać na dużo większym usage w playoffach. Gość to tier Kyle'a Lowry'ego - bardzo fajna sprawa jak na 35 lat, ale nie przez przypadek Lowry sam nigdy nikogo nigdzie nie doprowadził.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, lorak napisał:

+20 z CP, -16 bez niego w 8 minut. w 4Q 15 pts przy 7 rzutach, 2 stl. profesorski jumperek.

@Reikai : )

No w tym meczu klasa i bardzo dobrze, bo sam mam jego koszulkę z Clippers, którą noszę, więc nie jest tak, że go nie lubię.Irytuje mnie tym, ile razy zawiódł mniej lub bardziej, irytuje mnie jego parasol ochronny, no i akurat w poprzednim meczu zniknął, także o to się czepiałem.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilośc idiotyzmu w tym meczu przebila kazda skale

- Westbrook ktory w 4 kwarcie nie podjal chyba jednej dobrej decyzji, napinajacy sie do rookiego ze on mnie nie moze kryc po tym jak cegli cala 4 kwarte

- Harden w ataku nie istniejacy pasywny nie potrafiacy nikogo minac, uratowal go lounge contest ktory kolega wrzucil wyzej, w normalnym meczu przy tylu sekundach na zegarze przeciwko grajkowi innemu niz Dort konczy sie:

pompka wjazd 2 plus 1

pompka poldystans

pompka trojka

podanie do adamsa z kozla

podanie po pompce

maly koziol w prawo albo w lewo i trojka

Eric Gordon by to obnazyl albo jakis Rivers

Harden zagral c***owo i uratowal sie zagraniem ktore mialo szanse na powodzenie 1/100

Nowy-obraz-mapy-bitowej.png

- CP3 pompowal sie jaki to on nie jest clutch, ze on ma to cos, ze po to trzeba byc stworzonym, ostatnie 5 minut meczu to popis jak nie zamykac meczu, nie wspominajac o tym ze calo OKC bylo w bonusie te ostatnie 5 minut

CP3 albo byl pasywny i oddawal pilke, albo robil straty, a ta ostatnia akcja i podanie na alibi do rogu gdzie Houston prawie przejelo, co to w ogole mialo byc?

tak samo w ostatniej akcji meczu nie chcial tak na prawde pilki

osobistego tez rzucal Gallinari ktory w tym meczu nie istnial a nie CP3

- Convigton uratowal serie Rockets, bez jego g6 i g7 by polecieli

- Tucker wszystko pudlowal z rogow

ogolnie OKC moglo to skonczyc w ostatniej minucie, dwoch, Rockets prosili sie o wpierdol, ale CP3 nie potrafil zamknac

uwielbiam goscia, ale nie wiem co on czasami ma w glowie i co nim kieruje kiedy byc pasywnym szczurem, a kiedy generalem boiska

ostatnie 3 minuty to meltdown jakich widzialem malo w wykonaniu superstara

ale

Westbrook i Harden byli rownie smieszni

jak Lakers sie nie rozpreza to bedzie sweep

mecz jako sam mecz druzyny ktora powinna byc o wiele lepsza (Rockets), a prosi sie o wpierdol, smieszny, ciezki do ogladania

Rockets to banda idiotow, pozdrawiam

moze i CP3 sie obsral, w ostatnich paru minutach

ale gral w gorszej druzynie i Westbrick i Harden obaj byli jeszcze wiekszymi dziadami ktorych musial ratowac Convington

boli mnie troche dupa ze znajac iloraz inteligencji obu panow, pewnie po tym meczu glupi usmieszek im nie bedzie schodzil z ryja mimo ze tak na prawde byli c***owi.

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G7 to zwykle komedia pomyłek, jeśli jest jakaś wisienka to zapominamy co było wcześniej. W 2016 w finale w czwartej kwarcie był festiwal głupoty, który został przykryty przez blok LeBrona, 3 Irvinga i Obronę Kevina.

"Duel Harden vs Dort" to cute story, które media pompowały w te smutne jak ..... playoffy. Piękna bajka bez happy endu, dla tych co kibicowali Dortowi.
Dort gra najlepsze ofensywne spotkanie w życiu Harden jedno z najgorszych. Koniec końców blokuje g2g OKC Luguentza Dorta. Koszykarscy bogowie mają poczucie humoru.
Potem sztuczne przedłużenie suspensu przez sędziów i koniec końców Houston wygrywa.

CP3 - ksywka znikający punkt. Z jednej strony pompuje się jaki to jest clutch guy a z drugiej strony przeszedł obok tej serii.

Historia OKC w tym sezonie to chyba największa niespodzianka. Szacun.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.