Skocz do zawartości

LeBron vs Jordan - tak na poważnie


BMF

Ignorując pierścienie i zespołowe osiągnięcia, lepszy był  

172 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ignorując pierścienie i zespołowe osiągnięcia, lepszy był



Rekomendowane odpowiedzi

LeBron miał jeden 'cichy' mecz w tych playoffach, gdzie powinien zagrać normalnie - i to było g1 z Rockets, gdzie w pewnym momencie postanowił, że lepiej jak Lakers zaczną serię od 0-1.

Reszta to typowe 'jak LeBron śmiał zagrać tak sobie?!?!' vel 'jak LeBron śmiał skupić się na kreowaniu?!?!', no i coastowanie w blowoutach, ale to hejterzy powinni docenić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, lorak napisał:

 

co do reszty, to wymowne jest - podobnie zresztą jak w przypadku Gasola - ignorowanie defensywy.

defensywa rodmana w tym meczu jest w okienku ofensywne zbiorki kempa - 8 .    2-3 najlepszy wynik shawna pod tym wzgledem w sezonie.   w polowie 3 q kemp daje putbacka , bo rodman tak sie skupil na zbiorce ze wogole go nie zastawial  , w ostatniej minucie meczu popelnil dokladnie ten sam blad i przez niego kemp mial of. reb  i 2 +1  .   dzieki  bledom rodmana  seattle zblizylo sie na -4  na 1 minute do konca.   w tym meczu (gm2.) jordan >>>>>>>>>>>>rodman . 

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać, że nie oglądałeś, albo było to tak dawno, że niewiele pamiętasz i posiłkujesz się highlightami.

w tamtym meczu Rodman był odpowiedzialny za 4 ORB Kempa i w sumie miał 4/13 DFG (Pippen 1/11). Jordan tylko 2/3 DFG, ale przyczynił się do wymuszenia 5 strat.

swoją drogą domyślnym defensorem na Kempie był Longley...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 ofensywne zbiorki kempa na rodmanie to malo ? kemp na tym zrobil bezposrednio 5-7 punktow w tym kluczowe 3 punkty na minute przed koncem

ogladalem wczoraj od polowy 3 q ,  rodman byl non factorem w ataku a w obronie kemp mu skakal po lbie bo  tak palowal te zbiorki ze nie chcialo mu sie zastawiac. 

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, dannygd napisał:

8 asyst na 8 TO i skupianie się na kreowaniu trochę kłóci się ze sobą. No, ale widać wg Ciebie zagrał dobry mecz, więc się nie dogadamy :)

Zagrał ~średnio.

Ty uprawiasz typowe ''LeBron zagrał średnio, ale nie można tylko uznać, że po prostu zagrał średnio i poczekać na następny mecz, trzeba jeszcze dorobić do tego ideologię, że po raz n-ty zagrał <cichy> mecz i ma problemy z przejmowaniem meczów''. 

I pewnie w pokrętny sposób można bronić każdego z tych stwierdzeń, ale na końcu się zawsze okazuje, że wszystko sprowadza się do ,,no, zdarzyło mu się zagrać przeciętny mecz'' albo ,,no, zagrał bardzo dobrze, nie zajebiście'', przerabiane także w tym temacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, ale przykładanie większej wagi do pojedynczego spotkania, w którym Lakers wyszli rozluźnieni i nacięli się na zdeterminowanych Heat, to trochę bezsens, bo seria nadal trwa i za chwilę taki LeBron może powtórzyć występ domykający serię z Denver i narracja zmieni się o 180 stopni.

LeBron zagrał w ostatnim meczu przeciętnie czy też nawet słabo, ale Davis zagrał z kolei tragicznie i to on jest głównym winowajcą tej porażki do czego sam się zresztą przyznał. Zabrakło jego punktów, zbiórek i walki w obronie, bo opuścił część spotkania przez problemy z faulami, a do tego pozwolił sobie na kilka głupich strat, więc robienie zarzutów Jamesowi przy takiej padace ze strony jego kolegi jest dość zabawne.

Nie wiem czy ta dyskusja pasuje akurat do tematu o prawdziwym TOP1 w historii dyscypliny, ale rozumiem, że dla niektórych osób kwestia braku statuetki indywidualnej dla LeBrona byłaby ostatecznym argumentem za zdyskredytowaniem jego kandydatury w walce o bycie GOAT-em, także spodziewam się, że jeszcze kilka postów na ten temat powstanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BMF ale to nie jest dyskusja o tym czy ktoś zagrał "średnio" do dobrze/słabo, ale czy wykorzystuje okazje będąc w dyskusji GOAT... i w takich kategoriach go oceniamy. Każdemu może się przydać słabszy mecz czy średni.

Jako kandydat do GOAT przegrywał już różne "bezpośrednie" prestiżowe pojedynki typu z Garnettem, Howardem, Dirkiem w serii, czy takie bardziej f2f z Kawhim czy Durantem - nawet nie chodzi o serię, ale takie ważne/potrzebne mecze jak ten ostatni, gdzie w pełnym.komforcie powinni prowadzić 3-0 i nawet powrót Bama z Dragicem nic by tu nie zmienił. 

Tymczasem Butler zagrał mecz życia, a LBJ niewiele (jak na GOAT) zrobił żeby to zmienić. Sorry można nie lubić Jordana, ale trudno mu zarzucać że w prestiżowych pojedynkach/meczach się nie stawiał - i nie chodzi o box score czy TS, tylko o zaangażowanie, determinację. Takie ja widziałem i niego w kilku meczach - kilku z kilkudziesięciu w finałach NBA czy konfy i mnie to razi.

Jak w 4 kw Lakers wyszli na prowadzenie (po dwóch 3p Morrisa i asystach LBJ oraz wejściu Rondo pod kosz, LBJ zamiast przejąć mecz zagrał coś co nie przystoi GOAT: Pasywna obrona Butlera -2, kroki wymuszone przez Butlera TO, zła obrona Butlera (asysta tego do Olynyka i -3), kolejne kroki wymuszone przez Butlera TO, pudło za 3 z open, złe podanie TO, odpuszczenie obrony Butlera (trudno tam mówić o typowym switchu raczej odpuszczenie) i punkty Kuźmie/Popie, faul z pomocy i Butler 2FT, pudło za 3 i było po meczu. Nie trzeba tu nic dodawać od siebie, po prostu LJ przegrał kolejny prestiżowy pojedynek.

49 minut temu, Hoolifan napisał:

za chwilę taki LeBron może powtórzyć występ domykający serię z Denver i narracja zmieni się o 180 stopni

Właśnie w tym rzecz, że nie zmieni - to znaczy przybędzie mu kolejny super mecz, ale nie zniknie ten poprzedni... Być może właśnie to jest jego największy "problem" że jest za dużo średnich meczy w jego wykonaniu, a za mało tych all-time performance.

To czy dostanie czy nie MVP to już kompletnie inna narracja, mi to obojętne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, dannygd napisał:

Nie trzeba tu nic dodawać od siebie, po prostu LJ przegrał kolejny prestiżowy pojedynek

ale wiesz ze lebron james jest mimo wszystko czlowiekiem?   no mnie tez troche zawiodl , davis 4 faule - james mogl zagrac monster game i przypieczetowac final mvp bez ad , 

no i jeszcze pirmary defenderem na butlerze byl kuzma i morris do spolki , james generuje duze oczekiwania  a pozniej jak sie okazuje ze czasami  jest istota ludzka   a nie cyborgiem 35-10-10  to jest wielki zonk , naprawde nie wiem co jeden mecz moze zmienic w dyskusji o goat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mistrzBeatka napisał:

 a nie cyborgiem 35-10-10  to jest wielki zonk

Absolutnie NIE, od zawsze pisze, że te box scory LBJ i adv stats nie są dla mnie tak istotne, jak sama gra i "mowa ciała". Nie mam też problemu z chwaleniem LBJa jak przejmuje mecze jak vs DEN, BOS czy TOR, tak samo jak nie mam problemu z krytykowaniem.

Opisałem wyżej pewien ciąg złej/pasywnej gry LBJa, po czym jak mecz jest już przegrany i LJ dostaje piłkę w ręce robi małe show z dunkiem bez obrony Heat. Dla mnie to komicznie wyglądało, bo jak wcześniej miał okazję zrobić na iso to samo vs Butler to albo oddawał piłkę, albo ja tracił albo pudłował daleką open 3 a'la Curry. Ja rozumiem, że fajnie jest kreować Luźne czy Kieffa ale bez przesady, co oni wg LBJ mieli trafiać te 3 na 100% skuteczności w clutch zamiast niego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kubbas napisał:

Czyli co @lorak jednak takie opowiastki maja wplyw na dyskusje o Goacie?

zawsze byliscie przeciez tak przeciwko takim cytatom

jest różnica między cytatem, który jest opinią ("X jest lepszy od Y"), a stwierdzeniem faktu ("X zrobił to i to").

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 6.10.2020 o 19:21, dannygd napisał:

Jak w 4 kw Lakers wyszli na prowadzenie (po dwóch 3p Morrisa i asystach LBJ oraz wejściu Rondo pod kosz, LBJ zamiast przejąć mecz zagrał coś co nie przystoi GOAT: Pasywna obrona Butlera -2, kroki wymuszone przez Butlera TO, zła obrona Butlera (asysta tego do Olynyka i -3), kolejne kroki wymuszone przez Butlera TO, pudło za 3 z open, złe podanie TO, odpuszczenie obrony Butlera (trudno tam mówić o typowym switchu raczej odpuszczenie) i punkty Kuźmie/Popie, faul z pomocy i Butler 2FT, pudło za 3 i było po meczu. Nie trzeba tu nic dodawać od siebie, po prostu LJ przegrał kolejny prestiżowy pojedynek.

 

Wolisz zebym wkleił filmik z pasywną obroną MJ-a czy filmik w którym wali airballe w decydujących akcjach? Koniec będzie zawsze taki sam - przegrana prestiżowego pojedynku i to z zawodnikami słabszymi niż Butler.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, camby23 napisał:

Czy ktoś z was próbował dokonać porównania finałowych przeciwników MJ i LBJ na podstawie advanced stats? Kto mierzył się z silniejszą konkurencją w finałach?

  Jordan     LeBron    
Playoffy: 4,2 SRS  -2,2 relDRTG 53,5W 3,3 SRS  -2,4 relDRTG 51,4W
Finały 6,8 SRS  -2,7 relDRTG 61,2W 7,4 SRS  -3,3 relDRTG 60,7W

Ten sezon zaniża wyniki LeBronowi w finałach, bo Heat mieli pace na 49W, +2,6SRS i -1,1 relDRTG, a w playoffach przez rozwój prospektów byli dużo lepsi.

(w tych sezonach bez 82 meczów brałem pod uwagę pace na X wins)

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BMF napisał:
  Jordan     LeBron    
Playoffy: 4,2 SRS  -2,2 relDRTG 53,5W 3,3 SRS  -2,4 relDRTG 51,4W
Finały 6,8 SRS  -2,7 relDRTG 61,2W 7,4 SRS  -3,3 relDRTG 60,7W

Ten sezon zaniża wyniki LeBronowi w finałach, bo Heat mieli pace na 49W, +2,6SRS i -1,1 relDRTG, a w playoffach przez rozwój prospektów byli dużo lepsi.

(w tych sezonach bez 82 meczów brałem pod uwagę pace na X wins)

A to nie jest tak ze jak jakiś sezon zaniża wyniki to inaczej mówiąc ta droga lakers mimo wszystko jest łatwiejsza?

nie wiem skąd taki wniosek ze brak rytmu meczowego i wykastrowany sezon z brakiem jakichkolwiek dodatkowych doświadczeń dla rookiech to okoliczności do lepszego rozwoju? 
 

ze statystyk wyszło:

LBJ ma słabszych obecnie przeciwników ale dziwnie tłumaczysz ze są lepsi niż wskazuje pace

siedzenie w domu zrobiło ze rookie są lepsi niż by byli grając 82 mecze? Jak? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.