Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, Reikai napisał:

ambasador Estonii 

No i proszę. Władze Rosji,, podziękowały " za pobyt ambasadorowi Estonii w Moskwie. Zdawało się że bardziej niż Polska to nikt medialnie, (ale i praktycznie  Polska też w czubie) bardziej nie podskakuje   i że nasz ambasador będzie ewentualnie w pierwszej kolejności do odstrzału. A tu niespodzianka. 

Edytowane przez DRK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ely3 napisał:

Ale Ukraina ma obecnie taką taktykę ,ze często w pierwszej linii sa tylko pojedyńczy żołnierze. widziałem filmiki gdzie Ukraina miała tylko 1-3 żołnierzy a Rosjanie atakowali grupą 30-50 i dopiero artyleria odegnała . Ale ta taktyka ejst ryzykowna bo nie zawsze się uda i wtedy Rosjanie zdobywają teren. Z drugiej strony jak Rosja kładzie ogień z GRADów to straty sa minimalne albo żadne. Coś za coś. Moim zdaniem teraz obie strony tracą min 500 zabitych dziennie. Rosja może ciut więcej bo np Wagnerowcy wysyłają swoich więźniów do ataków bez wsparcia czołgów

Jeśli to prawda, to faktycznie Ukraina przegra do końca roku - wykrwawi się przy takim natężeniu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DLT_Braddock napisał:

Stąd masowe łapanki na ulicach miast. 

A jakieś żródło do wiadomości o masowych łapankach? Bo znajomi nie potwierdzają.

4 godziny temu, RappaR napisał:

Jeśli to prawda, to faktycznie Ukraina przegra do końca roku - wykrwawi się przy takim natężeniu 

Ciężko mi mówić a tym bardziej spierać się z ely3. Tym mocniej że nie mam pojęcia jakie UA może mieć straty na froncie Svatowe-Krzeminna. Ale pod Bahmutem raczej aż tak złe nie jest poza tym tygodniem gdy stracili Soledar. Wtedy faktycznie straty szacowane są olbrzymie. Od minimum 1k do aż 3k. Tyle że rozbieżność w ofiarach wśród Wagnerowców(i regularnych wojskowych) + więźniów (przełamanie robiła profesjonalne wojska i one tez poniosły duże straty)  to od 5k do nawet 4 cyfr.  Natomiast teraz (z dokładnością do Svatowe) straty znowu mocno spadły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Reikai napisał:

Większość kont proUkrainskich ma z tej ofensywy beke. Ogólnie jakieś ataki są i na pewno jest ich więcej. Być może szukają słabych miejsc  ale jak na razie kończy się to sporymi stratami RUS i odwrotem. Teren nie sprzyja do ataku a rzucana jest sama piechota.

From Noel 

"From: Russian forces took over numerous villages in a Zaporizhzia offensive towards Orikhiv and Kamyanske and AFU is overrun.

To: The map didn't change. Kamyanske stays the same, a divided town which was already the case for months. The rest is gray area, like it already was."

 

Edytowane przez Gregorius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RappaR napisał:

Jeśli to prawda, to faktycznie Ukraina przegra do końca roku - wykrwawi się przy takim natężeniu 

Bez przesady. Już mieli takie 6 tygodni w maju gdzie mieli podobne straty. Rosjanie nie są w stanie utrzymywać na dłuższa metę takich intensywnych walk. I tylko Wagnerowcy mogą sobie pozwolić na wysłanie grupy 30 żołnierzy tylko po to by poznać stanowska ogniowe które są potem zasypane GRADEM i URAGANEM. Rosjanie mimo wszystko takimi barbarzyńcami nie są. Oczywiście robią głupie ataki jak te pod Zaporożem gdzie w szczerym polu wysyłają kompanię wojska wsprartą 1 czołgiem i potem się dziwią ,ze tracą połowę oddział i wszystkie pojazdy. Ale to jednak są po prostu źle przygotowane ataki a nie czysto saomobójcze misje rozpoznania bojem.

Ale to i tak dałoby straty na poziomie 100 tys w zabitych i okaleczonych bezpowrotnie. To nie jest liczba która wykrwai Ukrainę

Rosja już staciła przez Covid 2 mln ludzi więcej niż powinno umrzeć. Teraz wiele danych pokazuje znowu śmiertelność o kilkaset tys większą niż średnia z lat 15-20 ( część to wojna, ćzęść ,że brakuje lekarzy bo ci byli wysłani na front i brakuje leków bo produkcja spadła o ok 25% w Rosji)

1 godzinę temu, Reikai napisał:

Odpowiem ci tak. Rybar ,dziś podał mapę na której wycofał się z prawie wszystkich zdobyczy terytorialnych i rosyjskie pozycje sa takie jak przed atakiem. A 3 dni temu pisał o wielkich sukceach. Obecnie nie ma żadnych choć nadal jescze twierdzi że walk isię toczą na ulicach Kamiańskie tylko nie wyjaśnił niby jakim cudem Rosjanie tam weszli.

Ukraina nie przesunęła żadnych większych obwodów ale to mniej istotne. Ja jestem ciekaw skąd ma informacje Skrzypczak ,że Rosja szykuje atak od północy bp np 1 armie Pancerną i 11 korpus , które miały odpoczywać i się odtwarzać do ofensywy , właśnie rzucili na front pod Swatowe. 20 tys mobików na Białorusi nikt nie bierze poważnie. Żaden wywiad. Pod Kurskiem i Briańskiem też są głónie mobiki i FSB . Jedyna poważna siła to 6 armia zlokalizowana na wprost Charkowa pod Biełgorodem ale na razie nie widac by było w gotowości do uderzenia. Na to rzeba zbierać amunicję paliwo, Opatrunki itp. A tego nie ma . Magazyny amunicji pod Woroneżem są cały czas opróżniane i wysyłane na front.

Nie mam dojść do wywiadu ale gdyby naprawdę Rosjanie szykowali atak od strony Kurska to ktos by o tym mówił. I mówił mam na myśli wywiad ukraiński ( straszyli Białorusią przez peirwsze 5 miesięcy wojny a teraz wręcz przeciwnie) albo wywiad brytyjski czy amerykanski a oba podają ,że Rosja może pod koniec roku będzie gotowa na atak od północy.

Naprawdę nie wiem skąd Skrzypczak bierze takie informacje ale już z upadkiem Soledara gadał bzdety bo zakładam ,ze on wiedział skoro ja to wiem ,ze główny pas umocnień ukraińskich jest na północ od Bahmutu i Soledara. Bahmut jest umocniony ale to pikuś w stosunku do tego jak wygląda obrona Czasiwego Jaru czy linia na północ od Błahodatne i Krasnej Hory. Zresztą wzgórze nad Kiszliwką jest umacniane od 2018 roku i Rosjanie choć zdobyli częśc wioski pod wzgórzem to nie są w stanie się utrzymać bo bunkrów nie są w stanie zniszczyć a Ukraina ma taką widoczność ,że podejścia do Kiszliwki sa pokryte rosyjskich trupami i znuszczonymi pojazdami. Daltego od 3 dni już nie atakuja tylko próbują obejść

Ukeaina co zrobiła to przerzuciła dużo Krabów i PZH 200o pod Bahmut i teraz z wysokich wzgórz po prostu od razu zayspują każdy atak rosyjski. Sami Rosjanie narzekają ,ze mają trochę mniej amunicji niż 2 tygodnie temu jak zdobywali Soledar. Ale i tak są miejsca gdzie posuwają się do przodu. Ale Bahmut i soledar to jedyne miejsca gdzie mają sukcesy terytorialne

I  tak między nami skoro przerzut sił spod Chersonia do rejonu Bahmutu zajął Rosjanom2 tygodnie to skąd on bierze ,że 300 km Rosjanie zrobi w dwa dni? Ostatnie przerzycali siły pod granicę ok 2 miesięcy. Możliwe jest wszystko oczywiście ale na podstawie znanych faktów to ja nie widze tej ofensywy z północy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ely3 napisał:

Ale to i tak dałoby straty na poziomie 100 tys w zabitych i okaleczonych bezpowrotnie. To nie jest liczba która wykrwai Ukrainę

 

Żołnierzy. Nie cywili, zastępowalność jednak w przypadku Ukrainy jest dużo gorsza niż w Rosji.

4 minuty temu, ely3 napisał:

Ale to i tak dałoby straty na poziomie 100 tys w zabitych i okaleczonych bezpowrotnie. To nie jest liczba która wykrwai Ukrainę

 

Z punktu widzenia militarnego te straty wręcz pozwalają zainwestować więcej w wojnę. 

Po prostu uważałem, że Rosja przegra i mam nadzieję, że jednak nie mają szans ugrać czystym wykrwawieniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, RappaR napisał:

Z punktu widzenia militarnego te straty wręcz pozwalają zainwestować więcej w wojnę. 

Po prostu uważałem, że Rosja przegra i mam nadzieję, że jednak nie mają szans ugrać czystym wykrwawieniem

Liczba więźniów w Rosji spadła o 35 tys a Wagnerowcy podobno już stracili 80 % z nich ( ranni zabici jeńcy) więc raczej długo nie będa tak atakować.. Rosja wbrew pozorom też nie może sobie pozwolić na duże straty bo już w takiej Samarze jest problem z mobilizacją bo za dużo pogrzebów było tam naraz.

Ukraina zmieniła taktykę i teraz na pierwszej linii nie mają aż tylu żołnierzy ale tego nie da sie stosować w mieście . Możliwe ,że teraz jest to mniej niż 500 dziennie ale na pewno nie są to małe straty . Wiesz jeśli sami Rosjanie przyznali ,że pod Kremina w tydzień stracili 50% kompanii spadochronowej tj ok 80 osób to raczej atakujący lżej nie mają.

14 minut temu, RappaR napisał:

Żołnierzy. Nie cywili, zastępowalność jednak w przypadku Ukrainy jest dużo gorsza niż w Rosji.

Z jednej strony tak ale jednak Rosja trzeci rok z rzędu traci ogrom ludzi. I to często w wieku produkcyjnych. Coraz więcej jest wdów bo nawet w Covidzie głównie padali faceci. Coraz więcej rodzin ma problemy z utrzymaniem .

To nie jest takie proste . Ale na pewno oni moga sobie pozwolić na walkę na wykrwawienie a Ukraina nie . Dlatego Ukraina bardzo ostrożnie idzie do ataku. Tu nie ma takiego ślepego pchania się do przodu i unikają zdobywania miast. Zawsze wolą zmusić Rosjan do wycofania i tylko Kupiańsk zdobywali czołowo. Resztę obchodzili kleszczami przez co ich duże ofesnwy odbyły się praktycznie bez strat przy w miarę dużych stratach rosyjskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Reikai napisał:

Bo? Bo Niemcy postawili się zamiast pochylić głowę i czekać na klapsa albo pochwałę? Oficjalny komunikat to taki, że USA szanują decyzję Niemiec. A w kuluarach trwa po prostu walka między amer przemysłem zbrojeniowym a niemieckim. W dalszym ciągu dla USA lepszy interes to mieć po swojej stronie GER niż POL + EST + LIT + ŁOT. O tych trzech ostatnich nawet nie ma co wspominać. 

Edytowane przez DLT_Braddock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2023 o 09:51, Sewer napisał:

Przyznam że oprócz tego jak będzie wyglądała sytuacja na Ukrainie to w 2023 najbardziej ciekawi mnie jak dalej będą wyglądały relacje na linii USA - Niemcy i jak wpłynie to na nas i jak możemy to ewentualnie wykorzystać na naszą korzyść, co do czego mam duże wątpliwości przy naszej ,,klasie'' politycznej.Wydaje się że elity niemieckie (koncerny, politycy) nadal nie mogą obudzić się w nowym dla siebie świecie i nie wierze w tym momencie że będą chciały się z tym pogodzić.

Ciekawe zagadnienie, ale równie ciekawe, a może jeszcze bardziej intrygujące w kontekście roku 2023 i wojny na Ukrainie mogą być wybory u nas na jesieni. Dla mnie prawdopodobieństwo zmiany opcji władzy w Polsce jest 50/50. Zakładając że jednak dojdzie do zmiany rządów można postawić pytanie: czy Polska nadal będzie wśród ,, jastrzębi" ( nazwijmy to na teraz opcją amerykańską) czy może - nazwijmy to eufemistycznie- zajmiemy miejsce wśród ,,gołębi" (opcja niemiecka). I co wybór przez nas tej drugiej drogi oznaczałby dla Ukrainy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ely3 napisał:

Bez przesady. Już mieli takie 6 tygodni w maju gdzie mieli podobne straty. Rosjanie nie są w stanie utrzymywać na dłuższa metę takich intensywnych walk. I tylko Wagnerowcy mogą sobie pozwolić na wysłanie grupy 30 żołnierzy tylko po to by poznać stanowska ogniowe które są potem zasypane GRADEM i URAGANEM. Rosjanie mimo wszystko takimi barbarzyńcami nie są. Oczywiście robią głupie ataki jak te pod Zaporożem gdzie w szczerym polu wysyłają kompanię wojska wsprartą 1 czołgiem i potem się dziwią ,ze tracą połowę oddział i wszystkie pojazdy. Ale to jednak są po prostu źle przygotowane ataki a nie czysto saomobójcze misje rozpoznania bojem.

Ale to i tak dałoby straty na poziomie 100 tys w zabitych i okaleczonych bezpowrotnie. To nie jest liczba która wykrwai Ukrainę

Rosja już staciła przez Covid 2 mln ludzi więcej niż powinno umrzeć. Teraz wiele danych pokazuje znowu śmiertelność o kilkaset tys większą niż średnia z lat 15-20 ( część to wojna, ćzęść ,że brakuje lekarzy bo ci byli wysłani na front i brakuje leków bo produkcja spadła o ok 25% w Rosji)

Odpowiem ci tak. Rybar ,dziś podał mapę na której wycofał się z prawie wszystkich zdobyczy terytorialnych i rosyjskie pozycje sa takie jak przed atakiem. A 3 dni temu pisał o wielkich sukceach. Obecnie nie ma żadnych choć nadal jescze twierdzi że walk isię toczą na ulicach Kamiańskie tylko nie wyjaśnił niby jakim cudem Rosjanie tam weszli.

Ukraina nie przesunęła żadnych większych obwodów ale to mniej istotne. Ja jestem ciekaw skąd ma informacje Skrzypczak ,że Rosja szykuje atak od północy bp np 1 armie Pancerną i 11 korpus , które miały odpoczywać i się odtwarzać do ofensywy , właśnie rzucili na front pod Swatowe. 20 tys mobików na Białorusi nikt nie bierze poważnie. Żaden wywiad. Pod Kurskiem i Briańskiem też są głónie mobiki i FSB . Jedyna poważna siła to 6 armia zlokalizowana na wprost Charkowa pod Biełgorodem ale na razie nie widac by było w gotowości do uderzenia. Na to rzeba zbierać amunicję paliwo, Opatrunki itp. A tego nie ma . Magazyny amunicji pod Woroneżem są cały czas opróżniane i wysyłane na front.

Nie mam dojść do wywiadu ale gdyby naprawdę Rosjanie szykowali atak od strony Kurska to ktos by o tym mówił. I mówił mam na myśli wywiad ukraiński ( straszyli Białorusią przez peirwsze 5 miesięcy wojny a teraz wręcz przeciwnie) albo wywiad brytyjski czy amerykanski a oba podają ,że Rosja może pod koniec roku będzie gotowa na atak od północy.

Naprawdę nie wiem skąd Skrzypczak bierze takie informacje ale już z upadkiem Soledara gadał bzdety bo zakładam ,ze on wiedział skoro ja to wiem ,ze główny pas umocnień ukraińskich jest na północ od Bahmutu i Soledara. Bahmut jest umocniony ale to pikuś w stosunku do tego jak wygląda obrona Czasiwego Jaru czy linia na północ od Błahodatne i Krasnej Hory. Zresztą wzgórze nad Kiszliwką jest umacniane od 2018 roku i Rosjanie choć zdobyli częśc wioski pod wzgórzem to nie są w stanie się utrzymać bo bunkrów nie są w stanie zniszczyć a Ukraina ma taką widoczność ,że podejścia do Kiszliwki sa pokryte rosyjskich trupami i znuszczonymi pojazdami. Daltego od 3 dni już nie atakuja tylko próbują obejść

Ukeaina co zrobiła to przerzuciła dużo Krabów i PZH 200o pod Bahmut i teraz z wysokich wzgórz po prostu od razu zayspują każdy atak rosyjski. Sami Rosjanie narzekają ,ze mają trochę mniej amunicji niż 2 tygodnie temu jak zdobywali Soledar. Ale i tak są miejsca gdzie posuwają się do przodu. Ale Bahmut i soledar to jedyne miejsca gdzie mają sukcesy terytorialne

I  tak między nami skoro przerzut sił spod Chersonia do rejonu Bahmutu zajął Rosjanom2 tygodnie to skąd on bierze ,że 300 km Rosjanie zrobi w dwa dni? Ostatnie przerzycali siły pod granicę ok 2 miesięcy. Możliwe jest wszystko oczywiście ale na podstawie znanych faktów to ja nie widze tej ofensywy z północy

 

Ja tam sie nie znam, ale raczej zewsad slychac o ofensywnie rosjan, tu podaja to nawet amerykanie i ukraincy, ze cos sie kroi.

https://www.wprost.pl/wojna-na-ukrainie/11060950/rosjanie-szykuja-sie-do-wiosennej-ofensywy-isw-wskazuje-daty.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radosław kolejny raz wyciaga pomocną dłoń ku rosyjskiej propagandzie. Zacharowa lubi to.

 

https://www.google.com/amp/s/www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2023-01-23/rosja-zacharowa-o-sikorskim-po-slowach-ws-podzialu-ukrainy-oredownik-prawa-miedzynarodowego/

 

Na rosyjskich stronach, które śledzę ( każda służba wywiadowcza mówi że poglądy przeciwnika trzeba znać ; )   ) wątek rozbioru Ukrainy, ewentualnie zajęcia Lwowa i okolic pojawia się co drugi dzień. A tu Radzio jeszcze dorzuca do pieca...

Jeszcze jedno z lokalnej rosyjskiej strony, ale chyba dość realistycznie oddające sytuację na froncie. Dlugimi miesiącami były tam srednio 2 nekrologi poleglych w ,,specjalnej operacji". Czasem trzy, czasem jeden. Wczoraj na tej lokalnej stronie piszących o zabitych tylko z ich terenu tych nekrologów było siedem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Reikai napisał:

Ja tam sie nie znam, ale raczej zewsad slychac o ofensywnie rosjan, tu podaja to nawet amerykanie i ukraincy, ze cos sie kroi.

https://www.wprost.pl/wojna-na-ukrainie/11060950/rosjanie-szykuja-sie-do-wiosennej-ofensywy-isw-wskazuje-daty.html

Oczywiście ,ża są plotki ,że Rosja szykuje ofensywę. Ale tak samo było mówione ,że Białoruś się włączy tak mniej więcej do czerwca.  I ja nie twierdzę ,że to nie jest mozliwe ale

1 - Atak na Zaporoże okazał się bajką. Nie było żadnego ataku. Nie zdobyto metra okopu ukraińskiego. Zrobiono kilka ataków , które szkończyły się katastrofą. Zajęto trochę ziemi niczyjej z której Rosja już częsiowo sie wycofała

2 - Kiedy Rosja rok temu atakowała Ukraina to od listopada miała bazy wojskowe w odległości 30-50 km. Miała składy amunicji, ropy, częsci zamiennych blisko granicy Mieli rozstawione polowe szpitale wojskowe a teraz jak sam Skrzypczak wspomniał są ok 300 km od granicy. Na razie to by musieli zacząć zwozić materiały. Tworzyć bazy wojskowe tylko ,że teraz Ukraina by próbwała trafić to dronem lub Toczką. Pod koniec listppada Ukraina trafiła bazę wojskową 30 km od granicy i się okazało ,że tam są tylko jakieś sprzęty do kopania rowów, do dominowywania i nie ma tam żadnego BMP czy czołgu. 

Nie mwóię nie ale na razie to jest dość daleko zwłaszcza ,że cała ta zaporoska zaiwerucha okazała się bzdura na którą złapali się co niektórzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Administracja Bidena rozważa przekazanie Ukrainie "znaczącej" liczby czołgów M1 Abrams, może zostać to oficjalnie ogłoszone nawet w tym tygodniu. Byłaby to część operacji, w ramach której Niemcy również przekazaliby Leopardy 2 (choć mniejszą liczbę) oraz pozwolili na reeksport Leopardów 2 przez inne kraje.

źródło:

https://www.wsj.com/articles/poland-formally-requests-german-permission-to-send-tanks-to-ukraine-11674558492?reflink=desktopwebshare_twitter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.