Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnia wrzutka by nie zanudzać. Ukraina trafiła dziś ale tym razem Himarsem most na Inhulet w Dariewce

Ciekawostka jest następującą

A - Rosjanie od razu stwierdzili ,że ten most nie ma żadnego znaczenie operacyjnego tyle ,że

B- To jest most pomiędzy Chersoniem a Nową Kachowką. Antonowski na 100% jest nie do użytku więc jeśli teraz Ukraina trafi drugi pas to Rosjanie będą musieli jechać prawie 20 km na północ by zaopatrywać Cherson i wojska broniące Chersonia.

C- Warto zwrócić uwagę ,że dziury sa w linii prostej. Idealna salwa. DOkładnie wiedzieli co robią. Efekt jest taki

że ten konwój ewidentnie jedzie w kierunku na Nową Kachowkę. Ciekawe czy to oznaka, że Rosjanie wycofują póki mogą wojska z południowego rejonu bo za chwilę będą mieli kocioł większy niż ten na północy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ely3 napisał:

Ostatnia wrzutka by nie zanudzać. Ukraina trafiła dziś ale tym razem Himarsem most na Inhulet w Dariewce

Ciekawostka jest następującą

A - Rosjanie od razu stwierdzili ,że ten most nie ma żadnego znaczenie operacyjnego tyle ,że

B- To jest most pomiędzy Chersoniem a Nową Kachowką. Antonowski na 100% jest nie do użytku więc jeśli teraz Ukraina trafi drugi pas to Rosjanie będą musieli jechać prawie 20 km na północ by zaopatrywać Cherson i wojska broniące Chersonia.

C- Warto zwrócić uwagę ,że dziury sa w linii prostej. Idealna salwa. DOkładnie wiedzieli co robią. Efekt jest taki

że ten konwój ewidentnie jedzie w kierunku na Nową Kachowkę. Ciekawe czy to oznaka, że Rosjanie wycofują póki mogą wojska z południowego rejonu bo za chwilę będą mieli kocioł większy niż ten na północy

Śmieszne jest to co piszą Rosjanie, ale może wychodzą po prostu z założenia, że jak ten most im się zepsuje, to obok postawią sobie po prostu przeprawę pontonową. Dla Antonowskiego takiej alternatywy nie ma, więc tam problem byłby znacznie większy. Kierunkiem jazdy konwoju bym się nie sugerował, bo równie dobrze mogą jechać w drugą stronę po to, żeby uzupełnić zaopatrzenie dla oddziałów stacjonujących w Chersoniu :)

Generalnie niezłe szachy się tam zrobiły, bo tak jak wcześniej Rosjanie niszcząc przeprawy na Dońcu mogli kontrolować co wjedzie lub wyjedzie z Siewierodoniecka, tak teraz sytuacja się odwróciła i to Ukraina trzyma palec na spuście mogąc w każdej chwili sparaliżować dostawy rosyjskiego zaopatrzenia. Artyleria precyzyjna robi swoje i pewnie prędzej czy później im te przeprawy zniszczą. Pytanie kiedy zamierzają to zrobić, bo do głowy przychodzi mi przynajmniej kilka dobrych okazji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki zbiórce i sponsorom, żołnierze jakiejś jednostki walczącej na Ukrainie za Wielką Rosję dostali śpiwory i nie muszą już spać na gołej ukraińskiej ziemi, jak donosi profil "Soldatskaja Prawda". Sołdaty dzięki hojności rosyjskich nacjonalistów dostają także m.in. buty, hełmy, kamizelki przeciwodłamkowe, plecaki, medykamenty i powerbanki. Tzw. "druga armia świata" ma najwyraźniej inne priorytety. W sumie się nie dziwię. Po co marnować kasę na coś co zaraz i tak będzie Gruzem-200, skoro można pieniądze zdefraudować na coś trwalszego np. daczę.

 

Nie przestanie mnie bawić ta druga armia świata ze śpiworami z 86 roku, jeszcze ze zbiórki rosjan.

comment_1658697857wH7lsIohORaL2Bkq8HIxeH,w400.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Reikai napisał:

@ely3 prawda To, że most antonowski kaput?

Wczoraj w niego walnęli. Filmy wrzucone jeszcze w nocy wyglądały jakby padło jedno przęsło ale czy tak jest to trzeba poczekać. Wczoraj Rosjanie postawili most pontonowy na Inhulecieale już w czoraj padł. Ale koło Chersonia mają uszykowane 2 mosty pontonowe na wypadek zniszczenia Antonowskiego ale nie wiem czy je użyją. 

Ogólnie wczoraj Rosjanie zdobyli rejon Elektrowni cieplnej i Nowohulanskie. Z drugiej strony sa raporty ,że całkowicie opuścili miasteczka i wioski na połnocnym brzegu Pólnocnego Dońca na Wschód od Iziumu. Zwinęli mosty pontonowe pod Jahorwika. W tej chwili zaopatrzenie idzie tylko przez 2 mosty pod Iziumem. Wygląda to tak jakby Rosjanie jednak pl;anowali wycofać swoje siły z rejonu Iziumu 

Rosjanie zwłaszcza Wagnerowcy pomimo ciężkich strat osiągają powoli postępy i cele. A Ukraina choć spowolniła Rosjan na większości frontów to sama jednak wciąz nie jest gotowa na dużą ofensywę która by zmiotła rosyjską 49 armię po Chersoniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reikai są pierwsze zdjęcia satelitarne. Most nie ma jednego przęsła. Jest nie do użytku. Co ciekawe Rosją podobno ustawiła jakiś najnowszy system ochrony przeciwrakietowej. I to było jego pierwszy test. Jak widać się nie udało. A co ważniejsze wygląda na to że NATO poprosiło Ukrainę by walnęli w most by przetestować ten system 

Wg lokalsow wszystkie mosty na rzece inhulet są skasowane. Dziś nad ranem Ukraina uszkodziła ostatni. Większość oddziałów na południu jest na wpół odcięta od zaopatrzenia a pontonowy im skasowali w 16godzin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa i jeszcze jedno

Bym zapomniał ale to od razu dodam insiderskie info od kogoś kto ma rodzinę w Chersoniu. Po pierwszym trafieniu mostu Antonowskiego z Chersonia zniknęła Rozgwardia , OMON . Na punktach kontrolnych stoi wojsko . W mieście jest nerwowo. Rosjanie plądrują bogate wille pod pretekstem walki z partyzantką a w biednym dzielnicach robotniczych gdzie na pewno są partyzanci to nawet nie próbują wchodzić. Połowa posterunków jest opuszczona. 

Dziś w głowie każdego Rosjanina po tamtej stronie rzeki rodzi się pytanie czy zostanę odcięty i czy trafię do niewoli. Ukraina ma teraz moim zdaniem 3-4 dni w których powinna uderzyć z całą mocą bo Rosja moga pęknąć. Utracili większość magazynów z paliwem i amunicją w rejonie. Teraz najblizsze duże bazy są 60 km na Wschód od Chersonia. Mają tylko tamę w Nowej Kachowce by słać zaopatrzenie. W Nowej Kachowce stracili dwie bazy z czołgami i cięzarówkami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ely3 myślę, że Ukraińcy zdali sobie sprawę z tego, że w ostatnich dniach Rosjanie przerzucali na południe coraz więcej ciężkiego sprzętu i uznali, że nie ma na co czekać z odcięciem oddziałów znajdujących się po zachodniej stronie Dniepru. Mostom pontonowym na tak szerokiej rzece przyszłości nie wróżę, bo rozstawianie tego będzie katorgą, a przy celności HIMARSów, trwałość takich improwizowanych przepraw będzie bardzo wątpliwa. Na Ingulcu sprawa wygląda nieco inaczej, ale rozstawiane tam przeprawy będą w zasięgu nie tylko HIMARSów, ale także innych środków artyleryjskich, którymi dysponują Ukraińcy (np. mobilnych haubic, które są niezwykle celne).

Ciekawe czy tak szybkie uszkodzenie Mostu Antonowskiego oznacza, że Ukraińcy są gotowi ruszyć z ofensywą, bo zgodnie z zasadami sztuki wojennej, takie powinny być logiczne następstwa sparaliżowania całego rosyjskiego systemu logistycznego po drugiej stronie rzeki. Ciężkiego sprzętu nie ma jak przerzucić, zaopatrzenie też jest znacząco utrudnione, a wsparcie z powietrza będzie mocno ograniczone, bo to nie jest wschód Ukrainy i tutaj Rosjanie takiej swobody działania po prostu nie mają. Czekam niecierpliwie wierząc, że Ukraińcy ruszą i zrobią to z głową (na co wiele wskazuje, bo grunt pod ofensywę przygotowywali bardzo pieczołowicie) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Hoolifan napisał:

Ciężkiego sprzętu nie ma jak przerzucić

Most w nowej Kachowce co jest zaraz obok tamy pozwala przerzucać ale to jest mocno naokoło jeśli chodzi o  obronę Chersonia a jak wiadomo tam Ukraina jest wstrzelana

 

5 minut temu, Hoolifan napisał:

(np. mobilnych haubic, które są niezwykle celne).

Tam są podobno PZH 2000 z duża ilością niemieckich precyzyjnych pocisków. Dlatego Ukraina trafiła most Antonowski idealnie po linii prostej. Czy baze w Nowej Kachowce która była zaraz obok tamy bez uszkadzania choć jednego elementu infrastruktury. Pcoski spadły idealnie w kwadrat bezy wojskowej niszczać ok 30 pojazów. Precyzycja jest niesamowita

 

7 minut temu, Hoolifan napisał:

Czekam niecierpliwie wierząc, że Ukraińcy ruszą i zrobią to z głową (na co wiele wskazuje, bo grunt pod ofensywę przygotowywali bardzo pieczołowicie) .

Tu się zgadzamy - jak nie teraz to chyba nigdy - mają idealne podłoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ely3 napisał:

Most w nowej Kachowce co jest zaraz obok tamy pozwala przerzucać ale to jest mocno naokoło jeśli chodzi o  obronę Chersonia a jak wiadomo tam Ukraina jest wstrzelana

Jasne, tylko potem i tak muszą przekroczyć Ingulec, który jak wiemy jest dość dobrze pokryty ogniem przez ukraińską artylerię i moim zdaniem nie ma najmniejszych szans na to, żeby Rosjanie byli w stanie zbudować tam trwałą przeprawę. Jednorazowo może uda się coś przerzucić, ale stawiam, że takie mosty pontonowe będą przez Ukraińców bardzo szybko wykrywane i niszczone. Taka trochę zabawa w kotka i myszkę, która w kontekście budowania nowego systemu logistycznego będzie dla rosyjskich planistów koszmarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, ely3 napisał:

Most w nowej Kachowce co jest zaraz obok tamy pozwala przerzucać ale to jest mocno naokoło jeśli chodzi o  obronę Chersonia a jak wiadomo tam Ukraina jest wstrzelana

 

Tam są podobno PZH 2000 z duża ilością niemieckich precyzyjnych pocisków. Dlatego Ukraina trafiła most Antonowski idealnie po linii prostej. Czy baze w Nowej Kachowce która była zaraz obok tamy bez uszkadzania choć jednego elementu infrastruktury. Pcoski spadły idealnie w kwadrat bezy wojskowej niszczać ok 30 pojazów. Precyzycja jest niesamowita

 

Tu się zgadzamy - jak nie teraz to chyba nigdy - mają idealne podłoże

Teraz jest to chyba jedyna i ostatnia szansa na poważna kontrofensywę. Aczkolwiek po początkowych sukcesach w rejonie Chersonia Ukraina złapała zadyszkę. Ale mi ciężko coś powiedzieć bo cisza informacyjna jest olbrzymia. Dziwi mnie tylko że dopiero teraz Ukraina poinformował o odbiciu miasteczek/wsi tak blisko Krzywego Rogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Gregorius napisał:

Teraz jest to chyba jedyna i ostatnia szansa na poważna kontrofensywę. Aczkolwiek po początkowych sukcesach w rejonie Chersonia Ukraina złapała zadyszkę. Ale mi ciężko coś powiedzieć bo cisza informacyjna jest olbrzymia. Dziwi mnie tylko że dopiero teraz Ukraina poinformował o odbiciu miasteczek/wsi tak blisko Krzywego Rogu.

Nie chcę, żeby wyszło na to, że wszystko co robią Ukraińcy jest genialne, ale wydaje mi się, że ich zadyszki wynikają głównie z tego, że przy ruchach ofensywnych starają się ograniczyć swoje straty do minimum, gdyż zdają sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje miałoby dla nich uwikłanie się w walki podobne do tego, co działo się niedawno na wschodzie kraju. Jeśli gdzieś opór rosyjski jest silny, to Ukraińcy odpuszczają i dlatego często po początkowych sukcesach utykają na kolejnej linii umocnień, której już nie próbują szturmować po wytraceniu elementu zaskoczenia. Co więcej, czasem nawet cofają się na pozycje wyjściowe, bo rosyjska obrona polega w dużej mierze na przykrywaniu ogniem artylerii wszystkiego co się rusza. Teraz takie strzelanie na oślep nie będzie już możliwe, bo:

1. Przy rozwalonych magazynach Rosjanie nie mają już tyle amunicji co wcześniej.

2. Przy rozwalonych mostach nie ma jak tych braków uzupełnić.

3. Ukraińcy mają już na tyle dużo artylerii precyzyjnej, że ogniem kontrbateryjnym im te ładujące na oślep haubice szybko uciszą.

Wszystko sprowadza się tak naprawdę do tego z jakim rozmachem ruszą Ukraińcy, na jakie straty mogą sobie pozwolić i jak dużą determinację w obronie wykażą rosyjskie oddziały. Grunt pod ofensywę przygotowany znakomicie - teraz to tylko wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Hoolifan napisał:

Nie chcę, żeby wyszło na to, że wszystko co robią Ukraińcy jest genialne, ale wydaje mi się, że ich zadyszki wynikają głównie z tego, że przy ruchach ofensywnych starają się ograniczyć swoje straty do minimum, gdyż zdają sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje miałoby dla nich uwikłanie się w walki podobne do tego

podobno w Siewierodoniecku decyzję podjęli politycy - dlatego było tyle strat

to jest walka filozofii, NATO jak US Army z II WŚ ogranicza straty gdzie się da

filozofia każdej armii jest inna, jak armie chciały zając punkt to w ZSRR nie liczono się ze stratami przynajmniej jeden miał przeżyć aby powiesić flagę, w Wehrmachcie zawsze liczono 10-15% strat a w US Army najpierw wykorzystywano wszystko aby tych strat nie osiągnąć ( lotnictwo artyleria )- dlatego do dzisiaj traumą jest lądowanie w Normandii gdzie liczono przed lądowanie szacunkowe straty 

ciekawe, że pewnie w wojsku ukraińskim są starcia tych filozofii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Koelner napisał:

ciekawe, że pewnie w wojsku ukraińskim są starcia tych filozofii

Wiesz, wojsko ukraińskie było w ostatnich latach szkolone zgodnie z filozofią natowską, także myślę, że ich podejście do prowadzenia walki jest zdecydowanie bliższe zachodowi niż wzorcom rosyjskim, które ich kadra oficerska niejako odziedziczyła po rozpadzie ZSRR. Inna sprawa, że Ukraińcy są do tak ostrożnego działania zmuszeni, bo oni walcząc z przeciwnikiem mającym tak ogromne rezerwy ludzkie po prostu nie mogą pozwolić sobie na ponoszenie dużych strat. Rosjanie mogą bić głową w mur co kilka tygodni, podczas gdy Ukraińcom nieudana ofensywa narobi ogromnych szkód nie tylko w wymiarze militarnym, ale także propagandowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Koelner napisał:

podobno w Siewierodoniecku decyzję podjęli politycy - dlatego było tyle strat

Ale ta akcja miała duży sens.

To był swoisty gambit bo Ukraina przerzuciła tam bardzo dobrze wyszkolone odziały. Rzucili je do walki nocnej na nieprzygotowanych Czecznów , separatystów. Straty w dwie noce przekroczyły 1000 zabitych i sporo rannych. Separatyści i Czeczeni utracili sporo żołnierzy i od tego czasu praktycznie są niewidoczni w walkach. Rosjanie od lipca stoją w miejscu i jedyne większe zdobycze to prywatna armia Wagnera

Na wojnie takie gambity są konieczne bo Ukraina potrzebowała kupić sobie czas. Na Łysyczańsk niestety nie wystarczyło ale już dalej wygląda to lepiej. Na głównych kierunkach Rosjanie mają zastój - Bahmut, Kramatorsk,. tam wręcz utracili teren

@Reikai Zdjęcia zniszczonego przęsła to jednak fotomontaż. Most jest poważnie uszkozony. Most kolejowy też ale choć nieprzejezdny w tym momencie to jest możliwość naprawy

Ukraina w ogóle ostatnie ni nie niszczy mostów ale eliminuje je z użytkowania. Most na Inuleice najpierw trafili jedną nitkę a wczoraj wieczorem skasowali kompletnie wjazd na most. Wjazd jest tak podziurawiony  izniszczony ,że tylko rowerem da sie tam przejechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hoolifan @Gregorius

Ministerstwo obrony ukrainy wysłało komunikat. Macie wybór albo się wycofacie albo zostaniecie zniszczeni. Most jest nieoperacyjny

Tak szczerze to wydaje mi się ,że powinien w samym Chersoniu być most kolejowy bo tam jest wyspa i z centrum idzie tam kładka dla pieszych no i kolej gdzies musi przejechać rzekę oprócz mostu Antonowskiego ale stary most kolejowy pewnie jest nieprzydatny dla czogłów ale już ciężarówki by dały radę

Taka humoreska na koniec

 

Jak ktoś sie zastanawia co robią sankcje to mamy najlepszy przykład

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.