Skocz do zawartości

The Last Dance


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Pepis21 napisał:

Będąc prawie na półmetku serialu sam zaczynam być rozczarowany. Nadal ogląda się to całkiem w porządku, ale tego ostatniego tańca w Ostatnim Tańcu to tyle co kot napłakał. Jeżeli dalej to też tak wygląda to powinni zmienić tytuł na "Story of Bulls dynasty" lub coś w podobie.

raczej Michael's

albo podsumowanie historii Bulls i faktów, które już każdy zna

miernie miernie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej ale serio Jordan poleciał po Rodmana do Vegas? Trochę mi się nie chce wierzyć, nawet jeśli byli wtedy na jakimś tourze na zachodzie (wtedy jest duże natężenie meczy więc nie sądzę żeby Jordan chciał sobie zmarnować min 6-7 godzin po to, by zobaczyć Carmen Elektrę w ręczniku).

 

In plus: Will Purdue, Jud Beuchler. Ten ostatni to ma stylówkę jak jakiś korpo-hipster. MJ mógłby go zatrudnić jako swojego stylistę.

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rw30 napisał:

ej ale serio Jordan poleciał po Rodmana do Vegas? Trochę mi się nie chce wierzyć, nawet jeśli byli wtedy na jakimś tourze na zachodzie (wtedy jest duże natężenie meczy więc nie sądzę żeby Jordan chciał sobie zmarnować min 6-7 godzin po to, by zobaczyć Carmen Elektrę w ręczniku).

 

 Czy Jordan udał się do Las Vegas? Odpowiedź podał reżyser Jason Hehir w audycji "Jalen i Jacoby". – Rodman mieszkał po drugiej stronie hali United Center. Wrócił. Jego wakacje oczywiście odbyły się częściowo w Vegas, ale wrócił i nadal chciał trochę postojowego w Chicago – zaznaczył.

Jordan nie mógł pozwolić, by kluczowy gracz Bulls nadal "odpoczywał". – Wtedy Michael powiedział, że idzie na drugą stronę ulicy. Poszedł z trenerem sportowym. Walili w drzwi. Michał poza kamerą powiedział, że chwycił go za kolczyk w nosie i... po prostu wyciągnął – powiedział Hehir, powołując się na słowa gwiazdy wypowiedziane poza kamerą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, KeepItDirty napisał:

...Nikt nie wmowi, ze Jordam nie wyplakal najlepszego rosteru w lidze. Kto tak pisze ten chyba minal sie z g##### po drodze. Jordan plakal co rok o sklad. A to co dostal przy pierwszym 3 peacie bylo epickie wrecz patrzac na reszte ligii. 

A możesz mi powiedzieć kogo dokładnie Jordan wypłakał ?? Bo z tego co wiem, to "życzeń" miał wiele, a Krause i tak robił wszystko po swojemu np. wybór draftów w 1987, oddanie Oakleya, ściągnięcie Kukoca czy Rodmana, z czym MJ nie miał nic wspólnego. Pytam poważnie, bez żadnej ironii, bo może po prostu czegoś nie wiem, a chętnie bym się dowiedział. A na pewno sporo rzeczy jeszcze nie wiem. 

Odnośnie serialu, to po 2 pierwszych odcinkach czułem, że tytuł może być mylący, co wielu teraz potwierdza. To tak jak z książką Kenta McDilla - "Chicago Bulls. Gdyby ściany mogły mówić. Historie prosto z szatni", wydaną w 2016 r. przez SQN.  Po przeczytaniu jej pomyślałem, że adekwatnym tytułem powinno być  "Moje zajebiste życie z Bulls" :).

Edytowane przez czoko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych 4 odcinkach to ogląda się to bardzo przyjemnie(szczególnie odcinki 3 i 4), ale przyłączam się do narzekania, że zdecydowanie za mało tu materiałów z 97/98.

Bardzo mi się podobał ten fragment z reakcją MJ'a na słowa IT o zejściu z parkietu bez podawania ręki, autentycznie bardzo wyszło. Co do samego Thomasa to ktoś się orientuje czy on tylko dlatego nie był dream teamie? Podobno rozsiewał też jakieś plotki, że Magic był homoseksualistą i dlatego miał HIV. 

Jeszcze chciałem zapytać w temacie, jakbyście mieli jakąś jedną rzecz o tej ekipie Chicago z lat 90 albo samym Jordanie to co byście polecili. Może być książka(bo wiem, że w ostatnich latach było ich kilka)albo jakiś dobry dokument też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, the_secret napisał:

Bardzo mi się podobał ten fragment z reakcją MJ'a na słowa IT o zejściu z parkietu bez podawania ręki, autentycznie bardzo wyszło. Co do samego Thomasa to ktoś się orientuje czy on tylko dlatego nie był dream teamie? Podobno rozsiewał też jakieś plotki, że Magic był homoseksualistą i dlatego miał HIV. 

Jeszcze chciałem zapytać w temacie, jakbyście mieli jakąś jedną rzecz o tej ekipie Chicago z lat 90 albo samym Jordanie to co byście polecili. Może być książka(bo wiem, że w ostatnich latach było ich kilka)albo jakiś dobry dokument też.

Jeśli chodzi o książki, to zainteresuj się przede wszystkim wydawnictwem SQN. Odnośnie MJa to wydali jego 2 biografie (według mnie dobre): Roland Lazenby - "Michael Jordan. Życie"; David Halberstam - "Grać i wygrać. Michael Jordan i świat NBA".  Z tego wydawnictwa polecam również książkę Phila Jacksona - "11 pierścieni" oraz przede wszystkim Jacka McCalluma - "Dream Team". Dla mnie to jedna z najlepszych książek sportowych jakie czytałem. I tam uzyskasz odpowiedzi na Twoje pytania odnośnie Dream Teamu :) I jeszcze z Byków polecam polski przekład Sama Smitha - Jordan Rules (wydawnictwo Arena). Oryginał jest bardzo leciwy i opisuje dokładnie pierwszy sezon mistrzowski 1990/91. Na youtube jest sporo dokumentów. Pytanie jak z Twoim angielskim. Są dokumenty z każdego sezonu mistrzowskiego (wystarczy wpisać Chicago Bulls - championship season).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę słów ode mnie na temat Bulls i Knicks z 94 roku:

Nie przywiązywałbym zbyt dużej wagi do bilansu czy SRS z sezonu zasadniczego. Po pierwsze, Bulls mieli słaby start, rozpoczynając od 4-7. Od tego momentu, do końca sezonu zanotowali bilans 51-20. Poza tym ich dwaj najlepsi gracze - Pippen i Grant - opuścili odpowiednio: 10 i 12 meczów. Bez Pippena Chicago wygrało tylko 4 spotkania. Poza tym, z Jordanem czy bez, to nadal była drużyna po trzech finałach z rzędu. Trudno było oczekiwać gry na pełnych obrotach przez cały sezon.

Pamiętajmy też, kto trenował oba te zespoły. Kładący nacisk na rozłożenie sił Jackson vs. lubiący zajeżdżać swoich zawodników Riley. Nasuwa się pytanie, czy przypadkiem Knicks w play-off nie jechali już trochę na oparach. Znamienne jest to, że Byki wygrały 11 z 14 ostatnich meczów sezonu (w tym 10 game win streak), a potem ograły 3-0 solidne (choć osłabione) Cleveland, podczas gdy Knicks po 15 zwycięstwach z rzędu w marcu i na początku kwietnia, wygrali tylko 6 z ostatnich 12 spotkań. Czyżby szczyt formy o parę miesięcy za wcześnie?

Nie przeceniałbym też roli Harpera. Knicks największe lanie dostali w szóstym meczu, kiedy już grał.

Generalnie to była bardzo równa seria. Bulls nawet w tych siedmiu meczach w sumie zdobyli więcej punktów, prowadzili w każdym, kilkukrotnie wysoko (np. w game 3, gdzie stracili wysoką przewagę - po trzech kwartach było +19, a Kukoc rzeczywiście miał już wtedy na koncie jakieś game winnery, pamiętam, jak Szaranowicz o tym opowiadał w jednym z magazynów) i byli o jeden gwizdek od wyjścia na 3-2. Wszystkie wygrane Knicksów były w Garden, wszystkie po bardzo zaciętych meczach. Bykom najwyraźniej zabrakło closera... lub HCA. Może gdyby Jordan podjął decyzję o zakończeniu kariery trochę wcześniej, niż w październiku, to Bulls zdążyliby znaleźć solidnego zastępcę, lepszego niż gość z włoskiej ligi (z całym szacunkiem dla Meyersa).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, czoko napisał:

Jeśli chodzi o książki, to zainteresuj się przede wszystkim wydawnictwem SQN. Odnośnie MJa to wydali jego 2 biografie (według mnie dobre): Roland Lazenby - "Michael Jordan. Życie"; David Halberstam - "Grać i wygrać. Michael Jordan i świat NBA".  Z tego wydawnictwa polecam również książkę Phila Jacksona - "11 pierścieni" oraz przede wszystkim Jacka McCalluma - "Dream Team". Dla mnie to jedna z najlepszych książek sportowych jakie czytałem. I tam uzyskasz odpowiedzi na Twoje pytania odnośnie Dream Teamu :) I jeszcze z Byków polecam polski przekład Sama Smitha - Jordan Rules (wydawnictwo Arena). Oryginał jest bardzo leciwy i opisuje dokładnie pierwszy sezon mistrzowski 1990/91. Na youtube jest sporo dokumentów. Pytanie jak z Twoim angielskim. Są dokumenty z każdego sezonu mistrzowskiego (wystarczy wpisać Chicago Bulls - championship season).

A mógłbyś mi napisać czym różnią się Grać i Wygrać i Michael Jordan Życie? 

Tą książke o Dream Teamie też mam w planach przeczytać bo już dawno widziałem opinie, że to najlepsza sportowa książka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, the_secret napisał:

Po tych 4 odcinkach to ogląda się to bardzo przyjemnie(szczególnie odcinki 3 i 4), ale przyłączam się do narzekania, że zdecydowanie za mało tu materiałów z 97/98.

Bardzo mi się podobał ten fragment z reakcją MJ'a na słowa IT o zejściu z parkietu bez podawania ręki, autentycznie bardzo wyszło. Co do samego Thomasa to ktoś się orientuje czy on tylko dlatego nie był dream teamie? Podobno rozsiewał też jakieś plotki, że Magic był homoseksualistą i dlatego miał HIV. 

Jeszcze chciałem zapytać w temacie, jakbyście mieli jakąś jedną rzecz o tej ekipie Chicago z lat 90 albo samym Jordanie to co byście polecili. Może być książka(bo wiem, że w ostatnich latach było ich kilka)albo jakiś dobry dokument też.

Był Jordan, Pippen i Rodman - powtórzyli wszystkie ważne momenty do 1998 roku, myślę że kolejne odcinki będą skupione na ostatnim mistrzostwie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

"We're beating a lot of poor teams. So what? We won a lot of games last year, too. Will Horace and Bill still be playing at this level in the playoffs...Can Pip keep it up?"

"I hate being out there with those garbagemen. They don't get you the ball."

"They've got no idea what it's all about. The white guys, they work hard, but they don't have the talent. And the rest of them? Who knows what to expect? They're not good for much of anything."

"I know what's gonna happen. We'll wait until the last minute and then they'll say something like they couldn't get a deal done because of the cap or somebody pulled out at the last minute. It happens here all the time. I don't know why I'm surprised every year."

"He can't do anything with the ball. Don't give it to him." - Michael yelling at Paxson who passed the ball to Perdue

"You ever hear of a guy, six-eleven maybe and two hundred sixty pounds, a guy big and fat like that and he can't get but two rebounds, if that many, running all over the damn court and he gets two rebounds? Big guy like that and he gets one rebound. Can't even stick his ass into people and get more than that...Big, fat, fat guy. One rebound in three games. Power forward. Maybe they should call it powerless forward." - Michael ripping Stacey King a new one

"He was scared in there and panicking. He just lost it when Stockton scored." - Michael on B.J. Armstrong's mental fragility

I'll let them stand up and take responsibility for themselves."

"We have to do some things. We need to make some changes."

"...I call them 'the Looney Tunes.' Physically, they were the best. Mentally, they weren't even close."

"He's scared. He's got no heart...Nobody told me that. If I had spoken up, he wouldn't have been here."

"I know I can recognize what to do, but I'm not sure they can."

"It's a hell of a lot easier to make Earl Monroe look good than it is Brad Sellers."

"I hope there's a jumpshot in there." - Michael to Stacey King who was walking into the locker room with a box

"They don't need a ticket to watch you sitting on the bench. They can go to your house for that." - Michael to Charles Davis who was sorting through his tickets for his family and friends

"Give me the fu*king ball." - Michael to Doug Collins who drew up a play for Dave Corzine

"I hate when I have to read that in the papers the next day, that I couldn't do something. It wasn't my fault."

"You're an idiot. You've screwed up every play we ever ran. You're too stupid to even remember the plays. We ought to get rid of you." - Michael to Horace Grant

"If you [pass the ball to Bill Cartwright], you'll never get the ball from me."

"We're not winning because of talent. We're just beating bad teams."

"Headache tonight, Scottie?" - Michael asks Scottie, while showing him his 2-for-16 line

"It's probably a twelve-day. He needs two days to wake up." - Michael on a ten-day contract teammate

"Five more years and I'm out of here. I'm marking these days on a calendar, like I'm in jail. I'm tired of being used by this organization, by the league, by the writers, by everyone."

"They're not interested in winning. They just want to sell tickets, which they can do because of me. They won't make any deals to make us better. And this Kukoc thing. I hate that. They're spending all their time chasing this guy."

"If I were a general manager, we'd be a better team."


"Will Vanderbilt. He doesn't deserve to be named after a Big Ten school." - Michael on Will Perdue - AWESOME!

"I want to prove the critics wrong...I want to see some serious moves from management, which I really haven't seen that much of yet, and I want to see more serious attitudes from my teammates this year when it comes to the playoffs. In the past, it's been more or less a joking thing, sort of a 'Well, we're here, so let's have a good time.'"..........

"I'm sure everything will be fine if we win, but if we start losing, I'm shooting."

"I know what I would do if I were coach. I'd determine our strengths and weaknesses and utilize them. And it's pretty clear what our strength is."

"Your boy doesn't want to play. I'm tired of bailing his ass out." - Michael yelling at Jim Cleamons about Dennis Hopson

"I don't know about trading a 24 year-old guy for a 34 year-old guy." - Michael questioning the Oakley trade

"He's causing me too many turnovers." - Michael on Cartwright's inability to catch

"Why the hell don't you ever set a pick like that in a game?" - Michael yelling at Perdue after also hitting Perdue upside his head (led to the institution of the private curtain for practices)

wrzuce tutaj bo pewnie wiekszosc z was nie widziala tych cytatow

2 godziny temu, czoko napisał:

Jeśli chodzi o książki, to zainteresuj się przede wszystkim wydawnictwem SQN. Odnośnie MJa to wydali jego 2 biografie (według mnie dobre): Roland Lazenby - "Michael Jordan. Życie"; David Halberstam - "Grać i wygrać. Michael Jordan i świat NBA".  Z tego wydawnictwa polecam również książkę Phila Jacksona - "11 pierścieni" oraz przede wszystkim Jacka McCalluma - "Dream Team". Dla mnie to jedna z najlepszych książek sportowych jakie czytałem. I tam uzyskasz odpowiedzi na Twoje pytania odnośnie Dream Teamu :) I jeszcze z Byków polecam polski przekład Sama Smitha - Jordan Rules (wydawnictwo Arena). Oryginał jest bardzo leciwy i opisuje dokładnie pierwszy sezon mistrzowski 1990/91. Na youtube jest sporo dokumentów. Pytanie jak z Twoim angielskim. Są dokumenty z każdego sezonu mistrzowskiego (wystarczy wpisać Chicago Bulls - championship season).

bron boze pogrubionych nie polecaj nikomu, wiekszego gowna nie ma

11 pierscieni spoko ale Phil juz byl na poziomie przynudzania i kompletnego odklejenia podczas faz po kwasie

Dream Team jest ok ale to samo jest praktycznie w filmie

Jordan Rules jak najbardziej, najlepsza ksiazka

a swoja droga ja najwieksza rozkmine mam tutaj, bo ostatnio mowilismy o tym jak to mj zagral slaba serie z sonics

 

 

nie za bardzo wiem jak do tego podejsc, niby sam lubie takie nastawienie, kompletne competitivness az do zaslepienia u wielkich graczy, ale z perspektywy Paytona, napierdalalem sie z toba cala serie kiedy moglem, na prawde z perspektywy technicznej, taktycznej w obronie robil bardzo dobra robote, trener mu nie pozwalal kryc Jordana a tu MJ robi jakies wymowki myslalem o czyms innym sratata

z perspektywy Paytona dobra moze i myslales, ale c*** mnie to obchodzi, bronie cie zajebiscie masz slabe procenty zagrales jeden dobry mecz w serii i teraz jakies smiechy chichy nabijanie sie z Paytona?

come on

troche brak klasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kubbas napisał:

wrzuce tutaj bo pewnie wiekszosc z was nie widziala tych cytatow

bron boze pogrubionych nie polecaj nikomu, wiekszego gowna nie ma

11 pierscieni spoko ale Phil juz byl na poziomie przynudzania i kompletnego odklejenia podczas faz po kwasie

Dream Team jest ok ale to samo jest praktycznie w filmie

Jordan Rules jak najbardziej, najlepsza ksiazka

Wiesz zależy kto czego oczekuje i jak jest zaawansowany. Dla mnie one są dobre. Może nie bardzo dobre czy świetne, ale ok. Zdaję sobie sprawę, że sporo jest w nich hagiografii MJa i czasem jakieś błędy merytoryczne. Ale na początek do tematu, według mnie może być ok. Ciekawi mnie jakie masz konkretne zarzuty wobec nich. Z tych co czytałem do tej pory, to najbardziej mi się podobał Dream Team,  Magic vs Larry i właśnie Jordan Rules. 

 

Godzinę temu, the_secret napisał:

A mógłbyś mi napisać czym różnią się Grać i Wygrać i Michael Jordan Życie? 

Tą książke o Dream Teamie też mam w planach przeczytać bo już dawno widziałem opinie, że to najlepsza sportowa książka

W skrócie "Życie" to grube tomisko 600 z hakiem, wydane stosunkowo niedawno (2014 rok), bardzo szczegółowo opisane z epizodem Jordana na emeryturze. "Grać i wygrać" to polski przekład  oryginału  bodajże z 1999 roku. Jest bardziej skondensowana i opisuje karierę MJa do końca gry w Bulls. Ale jak widzisz np. Kubbas nie poleca ich. Najlepiej sam  musisz którąś wziąć do ręki i ocenić. Ewentualnie popytaj tu innych wyjadaczy o propozycje. 

 

A tak w ogóle Wade zapowiedział prace nad dokumentem o Redeem Team z 2008 roku. O dokumencie Kobasa wiadomo. Wygląda, że zapowiada się moda na koszykarskie dokumenty. 

Edytowane przez czoko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jendras napisał:

Pamiętajmy też, kto trenował oba te zespoły. Kładący nacisk na rozłożenie sił Jackson vs. lubiący zajeżdżać swoich zawodników Riley. Nasuwa się pytanie, czy przypadkiem Knicks w play-off nie jechali już trochę na oparach. Znamienne jest to, że Byki wygrały 11 z 14 ostatnich meczów sezonu (w tym 10 game win streak), a potem ograły 3-0 solidne (choć osłabione) Cleveland, podczas gdy Knicks po 15 zwycięstwach z rzędu w marcu i na początku kwietnia, wygrali tylko 6 z ostatnich 12 spotkań. Czyżby szczyt formy o parę miesięcy za wcześnie?

gdyby knicks jechali na oparach, to nie pokonaliby później pacers oraz nie byli o sabotaż Starksa od zdobycia tytułu. (zresztą wygrali 5 z ostatnich 7 meczów RS, w tym vs CHI.)

cavs prezentowali poziom bordeline playoff team, bo stracili obydwu podkoszowych starterów (oraz Nance, z którym grali dużo lepiej).

  

W dniu 29.04.2020 o 08:47, BMF napisał:

 

Już nie mówiąc, że mówimy o 2,5-meczowej nieobecności czwartego-piątego co do ważności gracza Knicks w dyskusji ,,co by było, gdyby Bulls mieli GOATa?''. ;] 

 

Harper nie był kimś dobrym w tamtym czasie, ale akurat dla knicks niezbędnym, bo oni mieli problemy z ofensywą (Starks wracał po kontuzji, do S5 wszedł dopiero przez to zawieszenie). coś jak rockets na przełomie dekad, gdy osiągnięciem było entry pass do Hakeema, więc gdy zostajesz z Gregiem Anthonym jako PG, to czego oczekiwać przeciw tak świetnej defensywnie drużynie jak bulls. nic zatem dziwnego, że gdy zabrakło Dereka, to akurat zmienił się przebieg serii. w dwóch późniejszych rundach też widać jego impact.

z tym dodaniem GOAT, to należy pamiętać, że jakieś 50% minut w '94 rozegrali nowi, a gdyby Jordan został, to przecież utrzymałby się w większości skład z '93. tak więc wchodziłyby w grę kwestie związane z wypaleniem. '94 między innymi dlatego zagrali ponad stan, że dzięki tym wszystkim zmianom byli odświeżonym zespołem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej te odcinki o ASG / Dream Team /Kukocu i potem ten o gamblingu to słabizna. A z drugiej strony 2x miałem łzy w oczach, 1 jak MJ wyszedł na stadion olimpijski w Barcelonie (mieszkałem w Barcelonie sporo czasu, na stadionie byłem parę razy, a sam Dream Team i te IO pamiętam ) 2 jak pokazywali rzut Paxona co za bajtla oglądałem na żywo

i w sumie to na początku trochę się dziwiłem tymi dowcipami o Krause, ale może to tam było przyjęte jako norma. A ogólnie to fajne MJ miał poczucie humoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.04.2020 o 00:00, Kubbas napisał:

wrzuce tutaj bo pewnie wiekszosc z was nie widziala tych cytatow

 

 

pozwól że zacytuję Ci dwóch role-playerów z ławki Bulls (cytaty z serialu). Nie tam żadne gwiazdy, pewnie pochwał się nie nasłuchali podczas gry z MJem:

Will Purdue:

Yes, let's not get it wrong. He was an asshole, he was a jerk, he crossed the line numerous times, but as the times go on and you think back on what he was actually trying to accomplish, you are like 'yes, he was a hell of a teammate'


 


Wennington:

He was pushing us all to be better, because he wanted to win. And guess what: it worked

 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, rw30 napisał:

 

pozwól że zacytuję Ci dwóch role-playerów z ławki Bulls (cytaty z serialu). Nie tam żadne gwiazdy, pewnie pochwał się nie nasłuchali podczas gry z MJem:

Will Purdue:

 

Yes, let's not get it wrong. He was an asshole, he was a jerk, he crossed the line numerous times, but as the times go on and you think back on what he was actually trying to accomplish, you are like 'yes, he was a hell of a teammate'


 


Wennington:

He was pushing us all to be better, because he wanted to win. And guess what: it worked

 

 

chyba nie myslisz ze wrzucalem to w celu pokazania ze MJ byl c***owym liderem, c***owym teammatem?

jako fan Kobego taki wlasnie styl liderowania sobie cenie, taki sam jak Garnetta, Kobego, Jordana

wrzucilem to dlatego ze pewnie wiekszosc nie czytala tych ksiazek a cytaty sa epickie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grant byl jedyna osoba, za ktora Jordan wkurwil sie na Krause'a jak nikt nigdy. Caly sklad Bulls byl pod dyktando Jordana. Nawet szlo ostro w pewnej chwili, ze Jordan naciskal Krause'a o naziwska pewne, a ten mu odpowiedzial, ze wina za roster to wina salary Jordana.

Tak apropo loverow Jordana. Face it or jump from 30 floors.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KeepItDirty napisał:

 Caly sklad Bulls byl pod dyktando Jordana

Grant nie był, Carthwright nie był, Pippen pewnie też nie bo mięczak, Kukoc absolutnie nie. Rodman był zaakceptowany, ale nie sądzę by był jakimś top wyborem MJa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.