Skocz do zawartości

Czy koszykówka jest underrated? Najlepszy sport zespołowy na świecie?


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Chytruz napisał:

To może się podzielę dlaczego kosz to mój ulubiony sport. W smutnych czasach przed internetem, oglądałem jaki sport tylko się dało. Przez jakiś czas kosz i piłka były u mnie nawet na równi (lata ok. 99-2001, kiedy można było grać w jedno i drugie, ale oglądać NBA było dużo trudniej), teraz piłki nie oglądam już w ogóle.

Ja nikomu nie "kibicuję" w pełnym tego słowa znaczeniu, oglądam dla przyjemności zespoły (czy kilkuletnie "formaty" zespołów), która grają dobrze lub ładnie, w PO czasem wolę, żeby ci wygrali, albo tamci odpadli, ale ogólnie nie mam tak, że "nasi" grają. Koszykówkę jestem w stanie śledzić w ten sposób, oglądać dla funu nawet przeciętniaków albo zespoły, które mnie mało obchodzą - zmiana possession co kilkanaście sekund, intensity,  highlighty, taktyka w obronie i ataku, dobre runy, fun to watch zawodnik, zacięta końcówka, zawsze się coś znajdzie. Piłka nożna bez elementu mocno emocjonalnego i trybalizmu (nasi vs. wróg) jak dla mnie leży, bo zamiast czekać na bramkę albo bać się, żeby nam nie wjebali, to oglądam dwa zespoły, którym tak naprawdę dość rzadko wychodzi, to co by chciały zrobić. Jak

Do tego w piłce jest trochę rzeczy, które bardzo mi się nie podobają - jak dla mnie najgorszy możliwy argument za robieniem X zamiast Y to "robimy tak, bo tak zawsze było" - tymczasem jest to praktycznie główna filozofia FIFY. Gdyby piłka nożna nie istniała wcześniej i teraz weszła jako gra multiplayer, to ludzie by pisali, że jest unbalanced gameplay i przepisy są pisane na kolanie - gra na czas, notoryczne przerywanie relatywnie nielicznych groźnych akcji faulami bez konsekwencji, niekonsekwentne sędziowanie (sędziowie w NBA to są prawie jak maszyny w porównaniu do piłkarskich), błąd ludzki (sędziowski) ma potencjalnie zbyt duży wpływ na wynik, brak motywacji do atakowania przy prowadzeniu - thanks, but no thanks. Już nie mówiąc o ligach krajowych, gdzie od 40+ lat o tytuł gra w kółko kilka tych samych, najbogatszych klubów.

 

Wut?

Najlepszymi lekkoatletami są północnoamerykańscy potomkowie niewolników z zachodniej Afryki. Ci sami, co tworzą większość NBA.

Serge Ibaka to jest rówieśnik a nie potomek. 🙃

Ps. Zaskoczyłeś mnie ze nie masz swojej ekipy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Koelner napisał:

Ci sami , co tworzą większość w reprezentacji Francji.

Reprezentacja Francji nie stanowi wiekszosci pilkarzy, ani jej gracze nie pochodza z Ameryki Polnocnej. 

10 minut temu, ignazz napisał:

 

Ps. Zaskoczyłeś mnie ze nie masz swojej ekipy.  

Jakies darze mniejsza lub wieksza sympatia lub sentymentem, ale nie w wymiarze "pilkarskim", jak jacys fani Realu czy Barcy, ktorych znalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Koelner napisał:

ojej.

jeśli chodzi o skill i fizyczność to koszykarze są mocno ograniczeni, są słabi w lekkoatletyce, słabi w gimnastyce,akrobatyce  w przeciwieństwie do np. piłkarzy którzy świetnie sobie radzą w tych dziedzinach .

mieszkałem kiedyś z tenisistą , który twierdził oczywiście ,że jego sport jest nr 1 , miał argument gdzie tenis wygrywał w każdych badaniach jeśli chodzi o intensywność. podał średnie zarobki tenisistów , jakieś badania IQ przeprowadzone przez doktoranta po awfie i w sumie nie miałem pola do dyskusji.

koszykówka jest fajnym sportem ale bez przesady , nie można potwierdzić ,że reprezentują ten sport nadzwyczaj wybitni intelektualnej , fizyczność to pojęcie względne ponieważ to właśnie pod względem fizyczności to właśnie ludzie po gimnastyce są wzorcem jeśli chodzi o budowę ciała.

jeśli chodzi o akrobacje i skill manualny to przecież w gimnastyce artystycznej dziewczyny potrafią z piłeczkami i kijkami wielkie cuda :) a nie mówiąc o pływaniu synchronicznym :)

podajesz jakieś dyscypliny indywidualne, gdzie jest spora specjalizacja, a poza tym w porównaniu z takimi sportowcami piłkarze wypadają jeszcze gorzej (jest jakiś kopacz atletycznie zbliżony do LeBrona? albo chociaż Westbrooka?), więc co to za argument?

co do skilla, to mógłby ktoś rozpisać ten piłkarski poprzez porównanie jakiegoś Messiego z CP3?

za koszem też przemawia mniejsza losowość, tzn. częściej wygrywa faktycznie lepszy, bo w jednym meczu pada dużo "goli", a w kopanej tylko kilka + większe ryzyko wypaczającego błędu ludzkiego (sędzia). trenerzy też mają znaczniejszy wpływ, więc to poodnosi poziom od strony taktycznej oraz panowania nad emocjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Chytruz napisał:

Reprezentacja Francji nie stanowi wiekszosci pilkarzy, ani jej gracze nie pochodza z Ameryki Polnocnej. 

Jakies darze mniejsza lub wieksza sympatia lub sentymentem, ale nie w wymiarze "pilkarskim", jak jacys fani Realu czy Barcy, ktorych znalem.

Mam. Odwrotnie. Mega ultras Lakers całe życie 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, rw30 napisał:

no przecież biorąc pod uwagę ilość ludzi na boisku czy wielkość samego boiska to wiadomo, że w koszykówce impact jednostki jest sporo większy.

 

Pewnie na forum tenisowym ktoś pisze teraz że w ogóle żałosne jest porównywanie LeBrona do Federera, bo LeBron ma jednak dużo mniejszy impact i potrzebował jednak tych Kevinów Lovów i JR Smithów do mistrzostwa, a Federer wszystkie szlemy zrobił sam.

no to pierwsze zdanie to potwierdziles moj glowny argument, nie rozumiem?

tenis to sport indywidualny

40 minut temu, Koelner napisał:

ojej.

jeśli chodzi o skill i fizyczność to koszykarze są mocno ograniczeni, są słabi w lekkoatletyce, słabi w gimnastyce,akrobatyce  w przeciwieństwie do np. piłkarzy którzy świetnie sobie radzą w tych dziedzinach .

mieszkałem kiedyś z tenisistą , który twierdził oczywiście ,że jego sport jest nr 1 , miał argument gdzie tenis wygrywał w każdych badaniach jeśli chodzi o intensywność. podał średnie zarobki tenisistów , jakieś badania IQ przeprowadzone przez doktoranta po awfie i w sumie nie miałem pola do dyskusji.

koszykówka jest fajnym sportem ale bez przesady , nie można potwierdzić ,że reprezentują ten sport nadzwyczaj wybitni intelektualnej , fizyczność to pojęcie względne ponieważ to właśnie pod względem fizyczności to właśnie ludzie po gimnastyce są wzorcem jeśli chodzi o budowę ciała.

jeśli chodzi o akrobacje i skill manualny to przecież w gimnastyce artystycznej dziewczyny potrafią z piłeczkami i kijkami wielkie cuda :) a nie mówiąc o pływaniu synchronicznym :)

oj z tym pierwszym zdaniem to poleciales, calkowita nie prawda

badania iq, ale co ma iq do bball, czy tenis iq? swoja droga Pau Gasol to lekarz, tak mu mogles odpowiedziec, chyba nawet chirurg?

koszykarze nie musza byc inteligentni, dziwny argument, wazne ze sa inteligentni koszykarsko co widac na boisku

nash paul kobe lebron

i w ogole ten twoj argument o iq, zobacz jakim dzbanem jest Ronaldinho, Neymar, a na boisku byli geniuszami, wiekszosc brazoli to takie niedojeby, Coutinho

z tym ze dziewczyny duzo potrafia z kijkami nie bede dyskutowal

z zasady

20 minut temu, Chytruz napisał:

To może się podzielę dlaczego kosz to mój ulubiony sport. W smutnych czasach przed internetem, oglądałem jaki sport tylko się dało. Przez jakiś czas kosz i piłka były u mnie nawet na równi (lata ok. 99-2001, kiedy można było grać w jedno i drugie, ale oglądać NBA było dużo trudniej), teraz piłki nie oglądam już w ogóle.

Ja nikomu nie "kibicuję" w pełnym tego słowa znaczeniu, oglądam dla przyjemności zespoły (czy kilkuletnie "formaty" zespołów), która grają dobrze lub ładnie, w PO czasem wolę, żeby ci wygrali, albo tamci odpadli, ale ogólnie nie mam tak, że "nasi" grają. Koszykówkę jestem w stanie śledzić w ten sposób, oglądać dla funu nawet przeciętniaków albo zespoły, które mnie mało obchodzą - zmiana possession co kilkanaście sekund, intensity,  highlighty, taktyka w obronie i ataku, dobre runy, fun to watch zawodnik, zacięta końcówka, zawsze się coś znajdzie. Piłka nożna bez elementu mocno emocjonalnego i trybalizmu (nasi vs. wróg) jak dla mnie leży, bo zamiast czekać na bramkę albo bać się, żeby nam nie wjebali, to oglądam dwa zespoły, którym tak naprawdę dość rzadko wychodzi, to co by chciały zrobić.

Do tego w piłce jest trochę rzeczy, które bardzo mi się nie podobają - jak dla mnie najgorszy możliwy argument za robieniem X zamiast Y to "robimy tak, bo tak zawsze było" - tymczasem jest to praktycznie główna filozofia FIFY. Gdyby piłka nożna nie istniała wcześniej i teraz weszła jako gra multiplayer, to ludzie by pisali, że jest unbalanced gameplay i przepisy są pisane na kolanie - gra na czas, notoryczne przerywanie relatywnie nielicznych groźnych akcji faulami bez konsekwencji, niekonsekwentne sędziowanie (sędziowie w NBA to są prawie jak maszyny w porównaniu do piłkarskich), błąd ludzki (sędziowski) ma potencjalnie zbyt duży wpływ na wynik, brak motywacji do atakowania przy prowadzeniu - thanks, but no thanks. Już nie mówiąc o ligach krajowych, gdzie od 40+ lat o tytuł gra w kółko kilka tych samych, najbogatszych klubów.

 

Wut?

Najlepszymi lekkoatletami są północnoamerykańscy potomkowie niewolników z zachodniej Afryki. Ci sami, co tworzą większość NBA.

dziekuje ci bardzo, pieknie opisales to co zmienilo moj poglad na sporty i dlaczego przerzucilem sie na kosza

i tak samo jak ty, jestem tutaj uwazany za fana Lakers, ale w sumie jestem fanem dobrej koszykowki, jak ogladam jakas zajebista serie typu clippers thunder, rockets gsw, to jaram sie poziomem gry i taktyki a nie tym ze kogos lubie albo nie

dlatego w pilce glownie ogladam reprezentacje od jakiegfos czasu

i tez dlatego co wyzej pisalem, jest wieksze scentralizowanie talentu - wyzszy poziom O WIELE niz w pilce klubowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Chytruz napisał:

Reprezentacja Francji nie stanowi wiekszosci pilkarzy, ani jej gracze nie pochodza z Ameryki Polnocnej.

ale trend się zmienia , coraz więcej piłkarzy z tych rejonów zasila reprezentację Anglii , Belgii, Niemiec....

4 minuty temu, lorak napisał:

podajesz jakieś dyscypliny indywidualne, gdzie jest spora specjalizacja, a poza tym w porównaniu z takimi sportowcami piłkarze wypadają jeszcze gorzej (jest jakiś kopacz atletycznie zbliżony do LeBrona? albo chociaż Westbrooka?), więc co to za argument?

widziałeś Lewandowskiego , Ibrahimovcia , Ronaldo ???

 

5 minut temu, lorak napisał:

co do skilla, to mógłby ktoś rozpisać ten piłkarski poprzez porównanie jakiegoś Messiego z CP3?

nie rozumiem.

 

5 minut temu, lorak napisał:

za koszem też przemawia mniejsza losowość, tzn. częściej wygrywa faktycznie lepszy, bo w jednym meczu pada dużo "goli", a w kopanej tylko kilka + większe ryzyko wypaczającego błędu ludzkiego (sędzia). trenerzy też mają znaczniejszy wpływ, więc to poodnosi poziom od strony taktycznej oraz panowania nad emocjami.

dlatego jak LeBron zajebie się na back door-ze to stracą najwyżej 2 pkt do odrobienia jak zajebie się na back-door-ze Pazdan to przegrywamy mecz. duży hazard więcej  trzeba być skoncentrowanym oraz skupionym w piłce nożnej a to zwiększa poziom trudności .

2 minuty temu, Kubbas napisał:

oj z tym pierwszym zdaniem to poleciales, calkowita nie prawda

badania iq, ale co ma iq do bball, czy tenis iq? swoja droga Pau Gasol to lekarz, tak mu mogles odpowiedziec, chyba nawet chirurg?

koszykarze nie musza byc inteligentni, dziwny argument, wazne ze sa inteligentni koszykarsko co widac na boisku

nash paul kobe lebron

i w ogole ten twoj argument o iq, zobacz jakim dzbanem jest Ronaldinho, Neymar, a na boisku byli geniuszami, wiekszosc brazoli to takie niedojeby, Coutinho

z tym ze dziewczyny duzo potrafia z kijkami nie bede dyskutowal

z zasady

 

w piłce nożnej gra się w jedenastu zawodnik to samo w sobie sprawia ,że taktyka jest bardziej zróżnicowana niż w koszykówce , trzeba grać bardziej zespołowo.

chiellini i socrates to też jest/był lekarzem nie o to mi chodziło. trudności opanowania taktyczne w piłce jest dużo większe niż w koszykówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Koelner napisał:

widziałeś Lewandowskiego , Ibrahimovcia , Ronaldo ???

ocenianie atletów po wyglądzie średnio się sprawdza, bo poszczególne dyscypliny wymagają odmiennych specjalizacji

948d6b7fa5234ef9534f52d5605ac593.jpg

7 minut temu, Koelner napisał:

nie rozumiem.

przestałem grać w kopaną jakoś w okolicy zakochania się w NBA i nie bardzo ogarniam czym jest skill w piłce, a wielu z was uważa, że jest on w niej wyższy, więc takie porównanie dałoby mi jako taki obraz o co chodzi.

9 minut temu, Koelner napisał:

dlatego jak LeBron zajebie się na back door-ze to stracą najwyżej 2 pkt do odrobienia jak zajebie się na back-door-ze Pazdan to przegrywamy mecz. duży hazard więcej  trzeba być skoncentrowanym oraz skupionym w piłce nożnej a to zwiększa poziom trudności .

zwiększa poziom losowości! zresztą sam użyłeś słowa "hazard", więc zgadasz się z tym, nawet jeśli nie przyznasz ; ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Koelner napisał:

widziałeś Lewandowskiego , Ibrahimovcia , Ronaldo ???

dlatego jak LeBron zajebie się na back door-ze to stracą najwyżej 2 pkt do odrobienia jak zajebie się na back-door-ze Pazdan to przegrywamy mecz. duży hazard więcej  trzeba być skoncentrowanym oraz skupionym w piłce nożnej a to zwiększa poziom trudności .

w piłce nożnej gra się w jedenastu zawodnik to samo w sobie sprawia ,że taktyka jest bardziej zróżnicowana niż w koszykówce , trzeba grać bardziej zespołowo.

chiellini i socrates to też jest/był lekarzem nie o to mi chodziło. trudności opanowania taktyczne w piłce jest dużo większe niż w koszykówce.

nie no panie, ani Ibra ani Lewy pod wzgledem eksplozywnosci, kontroli ciala, zwrotnosci, nie maja podjazdu do chocby tego westbrooka wymienionego

a Ibra i Westbrook to ten sam wzrost

tak troche ciezko sobie wyobrazic, ale dla kogos kto uprawia oba sporty, wolalbym zeby ibra szedl na mnie 1on1 z pilka, niz westbrook w koszu

co teraz pokazuje jak bardziej skillowy jest kosz, w pilce na ten moment malo kto wygrywa pojedynki 1on1 bo obrona sprowadza sie jak kryjesz goscia z pilka na cofaniu i kontrolowaniu tego zeby nie pojsc na jedno tempo i nie dac sie minac

teraz sobie pomysl jak kompleksowa jest obrona w koszu gdy idzie na ciebie westbrook, albo kryjesz kobego, hakeema na poscie

do tego masz do krycia akcje pick and roll pick and pop itd itp

przeciez to z tym back doorem to argument w strone kosza

nie ma takiego swiata w ktorym koszykowka jest latwiesza w obronie niz pilka, w pilce noznej masz nie dac sie chlopowi rozpedzic wbiec za plecy, i przesuwac sie jako formacja

proste jak jebanie

 

37 minuta, mowi to sam boniek

obrona w pilce jest prosta jak jebanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Koelner napisał:

jakie drewna ? nie wyobrażam sobie aby LeBron strzelił z przewrotki :)

To masz kiepską wyobraźnie.

Nie grałem w piłkę kilka lat, a rok temu byłem na kanarach gdzie przypadkowo załapałem się na pickup halówke z hiszpanami, mając na sobie buty do kosza, nie grając w piłkę wiele lat, do tego oparzenia na plecach, a zajebałem bramę z przewrotki w samo okienko. Lebron by zajebał przewrotkę z połowy z innego boiska oddalonego o 30 kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Reikai napisał:

To masz kiepską wyobraźnie.

Nie grałem w piłkę kilka lat, a rok temu byłem na kanarach gdzie przypadkowo załapałem się na pickup halówke z hiszpanami, mając na sobie buty do kosza, nie grając w piłkę wiele lat, do tego oparzenia na plecach, a zajebałem bramę z przewrotki w samo okienko. Lebron by zajebał przewrotkę z połowy z innego boiska oddalonego o 30 kilometrów.

potwierdzam, bylem tego witness, a kolega tutaj jego poziom kopania w pilke opisalbym jako "nic"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, lorak napisał:

ocenianie atletów po wyglądzie średnio się sprawdza, bo poszczególne dyscypliny wymagają odmiennych specjalizacji

nie o to mi chodziło. porozmawiaj sobie z każdym kto szedł do testów na awf , koszykarze słabo wyglądają ponieważ nie są rozwinięci ogólnorozwojowo. tracą na testach lekkoatletycznych oraz gimnastycznych.

to jest dobra próbka ponieważ ciężko nam porównywać LeBrona do piłkarza z pcima dolnego :)

11 minut temu, lorak napisał:

przestałem grać w kopaną jakoś w okolicy zakochania się w NBA i nie bardzo ogarniam czym jest skill w piłce, a wielu z was uważa, że jest on w niej wyższy, więc takie porównanie dałoby mi jako taki obraz o co chodzi.

też nie mam pojęcia , ale może przez większy show ? bramka to wydarzenie , kosz to kosz . jaramy się game winnerami ponieważ to są "niby" gole a tak naprawdę to zwykły kosz za 2 lub 3 pkt z matematycznego punktu widzenia :)

15 minut temu, lorak napisał:

zwiększa poziom losowości! zresztą sam użyłeś słowa "hazard", więc zgadasz się z tym, nawet jeśli nie przyznasz ; ]

przyznaję :)

 

17 minut temu, Reikai napisał:

To masz kiepską wyobraźnie.

auć

15 minut temu, Kubbas napisał:

obrona w pilce jest prosta jak jebanie

trzeba rzucać celnie i bronić szczelnie

14 minut temu, Reikai napisał:

To masz kiepską wyobraźnie.

Nie grałem w piłkę kilka lat, a rok temu byłem na kanarach gdzie przypadkowo załapałem się na pickup halówke z hiszpanami, mając na sobie buty do kosza, nie grając w piłkę wiele lat, do tego oparzenia na plecach, a zajebałem bramę z przewrotki w samo okienko. Lebron by zajebał przewrotkę z połowy z innego boiska oddalonego o 30 kilometrów.

ile masz wzrostu i wagi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jeden argument, PLK a Polska ekstraklasa, skoro pilka to taki interesujacy sport i zajebisty dynamiczny, to na slabszym poziomie tez ludzi powinna interesowac czy nie?

a fakty sa takie ze w polsce interesuje ekstraklasa tylko bandy lysoli, bo kto by ogladal jak sie kopia po glowach ludzie przez 90 minut, gdzie w lidze mistrzow jak gra nie wiem Valencia z Interem mecz potrafi byc nudny

w polskiej lidze w kosza trybuny czesto pelne, a kasy nie ma pompowanej w ten sport takiej jak w pilce

nawet jakis mecz 3 ligi polskiej w kosza potrafi byc na dobrym poziomie

sam gralem w 3 lidze w uk i poziom byl zajebisty, gralem z gosciami co graja w angielskiej BBL, trenowalem z nimi, gralem tez przeciwko

meanwhile taki wklepane z polski mecze z brzegu ktorych zespolow nie znam, no to weszlo znam, slyszalem tylko nie ogladalem, i jakis randomowy mecz z polski w kosza

 

 

2 minuty temu, Koelner napisał:

trzeba rzucać celnie i bronić szczelnie

? rozumiem do czego probowales pic, ale to kompletne pudlo

akurat w pilce noznej jezeli sie interesujesz to wiesz ze do tego sie na prawde sprowadza obrona, jeszcze raz mowie pusc sobie nawet co powiedzial boniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Kubbas napisał:

a fakty sa takie ze w polsce interesuje ekstraklasa tylko bandy lysoli, bo kto by ogladal jak sie kopia po glowach ludzie przez 90 minut, gdzie w lidze mistrzow jak gra nie wiem Valencia z Interem mecz potrafi byc nudny

ja nie jestem łysy :)

23 minuty temu, Kubbas napisał:

a fakty sa takie ze w polsce interesuje ekstraklasa tylko bandy lysoli, bo kto by ogladal jak sie kopia po glowach ludzie przez 90 minut, gdzie w lidze mistrzow jak gra nie wiem Valencia z Interem mecz potrafi byc nudny

chyba tylko we Włocławku :P :P :P:P

W Gdyni to wieje :)

 

24 minuty temu, Kubbas napisał:

akurat w pilce noznej jezeli sie interesujesz to wiesz ze do tego sie na prawde sprowadza obrona, jeszcze raz mowie pusc sobie nawet co powiedzial boniek

a w kosza to nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lorak napisał:

podajesz jakieś dyscypliny indywidualne, gdzie jest spora specjalizacja, a poza tym w porównaniu z takimi sportowcami piłkarze wypadają jeszcze gorzej (jest jakiś kopacz atletycznie zbliżony do LeBrona? albo chociaż Westbrooka?), więc co to za argument?

Co rozumiesz przez atletyzm?

 

Godzinę temu, Kubbas napisał:

swoja droga Pau Gasol to lekarz, tak mu mogles odpowiedziec, chyba nawet chirurg?

Bycie obserwatorem na bloku chirurgicznym nie czyni z niego chirurga, a tym bardziej lekarza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koelner napisał:

a w kosza to nie ?

no definitywnie nie, bo gosc ma multum mozliwosci w ataku zaczynajac typu crossovery, spiny, step backi

nie no w ogole tego chyba nie trzeba tlumaczyc jak kompleksowa jest obrona 1on1 w nba, zobacz jak chocby ciezko jest kryc hardena i popatrz jak ciezko kryje sie nie wiem w lidze wloskiej cristiano, bez porownania

Godzinę temu, RappaR napisał:

Bycie obserwatorem na bloku chirurgicznym nie czyni z niego chirurga, a tym bardziej lekarza

no sprawdzilem, myslalem ze jest, my bad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.