Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, darkonza napisał:

Fizyka poszukuje praw rządzących wszechświatem, psychologia jak definicja pokazuje poszukuje praw rzadzących człowiekiem, więc jak idę do fizyka i pytam co się stanie gdy rzucę metalową kulą w szybę z taką siła to on mi da konkretną odpowiedź. Jak zapytam o jakieś zdarzenia z mechaniki kwantowej to da mi odpowiedź ze stanie sie tak i tak np. na 90% Analogicznie idąc do psychologa po przedstawieniu problemu powienienem dostać odpowiedź typu "zgodnie z drugim prawem psychologii...." i ewentualne później zastrzeżenia, możliwości prawdopodobieństwa. Skoro tego nie dostaję to znaczy ze psychologia nie robi tego co deklaruje ze powinnna robić, że jest tylko i wyłącznie wodolejstwem, że zupełenie rozmija się z tym czym powinna być. Ok, przyzwyczaiłeś się do tego Ty i inni, ale to nie znaczy ze tak powinno być, psychologia ma nam podac prawa i mechanizmy rządzace człowiekiem, idąc do psychologa tych praw nie dostajesz.

Pustosłowie to psychologia (wcześniejsze z artykułu "mężczyzna kocha na różne sposoby") zaś wróżka mówi jasno, kobiety są bardziej wyrachowane i kombinują jak wpasować faceta w swoje wyobrażenie związku. Chodza po porady jak go zmienić by on był taki jak ona sobie wyobraża ze on powinien być. Dodaje że mężczyźni tego nie robią. W tym momencie wrózka robi to co powinna robić psychologia, podaje konkretne mechanizmy działań kobiet i mężczyzn w związku. To oczywiscie uogólnienie i nie sprawdzi się z 100% przypadków, ale mimo wszystko jest to konkretna odpowiedź na konkretne pytanie bez ściemniania i pustosłowia właśnie.

Psychoterapia działa. Period. To, że masz jakieś wyobrażenie czym powinna być i że nie spełnia Twoich oczekiwań ma znaczenie drugorzędne (albo i żadne). To że ktoś na głos powiela stereotypy nie świadczy o jego mądrości. To co napisałes o tym jak kobiety knują a mężczyźni nie to właśnie takie stereotypy powtarzane , w które ludzie wierzą. 

30 minut temu, julekstep napisał:

Czyli rozwój psychologii pozwolił psychologom dojść do wniosku że są zbędni 🤔

#TeamWrozkiIGuslarze

Nie, zbędne są ludzie którzy mówią Ci jak jest i co masz zrobić. Np wróżki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jack napisał:

Czyli uważasz, że np. ja, zwykły chłopek roztropek, jakbym się mocno skupił i pomyślał i dał zdecydowaną i pewną odpowiedź na temat np. inwestycyjny to Ty byś wolał postawić na to swoje pieniądze a odrzucił opinię specjalisty w tej dziedzinie, który nie dałby Ci odpowiedzi wprost tylko zasugerował, że może to a może coś innego ale właściwie to niema gwarancji? 

I znów wracamy do tego samego. Kwestią jest to w ilu przypadkach na 10 taki doradca będzie miał "niepewność" Jeśli 9 razy powie Ci zrób tak i tak a za 10tym będzie się wahał to ok. Ale jak się będzie wahał przy każdej poradzie to nie ma dla niego miejsca na rynku. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, blackmagic napisał:

Psychoterapia działa.

Zapomniałeś powiedziec która

https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychoterapia

15 minut temu, blackmagic napisał:

To, że masz jakieś wyobrażenie czym powinna być i że nie spełnia Twoich oczekiwań ma znaczenie drugorzędne

To nie ja tworzyłem definicję psychologii na wiki. To ze psychologia spełnia Twoje oczekiwania to nie znaczy ze robi to co zadeklarowała ze robić będzie.  W końcu widelcem można też wykłuć komuś oko, ale to nie znaczy ze widelec zrobił to do czego został stworzony.

15 minut temu, blackmagic napisał:

 To co napisałes o tym jak kobiety knują a mężczyźni nie to właśnie takie stereotypy powtarzane , w które ludzie wierzą.

Mężczyźni też knują. "Wrózka" jednak w tym akurat wywiadzie mówi w jaki sposób robią to kobiety, na co liczą o co im chodzi i ze tak naprawdę chca dobrze tylko w taki sposób jaki im sie wydaje ze bedzie dobry

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, blackmagic napisał:

Psychologia i psychoterapia nie jest od podawania konkretnych odpowiedzi - kazdy inaczej reaguje i odczuwa, rola psychologa jest dotrzec do pacjenta i umozliwic mu zrozumienie samego siebie, przyczyny swoich problemow ich natury i tego jak sobie z nimi poradzic. To nie poradnictwo. Robisz blad logiczny na samym poczatku, masz jakas wizje czym powinna byc twoim zdaniem psychologia i z ta wlasna wizja walczysz. 

A mimo to pełno jest psychologicznych artykułów i wypowiedzi o ludziach i jednostkach, których Ci psychologowie nigdy na sesji nie mieli, albo mieli przez 45 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, blackmagic napisał:

Btw. W fizyce tyle było zmian poglądów i wszystko dalej opiera się na teoriach, że nie wiem na ile w opisie wszechswiata jest to nauka bardziej dokładną niż ekonomia 

Zgadza się, ale po pojawieniu się nowej hipotezy stara jest odrzucana i więcej nie stosowana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, blackmagic napisał:

Psychoterapia działa. Period.

A tu o chłopku roztropku od psychoterapii:

" Obecnie na rynku dostępnych jest grubo ponad 600 różnych modalności psychoterapeutycznych, czyli szkół, kierunków i nurtów terapeutycznych, oferujących czasami kompletnie rozbieżne sposoby rozumienia psychiki oraz leczenia chorób i zaburzeń psychicznych. Wiele z nich to niezwykle złożone systemy wiedzy, które służą do osiągnięcia prostego celu – niczym umycie głowy przez sterowanego mikroprocesorami 24-palczastego robota.

Absurdy, które zadomowiły się w obszarze zdrowia psychicznego, brutalnie odkrywa przed nami działalność Vikrama Patela – hinduskiego psychiatry, który rewolucjonizuje leczenie chorób psychicznych na całym świecie.

....

Uznał, że jeśli istnieją nieskomplikowane, skuteczne i tanie metody pomocy psychologicznej, którą mogliby świadczyć nawet ludzie niewykształceni w dziedzinie psychologii czy psychiatrii, to należy je zidentyfikować, nauczyć ich stosowania podstawowy personel medyczny czy pracowników socjalnych i zacząć pomagać.

....

Wnioski płynące z tej metaanalizy są dość przygnębiające. Skuteczność wszystkich badanych metod jest bardzo mała, ich efekty nie utrzymują się w dłuższym czasie po przeprowadzonej interwencji. Co więcej, nie ma istotnych różnic pomiędzy różnymi metodami, na przykład długotrwała i droga psychoterapia psychodynamiczna jest równie mało skuteczna jak tania i szybka interwencja rówieśnicza. Najbardziej jednak uderzające jest odkrycie, że efektywność tych metod dzisiaj jest niemal tak samo niska jak 50 lat temu.

...

istnieje wielu ludzi, którzy czerpią z nich korzyści materialne i zawdzięczają im pozycję społeczną i status.

.....

Skoro dostrzegamy kuriozalność elektrycznego głaskacza kota i nie dajemy się jednak łatwo namówić do jego zakupu, to dlaczego nie moglibyśmy dostrzec niektórych absurdów proponowanej nam psychoterapii? Odpowiedź jest dość brutalna – bo brakuje nam wystarczających danych i wiedzy, aby to zrobić.

mój dopisek: komu brakuje to brakuje

https://krytykapolityczna.pl/nauka/psychologia/witkowski-bujany-fotel-z-wachlarzem-skad-wiemy-czy-psychoterapia-w-ogole-dziala/

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, julekstep napisał:

no tak są potrzebni w ten sposób że trzeba jakoś zagospodarować te dziesiątki tysięcy osób po studiach psychologicznych a działów HR nie da się powiększać w nieskończoność

czyli gospodarowanie ich jest celowe ? kto za tym stroi ? 🤣

w hr-ach też są osoby po administracji czy kulturoznawstwie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, darkonza napisał:

Zapomniałeś powiedziec która

https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychoterapia

To nie ja tworzyłem definicję psychologii na wiki. To ze psychologia spełnia Twoje oczekiwania to nie znaczy ze robi to co zadeklarowała ze robić będzie.  W końcu widelcem można też wykłuć komuś oko, ale to nie znaczy ze widelec zrobił to do czego został stworzony.

Mężczyźni też knują. "Wrózka" jednak w tym akurat wywiadzie mówi w jaki sposób robią to kobiety, na co liczą o co im chodzi i ze tak naprawdę chca dobrze tylko w taki sposób jaki im sie wydaje ze bedzie dobry

No różni ludzi to i różne podejścia. Nie znaczy to ,że prowadzą do różnych celów. 

Jeśli chodzi o mnie to możesz inwestować jak ci bezdomny doradzi i związać się z kobietą która ci wskaże wróżka. To twóje życie. Rób tak jak uwazasz i oby ci się spełniło 

24 minuty temu, julekstep napisał:

No tak. Psychologia to nie 'poradnictwo' a jakoś psychologowie pracują w 'poradniach' :) 

Podobnie jak kolega możesz znaleźć łatwiej i taniej poradę u wróżki :) wystarczy jedna wizyta. A u księdza to i za darmo podobno

22 minuty temu, Sebastian napisał:

Zgadza się, ale po pojawieniu się nowej hipotezy stara jest odrzucana i więcej nie stosowana. 

No nie do końca - jest ta czarna energia czy jej nie ma?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Koelner napisał:

czyli gospodarowanie ich jest celowe ? kto za tym stroi ? 🤣

masoneria

albo reptilianie

11 minut temu, blackmagic napisał:

Podobnie jak kolega możesz znaleźć łatwiej i taniej poradę u wróżki :) wystarczy jedna wizyta. A u księdza to i za darmo podobno

na szczęście nie szukam

ale jakby coś kiedyś to pewnie ksiądz to najlepsza opcja :) (wróżka i psycholog ex aequo na dalszym miejscu - więc pewnie faktycznie cena byłaby decydująca lol).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz amatorska rozprawka z mojej strony.

Mózg ludzki składa się z wielu struktur, niektóre z nich mamy wspólne tylko z naczelnymi, niektóre ze ssakami, inne z gadami, albo ich przodkami nawet. Problem polega na tym ze im starsza struktura, im bardziej "gadzia" tym większą ma władzę. Np. decyzja o oddaniu moczu płynie do nas z tych najgłebszych struktur nerwowych i ta nasza ludzka świadomość moze tą decyzję powstrzymywac co prawda jakiś czas, ale do momentu aż ta gadzia struktura powie "dość teraz sie zlejesz w spodnie bo ja tak chcę", podobnie z "dwójką" albo np.  z odychaniem, mozemy wstrzymac oddech do czasu aż nam te głeboko ukryte zwierzęce cześci mózgu ukażą bólem i strachem i wydadzą rozkaz "nabierz powietrza".

Problem psychologii i psychoterapii jest taki ze one wpływaja tylko na zewnętrzną warstwe mózgowej cebuli czyli tą co ma najmniejsza władzę. Nie wpływają na te warstwy głebsze które w decyzjach sa dominujące.

Jeśli więc poddajemy "leczeniu" decyzje zapadajace tylko w warstwie zewnętrznej mózgu, typu czy mamy zakałdać bluzki z krótkim i długim rękawem to ok, mozemy delikwenta wyleczyć z bluzek z krótkim rękawem i nauczyc nosi tylko długi. Pozostałę struktury mózgu nie będą się mieszać w to leczenie i pacjent w tym danym zachowaniu zostanie wyleczony.

Niestety do momentu gdy przyjdzie lato i zrobi mu się gorąco, bo wtedy jedna z wewnętrznych częsci mózgu uzna ze to juz jej kompetencje i kaze ten długi rękaw zdjąc i gdzie bedzie miała szkolenie jakiemu poddana została zewnętrzna warstwa mózgowia.

W uproszczeniu tak to własnie wyglada, psychoterapeuta/psycholog rozmawia tylko ze swiadomą ludzką częscią mózgu ale to nie ona decyduje o zachowaniu człowieka, o tym decydują popędy instynkty silniejsze od nas, silniejsze od naszej świadomosci, dlatego psychologia (czyli po prostu rozmowa) nie moze działać na problemy wynikajace z problemów tworzonych przez funkcjonowanie tych głebszych częsci mózgu.

Jeśli chcemy dotrzeć z terapią głębiej, to niestety musimy użyć zupełnie innego jezyka niż mówiony, bo ten jest dla małpy i gada w nas mieszkajacego niezrozumiały. Jak język rozumie gad? Np. świetnie rozumie ból. Gdyby więc koleś w długim rękawie go zdejmując był rażony prądem (gad dostawałby lekcje ze nie należy zdejmować) to wtedy pociłby się ale rękawów nie zdjął, bo na sama myśl o zdjęciu zmoczyłby sie i spocił jeszcze bardziej. Taka "psychoterapia" odniosłaby skutek, koleś zostałby wyleczony ze ściągania rękawa już trwale.

Jak dany koles jest seksocholikiem i ma problem ze zdradza (bo taki paradygmat zachowania dostaje od genów i wewnętrznej czesci mózgu) to rozmową można mu wytłumaczyć ze to złe, a on wiedząc ze to złe dalej będzie skakał w bok przy następnej okazji bo to ze swiadomosc rozumie ze to złe to nie znaczy ze wewnątrz ukryta małpa/gad to juz wie. Ona nie uczestniczy w seansach psychoterapii, nie słucha ich. Natomiast jakby kolesia w czasie zdrady bić prądem po jajkach to wtedy małpa/gad dostanie lekcje która do niej dotrze i  dowie się ze to złe i już zdradzać nie bedzie.

Tak oto wyglądają wręcz biologiczne a wręcz fizyczne powody ze psychologia/psychoterapia nie moze działać w istotny i trwały sposób, bo nie wpływa na realne ośrodki decyzyjne a tylko na te wtórne które podlegają w hierarchii tym pierwotnym

p.s. Albo inaczej, psychoterapia moze wpwływac tylko na te zachowania "powierzchowne" zależne od naszej kultury, a nie moze na te zwiazane z genami, popędami wynikającymi z działania np naszego móżdżku itp.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, julekstep napisał:

masoneria

albo reptilianie

opus dei

 

7 minut temu, julekstep napisał:

ale jakby coś kiedyś to pewnie ksiądz to najlepsza opcja :) (wróżka i psycholog ex aequo na dalszym miejscu - więc pewnie faktycznie cena byłaby decydująca lol).

rozwój zawodu - psycholog a odejście od kościoła świadczy o tym , że 1 opcja jest lepsza

mechanizm opłacalności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W 2007 r. przeprowadził pan prowokację wobec znanego miesięcznika „Charaktery”, popularyzującego psychologię. Wielu psychologów ostro pana za to skrytykowało, a niektórzy wręcz się obrazili. Było warto?
Nie byłem w stanie przejść obojętnie obok tego, że na łamach „Charakterów” (gdzie sam pisywałem) drukowano publikacje promujące różne pseudonaukowe i szkodliwe bzdury. A pismo to ma przecież radę naukową, w której zasiadają znani profesorowie. Wśród jego redaktorów są ludzie z doktoratami z psychologii, a jedna osoba ma habilitację. Postanowiłem więc sprawdzić, jak działa sito selekcyjne „Charakterów”. W tym celu powołałem do życia całkowicie fikcyjną postać – Renatę Aulagnier, psychologa i psychoterapeutę specjalizującego się w zastosowaniach neuronauki w terapii. Pani ta studiowała we Francji i przebywała na stypendium w Strasburgu, a drogą e-mailową przysłała do redakcji tekst dotyczący zastosowania tzw. pola morfogenetycznego w psychoterapii.

Istnieje coś takiego jak pole morfogenetyczne?
A skąd! To stara niepotwierdzona naukowo hipoteza, takie czary-mary przypominające telepatię. Otóż z artykułu Renaty Aulagnier wynikało, że wystarczy diagnoza za pomocą tomografu komputerowego analizującego zaburzenia owego pola i proste zalecenia, np. wizyta na stadionie piłkarskim lub słuchanie oper Wagnera, by pacjenta skutecznie wyleczyć. Chcąc nadać pozory naukowości, okrasiłem mój tekst „faktami” wskazującymi na związek z twardą nauką, m.in. fizyką kwantową.

Sam do końca nie wierzyłem, że się uda – takie to były bzdury, a na dodatek wystarczyło sprawdzić w Internecie, czy pani Aulagnier ma na swoim koncie jakiekolwiek publikacje naukowe i gdzie pracuje. Tymczasem nie dość, że obszerny artykuł został wydrukowany w „Charakterach” pod tytułem „Wiedza prosto z pola”, to jeszcze redakcja uzupełniła go fragmentami bzdurnego tekstu o polu morfogenetycznym krążącego w Internecie, popełniając w ten sposób plagiat."

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1541325,1,ciemna-strona-psychoterapii-czy-psychologowie-to-pseudonaukowcy.read

Ten fragment pokazuje co warte doktory od psychologii :)

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, darkonza napisał:

A tu o chłopku roztropku od psychoterapii:

" Obecnie na rynku dostępnych jest grubo ponad 600 różnych modalności psychoterapeutycznych, czyli szkół, kierunków i nurtów terapeutycznych, oferujących czasami kompletnie rozbieżne sposoby rozumienia psychiki oraz leczenia chorób i zaburzeń psychicznych. Wiele z nich to niezwykle złożone systemy wiedzy, które służą do osiągnięcia prostego celu – niczym umycie głowy przez sterowanego mikroprocesorami 24-palczastego robota.

Absurdy, które zadomowiły się w obszarze zdrowia psychicznego, brutalnie odkrywa przed nami działalność Vikrama Patela – hinduskiego psychiatry, który rewolucjonizuje leczenie chorób psychicznych na całym świecie.

....

Uznał, że jeśli istnieją nieskomplikowane, skuteczne i tanie metody pomocy psychologicznej, którą mogliby świadczyć nawet ludzie niewykształceni w dziedzinie psychologii czy psychiatrii, to należy je zidentyfikować, nauczyć ich stosowania podstawowy personel medyczny czy pracowników socjalnych i zacząć pomagać.

....

Wnioski płynące z tej metaanalizy są dość przygnębiające. Skuteczność wszystkich badanych metod jest bardzo mała, ich efekty nie utrzymują się w dłuższym czasie po przeprowadzonej interwencji. Co więcej, nie ma istotnych różnic pomiędzy różnymi metodami, na przykład długotrwała i droga psychoterapia psychodynamiczna jest równie mało skuteczna jak tania i szybka interwencja rówieśnicza. Najbardziej jednak uderzające jest odkrycie, że efektywność tych metod dzisiaj jest niemal tak samo niska jak 50 lat temu.

...

istnieje wielu ludzi, którzy czerpią z nich korzyści materialne i zawdzięczają im pozycję społeczną i status.

.....

Skoro dostrzegamy kuriozalność elektrycznego głaskacza kota i nie dajemy się jednak łatwo namówić do jego zakupu, to dlaczego nie moglibyśmy dostrzec niektórych absurdów proponowanej nam psychoterapii? Odpowiedź jest dość brutalna – bo brakuje nam wystarczających danych i wiedzy, aby to zrobić.

mój dopisek: komu brakuje to brakuje

https://krytykapolityczna.pl/nauka/psychologia/witkowski-bujany-fotel-z-wachlarzem-skad-wiemy-czy-psychoterapia-w-ogole-dziala/

 

http://www.psychoterapiaptp.pl/uploads/PT_4_2017/5Kalita_Psychoterapia_4_2017.pdf

A tu w drugą stronę 

27 minut temu, fluber napisał:

To jakby zapytać w 2000 roku, czy jest bozon Higgsa, czy go nie ma:)

No nie do końca bo są teorie wg której nie ma a są takie wg której są. Możliwe że wraz z rozwojem naszej wiedzy się to zmieni, ale ja dzisiaj dużo w fizyce educated guessów i hell merry :)

23 minuty temu, julekstep napisał:

masoneria

albo reptilianie

na szczęście nie szukam

ale jakby coś kiedyś to pewnie ksiądz to najlepsza opcja :) (wróżka i psycholog ex aequo na dalszym miejscu - więc pewnie faktycznie cena byłaby decydująca lol).

Różnimy się pięknie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, blackmagic napisał:

No nie do końca - jest ta czarna energia czy jej nie ma?

Jeżeli teoretycznie może nią być stała kosmologiczna, to z pewnością w ujęciu fizyki jest.

36 minut temu, fluber napisał:

To jakby zapytać w 2000 roku, czy jest bozon Higgsa, czy go nie ma:)

Tyle, że bozon był brakującym ogniwem (fizycznym nie teoretycznym) w już istniejących algorytmach. Ciemna energia i materia tłumaczy jedynie zachowania grawitacyjne i przyśpieszoną ekspansję wszechświata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, fluber napisał:

Badania porownujace efekty po 3 latach psychoanalizy raz w tygodniu. Ja pi****le... 

nom a jedyny mierzalny efekt po 3 latach wizyt to to że pacjenci lepiej wypełniali przygotowany przez psychologów kwestionariusz xD

GOOD JOB!

 

a ten profesjonalny i naukowy kwestionariusz wygląda o tak jbc:

https://accesscm.org/wp-content/uploads/2013/03/SCL-90.pdf

 

czyli mamy już:

- tajemnice spowiedzi

- rachunek sumienia

 

co będzie dalej? xD

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.