Polityka w Polsce

[Tecu]

W dniu 20.03.2021 o 21:57, fluber napisał:

Nom, biedni płacą 32 procent od każdej zarobionej stówki a bogaci 29 procent. 

Czyli nie ma znaczenia czy wypijesz jedną butelkę wódki czy dwie, bo to i tak 40%

Matematyka nie polityka. 

[fluber]

Teraz, Tecu napisał:

Czyli nie ma znaczenia czy wypijesz jedną butelkę wódki czy dwie, bo to i tak 40%

Matematyka nie polityka. 

Liczba banknotów w obiegu jest skończona:) i jeszcze masz mniejsza stawkę jak ich z tej skończonej puli zabierzesz więcej:) 

A na końcu jeszcze ta grupa próbuje przekonać innych że są pokrzywdzeni:) 

[ignazz]

Fluber strasznie przez te wpisy forsujesz wizerunek przedsiębiorcy jako oszusta czy wyzyskiwacza systemu który nic nie robi tylko korzysta z nierówności podatkowej. 
Mnie to najpierw bawiło. Potem mi żal było ale teraz na serio się zastanawiam jaki jest mechanizm ze tak wykształcony i inteligentny w tematach innych gość tak promuje fatalne odbicie przekazów naprowadzających z TVP. 
Wielu tych przedsiębiorców bardzo ciężko pracuje ( lekko więcej niż mniej) gdzie wykazują się świetna inicjatywa ale i inwencja. Świetne knajpki które walczą o klienta nie sztampowym kotletem a coraz bardziej zaskakującym menu właściciele butikowych hotelików ( weź sobie sprawdź jak się zmienia styl noclegowni bliżej natury - wklejałem kiedyś zjawiskowe miejsca z dala od zwykłych hotelowych molochów / ludzi z pasjami gdzie i tak mimo knajpy hotelu stawiają na pierwszym miejscu wartości rodzinne) czy rożnego rodzaju rodzinne firmy które miały pomysł i koncept na coś innego typu symulator nieważkości, skoku na spadochronie na sucho, instagramowe może i podpompowane firmy eventowe i wiele innych inicjatyw. Mnie cieszy ze coraz więcej do powiedzenie maja ludzie młodzi otwarci i ciekawi życia. Którym regulacje prawne a raczej brak stabilizacji prawa tylko przeszkadza. Jasne ze oceniam to z perspektywy dużych miast i ciekawych lokalizacji turystycznych blisko natury ale serio dawno nie spotkałem tych suvovych cwaniaczków o których ciagle wspominacie jako argument tego okrutnego wykorzystywania sytuacji podatkowej. Mylisz się widząc jakiś cinkciarzy zadufanych dodatkowo w sobie podczas gdy spory odsetek ludzi to rzeczywiście ciężko pracujący ludzie dostający po dupie co boli podwójnie gdy promowane jest w dalszym ciągu bylejakość. Możliwe ze z twojej telewizyjnej perspektywy widzisz wrogów a nie zwykłego młodego faceta z broda gdzie wraz z żona prowadzi vege campera pokazując jak można tanio i smacznie zjeść alternatywę śmieciowego jedzenia. Nawet jeżeli to wegańskie czy wegetariańskie opowieści was nie ruszają przy produkcji lodów rzemieślniczych. 
Ludzie pełni pasji jak gość co wędzi ryby w rybobar mając więcej trawnika dla rodzin niż horyzont naszych polityków i z lewa do prawa. Skąd niechęć „z przydziału” do tych dusz które nie chcą być ani korpo szczurami ani sztampowymi biznesmenami nie wiem. Obserwuje jak w mniejszych lokalizacjach powstają ciekawe pomysły np cukiernia Urszi przy Nadarzynie czy stodoła na wynajem w głuchej puszczy lub prywatne muzeum takiego olschoolowego znachora Borysa w Puszczy Białowieskiej i mnie to cieszę. Ale wam wystarczy puścić montaż TVP z głupkowatym gościem w suvie i czapeczka lacosty i już dostajecie piany. 
 

mnie to szokuje. 

[Sebastian]

36 minut temu, fluber napisał:

Liczba banknotów w obiegu jest skończona:)

Naprawdę kurde ? Naprawdę ? Powiedz to Gapińskiemu  

2 minuty temu, ignazz napisał:

mnie to szokuje. 

Mnie w ogóle i dziwię się, że się dziwisz. W którymś tam roku Urząd Skarbowy podał dane o donosach i ludzie donoszą, że "sąsiad kupił sobie drogi samochód", więc nie wiem czemu spodziewasz  się, że na forum spotkasz inne społeczeństwo. 

[ignazz]

7 minut temu, Sebastian napisał:

Naprawdę kurde ? Naprawdę ? Powiedz to Gapińskiemu  

Mnie w ogóle i dziwię się, że się dziwisz. W którymś tam roku Urząd Skarbowy podał dane o donosach i ludzie donoszą, że "sąsiad kupił sobie drogi samochód", więc nie wiem czemu spodziewasz  się, że na forum spotkasz inne społeczeństwo. 

Moim zdaniem mamy wysoka jakość wpisów na tle średniej społeczeństwa a aktywni userzy moim zdaniem są dalecy od nie tylko średniej ale i tym bardziej od podłego przytoczonego przykładu donosu. Nie szokuje mnie ze w społeczeństwie są różne typy typów w tym donosiciel lub zamknięty światopoglądowo osobnik. Wszędzie na świecie znajdziesz  każdy typ. Szokuje mnie mocne przekonanie tych wpisów antysuvovcow ... na tle mega fajnych i analitycznych wpisów o nba 

O swojej racji w temacie politycznym. Z obu stron barykady. 

[polskignom]

Ale czemu Ignazz zakładasz, ze ktoś będący za progresja podatkowa ma problem z regresja podatkowa ma problem z knajpkami wege? Jak w ogole to powiazales? Sebastian walnął kartofla ubierając to w wyższa matematykę, a Ty wrzucasz rybobary. Co ma jedno do drugiego? 

Nie sadze, żeby ktoś miał problem z burgerem z buraka, ale jednocześnie może mieć problem z tym, ze w tym samym biurze siedzą 2 osoby, maja takie same obowiązki i takie same przywileje i jedna ma effective tax rate 30% a druga 20%.

Koelner czy Sebastian nazywają to przedsiębiorczością, ja nazywam to unikaniem podatków.

[Pepis21]

6 godzin temu, starYfaN napisał:

Kraj miał się nieźle, jak był trzymany za mor.ę przez króla, marszałka itd.itp. Do swobód niestety nie dorastamy, bez względu na ustrój, czy wiek naszej ery.

Z punktu widzenia historii wszystkie sejmy, senaty itp. nigdy się w Polsce nie sprawdzały a oddawanie władzy w zbyt wiele rąk kończyło się zazwyczaj źle dla obywateli. Weźmy obecne czasy, mamy 460 posłów i 100 senatorów. Po co aż tylu darmozjadów do utrzymywania? Nie mamy aż tak wielkiego kraju, po 5 posłów i 2 senatorów (o ile senat byłby w ogóle konieczny, bo wg mnie nie jest) z każdego województwa spokojnie by wystarczyło.

Edytowane 22 Marca 2021 przez Pepis21

[julekstep]

Godzinę temu, polskignom napisał:

Ale czemu Ignazz zakładasz, ze ktoś będący za progresja podatkowa ma problem z regresja podatkowa ma problem z knajpkami wege? Jak w ogole to powiazales? Sebastian walnął kartofla ubierając to w wyższa matematykę, a Ty wrzucasz rybobary. Co ma jedno do drugiego? 

Przecież ignazz ma stały szablon i ciągle pisze to samo xD

- zaapelować do dyskutanta (człowiek o tak otwartym  umyśle, bla bla bal) 

- coś tam o TV PiS wpływającej na poglądy dyskutanta (pal licho z tym że taki fluber już tu z 13 razy pisał że nie ogląda TVP - szablon rzecz święta)

- jakieś przypadki z życia (ostatnie odwiedziny gdzieś tam coś tam)

- okrasić to paroma mocnymi opisami przeżyć wewnętrznych (szokuje mnie to, jest mi przykro itp)

 

voila

 

ja tam lubię i czytam od deski do deski jak wczesnego vasqueza!

Edytowane 22 Marca 2021 przez julekstep

[fluber]

5 godzin temu, ignazz napisał:

Fluber strasznie przez te wpisy forsujesz wizerunek przedsiębiorcy jako oszusta czy wyzyskiwacza systemu który nic nie robi tylko korzysta z nierówności podatkowej. 

Skądże. Fakt, że uważam iż system nie jest sprawiedliwy nie ma nic wspólnego z uznawania przedsiębiorcy za oszusta, czy wyzyskiwacza systemu, czy twierdzeniem, że nic nie robi. Co więcej, uważam że każdy powinien z działającego systemu próbować wyciągnąć ( legalnie) jak najwięcej dla siebie. Dlatego nie jarzę jak joseph może nie brać 500 plus, albo sam zawsze odpisuję od podatku, co tylko się da - termomodernizacje, IKZE, czy darowizny. To w żaden sposób nie wpływa na moją ocenę tego, że system w którym najbogatsi mają niższą efektywną stawkę podatkową niż najbiedniejsi jest po prostu absurdalny.

5 godzin temu, ignazz napisał:

Mnie to najpierw bawiło. Potem mi żal było ale teraz na serio się zastanawiam jaki jest mechanizm ze tak wykształcony i inteligentny w tematach innych gość tak promuje fatalne odbicie przekazów naprowadzających z TVP. 

Oh, here we go again...

Poza tym PIS rządzi od 2015. Gdyby serio im to przeszkadzało, to już dawno by coś z tym systemem zrobili.

5 godzin temu, ignazz napisał:

Wielu tych przedsiębiorców bardzo ciężko pracuje ( lekko więcej niż mniej) gdzie wykazują się świetna inicjatywa ale i inwencja. Świetne knajpki które walczą o klienta nie sztampowym kotletem a coraz bardziej zaskakującym menu właściciele butikowych hotelików ( weź sobie sprawdź jak się zmienia styl noclegowni bliżej natury - wklejałem kiedyś zjawiskowe miejsca z dala od zwykłych hotelowych molochów / ludzi z pasjami gdzie i tak mimo knajpy hotelu stawiają na pierwszym miejscu wartości rodzinne) czy rożnego rodzaju rodzinne firmy które miały pomysł i koncept na coś innego typu symulator nieważkości, skoku na spadochronie na sucho, instagramowe może i podpompowane firmy eventowe i wiele innych inicjatyw. Mnie cieszy ze coraz więcej do powiedzenie maja ludzie młodzi otwarci i ciekawi życia. Którym regulacje prawne a raczej brak stabilizacji prawa tylko przeszkadza. Jasne ze oceniam to z perspektywy dużych miast i ciekawych lokalizacji turystycznych blisko natury ale serio dawno nie spotkałem tych suvovych cwaniaczków o których ciagle wspominacie jako argument tego okrutnego wykorzystywania sytuacji podatkowej. Mylisz się widząc jakiś cinkciarzy zadufanych dodatkowo w sobie podczas gdy spory odsetek ludzi to rzeczywiście ciężko pracujący ludzie dostający po dupie co boli podwójnie gdy promowane jest w dalszym ciągu bylejakość. 

Wspaniale, że ciężko pracują, bo dzięki tej ciężkiej pracy mają wyższe zarobki. Ja nie rozumiem, czemu od tych wyższych zarobków mają płacić niższe podatki od kogoś, kto sprząta kible na dworcu i żyje na granicy ubóstwa.

5 godzin temu, ignazz napisał:

 Możliwe ze z twojej telewizyjnej perspektywy widzisz wrogów a nie zwykłego młodego faceta z broda gdzie wraz z żona prowadzi vege campera pokazując jak można tanio i smacznie zjeść alternatywę śmieciowego jedzenia. Nawet jeżeli to wegańskie czy wegetariańskie opowieści was nie ruszają przy produkcji lodów rzemieślniczych. 

Sam jestem młodym facetem z brodą, który nie je mięsa, więc może to nie ja mam w głowie jakąś dziwną telewizyjną perspektywę:)

5 godzin temu, ignazz napisał:

Ludzie pełni pasji jak gość co wędzi ryby w rybobar mając więcej trawnika dla rodzin niż horyzont naszych polityków i z lewa do prawa. Skąd niechęć „z przydziału” do tych dusz które nie chcą być ani korpo szczurami ani sztampowymi biznesmenami nie wiem. Obserwuje jak w mniejszych lokalizacjach powstają ciekawe pomysły np cukiernia Urszi przy Nadarzynie czy stodoła na wynajem w głuchej puszczy lub prywatne muzeum takiego olschoolowego znachora Borysa w Puszczy Białowieskiej i mnie to cieszę.

Nie myślałeś o prowadzeniu jakiegoś bloga poza forum?:)

6 godzin temu, ignazz napisał:

Ale wam wystarczy puścić montaż TVP z głupkowatym gościem w suvie i czapeczka lacosty i już dostajecie piany. 
 

mnie to szokuje. 

Mnie powyższe zdanie też, muszę przyznać, szokuje. Zwłaszcza jeżeli jest pisane na serio:)

6 godzin temu, Sebastian napisał:

 

Mnie w ogóle i dziwię się, że się dziwisz. W którymś tam roku Urząd Skarbowy podał dane o donosach i ludzie donoszą, że "sąsiad kupił sobie drogi samochód", więc nie wiem czemu spodziewasz  się, że na forum spotkasz inne społeczeństwo. 

Normalnie bym się odniósł, ale donosy na sąsiadów się same nie napiszą, więc pozostawię bez komentarza:)

[starYfaN]

7 godzin temu, ignazz napisał:

Fluber strasznie przez te wpisy forsujesz wizerunek przedsiębiorcy jako oszusta czy wyzyskiwacza systemu który nic nie robi tylko korzysta z nierówności podatkowej. 
Mnie to najpierw bawiło. Potem mi żal było ale teraz na serio się zastanawiam jaki jest mechanizm ze tak wykształcony i inteligentny w tematach innych gość tak promuje fatalne odbicie przekazów naprowadzających z TVP. 
Wielu tych przedsiębiorców bardzo ciężko pracuje ( lekko więcej niż mniej) gdzie wykazują się świetna inicjatywa ale i inwencja. Świetne knajpki które walczą o klienta nie sztampowym kotletem a coraz bardziej zaskakującym menu właściciele butikowych hotelików ( weź sobie sprawdź jak się zmienia styl noclegowni bliżej natury - wklejałem kiedyś zjawiskowe miejsca z dala od zwykłych hotelowych molochów / ludzi z pasjami gdzie i tak mimo knajpy hotelu stawiają na pierwszym miejscu wartości rodzinne) czy rożnego rodzaju rodzinne firmy które miały pomysł i koncept na coś innego typu symulator nieważkości, skoku na spadochronie na sucho, instagramowe może i podpompowane firmy eventowe i wiele innych inicjatyw. Mnie cieszy ze coraz więcej do powiedzenie maja ludzie młodzi otwarci i ciekawi życia. Którym regulacje prawne a raczej brak stabilizacji prawa tylko przeszkadza. Jasne ze oceniam to z perspektywy dużych miast i ciekawych lokalizacji turystycznych blisko natury ale serio dawno nie spotkałem tych suvovych cwaniaczków o których ciagle wspominacie jako argument tego okrutnego wykorzystywania sytuacji podatkowej. Mylisz się widząc jakiś cinkciarzy zadufanych dodatkowo w sobie podczas gdy spory odsetek ludzi to rzeczywiście ciężko pracujący ludzie dostający po dupie co boli podwójnie gdy promowane jest w dalszym ciągu bylejakość. Możliwe ze z twojej telewizyjnej perspektywy widzisz wrogów a nie zwykłego młodego faceta z broda gdzie wraz z żona prowadzi vege campera pokazując jak można tanio i smacznie zjeść alternatywę śmieciowego jedzenia. Nawet jeżeli to wegańskie czy wegetariańskie opowieści was nie ruszają przy produkcji lodów rzemieślniczych. 
Ludzie pełni pasji jak gość co wędzi ryby w rybobar mając więcej trawnika dla rodzin niż horyzont naszych polityków i z lewa do prawa. Skąd niechęć „z przydziału” do tych dusz które nie chcą być ani korpo szczurami ani sztampowymi biznesmenami nie wiem. Obserwuje jak w mniejszych lokalizacjach powstają ciekawe pomysły np cukiernia Urszi przy Nadarzynie czy stodoła na wynajem w głuchej puszczy lub prywatne muzeum takiego olschoolowego znachora Borysa w Puszczy Białowieskiej i mnie to cieszę. Ale wam wystarczy puścić montaż TVP z głupkowatym gościem w suvie i czapeczka lacosty i już dostajecie piany. 
 

mnie to szokuje. 

Przecież dyskusja dotyczy regresji podatkowej. Gość wędzący z pasją ryby (o ile nie ma wyłączności na Adriatyk, resztę Śródziemnego) może mieć problem z załapaniem się na regresywny.

Podobnie ciężko (w większości) wydoić to z leśnej stodoły. 

Podałeś przykłady ludzi, z których większość niesprawiedliwie zapłaci większą daninę, zarzucając jednocześnie fluberowi przejawy dyskryminacji, w sytuacji gdzie jedynie stwierdził, że danina nie jest sprawiedliwa.

Tak wiem, jestem typowym wyborcą pisu 70+, pobierającym 500+  , budującym światopogląd na tvpis. Faktu, że nic z powyższego nie jest prawdą, oraz absurdu podawanych stereotypów nikt nie ma ochoty zauważyć, zrzucając argumentację na mityczną tvp (którą większość tu piszących ma w .....), podeszły wiek i datki na dzieci spłodzone/urodzone 10 lat po osiągnięciu wieku emerytalnego. 

[ignazz]

Fluber. Dziękuje za odpowiedz. Niby się pięknie wybieliłeś odnośnikami do cytatów ale zobacz ze poza twoim stwierdzeniem o kwestii podatkowej jak prześledzisz swoje wpisy to dla celów politycznych ( a takim jest idealistyczna i mocno naciągana walka o dobre imię PIS) korzystasz raczej z akcentowania nie kwestii podatków tylko wizerunku tych suvovcow bo w co trzecim wpisie to robisz. Aby trochę uprościć to zastosuje uogólnienie do wszystkich tu wpisów będących za PIS ze częścią wspólna i dosyć ważkim argumentem za obecna władza jest krytyka postaw przedsiębiorców. po prostu aż tak nie śledzę imiennie wpisów a tym bardziej nie robię statystyki ale macie bardzo wspólny mianownik swoich wpisów. Brodaczu wege ( co jest z mojej perspektywy komplementem) dziwie się ze nie widzisz ze PIS stawia na inne podstawy rządzenia i dla władzy stosuje populizm oparty na społeczeństwie uboższym i po dupie daje wszystkim tym co mocniej pracują na wynik. Tu mam zgryz bo to oczywiste ze poklask tego działania jest w grupie docelowej czyli tych mniej wpisujących. A na moje oko jesteś osoba ambitna z pasja bez tego marazmu który pozwala utrzymywać władze. Pisząc wprost nie za bardzo jesteś grupa docelowa.  
 

To ze wpływy do budżetu od zamożnych powinny być większe to raczej każdy się zgodzi. Tylko mam problem z tym ze jeżeli ktoś zarabia x100 to nie uważam ze przez wyższy % ma wpłacać na Państwo nie tylko x100 ale może i x200 jeżeli proponujesz w uproszczeniu 20% vs 40%. Czy on będzie korzystał 200 razy częściej ze służby zdrowia czy policji czy ogólnie płacił za „usługi” Sejmu?  X200? Wątpię. 
 

wladza idzie na łatwiznę i reguluje fiskalizm według swoich teraźniejszych potrzeb aby utrzymać władze. Tu nie ma logiki ani planowania. Wiec jest nieufność społeczna. Dziwisz się ze krzyczą najgłośniej ci co najwiecej tracą? Brak stabilizacji systemu podatkowego oraz potężna rotacja regulacji prawnych przeszkadzają w planowaniu tym co planować potrafią.  A nie mogą przez tych co planować nawet nie zamierzają.  

[Koelner]

6 godzin temu, polskignom napisał:

 

Koelner czy Sebastian nazywają to przedsiębiorczością, ja nazywam to unikaniem podatków.

?

[ignazz]

A tragiczne i niesprawiedliwe jest to ze obecnie obrywa się tym co chcą i wykazują inicjatywę. Ci co wszystko maja w pompie nic się nie dzieje. A to nie oni wypracowują wynik i dają ekstra miejsca pracy. 

[Gregorius]

11 minut temu, ignazz napisał:

władza idzie na łatwiznę i reguluje fiskalizm wszystko według swoich teraźniejszych potrzeb aby utrzymać władze. Tu nie ma logiki ani planowania. Wiec jest nieufność społeczna.

To właściwie jest klucz do całych dyskusji. Co innego na sztandarach i hasłach dla ciemnego ludu (który to kupi) ,a wszystko to są działania doraźne żeby tylko pozostać przy władzy choć minimalnie dłużej. Co smutne bardzo szybko my wszyscy (płacący podatki) za to zapłacimy. Nie da się wiecznie rozdawać. 

[Koelner]

21 minut temu, ignazz napisał:

Brodaczu wege ( co jest z mojej perspektywy komplementem) 

o ja pi****le , jeszcze dziara na przedramieniu - głowa wilka w lesie 

[ignazz]

tego wpisu nie rozumiem bo każdy sam sobie kreuje wizerunek i jeżeli ktoś lubi tatuaże to czemu nie?

zmartwieniem dla mnie jest potężna znieczulica na to co robi władza a nie to co kto ma na ramieniu, klacie lub pośladku bo nasz center tam miał akurat pegaza i tez czasem się pośmialiśmy bo mimo skrzydeł nie wsadzał z góry

szkoda że inni tak nie mają i wybitnie interesuje osoby postronne np. kto inny czym jeździ 

a już fatalnym zachowaniem jest zwalczanie wszystkich którym się lepiej wiedzie i pociski w internetach ludzi których w sumie się nie zna

Edytowane 22 Marca 2021 przez ignazz

[julekstep]

lol @ignazz

spamujesz jakieś pierdy o otwartych umysłach itp a sam nie potrafisz przyjąć do wiadomości że ktoś może mieć inne poglądy od Ciebie i musisz to sobie racjonalizować działalnością TVPiS albo złą wolą/małością tychże osób (która się przejawia w 'fatalnym zachowaniu' objawiającym się propsowaniem progresji podatkowej kek)

ciekawe czy za x czasu dostrzeżesz absurd w tym co wypisujesz (obstawiam że nie!)

Edytowane 22 Marca 2021 przez julekstep

[Koelner]

16 minut temu, ignazz napisał:

tego wpisu nie rozumiem bo każdy sam sobie kreuje wizerunek i jeżeli ktoś lubi tatuaże to czemu nie?

zmartwieniem dla mnie jest potężna znieczulica na to co robi władza a nie to co kto ma na ramieniu, klacie lub pośladku bo nasz center tam miał akurat pegaza i tez czasem się pośmialiśmy bo mimo skrzydeł nie wsadzał z góry

szkoda że inni tak nie mają i wybitnie interesuje osoby postronne np. kto inny czym jeździ 

a już fatalnym zachowaniem jest zwalczanie wszystkich którym się lepiej wiedzie i pociski w internetach ludzi których w sumie się nie zna

w sensie mam wyjebane - ale bawi mnie ta moda

fatalne zachowanie jest spowodowane , że nasza mentalność jeszcze została w jakieś części w PRL ( dlatego PiS wygrywa )

dopóki nie będziemy mieli mocnej klasy średniej to nie będzie mocnej demokracji ( ogólnie nie jest to kryzys tylko u nas ) a obecny rząd buduje taką atmosferę anty dlatego lecimy we wszystkich rankingach wolności gospodarczej mocno w dół za ich rządów

jedynym polem innowacji i przedsiębiorczości to jest internet oraz IT ponieważ jeszcze państwo nie wie jak za to się wziąć , ale ogólnie u nas postawić foodtrucka z wege burgerami i z niego wyżyć to jest jak polowanie tylko Ty jesteś zwierzyną

Edytowane 22 Marca 2021 przez Koelner

[fluber]

Godzinę temu, ignazz napisał:

Fluber. Dziękuje za odpowiedz. Niby się pięknie wybieliłeś odnośnikami do cytatów ale zobacz ze poza twoim stwierdzeniem o kwestii podatkowej jak prześledzisz swoje wpisy to dla celów politycznych ( a takim jest idealistyczna i mocno naciągana walka o dobre imię PIS) 

To jest niszowy wątek na niszowym forum, który śledzi maksymalnie 15 osób. To co tu robię, nie jest żadną walką o dobre imię PIS:) Po prostu w dyskusjach zajmuje się jasne stanowisko, nie jestem żadnym ultimate pisloverem. Nikt kto tutaj "broni PIS-u" nie jest typowym wyborcą PIS-u o którym myślisz, kiedy o tym wspominasz. Jak sobie to uświadomisz, to będzie to dobry początek do dyskusji:)

Godzinę temu, ignazz napisał:

 korzystasz raczej z akcentowania nie kwestii podatków tylko wizerunku tych suvovcow bo w co trzecim wpisie to robisz. Aby trochę uprościć to zastosuje uogólnienie do wszystkich tu wpisów będących za PIS ze częścią wspólna i dosyć ważkim argumentem za obecna władza jest krytyka postaw przedsiębiorców. po prostu aż tak nie śledzę imiennie wpisów a tym bardziej nie robię statystyki ale macie bardzo wspólny mianownik swoich wpisów.

To raczej julek cisnął tu z tego bekę, ale podzielam jego zdanie, choć chyba nie do końca zrozumiałeś, co krytykujemy. My nie mamy problemów z tym, że ktoś jeździ SUV-em. Sam mam dwie terenówki. Nas bawi to, że osoby, które jeżdżą samochodami na które stać może 2% społeczeństwa protestują, że nie mają za co żyć. To jest tak samo śmieszne, jak kobieta z trzema szafami ciuchów, mówiąca, że nie ma się w co ubrać. Jak mnie to bawi, to nie znaczy, że jej zazdroszczę sukienek:)

Godzinę temu, ignazz napisał:

Brodaczu wege ( co jest z mojej perspektywy komplementem)

Ja jestem zwykły jarosz:)

Godzinę temu, ignazz napisał:

 Tu mam zgryz bo to oczywiste ze poklask tego działania jest w grupie docelowej czyli tych mniej wpisujących. A na moje oko jesteś osoba ambitna z pasja bez tego marazmu który pozwala utrzymywać władze. Pisząc wprost nie za bardzo jesteś grupa docelowa.  
 

Nie, raczej nie jestem grupą docelową, a właściwie nie jestem w grupie, którą uważasz za grupę docelową. Po prostu jestem się w stanie wznieść ponad własne potrzeby i dostrzec też potrzeby ogółu. 

Godzinę temu, ignazz napisał:

 

To ze wpływy do budżetu od zamożnych powinny być większe to raczej każdy się zgodzi. Tylko mam problem z tym ze jeżeli ktoś zarabia x100 to nie uważam ze przez wyższy % ma wpłacać na Państwo nie tylko x100 ale może i x200 jeżeli proponujesz w uproszczeniu 20% vs 40%. Czy on będzie korzystał 200 razy częściej ze służby zdrowia czy policji czy ogólnie płacił za „usługi” Sejmu?  X200? Wątpię. 
 

wladza idzie na łatwiznę i reguluje fiskalizm według swoich teraźniejszych potrzeb aby utrzymać władze. Tu nie ma logiki ani planowania. Wiec jest nieufność społeczna. Dziwisz się ze krzyczą najgłośniej ci co najwiecej tracą? Brak stabilizacji systemu podatkowego oraz potężna rotacja regulacji prawnych przeszkadzają w planowaniu tym co planować potrafią.  A nie mogą przez tych co planować nawet nie zamierzają.  

Moja perspektywa, o której już tu wielokrotnie pisałem jest następująca. Rosnący współczynnik Giniego, czyli rosnące nierówności dochodów są zjawiskiem w państwie niekorzystnym to raz.

Godzinę temu, ignazz napisał:

A tragiczne i niesprawiedliwe jest to ze obecnie obrywa się tym co chcą i wykazują inicjatywę. Ci co wszystko maja w pompie nic się nie dzieje. A to nie oni wypracowują wynik i dają ekstra miejsca pracy. 

A dwa, podatki powinny być dostosowane do tego co się dzieje na rynku. W momencie, w którym mamy najniższe bezrobocie w Unii Europejskiej, a w połowie kraju nie pracuje właściwie tylko ten, co nie chce pracować, tworzenie ekstra mniej pracy, o ile nie ściągasz kapitału zagranicznego, nie ma z punktu widzenia państwa w tej chwili sensu. Pracodawców jest za dużo, a pracowników za mało. Tworzenie miejsc pracy nie jest żadnym atutem w tym momencie. Państwu powinno zależeć na tym, żeby pracodawców było mniej, a pracowników więcej, a przez zwiększenie opodatkowania może sprawić, że lepsi zostaną, gorsi będą musieli się zwinąć. Zresztą @polskignom chyba już jakiś czas temu pisał o tym dokładnie w ten sam sposób.

[Koelner]

5 minut temu, fluber napisał:

Państwu powinno zależeć na tym, żeby pracodawców było mniej, a pracowników więcej, a przez zwiększenie opodatkowania może sprawić, że lepsi zostaną, gorsi będą musieli się zwinąć.

proszę rozwiń to