Polityka w Polsce

[Koelner]

8 minut temu, darkonza napisał:

Jak ktoś jest rozsądny to wie ze musi być, moze być tylko jej nie widać.

Np. na dzietność wpływaja czynniki kulturowe, emancypacja kobiet, bezrobocie, obecnie COVID, i 500+ też wpływa ale ze nie jest decydujące to po prostu może ten wpływ nie być wioczny, bo np. COVID bardziej wpłynie na dzietnośc negatywnie niż ta pińcetka pozytywnie.

Tak samo z chęcią zaciągania kredytów, znów bezrobocie, pensje, stopy procentowe,  znów COVID, koniunktura na rynkach wschodzacych i znów 500+ itp,  500+ moze robić 20% tego wzrostu albo 30% i wtedy go nie widac ale skoro dochody dzięki 500+ skoczyły szybciej niz ceny mieszkań to jasne jest ze więcej ludzi mysli o zakupie mieszkania niż przed 500+. Każdemu komu dochody rosną zaczyna myśleć o większych droższych zakupach.

Czyli ze rodzina np. z trójką dzieci nie dostająca 500+ ma większe szanse wyrazić chęć zakupu mieszkania i dostać kredyt niż rodzina która dostaje kazdego miecha pewne 1500 zeta ekstra? No ludzie...

" Jednak dopiero przy dochodzie w wysokości 7 000 zł netto rodzina z trójką dzieci może liczyć na kredyt w kwocie przekraczającej 400 tys. zł. "

No czyli mamy taka rodzinę, i ta rodzina ma 7tys i jak będzie miała ekstra pewne 1500 zeta to większe szanse ze weźmie ten kredyt na 400koła czy mniejsze?

 

[darkonza]

Jak ktoś ma watpliwości czy np. 500+ wpływa na dzietnośc to niech sobie wyobrazi ze na kazde  urodzone dziecko płaci się 1000 zeta, albo nie, lepiej 10 000 zeta.

Wzrosłaby dzietność? No niebotycznie bo wtedy wpływ tego 10 000 zeta do ręki przebiłby swoją siłą wszystkie czynniki. Większosc płodnych kobiet zaszłaby w ciąże.

5000 zeta też by zrobiło ogromną róznicę, a 500 zeta robi moze niewielką. Pewnie można by stworzyć wykres jak rosnąca kwota tego zasiłku wpływa na dzietność, moze byłby liniowy, moze nie, ale skoro 10 000 wpłynęłoby na dzietność to 500 tez wpływa choć nieporównanie słabiej, a czy to jest 20 razy słabiej, czy 5 razy słabiej to tego nie wiemy bo nie mamy danych by taki wykers stworzyć i ekstrapolowac z niego wyniki.

Z chęcią zakupu mieszkań podobnie (coś by deveolperka wymysliła zeby sprzedawac tym co oficjalnie nie maja zdolnosci ale maja 10 000+)

p.s. PIS powinien wysłac amerykanom ekspertów

https://www.money.pl/gospodarka/amerykanskie-500-plus-ekipa-bidena-chce-do-300-dolarow-na-dziecko-miesiecznie-6600314491222912a.html

Edytowane 25 Stycznia 2021 przez darkonza

[julekstep]

7 minut temu, quevas napisał:

uczynienie

PiS nic nie uczynił - oni zastali i ew można dywagować czy rozbudowali

11 minut temu, quevas napisał:

niczym się nie różni od bolszewickiego "rekwirowania" maszyn, domów, inwentarza i czego dusza zapragnie "na potrzeby walki z wrogiem klasowym".

być może - dla rekwirującego

12 minut temu, quevas napisał:

Google czy Twitter słusznie banują homofobów, faszystów, podżegaczy etc.

pytanie czy najpierw kogoś określają faszystą i potem banują czy kolejność jest odwrotna?

wczoraj chciałem sobie wygooglować tą akcję z tematu obok co wrzucał Sylvinho -> niestety wg googe zapytanie 'Paris beating' niespecjalnie pasuje do grupowego pobicia piętnastolatka sprzed kilku dni - wg google bardziej interesujące jest pobocie czarnoskórego przez policjanta sprzed 3 miechów  (dziś już updejt -> na czwartej stronie było to czego szukałem wow!)

będąc poirytowany takim ingerowaniem w logikę wyszukiwań najbardziej popularnej przeglądarki na świecie jestem bardziej homofobem czy  podżegaczem?

14 minut temu, quevas napisał:

właśnie dlatego nieskończenie górują etycznie

 wg Ciebie amerykańskie korpo góują etycznie a wg loraka Ty masz świetny styl pisania

o gustach się nie dyskutuje - szczególnie jak są złe 

18 minut temu, quevas napisał:

media publiczne mają obowiązek zachowania obiektywizmu wynikający z ustawy

firmy prywatne też mają obowiązki wynikające z ustaw i wewnętrznych statutów

ponoć niektórzy wierzą też w Mikołaja 

[jack]

9 minut temu, darkonza napisał:

5000 zeta też by zrobiło ogromną róznicę, a 500 zeta robi moze niewielką.

Idąc tym tokiem rozumowania 5 zeta też wpływa na dzietność. Wprawdzie w niewielkim stopniu ale jednak. Bzdura. 

Na dzietność wpływa poczucie bezpieczeństwa. Dla jednych 500 zł wystarczy, inni przeliczą, że jak stracą swoją śmieciówkę to ich 500 zł nie uratuje od nędzy. 

 

[darkonza]

Teraz, jack napisał:

Idąc tym tokiem rozumowania 5 zeta też wpływa na dzietność. Wprawdzie w niewielkim stopniu ale jednak. Bzdura.

Oczywiście ze wpłynie, ale efekt bedzie zupełnie niemierzalny, np. 0,01%, bo jakaś laska z IQ 80 uzna ze sie jej te 5 zeta miesiecznie przyda

1 minutę temu, jack napisał:

Na dzietność wpływa poczucie bezpieczeństwa.

i 500 zeta ekstra to poczucie bzpieczeństwa zwiększa

[Koelner]

3 minuty temu, jack napisał:

Idąc tym tokiem rozumowania 5 zeta też wpływa na dzietność. Wprawdzie w niewielkim stopniu ale jednak. Bzdura. 

Na dzietność wpływa poczucie bezpieczeństwa. Dla jednych 500 zł wystarczy, inni przeliczą, że jak stracą swoją śmieciówkę to ich 500 zł nie uratuje od nędzy. 

 

na dzietność wpływa najbardziej aktywność zawodowa oraz wykształcenie kobiet  

18 minut temu, darkonza napisał:

Jak ktoś ma watpliwości czy np. 500+ wpływa na dzietnośc to niech sobie wyobrazi ze na kazde  urodzone dziecko płaci się 1000 zeta, albo nie, lepiej 10 000 zeta.

Wzrosłaby dzietność? No niebotycznie bo wtedy wpływ tego 10 000 zeta do ręki przebiłby swoją siłą wszystkie czynniki. Większosc płodnych kobiet zaszłaby w ciąże.

5000 zeta też by zrobiło ogromną róznicę, a 500 zeta robi moze niewielką. Pewnie można by stworzyć wykres jak rosnąca kwota tego zasiłku wpływa na dzietność, moze byłby liniowy, moze nie, ale skoro 10 000 wpłynęłoby na dzietność to 500 tez wpływa choć nieporównanie słabiej, a czy to jest 20 razy słabiej, czy 5 razy słabiej to tego nie wiemy bo nie mamy danych by taki wykers stworzyć i ekstrapolowac z niego wyniki.

Z chęcią zakupu mieszkań podobnie (coś by deveolperka wymysliła zeby sprzedawac tym co oficjalnie nie maja zdolnosci ale maja 10 000+)

p.s. PIS powinien wysłac amerykanom ekspertów

https://www.money.pl/gospodarka/amerykanskie-500-plus-ekipa-bidena-chce-do-300-dolarow-na-dziecko-miesiecznie-6600314491222912a.html

Znajdź mi proszę państwa gdzie socjal zwiększył dzietność białych kobiet w Europie  

[jack]

2 minuty temu, Koelner napisał:

na dzietność wpływa najbardziej aktywność zawodowa oraz wykształcenie kobiet

Bo wiąże się z bezpieczeństwem kobiety.

[RappaR]

19 minut temu, jack napisał:

Bo wiąże się z bezpieczeństwem kobiety.

Ale to wiesz, że chodzi o odwrotność?

[darkonza]

46 minut temu, Koelner napisał:

Znajdź mi proszę państwa gdzie socjal zwiększył dzietność białych kobiet w Europie  

Produkuję się produkuję  i nic z tego0 nie wynika, ale jeszcze raz

Napisałem ze czynników wpływajacych na dzietnośc jest dużo, pewnie kilkadziesiat

Jednym z nich jest 500+ innym jest np. COVID

Wpływ wszystkich czynników miesza sie i dostajemy wypadkową jako dzietność. Moze być tak ze zwiększymy socjal ale dzietność spadnie bo czynników negatywnych bedzie więcej.

Dajmy kobietom 10 000+ a dzietnosc wzrosnie mocno, bo ten czynnik bedzie tak silny ze przełamie wpływ pozostałych

Wprowadźmy jednak program wedle którego trzeba płacić 10 000 zeta za dziecko,  czyli program 10 000- a dzietnosc spadnie dramatycznie choc by rosły zarobki i malało bezrobocie a mieszkania były rozdawane za darmo bo ten czynnik będzie tak negatywny ze przełamie wszystkie pozostałe.

Im większa kwota na plus lub na minus tym większa siła oddziaływania na dzietność. Tak wiec 500+ działa pozytywnie tylko nie wiemy w jakim stopniu.

 

 

Edytowane 25 Stycznia 2021 przez darkonza

[darkonza]

1 minutę temu, quevas napisał:

czynnik majątkowy ma znaczenie większe niż instynkt biologiczny oraz wychowanie środowiskowe i wpływy kulturowe ? czy aby Kolega nie sugeruje zwykłej interesowności płci najpiękniejszej ?

Zaspokojanie instynktów to przyjemność, więc kobiety rodzą dla własnej przyjemności. Jako dziewczynki bawią się lalkami, a chłopcy samochodami bo to dla nich przejemne.Jako dorośli chłopcy chca prawdziwe samochody a dziewczynki prawdziwe lalki.

Jednak im większej cywilizacja podda nas obróbce tym mniej kierowania się czystym biologicznym instynktem a tym więcej przemyślaną korzyścią, dlatego seks fajnie bo instynkt, ale przemyślenie tego każe założyć też prezerwatywę mimo ze to wbrew instynktowi.

Im większa możliwosć sprawiania sobie przyjemności w inny sposób niz rodzenie dzieci, tym mniejsza chęć do sprawienia sobie przyjemnosci którą wiąże sie z nieodwołalnymi konsekwencjami. Konsekwencją jest ograniczenie pozostałych przejemnosci ze wzgledu na mniej czasu i mniej pieniedzy. Jeśli damy kobietom pieniadze na koszty wychowania dziecka jedna "niedogodnosc" znika, pozostaje np brak czasu. Jeśli jednak damy 10000+ to ten brak czasu zostanie przykryty pozostałymi przyjemnosciami które dzięki dziecku mozna sobie sprawić, typu samochód, nowe ciuchy itp.

Najlepiej dla dzietnosci byłoby zakazać kobietom pracy, zlikwidować, SPA, lakiery do paznokci, ciuchy, wycieczki,  a zaczną rodzić dzieci bo to bedzie jedna z niewielu dostępnych przejemnosci, a skoro obecnie pojawiaja sie coraz to nowe atrakcje to rodzenie dziecka (tej prawdziwej lalki) jest coraz mniej atrakcyjne

[jack]

46 minut temu, RappaR napisał:

Ale to wiesz, że chodzi o odwrotność?

Wydaje Ci się. 

[RappaR]

35 minut temu, jack napisał:

Wydaje Ci się. 

Że wiesz?

[jack]

Teraz, RappaR napisał:

Że wiesz?

Że to odwrotność. Dasz radę. Tylko odrzuć patrzenie z perspektywy trzeciego świata. 

[RappaR]

9 minut temu, jack napisał:

Że to odwrotność. Dasz radę. Tylko odrzuć patrzenie z perspektywy trzeciego świata. 

Nigdy nie nauczyłem się w ten sposób patrzeć. Winię za to pochodzenie z pierwszego świata

[fluber]

2 godziny temu, Koelner napisał:

na dzietność wpływa najbardziej aktywność zawodowa oraz wykształcenie kobiet  

Znajdź mi proszę państwa gdzie socjal zwiększył dzietność białych kobiet w Europie  

Chociażby Szwecja ( choć jasna sprawa, że to nieporównywalnie mniejszy wzrost niż wśród imigrantów)

2 godziny temu, darkonza napisał:

 

Czyli ze rodzina np. z trójką dzieci nie dostająca 500+ ma większe szanse wyrazić chęć zakupu mieszkania i dostać kredyt niż rodzina która dostaje kazdego miecha pewne 1500 zeta ekstra? No ludzie...

" Jednak dopiero przy dochodzie w wysokości 7 000 zł netto rodzina z trójką dzieci może liczyć na kredyt w kwocie przekraczającej 400 tys. zł. "

No czyli mamy taka rodzinę, i ta rodzina ma 7tys i jak będzie miała ekstra pewne 1500 zeta to większe szanse ze weźmie ten kredyt na 400koła czy mniejsze?

 

Mój kolega z pracy z 500+ w 2 lata odłożył kasę na wkład własny do kredytu hipotecznego.

2 godziny temu, jack napisał:

Bo wiąże się z bezpieczeństwem kobiety.

Aktywność zawodowa i wykształcenie powoduje, że kobiety odkładają macierzyństwo aż zrobią studia i wypracują sobie pozycję w firmie, a potem rezygnują z macierzyństwa z powodu bezpieczeństwa, bo się boją rodzić dzieci po 30-stce.

[ely3]

Godzinę temu, darkonza napisał:

Napisałem ze czynników wpływajacych na dzietnośc jest dużo, pewnie kilkadziesiat

Jednym z nich jest 500+ innym jest np. COVID

Jest wiele badań na temat i 500+ jest jednym z mniej znaczących czynników. O wiele ważniejszym jest np dostępność złobków. Kobieta nie chce rodzić dziecka iść do pracy i płacić na opiekunke więcej niż połowę swoich zarobków . Dlatego kobiety decydują sie na narodziny wtedy kiedy mają stabilne pracę i wysokie zarobki. Dlatego obecnie najwięcej procentowo dzieci rodzą kobiety miedzy 30 a 35 rokiem życia. Jest też wiele badań ,że drugie dziecko pojawia się najczęściej w rodzinach gdzie ojciec się angażuje w wychowanie tego pierwszego. Jak olewa ale ceduje większość obowiązków na matkę to drugiego dziecka nie ma.

Po 3 w Polsce nadal 22% procent ludzi jest zatrudnionych na niestabilnych formach zatrudnienia a to nie sprzyja planowaniu dziecka.

Zresztą w zeszłym roku dzietność zaczęła spadać a jeszcze doszły zawirowania na rynku pracy co zazwyczaj przekładało się na dodatkowy spadek ciąż... Więc 2021 może być jeszcze gorszy pod tym względem

7 minut temu, fluber napisał:

Chociażby Szwecja

Skandynawia to nie jest dobry przykład bo tam nie programy socjalne są decydujące ale to ,że ojcowie biorą równie często opiekę nad dzieckiem czy urlop na wychowania. ORaz,że pracodawcy bardzo elastycznie podchodzą do pracy świeżych rodziców więc ludzie czują się bezpieczniej i chętniej rodzą. Pieniądze to czynnik drugorzędny praktycznie w każdym kraju . W sensie ,ze utrzymanie stabilnej pracy jest ważniejsze niż dodatkowa zapomoga z państwa

[fluber]

7 minut temu, ely3 napisał:

 

 . W sensie ,ze utrzymanie stabilnej pracy jest ważniejsze niż dodatkowa zapomoga z państwa

Tak czy inaczej socjalizm bije tu na głowę kapitalizm. 

[Koelner]

2 minuty temu, fluber napisał:

Tak czy inaczej socjalizm bije tu na głowę kapitalizm. 

Podałeś Szwecję , jest ona w ogóle w czołówce dzietności na świecie ?

[fluber]

Teraz, Koelner napisał:

Podałeś Szwecję , jest ona w ogóle w czołówce dzietności na świecie ?

Podalem Szwecję jako kraj gdzie w ciągu ostatniej dekady wzrosły Socjal oraz dzietnosc białych kobiet. 

[Chytruz]

2 godziny temu, jack napisał:

2 godziny temu, Koelner napisał:

na dzietność wpływa najbardziej aktywność zawodowa oraz wykształcenie kobiet

Bo wiąże się z bezpieczeństwem kobiety.