Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Koelner napisał:

masz racje , każdy orze jak może . wyzywałeś pośredników finansowych od gnid to jak nazwiesz Rydzyka ? 

Serio porównujesz typów wciskających emerytom zbędne garnki za totalnie nieadekwatną cenę do kolesia który jako pierwszy w III RP faktycznie zainteresował się emerytami dając im bdb produkt i jakieś poczucie wspólnoty?

Tzn rozumiem ofc powody takich porównań  (Ja może i siusiak...ALE RYDZYK TO W OGÓLE!) :) 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, julekstep napisał:

Serio porównujesz typów wciskających emerytom zbędne garnki za totalnie nieadekwatną cenę do kolesia który jako pierwszy w III RP faktycznie zainteresował się emerytami dając im bdb produkt i jakieś poczucie wspólnoty?

Tzn rozumiem ofc powody takich porównań  (Ja może i siusiak...ALE RYDZYK TO W OGÓLE!) :) 

garnki są bardziej użyteczne i potrzebne niż szamanizm Rydzyka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Koelner napisał:

garnki są bardziej użyteczne i potrzebne niż szamanizm Rydzyka :)

Nie.

10ty zestaw garnków (w cenie pozostałych 9ciu) <<<<< jakiekolwiek medium skierowane do Ciebie i poprawiające ci samopoczucie.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koelner napisał:

Przy takim poziomie życia trochę nie halo jest stać w towarzystwie Rydzyka , Pawłowicz czy ludzi z Krakowskiego Przedmieścia . całkowicie go rozumiem , bo mam podobnie :) 

Spoko, ja tylko nie za bardzo rozumiem czemu lepiej jest śpiewać kolędy w Wigilię podczas okupacji Sejmu razem z Nitrasem i Szczerba jeśli chcesz już operować takimi porównaniami:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Koelner napisał:

Nie. Garnki były/są/będą potrzebne( lub ewentualnie zastępcze przedmioty) a czym więcej spełnionych „ignazzow” tym mniej Rydzyków 

Jprdl.

Sam uwierzyles w te wkretke ze sprzedajesz potrzebny produkt?

Grubo, ale bez zaskoczenia w sumie.

Tej wstawki o ignazzie nie rozumiem (bo na pewno przez najblizsze 20 lat nie bedzie targetem 'Rydzykow' lol).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ignazz napisał:


bede bronił tego poziomu zarobków dla Mężczyzn po 30stce

Są ludzie niscy, sa ludzie wysocy, sa ludzie bardzo inteligentni a niezdolni do robienia kasy bo brak im innych cech. Niejaki Peterson mówił o grupie ludzi z IQ160 którzy nie nadaja sie do niczego i są tym sfrustrowani. Generalnie więc oczekujesz od niskich by byli wysocy i jakby pogardzasz niskimi za to że są niscy.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, fluber napisał:

Spoko, ja tylko nie za bardzo rozumiem czemu lepiej jest śpiewać kolędy w Wigilię podczas okupacji Sejmu razem z Nitrasem i Szczerba jeśli chcesz już operować takimi porównaniami:) 

w sejmie jest cieplej niż w zimę podczas miesięcznicy 

20 minut temu, julekstep napisał:

Jprdl.

Sam uwierzyles w te wkretke ze sprzedajesz potrzebny produkt?

Grubo, ale bez zaskoczenia w sumie.

Tej wstawki o ignazzie nie rozumiem (bo na pewno przez najblizsze 20 lat nie bedzie targetem 'Rydzykow' lol).

widocznie są potrzebne , spłacalność była chyba na około 90 % . ludzie jedzą pyszna zupę z tych garnków , Rydzyk im ugotuje ? I dlaczego sprzedajesz , coś Ci się znowu pomyliło .

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kłopot z tymi 8tysiami i 3,6 % ludzi co to ogarniają. 
kiedys z księgowym wyliczyliśmy (2005 rok) ze aby opłacało się przejść na jednoosobowa działalność trzeba mieć przychód minimum 6,700 PLN. 

oczywiście w biznesie nie jest tak ze 100% osób ma prawo wyboru ale mimo wszystko bardzo duża cześć moich znajomych jest właśnie w takiej konfiguracji. 
w firmach doradczych czy deweloperskich taka forma obecnie jest preferowana a to są korpo po 200-700 osób. I tych firm znam cała masę z większych miast. 
 

dodatkowo jest cześć społeczeństwa - strzelam ze 4/5% majętnych którzy zysk czerpią z nieruchomości. 
nieruchomosci średnio chodzą na 7% yeldzie czyli aby uzyskać te magiczne 96 tysiące rocznie trzeba mieć na wynajem kapitał 1,300,000 

serio łącznie tych ludzi jest 3,6 procenta?

Poza recepcjonistkami i juniorami po studiach każdy w tych firmach to przekracza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koelner napisał:

masz racje , każdy orze jak może . wyzywałeś pośredników finansowych od gnid to jak nazwiesz Rydzyka ? 

Nazywanie śmieci wciskających kredyty na garnki emerytom pośrednikami finansowymi jest eufemizmem równy nazywać obsługę Auschwitz chemikami zajmującymi się substancjami lotnymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rw30

Poznań ze stażem 5-10 lat firmy typu FTI, GSK, Lidl, allegro w działach finanse/controlling na stanowiskach niekierowniczych 4,5 - 5,5 k netto w większości przypadków.

imo niestety w finansach niski sufit bardzo, chyba że jesteś menago (nie team leader absolutnie), ale to i tak bez szału jak na czas poświęcony certyfikatom itd... a szansa na takie stanowisko to może po min.10 latach korpościeżki z tego co zaobserwowałem i wtedy te 10k+ do 20 paru w jakichś wyjątkowych przypadkach

Masa znajomych w Poz, ludzie albo wyjechali do WWA, bo tylko tam praktycznie masz DMy, TFI no i same pensje na wcześniej wymienionych stanowiskach w WWA to jakieś +20% względem pozostałych dużych miast.

Optymalna ścieżka kariery w finansach to imo audyt w BIG4 przez pierwsze 5 lat pracy zawodowej i potem ciepłe stanowiska w controllingu albo główny księgowy w dużych firmach.

ww poglądy na podstawie przykładu własnego i znajomych z roku z UEP (wiek 30+)

jak ktoś wie więcej niech pisze. chętnie się dowiem czegoś nowego

 

@ignazz a Rappar jest z Gliwic jak dobrze pamiętam

Edytowane przez Calogero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ignazz napisał:

Mam kłopot z tymi 8tysiami i 3,6 % ludzi co to ogarniają. 
kiedys z księgowym wyliczyliśmy (2005 rok) ze aby opłacało się przejść na jednoosobowa działalność trzeba mieć przychód minimum 6,700 PLN. 

oczywiście w biznesie nie jest tak ze 100% osób ma prawo wyboru ale mimo wszystko bardzo duża cześć moich znajomych jest właśnie w takiej konfiguracji. 
w firmach doradczych czy deweloperskich taka forma obecnie jest preferowana a to są korpo po 200-700 osób. I tych firm znam cała masę z większych miast. 
 

dodatkowo jest cześć społeczeństwa - strzelam ze 4/5% majętnych którzy zysk czerpią z nieruchomości. 
nieruchomosci średnio chodzą na 7% yeldzie czyli aby uzyskać te magiczne 96 tysiące rocznie trzeba mieć na wynajem kapitał 1,300,000 

serio łącznie tych ludzi jest 3,6 procenta?

Poza recepcjonistkami i juniorami po studiach każdy w tych firmach to przekracza. 

Przychód 6700 to netto jakieś 4. Połowa Twojej kwoty.

Nieruchomości mają yield związany z wzrostem ich wartości. 1300 to jakieś dwa-trzy mieszkania w Warszawie. Uwzględniejąc podatki - jakoś wątpię, by średnia cena najmu mieszkania w Warszawie to ~7-10k(przecież trzeba mieć jeszcze włąsne)

Nie mówiąc o tym, że co najmniej co 25 Polak ma majątek rzędu 400 tys USD(a z tego co Ty mówisz raczej strzelasz, że jeszcze więcej) to odlot.

I nie mówię tego dlatego, że ja nie mam tych 8 koła

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.