Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, kucio napisał:

Związki partnerskie- uważam, że każdy powinien mieć do tego prawo.

Zależy co przez to rozumiesz.

33 minuty temu, kucio napisał:

Walka z ruchem LGBT- tutaj muszę zastrzec, że nie jestem w pełni za tym co robi samo to środowisko, po prostu wielu normalnym ludziom się dostaje, bo rząd ogranicza ich prawa, bo nie są w stanie zalegalizować tego, że są razem, ale również i samo LGBT, które robi z nich męczenników i pośmiewisko. Generalnie rozmowa zamiast wojny i wypracowanie kompromisu. 

Oczywiście, że są, wystarczy umowa, podobna do tej zawieranej w USC. Środowiska LGBT chcą nadania związkom jednopłciowym praw małżeństwa, co z definicji nie jest tożsame.

33 minuty temu, kucio napisał:

Dla mnie gadanie- niech będą gejami w domu, a nie na ulicy jest przykre. 

Czy publiczne "lecenie w ślimaka" dwójki nastolatków, np. w zbiorkomie jest ok? Oglądanie jak chłopak z dziewczyną "się jedzą" (tak mówiłem rodzicom co się dzieje na ekranie TV gdy przypadkiem byłem w pokoju podczas takiej sceny w filmie gdy miałem ze 4 lata :D) nie należy do najprzyjemniejszych widoków. Podobnie chłopak z chłopakiem czy dziewczyna z dziewczyną. Więc niech "się jedzą" w domu... wszyscy, homo i hetero.

 

Edytowane przez Cardi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kucio napisał:

Dasz źródło? Chętnie poczytam, pytam bez ironii, zawsze moje przeczucie może mnie mylić : )

najszybciej - https://pl.wikipedia.org/wiki/Sytuacja_prawna_i_społeczna_osób_LGBT_w_Polsce#Projekty_ustaw

generalnie bardzo zasłużone na polu walki z LGBT są takie światłe i nowoczesne postacie jak Włodi Cimoszewicz czy Donald Tusk (ten to w ogóle najlepszy homofob bo na przemian odrzucał i obiecywał xD)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zdzich napisał:

Ale co z tego, że wrzucili to do tarczy?

To jest typowe zatoczenie koła omijania i łamania prawa, bo poczta może żądać danych w organizacji wyborów na podstawie ustawy antykoronawirusowej, ale nie ma ustawy o wyborach korespondencyjnych, więc wracamy do punktu wyjścia, na jakiej podstawie PMM podjął decyzję o rozpoczęciu przygotowań do wyborów.

Na takiej podstawie (fragment ustawy z 2. marca):

Cytat

2. Prezes Rady Ministrów, na wniosek wojewody, po poinformowaniu ministra właściwego do spraw gospodarki może, w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, wydawać polecenia obowiązujące inne, niż wymienione w ust. 1, osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej oraz przedsiębiorców. Polecenia są wydawane w drodze decyzji administracyjnej, podlegają one natychmiastowemu wykonaniu z chwilą ich doręczenia lub ogłoszenia oraz nie wymagają uzasadnienia.

3. Wykonywanie zadań, o których mowa w ust. 2, następuje na podstawie umowy zawartej z przedsiębiorcą przez właściwego wojewodę i jest finansowane ze środków budżetu państwa z części budżetowej, której dysponentem jest wojewoda

PMM wydał tę decyzję przed wejściem ustawy w życie (tarczy 2.0. dającej te kompetencje PP w art. 99).

Komedia.

12 minut temu, julekstep napisał:

Donald Tusk (ten to w ogóle najlepszy homofob bo na przemian odrzucał i obiecywał xD)

W 2013 roku Tusk głosował za dalszym procedowaniem ustawy o związkach partnerskich, niewiele im wtedy brakowało.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, kucio napisał:

Mocny związek z kościołem - tutaj uważam, że chrześcijaństwo jest podwaliną kultury europejskiej i nie jestem antyklerykałem, czy gimboateistą- po prostu uważam, że ta instytucja powinna być apolityczna, bo ma inne zadania, a aktualnie mają dość dużo to powiedzenia.

Czyli jak rozumiem dopóki PIS nie zmieni zdania w każdej z wymienionych przez Ciebie rzeczy, to nie będziesz w stanie na nich głosować? Czy wymieniłeś wszystkie punkty, gdzie się rozmijasz, ale nie wszystkie są dla Ciebie tak samo ważne?

Kościół to wspólnota ludzi wierzących. Trudno jest tu oddzielić, co robi Kościół w polityce, a co robią wierzący politycy. Ponadto hierarchia kościelna też ma zróżnicowane poglądy polityczne ( np. bardzo znany kaznodzieja Adam Szustak publicznie ogłosił, że zagłosuje na Szymona Hołownię w wyborach prezydenckich). 

41 minut temu, kucio napisał:

 

inVitro- mocny temat, ale ja jestem za. 

No PIS też jest za. Tzn. to przecież nie jest w Polsce zabronione, ani zakazane. Po prostu nie jest za darmo.

Jeżeli w Polsce ludzie muszą kupować samochody, to nie znaczy, że rząd jest przeciwko samochodom, bo nie rozdaje ich za darmo, prawda?:)

42 minuty temu, kucio napisał:

 

Związki partnerskie- uważam, że każdy powinien mieć do tego prawo. 

Dlaczego? W sensie każdy mężczyzna ma prawo być w związku z mężczyzną, a każda kobieta ma prawo być w związku z kobietą. 

Uważasz, że powinni mieć prawo do ulg podatkowych przysługujących małżeństwom? Jakiegoś potwierdzenia ich miłości z USC? Czy o co konkretnie chodzi?:)

43 minuty temu, kucio napisał:

 

Walka z ruchem LGBT- tutaj muszę zastrzec, że nie jestem w pełni za tym co robi samo to środowisko, po prostu wielu normalnym ludziom się dostaje, bo rząd ogranicza ich prawa, bo nie są w stanie zalegalizować tego, że są razem, ale również i samo LGBT, które robi z nich męczenników i pośmiewisko. Generalnie rozmowa zamiast wojny i wypracowanie kompromisu. 

Tutaj kompletnie nie wiem jakie prawa LGBT ograniczył rząd PIS.

44 minuty temu, kucio napisał:

 

Wywyższanie Polski do męczennika narodów- co nie jest prawdą i jest to smutna propaganda porażki historycznej. Wiem, że to stosunkowo głupi powód, ale mnie to strasznie irytuje. Celebrować się powinno wygrane. Zbyt duże zbieżności tu wychodzą z narodowcami. Patriotyzm i nacjonalizm zawsze się przenikał jako dość zbieżne definicje (w zależności od opracowań), ale meczy mnie wychwalanie wszystkich żołnierzy wyklętych- było mnóstwo tam wspaniałych ludzi, ale byli też zbrodniarze. Państwo nie może walczyć z naginaniem faktów, jeśli samo to robi- hipokryzja.
 

No tutaj masz sporo racji:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, BMF napisał:

W 2013 roku Tusk głosował za dalszym procedowaniem ustawy o związkach partnerskich, niewiele im wtedy brakowało.

No przez 2 kadencje im niewiele braklo

trzeba jakos utrzymac 'swiatly' elektorat (generalnie PO wprowadzalo zwiazki partnerskie z grubsza tak jak PiS wyjasnia Smolensk :) )

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, kucio napisał:

1. Mocny związek z kościołem - tutaj uważam, że chrześcijaństwo jest podwaliną kultury europejskiej i nie jestem antyklerykałem, czy gimboateistą- po prostu uważam, że ta instytucja powinna być apolityczna, bo ma inne zadania, a aktualnie mają dość dużo to powiedzenia.

 

2. Związki partnerskie- uważam, że każdy powinien mieć do tego prawo. 

3. Walka z ruchem LGBT- tutaj muszę zastrzec, że nie jestem w pełni za tym co robi samo to środowisko, po prostu wielu normalnym ludziom się dostaje, bo rząd ogranicza ich prawa, bo nie są w stanie zalegalizować tego, że są razem, ale również i samo LGBT, które robi z nich męczenników i pośmiewisko. Generalnie rozmowa zamiast wojny i wypracowanie kompromisu. 

4. Wywyższanie Polski do męczennika narodów- co nie jest prawdą i jest to smutna propaganda porażki historycznej. Wiem, że to stosunkowo głupi powód, ale mnie to strasznie irytuje. Celebrować się powinno wygrane. Zbyt duże zbieżności tu wychodzą z narodowcami. Patriotyzm i nacjonalizm zawsze się przenikał jako dość zbieżne definicje (w zależności od opracowań), ale meczy mnie wychwalanie wszystkich żołnierzy wyklętych- było mnóstwo tam wspaniałych ludzi, ale byli też zbrodniarze. Państwo nie może walczyć z naginaniem faktów, jeśli samo to robi- hipokryzja.
 

5. Generalnie ja zawsze wychodzę z założenia, że każdy ma prawo do swojej religii, moralności, czy seksualności, czy oczekiwanie pomocy uciekając przed wojną. Wszystko jest okej, póki w jakiś sposób balansuje się. Bycie zbyt otwartym szkodzi ogółowi, a bycie z ogółem niszczy mniejszości.

1. To jest temat rzeka, pełen przeinaczeń, manipulacji, a ta "cała apolityczność kościoła" to tak naprawdę na czym ma polegać? "Kościół ma za dużo do gadania, powinien być rozdział" to jest straszny banał. Zakaz wypowiedzi duchownych na łamach gazet, wywiadów? Wiesz, że pierwsza wtedy zaprotestuje Wyborcza, udzielająca swoich łam ojcu Gużyńskiemu, ks. Lemańskiemu? Nie wiadomo do czego się odnieść.

2. To jest tzw. reality check. Wiesz Ty, wiem ja na czym kończy się legalizacja tzw. związków partnerskich

3. Walka z LGBT jest wpisana w jakiś program PiS-u? Tematu nie ma chyba od roku.

4. Rzuć hasło budowy wielkiego łuku triumfalnego w Warszawie  na cześć zwycięzców bitwy warszawskiej to zobaczysz wtedy jak chętnie w Polsce celebruje się wygrane (przez tych któzy płaczą od lat "nie świętujmy klęsk"). Spróbuj za wzór reality check rozpropagować historię "Brygady Świętokrzyskiej"  -zostaniesz zwyzywany od faszysty. Polityka historyczna zmierzająca do tego, żeby Polski nie zrównywać z III Rzeszą, a zbrodniarzy nazywać Niemcami to nie jest żadna celebracja męczennictwa. Powiedz mi, kiedy ostatnio ktoś z władzy nachalnie propagował tzw. "żołnierzy wyklętych". Przecież jeszcze za prezydentury Lecha Kaczyńskiego, słusznie polskie państwo oddało cześć Pileckiemu, Cieplińskiemu i innym przyznając im odznaczenia państwowe, zobowiązało się do odnalezenia ich ciał i godnego pochówku. Przy okazji oddano im jeden w dzień roku 1 marca i nic więcej. Mam wrażenie, że chciałeś się strasznie odróżnić i zmieszałeś groch z kapustą - "coś tam wspomnę o kościele, powtórze slogan "ale byli tam też zbrodniarze". Państwo polskie badaniami IPN ani nie broni akcji Burego ani Pazderskiego. Litości, nawet TVP nie doprowadził do powstania zapowiadanego cztery lata temu serialu o wyklętych. Festiwal filmów o wyklętych to oddolna inicjatywa tak smao jak marsze czy biegi organizowane corocznie 1 marca. Kiedy tak naprawdę zmęczył Cię ten kult ? Chyba bardzo dawno temu

5. Pięknie, ślicznie. Tą samą drogą balansu podążyli brytyjscy czy irlandzcy konserwatyści. Obserwowałem to od środka przez prawie 10 lat. Uwierz mi, że dostałbyś mdłości.

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, julekstep napisał:

trzeba jakos utrzymac 'swiatly' elektorat (generalnie PO wprowadzalo zwiazki partnerskie z grubsza tak jak PiS wyjasnia Smolensk :) )

Raczej nie, w pewnym momencie Tusk otwarcie bronił wprowadzenia związków partnerskich i raz głosowali to na poważnie (PiS ze Smoleńskiem nigdy nie doszedł do tego poziomu), ale wtedy w PO było sporo konserwatystów, w tym kilku obecnych posłów PiS, a ministrem sprawiedliwości był nawet wicepremier w rządzie PiSu, do tego byli w koalicji z konserwatystami, więc zabrakło kilkunastu głosów. Niedługo potem Tuska już nie było. 

Nie, żebym bronił nieistniejącego resume Tuska i PO obronie prawa homoseksualistów, ale otwarte poparcie dla związków partnerskich to pewnie (w czasie urzędowania) i tak najbardziej otwarta deklaracja któregokolwiek urzędującego PRM w III RP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BMF napisał:

Raczej nie, w pewnym momencie Tusk otwarcie bronił wprowadzenia związków partnerskich i raz głosowali to na poważnie (PiS ze Smoleńskiem nigdy nie doszedł do tego poziomu), ale wtedy w PO było sporo konserwatystów, w tym kilku obecnych posłów PiS, a ministrem sprawiedliwości był nawet wicepremier w rządzie PiSu, do tego byli w koalicji z konserwatystami, więc zabrakło kilkunastu głosów. Niedługo potem Tuska już nie było. 

Nie, żebym bronił nieistniejącego resume Tuska i PO obronie prawa homoseksualistów, ale otwarte poparcie dla związków partnerskich to pewnie (w czasie urzędowania) i tak najbardziej otwarta deklaracja któregokolwiek urzędującego PRM w III RP.

https://wyborcza.pl/1,75968,14120005,Tusk_przekresla_zwiazki.html

https://www.se.pl/wiadomosci/polska/donald-tusk-o-zwiazkach-partnerskich-nie-bedzie-dla-nich-wiekszosci-w-sejmie-aa-Wp8c-YkfX-y2Ug.html

szybko się wycofał z tego poparcia w takim razie :) 

 

jak policzyłeś te kilkanaście głosów tak btw? http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=7&NrPosiedzenia=32&NrGlosowania=47

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BMF napisał:

Sprawdziłeś złe głosowanie.

to które jest dobre?

sprawdziłem dwa kolejne, gdzie faktycznie już proporcje w PO idą bardziej w stronę związków (trzeba było szukać głosów u swojego 'betonu' xD), i ogólnie wynik nie jest tak miażdżący (ale dalej jest to 'dziesiąt' różnicy a nie 'naście) ale wtedy nowoczesny i liberalny Donald błyszczał już w Brukseli :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, BMF napisał:

Czyli w skrócie - najpierw odrzucili projekt większy (Biedroniowy) żeby chwilę potem odpowiednio za małą różnicą głosować za (ich własnym) projektem pocieszenia.

Idealnie pasuje do mojego opisu podejścia Donalda (i PO którą wtedy symbolizował) do tego tematu :) 

 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.