Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

 

9 minut temu, mistrzBeatka napisał:

 

Według statystyk opracowanych przez GIS, prawie jedna trzecia przypadków stanowią zachorowania poprzez kontakt w szpitalu lub przychodni (30,1%).

Dotyczy to zarówno pacjentów jak i personelu medycznego placówek ochrony zdrowia. Jest to niezwykle niebezpieczna sytuacja m.in. dlatego, że zakażeni lekarze i pielęgniarki muszą poddać się leczeniu i kwarantannie, przez co siły medyczne do walki z epidemią są uszczuplone.

Z kiedy to są statystyki? Sytuacja się zmienia i chciałbym znaleźć dane albo przesłanki, że służba zdrowia zakaża 10 tysięcy(a biorąc pod uwagę niedostatek testów i niezdiagnozowanych pewnie 5 razy tyle) ludzi dziennie :)

10 minut temu, mistrzBeatka napisał:

jakie ma znaczenie czy w dpsach jest pelny etat czy nie ???  starsze osoby bedace w dpasach nie przyniosly tego bo sie szwendaly po miescie , krewni maja zakaz odwiedzin , jedyna opcja to personel  , ktory w pogoni za pieniadzem ma w dupie ryzyko ze roznosi corone po najbardziej newralgicznej grupie. 

https://www.pulshr.pl/zarzadzanie/nie-stawiaja-sie-do-pracy-w-dps-ach-nakazy-i-kary-finansowe-pomoga,72931.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do służby zdrowia nie mam żadnych ale

znam sytucje z pierwszej reki bo każdego dnia ludzie ode mnie nasza karetką jeżdżą po warszawie

Ci ludzie robia co mogą, wbrew opinii ze biegają za kasą- nie mają czsto wyboru bo sytuacja zmusza lekarzy do migracji na inne oddziały czy nawet placówki

Nie znam sprawy w innych miastach, ale w Warszawie personel szpitali ledwo zipie, zmęczenie, niedobor snu obniża odporność, co za tm idzie Ci ludzie sie jeszcze bardziej narażają

 

Powinno sie zapytać polityków pisu, którzy jakiś czas temu głośno mowili do rezydentów- chcecie to wyjeżdżajcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, josephnba napisał:

 

Powinno sie zapytać polityków pisu, którzy jakiś czas temu głośno mowili do rezydentów- chcecie to wyjeżdżajcie

Jedna polityk. I dobrze powiedziała, popieram w pełni. Jak ktoś chce jechać z Polski, niech jedzie. Granice powinny być otwarte, a przepływ ludzi nie ograniczany. Mamy to nawet w konstytucji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RappaR napisał:

Dwie "pełne inteligencji" osoby już to polajkowały. No suprise.

To służba zdrowia rozsiewa wirusa i zakaża ludzi czy jak?

Nie powstrzymujemy pandemii, bo to nie jest w naszej gestii, zajmujemy się leczeniem chorych. Kwarantanna, dystans, przestrzeganie przez społeczeństwa zaleceń są od powstrzymywania pandemii

 

By to stwierdzić, wystarczy odrobina pomyślunku.

Weź nie bądź śmieszny. Przecież tak skonstruowana ustawa było jasne, że poprowadzi do nadużyć. Skoro lekarzom i szpitalom opłaca się leczyć, tylko Covid, to właśnie teraz zajmujecie się tylko tym oraz celowo zawyżacie statystyki. Pisałem czym to się skończy już w październiku. "Pan podpisze, że są objawy Covidu, bo inaczej nie będzie miejsca dla Pana w szpitalu" - tak to wygląda. Co ty myślisz, że bajki Nam możesz tu wciskać?

Jak się przypomni naszą dyskusje nt. małpek to już w ogóle wychodzisz na hipokrytę.

Jakby teraz była wojna, żołnierze ginęli, ludność cywilna żyła w strachu, a lekarze powiedzieli, że będą się zajmować rannymi, tylko jak dostaną 100% podwyżki, to by lud Was rozszarpał.

Ale Rappar lubi pieniążki, oj lubi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MarcusCamby napisał:

Weź nie bądź śmieszny. Przecież tak skonstruowana ustawa było jasne, że poprowadzi do nadużyć. Skoro lekarzom i szpitalom opłaca się leczyć, tylko Covid, to właśnie teraz zajmujecie się tylko tym oraz celowo zawyżacie statystyki. Pisałem czym to się skończy już w październiku. "Pan podpisze, że są objawy Covidu, bo inaczej nie będzie miejsca dla Pana w szpitalu" - tak to wygląda. Co ty myślisz, że bajki Nam możesz tu wciskać?

Jak się przypomni naszą dyskusje nt. małpek to już w ogóle wychodzisz na hipokrytę.

Jakby teraz była wojna, żołnierze ginęli, ludność cywilna żyła w strachu, a lekarze powiedzieli, że będą się zajmować rannymi, tylko jak dostaną 100% podwyżki, to by lud Was rozszarpał.

Ale Rappar lubi pieniążki, oj lubi :)

Ogólnie w d.. mam politykę (nie czytam tego tematu nigdy, czasami mi sie na pasku bocznym jak wyświetlają ostatnie posty, to rzuce okiem, jak akurat nie ma nic ciekawego) bo niestety zawsze naród wybiera tych którzy użyją więcej wazeliny dymając społeczeństwo w d.. 

.. ale tu 100% racji Marcus, kumpel któremu zmarł ostatnio dziadek (na starość, nie na covid) - pytali ich w szpitalu czy mogą wpisać covid, bo mają większą kasę za to. :) 

Tak więc ten covid to miś na skalę naszych możliwości :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, RappaR napisał:

Jedna polityk. I dobrze powiedziała, popieram w pełni. Jak ktoś chce jechać z Polski, niech jedzie. Granice powinny być otwarte, a przepływ ludzi nie ograniczany. Mamy to nawet w konstytucji

Ty możesz sobie popierać, bo nie jesteś politykiem partii rządzącej, która determinuje zarobki medykom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

Weź nie bądź śmieszny. Przecież tak skonstruowana ustawa było jasne, że poprowadzi do nadużyć. Skoro lekarzom i szpitalom opłaca się leczyć, tylko Covid, to właśnie teraz zajmujecie się tylko tym oraz celowo zawyżacie statystyki. Pisałem czym to się skończy już w październiku. "Pan podpisze, że są objawy Covidu, bo inaczej nie będzie miejsca dla Pana w szpitalu" - tak to wygląda. Co ty myślisz, że bajki Nam możesz tu wciskać?

O czym Ty pierdolisz, bo serio nie mam pojęcia.

Ustawa nie jest tak skontruowana, by się opłacało pracować tylko z COVID, ale za pracowanie tam gdzie COVID może wystąpić. Mógłbym przez miesiąc ani razu nie mieć kontaktu z COVID, a i tak mieć ten dodatek.

Objawy COVID to aktualnie absolutnie cokolwiek. Oddział został zakażony przez osobę, która trafiła do nas z powodu wymiotów i biegunek. Zaraziła kilkadziesiąt osób, zmarło około 10 z tego powodu. I liczę tylko zakażenie, a nie to, że oddział musiał przestać pracować na miesiąc.

Obecnie COVID jest powszechny, co karetka przywozi to praktycznie COVID. Nawet jak wyjdzie ujemny kasetkowy, to zwykle po objawach i tak izoluję i PCR wychodzi już potem dodatni.

Na to ludzie masowo umierają, umierały osoby na moich oczach i nic się z tym nie da zrobić. 

Chcesz te typowe, patognomiczne objawy COVID? Nagły spadek saturacji o połowę, z którym mimo intesnywnego leczenia i tlenu na maxa nie da się nic zrobić.

 

3 minuty temu, Alonzo napisał:

.. ale tu 100% racji Marcus, kumpel któremu zmarł ostatnio dziadek (na starość, nie na covid) - pytali ich w szpitalu czy mogą wpisać covid, bo mają większą kasę za to. :) 

 

Dopytaj go gdzie mogę się zgłosić po hajs za stwierdzanie zgonów za COVID, bo mi go nie dali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sprawdziłem i pan wiceminister finansów (celowo z małej litery) Piotr Patkowski, który tak wspaniale doradza przedsiębiorcom poza zdobywaniem koneksji politycznych w swoim dorosłym życiu nie zajmował się niczym. Cały czas robi za przydupasa Morawieckiego. Ma bogate doświadczenie bo co chwila Morawiecki go awansuje :) Organizował jakieś tam spotkania dla krewnych i znajomych królika co oczywiście zbudowało mu koneksje. I tyle. 

I ponoć jest młodym zdolnym. 

Zastanówcie się ilu jest takich młodych zdolnych w kraju i pokażcie mi firmę w której zaraz po studiach daje się takiej osobie ściśle kierownicze stanowisko. Zwłaszcza, że wokół jest całkiem spora grupa ludzi, którzy na ekonomii zęby zjedli i to nie tylko "teoretycznie" - Patkowski nie zjadł  nawet teoretycznie. 

Ja pierdolę... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Alonzo napisał:

Pewnie w większości szpitali, ale u nas na bank  :) 

Nie bierz tego do siebie, ten shit tak działa ;) 

Właśnie tą historyjkę słyszę kilku dziesiąty raz. W całej Polsce kumplowi zmarł dziadek, któremu w szpitalu chcieli wpisać COVID by dostać więcej hajsu.

Alonso, mam do Ciebie kilka pytań:

masz może kolegę geja, który nienawidzi parad równości i im się sprzeciwia?

rodziców, którym w sobotę o 22 pękła uszczelka od rury i nie mogli wymienić, bo zakaz handlu?

koleżankę pielęgniarkę, której porysowali samochód i przekłuli opony w samochodzie?

 

 

Historyjka, abstrahując od całej spiskologii, w której Alonso na ogół się lubuje, jest kompletnie bezsensowna i to na dziesiątki różnych sposobów.

Na przykład:

-COVID rozpoznaje się w dokumentacji nie na podstawie objawów(bo duszność, gorączka czy kaszel mogą mieć setki chorób), a wymazu. Do 29.10 testu PCR, więc by rozpoznać zgon z COVIDem lekarz musiał poprosić diagnostów by test sfałszowli. Po 30.10 wystarczy kasetkowy, który robi lekarz/ktoś z personelu średniego, któremu zleci, test daje wyniki tylko przez kilka godzin i jest wyrzucany po odczytaniu wyniku, więc lekarz może odczytać z niego co chce i wpisać w dokumentację

-pacjent zmarł w szpitalu, rodzina go nie widziała, więc lekarz może przed zgonem wpisać objawy jakie mu się żywnie podoba, rodzina nie ma jak temu zaprzeczyć, skoro go nie widziała, więc po co mieli pytać o zgodę, sami mogli wpisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał:

Właśnie tą historyjkę słyszę kilku dziesiąty raz. W całej Polsce kumplowi zmarł dziadek, któremu w szpitalu chcieli wpisać COVID by dostać więcej hajsu.

Alonso, mam do Ciebie kilka pytań:

masz może kolegę geja, który nienawidzi parad równości i im się sprzeciwia?

rodziców, którym w sobotę o 22 pękła uszczelka od rury i nie mogli wymienić, bo zakaz handlu?

koleżankę pielęgniarkę, której porysowali samochód i przekłuli opony w samochodzie?

 

 

Historyjka, abstrahując od całej spiskologii, w której Alonso na ogół się lubuje, jest kompletnie bezsensowna i to na dziesiątki różnych sposobów.

Na przykład:

-COVID rozpoznaje się w dokumentacji nie na podstawie objawów(bo duszność, gorączka czy kaszel mogą mieć setki chorób), a wymazu. Do 29.10 testu PCR, więc by rozpoznać zgon z COVIDem lekarz musiał poprosić diagnostów by test sfałszowli. Po 30.10 wystarczy kasetkowy, który robi lekarz/ktoś z personelu średniego, któremu zleci, test daje wyniki tylko przez kilka godzin i jest wyrzucany po odczytaniu wyniku, więc lekarz może odczytać z niego co chce i wpisać w dokumentację

-pacjent zmarł w szpitalu, rodzina go nie widziała, więc lekarz może przed zgonem wpisać objawy jakie mu się żywnie podoba, rodzina nie ma jak temu zaprzeczyć, skoro go nie widziała, więc po co mieli pytać o zgodę, sami mogli wpisać

Rozumiem Twoje podejście i rozumiem tez czemu bronisz swoje środowisko. :) 

Jak sądzisz, że jestem jakimś naiwnym nastolatkiem, który chce znaleźć posłuch w necie - to tez rozumiem. Napisałem tylko to, co mi powiedział mój dobry kumpel, któremu ufam (na pogrzebie tego wirtualnego dziadka nie byłem, choc go znałem.. :( Widziałem jednak te fałszywki klepsydr..  ). 

Ehhh RappaR, RappaR.. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RappaR napisał:

Ty mówisz o walce z COVID jako o powstrzymanie pandemii czyli zatrzymanie nowych przypadków czy o walce z COVID jako o walce o zdrowie i życie osób teraz chorujących?

Możesz mi powiedzieć czy celowo nie jesteś w stanie rozróżnić tych dwóch pojęć?

Jeśli robisz to celowo, jaka jest Twoja motywacja?

Nie zaperzaj się, nie szukaj drugiego dna tam gdzie go nie ma. 

Ja o niczym nie mówię po prostu porównuję wersję rządową gdzie jest jasno napisane

"Od poniedziałku, 9 listopada br. szkoły podstawowe będą miały obowiązek zapewnienia funkcjonowania świetlic szkolnych dla uczniów, których rodzice są bezpośrednio zaangażowani w walkę z pandemią COVID-19."

Obejmuje to min lekarzy, czyli lekarze wg rządu są  zaangażowani w walkę z Covid. I rządzący nie rozróżniają czy to jest walka taka czy śmaka. Ich zapytaj jaką walkę mają na myśli, nie mnie. 

Ty stwierdzasz, że lekarze "Nie powstrzymujemy pandemii, bo to nie jest w naszej gestii, zajmujemy się leczeniem chorych. Kwarantanna, dystans, przestrzeganie przez społeczeństwa zaleceń są od powstrzymywania pandemii".

I ja się z tym generalnie zgadzam, co zresztą napisałem, że wszyscy walczymy/powstrzymujemy pandemię a lekarze po prostu leczą ludzi, bo to jest ich praca. Więc nie wiem z kim się chcesz kłócić. Ewentualnie możesz z rządem. 

Ja mam tylko problem z tym, że jednak rząd uznaje, że to przykładowo lekarze walczą z pandemii i ich dzieciom należy się opieka w szkole a ja mam dziecko, które parę dni temu skończyło 8 lat, nie pracuję zdalnie, nie przysługuje mi opiekuńcze, nie może zostać sami, więc pewnie urlop będzie musiał być brany lub kontakty z babciami. A takich osób nie jest mało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tecu napisał:

Nie zaperzaj się, nie szukaj drugiego dna tam gdzie go nie ma. 

Ja o niczym nie mówię po prostu porównuję wersję rządową gdzie jest jasno napisane

"Od poniedziałku, 9 listopada br. szkoły podstawowe będą miały obowiązek zapewnienia funkcjonowania świetlic szkolnych dla uczniów, których rodzice są bezpośrednio zaangażowani w walkę z pandemią COVID-19."

Obejmuje to min lekarzy, czyli lekarze wg rządu są  zaangażowani w walkę z Covid. I rządzący nie rozróżniają czy to jest walka taka czy śmaka. Ich zapytaj jaką walkę mają na myśli, nie mnie. 

Ty stwierdzasz, że lekarze "Nie powstrzymujemy pandemii, bo to nie jest w naszej gestii, zajmujemy się leczeniem chorych. Kwarantanna, dystans, przestrzeganie przez społeczeństwa zaleceń są od powstrzymywania pandemii".

I ja się z tym generalnie zgadzam, co zresztą napisałem, że wszyscy walczymy/powstrzymujemy pandemię a lekarze po prostu leczą ludzi, bo to jest ich praca. Więc nie wiem z kim się chcesz kłócić. Ewentualnie możesz z rządem. 

Ja mam tylko problem z tym, że jednak rząd uznaje, że to przykładowo lekarze walczą z pandemii i ich dzieciom należy się opieka w szkole a ja mam dziecko, które parę dni temu skończyło 8 lat, nie pracuję zdalnie, nie przysługuje mi opiekuńcze, nie może zostać sami, więc pewnie urlop będzie musiał być brany lub kontakty z babciami. A takich osób nie jest mało. 

Ale powstrzymywanie pandemii poprzez ograniczenie roznoszenia to jednak nie walka z nią. 

Jakby faktycznie to była wojna, to porównywać to można że pierwsi, to ewakuowani cywile za linię frontu, a drudzy to Ci, co są na froncie ( ale ja akurat średnio lubię górnolotne terminy )

24 minuty temu, Alonzo napisał:

Rozumiem Twoje podejście i rozumiem tez czemu bronisz swoje środowisko. :) 

Jak sądzisz, że jestem jakimś naiwnym nastolatkiem, który chce znaleźć posłuch w necie - to tez rozumiem. Napisałem tylko to, co mi powiedział mój dobry kumpel, któremu ufam (na pogrzebie tego wirtualnego dziadka nie byłem, choc go znałem.. :( Widziałem jednak te fałszywki klepsydr..  ). 

Ehhh RappaR, RappaR.. :) 

Który kłamał. Sytuacja jaką opowiedział jest absolutnie niemożliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Tecu napisał:

Nie zaperzaj się, nie szukaj drugiego dna tam gdzie go nie ma. 

Ja o niczym nie mówię po prostu porównuję wersję rządową gdzie jest jasno napisane

"Od poniedziałku, 9 listopada br. szkoły podstawowe będą miały obowiązek zapewnienia funkcjonowania świetlic szkolnych dla uczniów, których rodzice są bezpośrednio zaangażowani w walkę z pandemią COVID-19."

Obejmuje to min lekarzy, czyli lekarze wg rządu są  zaangażowani w walkę z Covid. I rządzący nie rozróżniają czy to jest walka taka czy śmaka. Ich zapytaj jaką walkę mają na myśli, nie mnie. 

Ty stwierdzasz, że lekarze "Nie powstrzymujemy pandemii, bo to nie jest w naszej gestii, zajmujemy się leczeniem chorych. Kwarantanna, dystans, przestrzeganie przez społeczeństwa zaleceń są od powstrzymywania pandemii".

I ja się z tym generalnie zgadzam, co zresztą napisałem, że wszyscy walczymy/powstrzymujemy pandemię a lekarze po prostu leczą ludzi, bo to jest ich praca. Więc nie wiem z kim się chcesz kłócić. Ewentualnie możesz z rządem. 

Ja mam tylko problem z tym, że jednak rząd uznaje, że to przykładowo lekarze walczą z pandemii i ich dzieciom należy się opieka w szkole a ja mam dziecko, które parę dni temu skończyło 8 lat, nie pracuję zdalnie, nie przysługuje mi opiekuńcze, nie może zostać sami, więc pewnie urlop będzie musiał być brany lub kontakty z babciami. A takich osób nie jest mało. 

przecież walka ze skutkami pandemii (lekarze) zawiera się w zbiorze 'walka z pandemią' a nie musi oznaczać 'powstrzymywania pandemii' 

strażacy* też walczą z pożarami gasząc ogień, ale niekoniecznie są od tego żeby po lasach ganiać ludzi robiących ogniska co nie?

 

* tak wiem tam jest też jakiś element 'prewencyjny', ale to raczej odpowiednik plakatu z pastą do zębów u dentysty :) 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Który kłamał. Sytuacja jaką opowiedział jest absolutnie niemożliwa.

Ehhh.. wiedziałem, ze jakikolwiek wpis do tematu o polityce zakończyć się może dyskusją, bo User z którym się nie zgadzam koniecznie musi mieć rację.. 

Słusznie, mój kumpel kłamie, wiadomo - Ty masz rację :) 

Zrozum RappaR, że gdyby ten świat był taki jak chcesz go widzieć, to nie mielibyśmy tego syfu. ja tam się nie dziwie szpitalom, ze chcą wszelkimi możliwymi sposobami pozyskać kasę - covidianie aktualnie są cenniejsi - smutne/ niemoralne ale tak to działa aktualnie. Masz covid - jesteś dla nas cenny  - to tak odnośnie statystyki zgonów @fluber , która przytoczyłeś.

Sorki Panowie, ale nie chce mi się o tym rozmawiać. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Alonzo napisał:

Ehhh.. wiedziałem, ze jakikolwiek wpis do tematu o polityce zakończyć się może dyskusją, bo User z którym się nie zgadzam koniecznie musi mieć rację.. 

Słusznie, mój kumpel kłamie, wiadomo - Ty masz rację :) 

Zrozum RappaR, że gdyby ten świat był taki jak chcesz go widzieć, to nie mielibyśmy tego syfu. ja tam się nie dziwie szpitalom, ze chcą wszelkimi możliwymi sposobami pozyskać kasę - covidianie aktualnie są cenniejsi - smutne/ niemoralne ale tak to działa aktualnie. Masz covid - jesteś dla nas cenny  - to tak odnośnie statystyki zgonów @fluber , która przytoczyłeś.

Sorki Panowie, ale nie chce mi się o tym rozmawiać. :) 

Mam rację, bo:

a) szpitale nie dostają kasy dodatkowej za zgony

b) zgoda rodziny nie jest wymagana do stwierdzenia COVID

 

Dlatego tak, mam w tej sprawie absolutną rację. Chyba, że podasz mi podstawę prawną(jakoby jesteś prawnikiem), by ta sytuacja mogła mieć miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Alonzo napisał:

Zrozum RappaR, że gdyby ten świat był taki jak chcesz go widzieć, to nie mielibyśmy tego syfu. ja tam się nie dziwie szpitalom, ze chcą wszelkimi możliwymi sposobami pozyskać kasę - covidianie aktualnie są cenniejsi - smutne/ niemoralne ale tak to działa aktualnie. Masz covid - jesteś dla nas cenny  - to tak odnośnie statystyki zgonów @fluber , która przytoczyłeś.

jaki to ma związek z tym co napisał fluber? 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.