Polityka w Polsce

[RappaR]

4 minuty temu, blackmagic napisał:

kurde to napisz do Morawieckiego żeby stworzyli biliard od razu to może podniosą w końcu tę kwotę wolną od podatku do poziomu państw w których jest prąd, a drugi próg podatkowy dadzą na 100 tys euro, bo mi sodówa do głowy uderza, że jestem w tej mega bogatej części społeczeństwa. Nie wiem tylko jak to jest, że ceny idą w górę, podatki w górę, vat ciągle 23%, od każdego gówna podatek bo im pieniędzy brakuje a przecież mogli stworzyć sami a nie od ludzi pobierać

 

Te podatki w górę to 2 złote akcyzy na alkoholu, kilka procent vatu na lodzie czy jakie to podatki tak bardzo Ciebie kłują, że odczuwasz, że poszły w górę?

Byłeś za granicą gdzieś 10 lat temu? Może sprawdzisz, czy za granicą ceny stoją i tylko w Polsce są podwyżki?

Serio, nie rzucaj jak Vasquez czy Koelner haseł, a skup się na szczegółach i konkretach.

Inflacja nie jest wysoka, znacznie mniejsza od wzrostu siły nabywczej, pensja w dolarach czy w euro gwałtownie rośnie.

Dla porównania średnia netto w 2007 jak PO dochodziło do władzy to było coś koło 750 dolarów, w 2015 jak traciło, coś koło 750 dolarów, obecnie jest koło 1000.

Nigdy Polaków nie było stać bardziej na wyjazd za granicę na wczasy jak teraz.

 

[darkonza]

34 minuty temu, blackmagic napisał:

kurde to napisz do Morawieckiego żeby stworzyli biliard

 

Biliard to byłoby za dużo, tworzą jakieś 15% PKB czyli tyle mniej wiecej ile Niemcy.

Denerwuje Cie jak jest teraz to ja powiem jakby było za Balcerowicza:

Byłoby ze "pieniedzy nie ma i nie będzie" i trzeba oszczedzać, zamrożono by wszelkie podwyżki płac, poobcinano socjale, wstrzymano wydatki budzetowe na szpitale i inne głupoty, zaczęłyby rosnąc zatory płatnicze, firmy by bankrutowały i zwalniały, bezrobocie poszłoby na 20-30%, a po latach cieżkiego podnoszenia z kolan ludzie by myśleli ze balcerowicz wprowadził trudne ale niezbędne reformy i dzieki niemu po 10 latach wychodzimy na prostą.

 

I żeby nie było ze jestem jakiś pisior, ja nie mam na kogo głosowac bo:

Polityke zagraniczną dałbym Konfederacji

Sprawy wewnętrzne PO

Światopoglądowe Lewicy

Gospodarkę PIS, a włąściwie nie gospodarkę, finanse, bo PIS jest obecnie jedynym ugrupowaniem które ogarnia inżynierię finansową. Przy czym przy pierwszym podejsciu kilkanascie lat temu kompletnie jej nie ogarniali. Wtedy ogarniał jako jedyny Lepper, no i wszyscy sie śmieli z jego pomysłów, od lewa do prawa.

Edytowane 13 Lipca 2020 przez darkonza

[rw30]

ja trochę z innej beczki, ale nie wiem kogo mam spytać to może Was:

ciągle widzę zewsząd że 'Polska podzielona' 'podzielona jak nigdy' 'trzeba skończyć tę wojnę' ( a przy tym oczywiście, że 'to wina tamtych, nie nasza, i jak nam bedo tak robili jak robio to my im też', standard, nic zaskakującego).

No i ja tego podziału tak nie widzę za bardzo, bo gospodarczo programy PO i PiS są bardzo dla mnie podobne, tylko kwestie rodzinno / społeczno / wyznaniowe (jest takie łądne mądre słowo na to ale akurat nie umiem sobie przypomnieć - światopogląd? chyba nie do końca)  są różne, faktycznie dość mocno.

No to jak to porównać do lat 90, gdzie w 93, tuż po obaleniu komuny, SLD wraca do władzy (??? czyli ludzie z niedawno rządzącej partii komunistycznej, przedstawiciele obcego, mniej lub bardziej oprawczego reżimu!!!!), po czym w kolejnych wyborach wygrywa AWS, po czym w kolejnych znowu SLD(???!!!!????), po czym radzi sobie tak dobrze że właściwie rozpada się i 'starej' lewicy juz nie ma i do dziś się nie odbudowała.

No, to dla mnie te lata to była podzielona Polska, a nie teraz, choć oczywiście media i przekaz w nich jest zupełnie inny dzisiaj, bardziej nastawiony na 'z nami albo przeciw nam' i stąd całe to, jakże chwytliwe hasło, podzielonej Polski. Czy może ja czegoś nie rozumiem i chodzi o coś jeszcze? 

Edytowane 13 Lipca 2020 przez rw30

[Kily]

Chodzi o to, że wyborcy są podzieleni na dwa plemiona i odnoszą się do ludzi spoza swojego plemienia często mniej więcej w taki sposób (to działa w obie strony):

Pomiędzy samymi opcjami politycznymi (PiS i anty-PiS) różnice są znacznie bardziej w stylu niż w faktycznej polityce. W kwestiach gospodarczych PO podpisuje się obecnie pod programami socjalnymi PiSu, a w kwestiach światopoglądowo-obyczajowych niby jedni są za ochroną życia nienarodzonych i przeciw związkom homo, a drudzy odwrotnie, ale tak naprawdę jedni i drudzy, jak to w partiach nastawionych na masy, dbają o to, żeby nic w takich kwestiach nie zmieniać.

Główne różnice w warstwie realnej dotyczą polityki względem wymiaru sprawiedliwości i polityki zagranicznej (uległości względem innych strategicznych partnerów).

Edytowane 13 Lipca 2020 przez Kily

[fluber]

11 minut temu, rw30 napisał:

ja trochę z innej beczki, ale nie wiem kogo mam spytać to może Was:

ciągle widzę zewsząd że 'Polska podzielona' 'podzielona jak nigdy' 'trzeba skończyć tę wojnę' ( a przy tym oczywiście, że 'to wina tamtych, nie nasza, i jak nam bedo tak robili jak robio to my im też', standard, nic zaskakującego).

No i ja tego podziału tak nie widzę za bardzo, bo gospodarczo programy PO i PiS są bardzo dla mnie podobne

@darkonza to już tu tłumaczył, ale nie da się być bardziej oddalonym gospodarczo od siebie niż, kiedy w przypadku kryzysu jedna partia zaciska pasa na całego, podnosi VAT i wiek emerytalny i ratuje ZUS pieniędzmi z OFE, a druga wpompowuje w trybie pilnym 100 miliardów złotych w gospodarkę.

[darkonza]

Z tym podzieleniem to chyba chodzi o to jak skrajne ludzie prezentują poglądy. Media sa coraz bardziej obecne w naszym życiu, człowiek wyboera sobie jedne a inne odrzuca i jest w "bańce informacyjnej" zgodnej ze swymi sympatiami, informacje w tej bańce umacniaja go w wierze iż ma rację i myśli dobrze, dostaje argumenty (czesto nieprawdziwe) ze jego opcja ma rację a tamci nie mają.

Jeden ogląda TVP a drugi TVN, więć róznica potencjałów jest znacznie wiesza niz 10 lat temu, bo 10 lat temu róznica miedzy "faktami" z TVN a TVP była mniejsza, a ta większa róznica potencjałów to silniejszy podział

Mnie załąmuje coraz silniejsze granie na emocjach, na poczatku IIIRP wiem ze wazne były fakty, dyskusja szła na argumenty, na programy, teraz czesciej jest to dyskusja na ideologie. Programy to ewentualne ogłoszenie ile i komu dodamy. Reszta to gra na emocjach. Niejaki doktor Goebbels stworzył skuteczną propagandę grajac na emocjach, pokazywał film na którym biegli żydzi i mówił o nich jak o szczurach a później pokazywał film biegnących szczurów w podobnym ujeciu i tak na zmianę, szczury, żydzi, szczury żydzi. Tam nie było argumentów, tam było tylko wtłaczanie do głowy emocji i okazało sie bardzo skuteczne, niemcy znienawidzili żydów, stali sie szczurami.  No i dziś znów zmierzamy bardziej w stronę rozgrywki za pomoca emocji a nie argumentów. Goebbels juz wtedy wiedział ze to jest najsilniejsze. Jeśli doszłoby do tego ze TVP zacznie pokazywac biegajacych członków PO i biegajace szczury, a TVN odwrotnie to wbrew wychowaniu i cywilizacji emocje wezma w górę i ludzie z przeciwnych stronbeda gotowi sie rżnąc nożami, bo nienawiść bedzie wystarczająco duża. Daleko nam do tego, ale taki kierunek w propagandzie ma miejsce.

[RappaR]

15 minut temu, rw30 napisał:

No i ja tego podziału tak nie widzę za bardzo, bo gospodarczo programy PO i PiS są bardzo dla mnie podobne, tylko kwestie rodzinno / społeczno / wyznaniowe (jest takie łądne mądre słowo na to ale akurat nie umiem sobie przypomnieć - światopogląd? chyba nie do końca)  są różne, faktycznie dość mocno.

Nawet światopoglądowo nie ma dużych różnic. Podział nie przebiega na faktycznych różnicach, a na podziale kompleksów. Popatrz takie Artlany czy Koelnery wyzywają innych od pedofili jak się z nimi nie zgadzają, tu nie chodzi i poglądy ideologiczne, bo Rafał i Andrew mieli prawie identyczne programy

[rw30]

7 minut temu, fluber napisał:

@darkonza to już tu tłumaczył, ale nie da się być bardziej oddalonym gospodarczo od siebie niż, kiedy w przypadku kryzysu jedna partia zaciska pasa na całego, podnosi VAT i wiek emerytalny i ratuje ZUS pieniędzmi z OFE, a druga wpompowuje w trybie pilnym 100 miliardów złotych w gospodarkę.

czyli niezła prawie-że-skrajna-prawica z tego PO. To może jednak na zwolenników PiS powinno się mówić 'lewacy' ? :P  

7 minut temu, RappaR napisał:

Popatrz takie Artlany czy Koelnery wyzywają innych od pedofili

przeceniasz mnie trochę jeśli myślisz że ja tak uważnie ten wątek czytam : ) 

[fluber]

Teraz, rw30 napisał:

czyli niezła prawie-że-skrajna-prawica z tego PO. To może jednak na zwolenników PiS powinno się mówić 'lewacy' ? :P  

biorac pod uwage tylko gospodarke, to nawet pasuje:)

[ignazz]

Ale linia demarkacyjna bardziej biegnie nie po programach tylko „członkach” obozu co wiąże się ze stosunkiem do KK. 
partie dla poklasku i głosów robią wszystko aby to uzyskać ale skupiają się na przeciwstawnych odbiorcach. 
 

jedni podkreślają przywiązanie do religii tradycji historii szukając dusz „kosciolowych” i ukierunkowując się na ludziach biedniejszych z mniejszych miejscowości przez co stosują ( prawidłowo jeżeli chodzi o cel) proste metody podczas gdy drudzy szukają ludzi bardziej powiązanych z biznesem i otwartych na zagranice. Wymusza to użycia języka bardziej skomplikowanego i „fachowego”. 
 

ten podział sprawia ze jedni nie bardzo maja jak zrozumieć drugich a drudzy nie bardzo jak polubić pierwszych. 
 

a z łapanki pochodzą wszyscy Ci wypośrodkowani. 

Edytowane 13 Lipca 2020 przez ignazz

[rw30]

a jeszcze, w ramach pisania poprzedniego postu, wszedłem na stronę PiS bo coś tam chciałem poczytać, a tam ze strony głównej wita mnie taki kwiatek:

 

http://pis.org.pl/aktualnosci/poslowie-pis-zloza-w-sejmie-projekt-dot-wyrownania-plac-kobiet-i-mezczyzn

...to już dalej nic nie szukałem bo  pomieszaknie ku-rwa z poplątaniem, lewacy!

[Koelner]

9 minut temu, RappaR napisał:Popatrz takie Artlany czy Koelnery wyzywają innych od pedofili jak się z nimi nie zgadzają, tu nie chodzi i poglądy ideologiczne, bo Rafał i Andrew mieli prawie identyczne programy

wiadomym jest , że piszesz same bzdury na tym forum ale poproszę o cytat gdzie kogoś wyzywam od pedofili kłamco .

[ignazz]

Ale to facetom obniża czy kobieta podwyższa? 

[fluber]

6 minut temu, ignazz napisał:

 

jedni podkreślają przywiązanie do religii tradycji historii szukając dusz „kosciolowych” i ukierunkowując się na ludziach biedniejszych z mniejszych miejscowości przez co stosują ( prawidłowo jeżeli chodzi o cel) proste metody podczas gdy drudzy szukają ludzi bardziej powiązanych z biznesem i otwartych na zagranice. Wymusza to użycia języka bardziej skomplikowanego i „fachowego”. 
 

ehe. jak np ***** ***.

to jest po prostu zerowanie na proznosci przecietniakow i klasy sredniej ktorzy bardzo potrzebuja byc w tej lepszej polowie. nic skomplikowanego

[ignazz]

W Polsce nie mamy jeszcze silnej szerokiej i licznej klasy średniej wiec nazwa jest myląca. Kraje zachodnie na tym się opierają bo to poprzez podatki sponsor polityków. Przez to nakręca się gospodarka bo rządzący musi się liczyć z suwerenem wiekszościowym. Polska pod tym względem jest inna i aby się przypodobać większości trzeba być dopasowanym do odbiorcy i darczyńcy głosu. PIS świetnie to wyłapał i użył statystyk aby precyzyjnie utrzymywać się przy władzy. Dla jednych to precyzyjna robota rodem z House of Cards dla innych dosyć szemrane babranie się w smutnych realiach. Ja dumny z elit politycznych nie jestem ale mamy w sumie to co jest w Narodzie. Takie trochę lustrzane odbicie. Nie możesz mieć do mnie pretensji ze dla mnie jest to niezjadliwe jak patrzę na te gęby Kaczora Ziobry Macierewicza czy leśnych dziadków PiSu. 
 

na ich tle akurat Gowin czy Morawiecki wypadają bardzo dobrze ale obraz zaburza przekaz ze wszystko idzie od Prezesa. Romans wokół miłośników Radia Maryja z OO na czele tez nie poprawia moim zdaniem notowań. 
 

te gwiazdki co tak się czepiłes ze nie kulturalne dla mnie to tylko cześć piosenki czy w sumie teledysku a przecież tak niedawno próbowałeś otwarcie na muzykę chyba w kontekście twórczości Cohena. 
 

uzyles słowa żerować poprawnie. Dla mnie każdy polityk zeruje na ludziach. Choc wolałbym aby robił to z silnej finansowo grupy i w stylu progospodarczym niż z głupoty i naiwności ludzkiej gdzie ludzie biedni są. 
 

człowiek zawsze chce być zakwalifikowany w tej lepszej grupie. Nic nowego. U nas niestety czasem jest to parodia dosyć tragiczna bo w tak otwartym świecie jest spory odsetek ludzi ktorzy nie byli zagranica. Ciężko wtedy wymieniać poglądy. 
a tu PIS świetnie wyłapał te głosy. 
statystyka pokazująca profil wyborcy jezeli chodzi o wykształcenie tu jest akurat bezwzględna. Każdy głos równy to podstawa demokracji. Polaryzacja wyborców jest jednak potężna i nie możesz się dziwić ze większość tych wykształconych czuje złość ze „rządzą głosy niewykształcone”

w zależności do której grupy się zaliczasz to się podoba lub nie i oczywiście są liczne wyjątki od tej reguły. 
 

[Pepis21]

Godzinę temu, darkonza napisał:

Z tym podzieleniem to chyba chodzi o to jak skrajne ludzie prezentują poglądy. Media sa coraz bardziej obecne w naszym życiu.

Dlatego mi się marzy żeby tak na co najmniej miesiąc na całym świecie bez wyjątków pierdolnął wszystkim internet. Problemem zostałyby tradycyjne media, ale od tego jest akurat odwrót na rzecz internetu właśnie a w szczególności mediów społecznościowych.

Edytowane 13 Lipca 2020 przez Pepis21

[julekstep]

18 minut temu, ignazz napisał:

człowiek zawsze chce być zakwalifikowany w tej lepszej grupie. Nic nowego. U nas niestety czasem jest to parodia dosyć tragiczna bo w tak otwartym świecie jest spory odsetek ludzi ktorzy nie byli zagranica. Ciężko wtedy wymieniać poglądy. 
a tu PIS świetnie wyłapał te głosy. 

Masz rację.

Parodia.

[fluber]

18 minut temu, ignazz napisał:

 

te gwiazdki co tak się czepiłes ze nie kulturalne dla mnie to tylko cześć piosenki czy w sumie teledysku a przecież tak niedawno próbowałeś otwarcie na muzykę chyba w kontekście twórczości Cohena. 

 

gwiazdki byly wczesniej niz piosenka. piosenka tylko zwiekszyla ich popularnosc.

nie zrozumialem koncowki zdania. w jednym utworze na teledysku pojawia sie napis jebac pis a drugi utwor ma zmieniony tekst w ktorym pojawia sie "andrzej duda". i teraz stawiasz tu jakis znak rownosci, ale nie lapie miedzy czym a czym.

[ptak]

Godzinę temu, fluber napisał:

@darkonzaa druga wpompowuje w trybie pilnym 100 miliardów złotych w gospodarkę.

piszesz o tych miliardach których banki nie chcą przyjmować na lokaty? Bo "przedsiębiorcy" zamiast je wykorzystać to wolą wpłacić je do banku. Czyli pomoc nie jest im potrzebna

[fluber]

21 minut temu, ignazz napisał:

 Polaryzacja wyborców jest jednak potężna i nie możesz się dziwić ze większość tych wykształconych czuje złość ze „rządzą głosy niewykształcone”

 

kilka milionow ludzi z wyzszym wyksztalceniem zaglosowalo na dude. sprowadzanie tego do rzadow glosow niewyksztalconych jest nieporozumieniem.

2 minuty temu, ptak napisał:

piszesz o tych miliardach których banki nie chcą przyjmować na lokaty? Bo "przedsiębiorcy" zamiast je wykorzystać to wolą wpłacić je do banku. Czyli pomoc nie jest im potrzebna

zapewne nie wszystkim byla niezbedna ale presja czasu byla dosc powazna.