Skocz do zawartości

Sezon NBA zawieszony


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, MTH napisał:

Adrian Wojnarowski

@wojespn

·1 min

The NBA's players have decided to resume the playoffs, source tells ESPN.

Nie mam nic przeciwko temu ze gracze sie oburzaja na brutalnosc sil porzadkowych. Nie bylem nigdy w Stanach, ale zdaje sobie sprawe jak tam musi byc pod gorke bedac czarnym.
Jednakze, oni maja social media zeby dotrzec do milionow ludzi na calym swiecie i wyrazic swoj sprzeciw. Nie potrzebuje patrzec na codzienne klekanie do hymnu, BLM na parkiecie czy cringowe napisy na koszulkach typu "Say Her Name". Chce obejrzec mecz, a nie byc przypominanym na kazdym kroku ze czarni w US sa przesladowani. To ze nie sa, to rozmowa na inny temat.
Ze juz nie wspomne o hipokryzji. Pieprzenie na kazdym kroku o sprawiedliwosci i innych tego typu haselkach, ale jak dochodzi do Chin to trzymaja mordy na klodke.

Ja mowie dosc. Nie wiem jak reszta userow, ale przez ten cyrk daje sobie spokoj z NBA na jakis czas. Nie mam zamiaru generowac nawet centa przychodu lidze ktora jest przesiaknieta polityka z hipokrytami u steru.
Przez ponad 10 lat zobaczylem pierwsze mistrzostwo Celtics, repeat sp. Kobe'go, wspanialy run Mavs po pierscionek, rzut Allena w g6, Spurs' redemption w 2014, 4 letnia dominacje Warriors i rzut Leonarda z Sixers.
Fajnie bylo, ale jako przecietny kibic nie chce wiecej brac udzialu w takim czyms.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że kiedy jesteś źle poinformowany lub nie wiesz wystarczająco dużo na dany temat, to nigdy nie wiesz, jakie skutki może to wywołać. Wiemy wszyscy, co w związku z tym się stało i nie dotyczy to tylko naszej ligi, ale nas wszystkich w Stanach. Czasami trzeba przemyśleć to co się mówi, bo to może wyrządzić krzywdę nie tylko tobie, ale i innym ludziom. 

LeBron James wypowiedział się na temat niepotrzebnego bojkotu play-offs. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No dobra, żartuje, to reakcja z początku sezonu na to ze morey upomniał się o prawa człowieka a biedny LeBron mógł stracić na tym pare dolarow:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zyga napisał:

Dzień dobry wszystkim.

Zdaję sobie sprawę, że wielu z nas nie ma pojęcia co tak naprawdę dzieje się w USA. Jednocześnie większość z nas nie ma żadnych podstaw do tego, by trywializować problemy społeczne, które występują w tym kraju - po prostu nie wiemy, nie śledzimy wszystkiego, nie mamy na to czasu, mamy swoje zajęcia, dochodzą do nas strzępki informacji, jakieś filmy, które w bardzo dużej części są wyrwanymi z kontekstu scenami mającymi wywołać w widzach jakieś emocje. Tak właśnie działają media - grają na emocjach. Nie chcę powiedzieć, że absolutnie wszystko jest manipulacją i spiskiem jakichś tajemniczych grup mających interes w robieniu nam wody z mózgu, bo oczywiście tak nie jest. Ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że media mają na celu jedno - przykuć naszą uwagę, bo nasza uwaga jest warta bardzo dużo. Skutkiem tego co widzimy w mediach jest to, że po jakimś czasie nie wiemy już co jest przyczyną, a co skutkiem. Mamy się tylko tym emocjonować. Mamy się, przepraszam za wyrażenie, napierdalać. Na ulicach, na forach, w domach. Mamy mieć skrajnie różne opinie na dany temat, ma się kotłować. To, że niektóre zachowania białych/czarnych mieszkańców USA są uwypuklane, nakręcane przez media (bo to się sprzedaje) jest faktem i tak się dzieje niemal wszędzie na świecie. Również w Polsce w ostatnim czasie (afera z ruchami LGBTQ+), czy na Białorusi, czy wcześniej w innych rejonach świata. Ważne są EMOCJE. Wszędzie dominuje przesada, świat jest tak skonstruowany, że nikt (albo mało kto) nie ma czasu na spokojną chłodną analizę i zastanowienie się co jest w danym problemie tak naprawdę istotne. Ale jeśli ktoś twierdzi, że dany problem występuje (czy jest "systemowy" czy nie - nie ma znaczenia) - nie mam podstaw by mu nie wierzyć. To są jego odczucia, jego emocje, jego życie. Problem zaczyna się, kiedy emocje trafiają na podatny grunt. Takim gruntem jest, moim zdaniem, ekipa wszelakich sportowców, bo tam są zasięgi. Tam są też emocje i procesy myślowe, o których pisałem wyżej. Sportowiec bardzo często nie ma czasu na zastanowienie się, przeanalizowanie tematu, wyciągnięcie wniosków, a często też (przykro pisać, ale tak jest) nie ma też zupełnie atrybutów pozwalających mu na wyciąganie jakichkolwiek głębszych wniosków - większość z nich działa pod wpływem emocji. Powtarzam - to wciąż nie oznacza, że w stanach nie ma problemu rasizmu, bo jest. Natomiast wszystko to co z nim związane i wywołuje emocje - w moim przekonaniu jest nakręcane. Przejdźmy do sportu.

LeBron James. Nie wierzę w to, że człowiek, który w wieku 19 lat podpisał kontrakt sponsorski na poziomie niemal 100 mln $, jest w stanie myśleć w kategoriach innych, niż pieniądze. Nie ufam i choćby sześćdziesiąt razy jeszcze napisał w mediach społecznościowych, że się nie zgadza - nie zaufam, że nie ma w tym interesu. Teraz zaapelował, że należy grać, ale muszą wywierać presję na właścicielach klubów. Tak jakby właściciele klubów mieli coś do powiedzenia w sprawach nie związanych z ich dyscypliną. To chyba bardziej powinien być apel do polityków.

Liga NBA. Oczywiście banda hipokrytów, która siedziała cicho, kiedy trwały protesty w Hongkongu i wprost niemal stwierdzono, że nie należy mieszać sportu z polityką i tematami, które tego sportu bezpośrednio nie dotyczą. Ta sama liga siedzi cicho, kiedy Harrell wyzywa Doncicia. Teraz nikt z ligi nie jest w stanie wstać i powiedzieć głośno: Panowie, my tu się sportem zajmujemy, nie polityką. Jeśli chcecie uprawiać politykę - bardzo proszę. Macie media społecznościowe. Nawołujcie do głosowania na tych, którzy zmienią los Wasz, waszych rodzin i braci z ulicy.

Zawodnicy. Hipokryci. Oczywiście nie tylko Harrell. Również wszyscy Ci, którzy myślą, że tymi hasłami na koszulkach coś zmienią. Że to jest w jakikolwiek sposób słyszalne. Owszem, fajny gest, zwrócenie uwagi na problem. Ale, żeby to stanowiło rozwiązanie? Nie sądzę.

Wielcy łaskawcy stwierdzili w końcu, że będą grać. Wow. Naprawdę, jak oni do tego doszli, że ich bojkot nic nie da, poza stratami finansowymi dla nich i samej ligi.

Wyszło trochę długo, ale mam nadzieję, że to nie problem.

P.S. Oczywiście z oglądania ligi nie zrezygnuję, no bo bez przesady.

pozdrawiam

Nie wiem kim jesteś ale pisz proszę częściej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Nie wiem kim jesteś ale pisz proszę częściej. ;)

Dzięki, postaram się. Choć jestem tylko skromnym obserwatorem, nie mającym zbyt dużo czasu na obserwowanie absolutnie wszystkiego co związane z NBA, więc nie wiem czy będę miał okazję się wypowiadać w tematach stricte koszykarskich. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

"Not every owner in the NBA was enthusiastic about having 'Black Lives Matter' on the court," said Adrian Wojnarowski on his podcast. "I know they all weren't. Some are extremely supportive. Some less so. None of them publicly so (to criticize).

"But I do know Adam Silver told them, 'Hey guys, this is what we're going to do to support our players. Our league is overwhelmingly comprised of African-American players. This is important. This is a partnership. We need to work together to get through this season and into next year. I will be curious on how the relationship and partnership goes forward. So far, what has allowed this thing to work, especially the Players Association and the league, more than any of the other (sports leagues), they have been able to really come together on stuff. I do wonder if there will be some splintering off among ownership if this season unravels."

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, january napisał:

Tak w skrócie ten bojkot to:

1. [zawodnicy]: Nie gramy póki nie stanie się to i to!
2. [właściciele]: Przykro, hmm spójrzcie więc jakie są finansowe konsekwencje...
3. [zawodnicy]: Aha! To jednak gramy!

 

w sumie to chyba jednak tak, mój umiarkowany szacunek zagasł :P bo jakby serio pociągnęli to, pomimo konsekwencji, to byłby jakiś tam szacun, niezależnie czy zgadzam się z samymi przyczynami tego "bojkotu". No ale wyszło jak zawsze, jeba..tcy wojownicy za sprawę :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie wzięło na zastanowienie. Jakby tą całą sytuację rozwiązał śp. Stern? Zgodziłby się na przekładanie czy jednak stałby twardo aby grać a resztę spraw ewentualnie załatwić gdzieś na boku? Czy może w ogóle nie zezwoliłby na mieszanie BLM do NBA? Pamiętamy przecież, że za to co dziś zawodnicy robią w czasie hymnu to w przeszłości ukarany był Abdul-Rauf.

Edytowane przez Pepis21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś to wrzucił na grupie fanów Spurs i 1/3 konentarzy potèpiała zachowanie Harrella, 1/3 pisała, że stara, rozwiązana sprawa i nie ma się czym podniecać, a 1/3 uważa, że to nie rasizm, bo Luka nie jest amerykaninem (niektórzy nawet pejoratywnie wypowiadali się o jego słowiańskich korzeniach).

Życzę stanom z całego serca, aby ruch BLM rósł w siłę i każde większe miasto dążyło do ideału jakim jest Detroit.

 

118071706_937382813421081_5082198713822924922_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, fluber napisał:

Myślę, że kiedy jesteś źle poinformowany lub nie wiesz wystarczająco dużo na dany temat, to nigdy nie wiesz, jakie skutki może to wywołać. Wiemy wszyscy, co w związku z tym się stało i nie dotyczy to tylko naszej ligi, ale nas wszystkich w Stanach. Czasami trzeba przemyśleć to co się mówi, bo to może wyrządzić krzywdę nie tylko tobie, ale i innym ludziom. 

LeBron James wypowiedział się na temat niepotrzebnego bojkotu play-offs. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No dobra, żartuje, to reakcja z początku sezonu na to ze morey upomniał się o prawa człowieka a biedny LeBron mógł stracić na tym pare dolarow:) 

Traumatyczne ale post fluber jest zgodny z moimi poglądami.

W niedzielę grają Celtics. Reszta może "protestować"

p.s. jaką karę dostał De Rozan kl kiedyś podarował gangsterów z LA w trakcie meczu?

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pablo81 napisał:

Ktoś to wrzucił na grupie fanów Spurs i 1/3 konentarzy potèpiała zachowanie Harrella, 1/3 pisała, że stara, rozwiązana sprawa i nie ma się czym podniecać, a 1/3 uważa, że to nie rasizm, bo Luka nie jest amerykaninem (niektórzy nawet pejoratywnie wypowiadali się o jego słowiańskich korzeniach).

Życzę stanom z całego serca, aby ruch BLM rósł w siłę i każde większe miasto dążyło do ideału jakim jest Detroit.

 

118071706_937382813421081_5082198713822924922_n.jpg

Laskawcy zdecydowali wrocic i grac w tym letnim turnieju ktory malo kogo interesuje. 
Z ciekawosci zajrzalem na te policyjne statsy:

Lifetime risk of being killed by a police, by race:

african american: ~98/100k

white: ~40/100k

latino gdzies tam pomiedzy

=========
bezrobocie pre-covid:

african american 5.4%
white 2.8%
 

bezrobocie post covid:

african american 11.5%
white 15.4%
 

====================
napady z bronia w reku per race to jakies 7x per capita wiecej among african americans.

 

na stadionie wypelniomym 50k bialymi 20 osob bedzie zabitych przez policje a 50 jesli czarnych holy shit (lifetime risk).

 

 

 

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.