Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Eld napisał:

Ale mi smaka narobiliście na tą fasolę. A Qcin z tym jajeczkiem i boczusiem do tego to ślinotok u mnie wywołał.

Gdzie to idzie dostać? Dorzucę sobie do tego tościka posmarowanego lekko solonym lurpakiem.

W Biedronce, ludzie rzucili sie na srajtasme i makaron oglupieni przez social media i pomineli to co wazne. 

Ja najbardIej lubie tradycyjny pimidorowy, moje 4 letnia corka preferuje 4 rodzaj tego Heinza gdzie tez jest sos pimidorowy ale jest mieszkaniu kilka rodzajow fasoli- tez to chyba dostaniecie choc nie wiem czy to nie była seria limitowana bo wczoraj nie widzialem. 

Ta 1,5roczna corka z kolei wpierdoli że smakiem kazdy rodzaj, byloby boczku nie zabraklo- także goraco polecam puszki Heinza bo jak sasiad bedzie wpierdalal suchy makaron przez 2 tygodnie to wy bedziecie jesc jak krolowie za 5zl za puszke. 

No ale serio polecam zrobic do tego kotlety z kaszy gryczanej bo duet petarda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, rw30 napisał:

 

ciekawe jak w krajach nieunijnych typu norwegia czy UK.... oh, wait:

 już od dzisiaj siedzę w domu i raczej się do biura nie wybieram w najbliższym czasie - dojeżdżam komunikacją z przesiadką, nie za bardzo mi się to podoba, + jedzenie obiadów w pracowniczej kantynie też nie. 

Darcikiem dojeżdżasz czy na Heuston wysiadasz? Wczoraj patrzyłem na filmiki jak w Crumlinie masowo kupowali, choć w Polsce jest przekaz, ze to tylko w kraju nad Wisłą ludzie tracą głowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj ponoć była masówka faktycznie, ale nie wiem, nie byłem w sklepie (mam superValue pod domem). Ale przedwczoraj praktyczynie wzystko było normalnie, choć przed-przed wczoraj wykupili papier toaletowy (no ale ręczniki kuchenne można było kupić na luzie).

Ja do pracy jeżdżę killester - centrum - sandyford (bus lub DART do centrum, z centrum luas zielony ), dzisiaj jechałem rano tylko do  centrum wypożyczyć samochód na weekend, pracuję z domu

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pracuję jako koordynator, mam kontakt z klientami i tak na prawdę dziennie w komunikacji spędzam co najmniej 2h jeśli jadę do punktu stosunkowo blisko domu.Przeziębiłem się w tym tygodniu, dodatkowo mieszkamy z kuzynką która jest w ciąży, w firmie ludzie pobrali zwolnienia na dzieci i nie ma kto przyjść do pracy.Ja jestem zmuszony iść na zwolnienie po prostu, nie poddaje się panice ale wystarczy że się zarażę tym bardziej przy osłabionej odporności i zarażę ciężarną jak i moją dziewczynę która przyjmuje mocne leki.Myślę że nie panikuję tylko chce być zapobiegawczy.Dopiero co się dowiedziałem że z powodu wirusa zamknęli metro na linii Stokłosy - Kabaty gdzie codziennie jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kwiatka. Moja dziewczyna mi dała cynka, ze u nich na Filipinach planują zamknąć Manile - i co ci debile zrobili? Poinformowali o tym 3 dni przed zamknięciem! Od razu jej napisałem, ze to niezbyt rozsądne informować o tym ludzi, bo ludzie po prostu spierdolą (i nic dziwnego, nikt nie chce zostać zamknięty w epicentrum epidemii, a zwłaszcza w brudnej zatłoczonej manili)  i bedzie popłoch, tłum, panikai się pozarażają, i co? Dziś widzę na fejsie zdjęcia spierdalajacych tłumów. Nosz kurr... trzeci kraj z rzędu robiący ten sam błąd, to jest absolutnie nie do wiary jak inteligentnych przywódców i ich doradców mamy...(  każdy z nas januszy to by przewidział chyba prawda, a ci eksperci bezpieczeństwa nie przewidzieli..) 😐😐

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Gamejros napisał:

A jak ktoś lubi czarny humor to dostałem właśnie takiego maila. Wylot równo na 7 dni. Czekamy z żoną już chyba tylko na zakaz wylotów. Podróż poślubną będziemy mieli tak czy siak jedynie z pokoju do kuchni.

 

Przynajmniej żona od razu pozna "swoje" miejsce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gamejros napisał:

A jak ktoś lubi czarny humor to dostałem właśnie takiego maila. Wylot równo na 7 dni. Czekamy z żoną już chyba tylko na zakaz wylotów. Podróż poślubną będziemy mieli tak czy siak jedynie z pokoju do kuchni.

 

Załatw sobie chociaż przesiadkę w podróży w sypialni ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Calogero napisał:

poważne pytanie, słaby jestem w gotowaniu i tego typu sprawach. jem na mieście albo żona gotuje a żonka chora (nie korona)

wołam @january @fluber @ignazz bo widziałem, że jesteście po dużych zakupach

co kupiliście oprócz ryżów, makaronów, konserw, wody, papieru, mrożonek? u mnie w mieście w małych sklepach jest w sumie wszystko, problem jest ze świeżym pieczywem (kupiłem tostowego z datą do końca miesiąca) i przede wszystkim ciężko dorwać mięso

więc co zamiast mięsa?

Dziś liczy się to czego na codzień unikam. Czyli produkty o wydłużonym terminie spożycia. Stad takie duperele jak żółty ser pasty czy inny nabiał brałem z terminem do maja aby moc w razie czego urozmaicić dietę. 
zakupiony termomix i tak ratuje nam dobry nastrój bo produkujemy własne pieczywo co może być kluczowe dla zdrowia i komfortu życia. Dobra drożdżowa bułka smaczna jest 3 dni a potrzeba maki mleka drożdży jajek. 
reszta zapasów to słoiki i puszki w tym konieczne pasaty oraz pomidory w całości. Niestety świeże produktu typowego lidla łapią i tak po tygodniu pleśń wiec w ta stronę bym nie szedł. 
Dla utrzymania jakości diety można pokusić się o robienie wywarów i esencji zup z zamrożeniem tego choć takie sztuczne rosołowe knory tez warto mieć. Zajmuje to mało miejsca ( jak kostki lodu) a pożywne jeżeli zrobione własnoręcznie 

owoce mrożone i warzywa moim zdaniem kosztem nawet mięsa. 
no i coś na odkażenie gardła. 

Pasty w tubkach rybne lub krewetkowe oraz dla chwili luksusu puszka lepszego kawioru ;) 

Puszki fasoli groszku i owoców typu gruszka ananas czy mango tez pomogą w chwilach kryzysowych. Czarna gorzka czekolada. Kolejny produkt i dłuższej dacie ze świetnym stosunkiem zajmowanego miejsca do wartości odżywczych. Budynie i kisiele czemu nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, lorak napisał:

czytając te wasze wpisy o jedzeniu robię się głodny i zastanawiam dlaczego na forum nie ma tematu kulinarnego.

Był chyba gdzieś. Trzeba by było przeglądnąć poprzednie strony. 

Z innej beczki. Oby się nikomu nie przydał poniższy link z podanymi wszystkimi ( chyba ) szpitalami zakaźnymi.

https://www.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html?fbclid=IwAR0z5cI8Gu872J7ZIVkoNtuAyxvbtCNkEBUuC741TR_AmlSMX7BmfMqoVF4#/deaceebc69a3412c8b7699e3e025e213

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, lorak napisał:

czytając te wasze wpisy o jedzeniu robię się głodny i zastanawiam dlaczego na forum nie ma tematu kulinarnego.

Można by było założyć, teraz kiedy będziemy siedzieć więcej w domu byłaby tam niezła imba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.