Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, fluber napisał:

Porównano także liczbę hospitalizacji z fali lutowej

Brzmi to jak ordynarna manipulacja statystyczna, ale nie znam szczegółów. Przecież w styczniu było tam po 50 tys. przypadków dziennie, więc nic dziwnego, że w lutym szpitale były zajęte (ludzie z covidem nie trafiają do szpitali na 3 dni, ogólnie w szpitalach w moim mieście jest jeszcze sporo ludzi chorych na covid z wiosennej "fali" jest w szpitalach)

Czaję, że trzeba się nakręcać pozytywnie, bo podobno ten wariant delta jest dużo bardziej zakaźny i trzeba wyszczepić większy % społeczeństwa niż pierwotnie sądzono, żeby osiągnąć odporność. Ponieważ sporo dzieciaków nie jest szczepionych to już są na granicy nawet przy założeniu, że prawie każdy się zaszczepi. U nas będzie to samo, więc pewnie sierpień/wrzesień startujemy od nowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, polskignom napisał:

No, ale to nie ulega wątpliwości, ze szczepionki są skuteczne :) Numbers always tell the truth. Ale są ludzie, których nie przekonasz.

Wiadomo, że jest większa ochrona przed ciężkim przebiegiem, niż przed zachorowaniem.

Co do Anglii i Astry 0,7x0,7=0,49 odpornych.

 

To co jest zauważalne, to w krajach w których (wyliczona) śmiertelność była wyższa niż 2% (Węgry, Polska, Romunia) w chwili obecnej jest najmniej zarażeń.

Śmiertelność była wszędzie taka sama, po prostu wykrywalność kulała i przy przechorowaniu większej części społeczeństwa, transmisja jest mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, andy13 napisał:

Brzmi to jak ordynarna manipulacja statystyczna, ale nie znam szczegółów. Przecież w styczniu było tam po 50 tys. przypadków dziennie, więc nic dziwnego, że w lutym szpitale były zajęte (ludzie z covidem nie trafiają do szpitali na 3 dni, ogólnie w szpitalach w moim mieście jest jeszcze sporo ludzi chorych na covid z wiosennej "fali" jest w szpitalach)

Czaję, że trzeba się nakręcać pozytywnie, bo podobno ten wariant delta jest dużo bardziej zakaźny i trzeba wyszczepić większy % społeczeństwa niż pierwotnie sądzono, żeby osiągnąć odporność. Ponieważ sporo dzieciaków nie jest szczepionych to już są na granicy nawet przy założeniu, że prawie każdy się zaszczepi. U nas będzie to samo, więc pewnie sierpień/wrzesień startujemy od nowa...

Sorry, to były dane z września. 

Porównano wyniki z okresu gdzie było tyle samo zarazem i ile hospitalizacji było 10 dni pozniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, starYfaN napisał:

Wiadomo, że jest większa ochrona przed ciężkim przebiegiem, niż przed zachorowaniem.

Co do Anglii i Astry 0,7x0,7=0,49 odpornych.

 

To co jest zauważalne, to w krajach w których (wyliczona) śmiertelność była wyższa niż 2% (Węgry, Polska, Romunia) w chwili obecnej jest najmniej zarażeń.

Śmiertelność była wszędzie taka sama, po prostu wykrywalność kulała i przy przechorowaniu większej części społeczeństwa, transmisja jest mniejsza.

Nie była taka sama. W ogole liczenie śmiertelności po oficjalnych danych to trochę waste of time.
 

Excess pokazuje dużo dokładniej i można rozłożyć w miare na czynniki pierwsze (covid bądź szukać innych przyczyn). Tak jak taka ciekawostka, ze w maju w Polsce największy przyrost śmiertelności zaliczyły kobiety 65+, a w US ogromny excess w grupie 45-64, gdy inne są jako tako koło 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, polskignom napisał:

Nie była taka sama. W ogole liczenie śmiertelności po oficjalnych danych to trochę waste of time.

Pisałem o % wskaźniku śmiertelności wśród zarażonych.

Excess jest funkcją eksploracji wirusa w społeczeństwie, słabości/siły służby zdrowia, siły i skuteczności restrykcji itd.

Ogólna śmiertelność poszczególnych szczepów wirusa jest stała. Tak więc rozbieżności pomiędzy 1 a 4 wynikają z nieoszacowania, zapaści służby zdrowia.

Dlatego biorąc pod uwagę oficjalne dane, to co rzuca się w oczy, to najmniejsza ilość przypadków (przy podobnym wyszczepieniu) w krajach w których "WYLICZONA" śmiertelność była najwyższa. Po prostu nie wyłapali bezobjawowych i dzisiaj są stosunkowo najbliżej odporności populacyjnej, lub nie przywleczono jeszcze delty.

W Polsce było już kilkadziesiąt ognisk po 50-60 przypadków wariantu indyjskiego i jak na razie jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, starYfaN napisał:

Pisałem o % wskaźniku ...

Ogólna śmiertelność poszczególnych szczepów wirusa jest stała. 

Ale tak nie jest. Jest stała/podobna w danym regionie/ społeczeństwie. Ale nie worldwide.
Ale przeciętny 70-letni Szwed zniesie chorobe lepiej niż 70-letni Polak. 70-letni Włoch niż 70-letni Rumun. 
50-letni Polak lepiej niż 50-letni Hindus, a ten z kolei prawdopodobnie lepiej niż 50-letni Amerykanin (to ostatnie to na razie moje przypuszczenie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, polskignom napisał:

Ale tak nie jest. Jest stała/podobna w danym regionie/ społeczeństwie. Ale nie worldwide.
Ale przeciętny 70-letni Szwed zniesie chorobe lepiej niż 70-letni Polak. 70-letni Włoch niż 70-letni Rumun. 
50-letni Polak lepiej niż 50-letni Hindus, a ten z kolei prawdopodobnie lepiej niż 50-letni Amerykanin (to ostatnie to na razie moje przypuszczenie).

https://meteologix.com/pl/corona-virus/europe/covid19-death-rate/20210612-0000z.html

Sugerujesz, że przeciętny mieszkaniec Austrii jest dwa razy bardziej odporny niż Węgier i Słowak?

Nie. Po prostu drudzy testowali objawowych i śmiertelność jest u nic wyższa z uwagi na braki w tabeli "suma zarażeń". Niestety zgony są nie do ukrycia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2x bardziej nie, ale bardziej. Co wynika wprost z innego stylu życia, lepszej profilaktyki itd itd.

Nie przez przypadek w Europie demoludy dostały bardziej po dupie niż turbo stare południe. Nie przez przypadek również w tym regionie była przez wiele lat spora nadsmiertelnosc i nie przez przypadek dziś life expectancy się dość znacząco rozni między krajami, gdzie wystarczy wsiąść w samochód i za chwile tam być.

Tak samo Hindus jest mniej odporny od Europejczyka. Ba, zaryzykuje nawet stwierdzenie, ze mieszkaniec Chennai ma o wiele większe szanse przeżycia niż mieszkaniec Bhopal. Chociażby dlatego, ze mieszkaniec Chennai ma większe szanse na to, ze jego cukrzyca jest leczona. 

Oczywiście lockdowny, podejście ludzi robi swoje i takie coś wprost trudno określić co i gdzie i jak miało wpływ. Anyway absolutnie nie zgodzę się, ze covid gdzie wjeżdża to zabija z taka sama skutecznością. A różnica może być w testowaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, polskignom napisał:

2x bardziej nie, ale bardziej. Co wynika wprost z innego stylu życia, lepszej profilaktyki itd itd.

Nie przez przypadek w Europie demoludy dostały bardziej po dupie niż turbo stare południe. Nie przez przypadek również w tym regionie była przez wiele lat spora nadsmiertelnosc i nie przez przypadek dziś life expectancy się dość znacząco rozni między krajami, gdzie wystarczy wsiąść w samochód i za chwile tam być.

Tak samo Hindus jest mniej odporny od Europejczyka. Ba, zaryzykuje nawet stwierdzenie, ze mieszkaniec Chennai ma o wiele większe szanse przeżycia niż mieszkaniec Bhopal. Chociażby dlatego, ze mieszkaniec Chennai ma większe szanse na to, ze jego cukrzyca jest leczona. 

Oczywiście lockdowny, podejście ludzi robi swoje i takie coś wprost trudno określić co i gdzie i jak miało wpływ. Anyway absolutnie nie zgodzę się, ze covid gdzie wjeżdża to zabija z taka sama skutecznością. A różnica może być w testowaniu :)

I dlatego Niemiec ma prawie 3 razy większą szansę na śmierć niż Białorusin :) Daj spokój. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest jak się wychodzi z założenia, ze excess jest li tylko zależny od siły służby zdrowia i restrykcji ;).

Sam poszedłeś w tym kierunku i sam wciąż dokonujesz porównań oficjalnych danych. 
 
Pozniej nie dziwota, ze wpada Deltus i mówi, ze 110k Polaków straciło życie przez głupie lockdowny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, polskignom napisał:

Tak to jest jak się wychodzi z założenia, ze excess jest li tylko zależny od siły służby zdrowia i restrykcji ;).

Sam poszedłeś w tym kierunku i sam wciąż dokonujesz porównań oficjalnych danych. 

Przecież jest dokładnie odwrotnie. Podałem absurd oficjalnych danych :) Nie uważam tez, że Serb jest 4 x bardziej odporny od Węgra.

Śmiertelność wirusów (covid, grypa, sars, mers, odra hiv) jest stała. Może się odrobinę różnić występowaniem genotypów uodparniających w poszczególnych populacjach, ale to jest na poziomie błędu statystycznego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, starYfaN napisał:

Przecież jest dokładnie odwrotnie. Podałem absurd oficjalnych danych :) Nie uważam tez, że Serb jest 4 x bardziej odporny od Węgra.

Śmiertelność wirusów (covid, grypa, sars, mers, odra hiv) jest stała. Może się odrobinę różnić występowaniem genotypów uodparniających w poszczególnych populacjach, ale to jest na poziomie błędu statystycznego.

 

No to ja nie wiem skąd te różnice :). Najwyraźniej niektórzy mieli pecha w losowaniu, niektóre kraje bardziej niż inne ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Deltuś napisał:

Cud Panie, że w lecie zachorowania na grypopodobne choroby spadają. Jak to możliwe? W wyszczepionej UK i zacofanej Ukrainie? 

W Italii po zgonie nastolatki po Astra, wstrzymano szczepienia osób <60. W maultkiej Norwegii system NOP zarejestrował 16 razy więcej przypadków niż w Polsce. W PL jeden z drugim kilka dni zdycha, bóle mięśni, dreszcze, temperatura i ludziska nie mają pojęcia, że można coś takiego zgłosić. Mało który lekarz o tym wspomni. 

Dostajesz chociaż parę groszy za wpis :) bo jak więcej, to też chcę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Deltuś napisał:

 

Fluberku, coś tam sobie piszesz, pewnie nieraz mnie Cytujesz. Przypominam ci ze jesteś u mnie na liście ignorowanych. 😁

W sąsiednim temacie skomentowales mój post dzisiaj o pulitzerze dla dziewczyny co nagrała śmierć Floyda przecież;) 

Wrzuciles na ignor, klikasz "pokaz ukryta zawartość", czasem przez pomyłkę odpowiadasz i na koniec informujesz mnie jak bardzo mnie ignorujesz:) 

Ale z Ciebie dzban;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakażeń w UK jest sporo, ale nie mają wpływu na śmierć i hospitalizację, bo ta prawie się nie zmieniła dzięki szczepionkom, osoby które umierają bądź trafiają do szpitali to te niezaszczepione, a nowe pozytywne przypadki to te u młodych osób, tak wyglądają dane według ministra zdrowia.

 

A mimo to dalej Deltuś szydzi ze szczepionek, niesamowite :) Z czego wynika taka przewrotność na sile, ignorowanie faktów i próba bycia w opozycji na sile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.