Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, Krzemo napisał:

I bardzo dobrze, bo u mnie w robocie ludzie po wyjściu z kibla często rak nie myli.

Odkąd wywiesili kartki i zaczęli o tym mówić sprzątaczki mówią ze 2 razy częściej musza uzupełniać zapas mydła i ręczników.

Jeżeli nie myli rąk po jedynce czy co gorsza dwójce (ugh..) to akurat źle to świadczy o tych ludziach, ale skoro u nich się to zmieniło to ok jest tego jakiś plus. Oby im tylko tak zostało, a nie, że wrócą potem do starych przyzwyczajeń.

  

7 minut temu, MVPrzemek napisał:

nie poszedlem wczoraj jednak na tego kosza, troche szkoda bo bude zamkneli jak kazda w miescie wiec teraz grania z ziomami nie bedzie

Ja mam jutro granie i jestem ciekaw czy się odbędzie czy nie.

Edytowane przez Pepis21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał:

Masz rację. W Medycynie pod wpływem nowych danych zmieniamy diagnozy i postępowanie.

 

Gratuluję spostrzegawczości!!!

Gratuluję Panu doktorowi zdolności przewidywania, empatii oraz zdolności wyzywania ludzi od Januszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eld napisał:

Tymczasem kilka cyfr:

W krajach Skandynawii ( Islandia, Dania, Norwegia, Finlandia, Szwecja ) łącznie odnotowano 1217 przypadków. Zgonów? Zero. Chyba jednak jakość służby zdrowia ma elementarne znaczenie oraz właściwa reakcja. Dodatkowo w krajach skandynawskich pojawiła się odwrotna tendencja. Zanotowano przypadki wyzdrowienia, gdzie jeszcze nie zanotowano żadnego zgonu.

Wczoraj zanotowano najmniejszy wzrost nowych zachorowań licząc od końca Lutego. 

Ze 121.000 ludzi zarażonych, 66.000 jest już zdrowa. 

Raz jeszcze Ci przypomne, z dotychczasowych przypadkow wynika ze komplikacje pojawiają się w drugim tygodniu choroby, a nawet później. ( ten John campbell co go wrzucałem zrobil cały odcinek o przebiegach choroby z dotychczas udokumentowanych przypadkow jak będziesz chcial, chętnie ci go znajdę później wieczorem) Ja bym się wstrzymał z tym hurraoptymizmem, Eld. 

 

A teraz wyjasnie ci co dla nich znaczy zdrowa. Że nie ma wirusa stwierdzonego w gardle nosie podczas dwóch badań w różnych dniach, ani objawów klinicznych. Pojawiają się doniesienia ze niektóre zdrowe osoby albo mają jakiś nawrót albo nawet umierają kilka dni po wypuszczeniu ze szpitala ( Krzemyk wrzucał chyba ). Pojawiają się doniesienia że u osób do których doszło do zapalenia płuc mogą pojawiać się trwałe uszkodzenia płuc - w tym wloknienie płuc - mój ojciec to ma i wiem doskonale jak kurewsko ciężko było zatrzymać u niego proces wloknienia - przez długi czas faszerowali go jakimiś supersterydami, które połamały mu zebra od środka samoistnie. Jakos zatrzymali ten proces ale lekarz mu kilka lat temu już przewidział, ze pożyje góra dwa lata. Na szczęście się mylił, ale to nie przelewki. Rappar cos mówił ze podejrzewają inne długotrwałe uszkodzenia ciala, oraz gdzieś czytałem ze podejrzewają ze może trwale upośledzic układ odpornościowy.

 

(Swoja droga to nie wirus cie zabija, tylko własny układ immunologiczny, tak

zwana burza cytokin powstaje i twój układ odpornościowy zaczyna myśleć ze wszystko w twoim organizmie to wróg, i sam swoj organizm wybija) tu o tym: 

Ci wyleczeni, liczby cieszą ale możemy pogadać czy naprawdę są zdrowi jakos za rok pewnie. 

 

 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Eld napisał:

W krajach Skandynawii ( Islandia, Dania, Norwegia, Finlandia, Szwecja ) łącznie odnotowano 1217 przypadków. Zgonów? Zero. Chyba jednak jakość służby zdrowia ma elementarne znaczenie oraz właściwa reakcja

może, ale w takim razie ciągle pytanie o indie, bo tam jest tych przypadków kilka razy mniej niż w szwecji czy norwegii.

57 minut temu, ely3 napisał:

Zero tolerancji dla żartów że śmierci

dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pepis21 napisał:

Aż tak to nie, tylko po prostu nie przeginajmy w drugą stronę i nie dajmy się zwariować w tym wszystkim a taką drogę w tej chwili obieramy.

Weźmy te szkoły, jak czytam:

" Ze względu na to, że rodzicom trudno jest tak szybko zorganizować opiekę nad dziećmi, w czwartek i piątek placówki będą otwarte (ale nie będzie w nich normalnych zajęć - red.), nauczyciele będą mogli sprawować opiekę nad dziećmi – oświadczył premier "

Czy aby sprawowanie opieki nie oznacza kontaktów? Co więc za różnica czy będą zajęcia czy nie skoro dzieci oraz nauczyciele czy tak czy siak będą przebywać ze sobą prawdopodobnie podobną liczbę godzin co zwykle.

Jeszcze lepsze:

" Dla naszych dzieci najlepszym rozwiązaniem jest niewychodzenie z domu, bo dzieci mogą zarażać innych w sposób nieświadomy. Mogą zarazić dziadków, babcie, co jest bardzo niebezpieczne."

A kto najczęściej sprawuje opiekę nad dziećmi kiedy te siedzą w domu a rodzice nie mogą? Ano dziadkowie właśnie.

Poza tym siedząc w domu zarażą rodziców a potem ci rodzice pójdą do pracy i zarażą kogoś innego a tamten inny kogoś innego itd. itd.

Nauczyciele nie i dziadkowie nie. Rodzice powinni pracować, żeby jakoś utrzymać gospodarkę w biegu. Bo rozumiem, że zdajesz sobie sprawę, że wyłączenie gospodarki na 14 dni to będzie jedno wielkie bum  ? 

A widząc dzisiejsze dzieci to mam wrażenie, że najczęściej opiekę  nad nimi stanowią  Google, Youtube, Tik Tok i Instagram. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice dzwonili mówiąc, że w Rzeszowie szturm na sklepy. W osiedlowej Biedronce, pracownica sklepu w maseczce, kontroluje ilość wchodzących. Po informacji o zamkniętych szkołach w sobotę w sklepach będzie oblężenie. 

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Sebastian napisał:

Nauczyciele nie i dziadkowie nie. Rodzice powinni pracować, żeby jakoś utrzymać gospodarkę w biegu. Bo rozumiem, że zdajesz sobie sprawę, że wyłączenie gospodarki na 14 dni to będzie jedno wielkie bum?

Czekaj, co? W której części przytoczonego przez Ciebie postu wspomniałem o gospodarce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, ely3 napisał:

@lorak

A chciałbyś usłyszeć taki żart w obliczu śmierci bliskich że ZUS zaciera rece

bez znaczeni co bym chciał, chodzi mi o uzasadnienie dlaczego nie można żartować ze śmierci.

42 minuty temu, january napisał:

Jak tam miśki dalej szyderka z zapasów?

tak. teraz wszyscy się rzucili co tylko większa szanse zarażenia; ci, którzy kupowali wcześniej, tez postąpili samolubnie, bo gdyby więcej zrobiło jak oni, to efekt byłby jak obecnie.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, january napisał:

Dlatego rozsądne było myślenie o tym +-2 tygodnie temu, kiedy skupiska były znacznie mniejsze, a i ryzyko złapania koronki również.

ale wtedy tez by zabrakło zapasów i byłaby panika....

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tecu napisał:

Gratuluję Panu doktorowi zdolności przewidywania, empatii oraz zdolności wyzywania ludzi od Januszy. 

Dziękuje, nieważne ile razy to słyszę, zawsze mi miło.
Tobie gratuluję zaś tego, jak bardzo jesteś miły i uczciwy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.