Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

Lockdownu nie będzie, chyba, ze naprawdę trup się będzie ścielił gęsto i służba zdrowia się załamie, ale to chyba nie nastąpi, bo wirus nie jest aż tak deadly. Pytanie tylko czy odkładane inne choroby się nie przyczynia. Zobaczymy.

1 minutę temu, Kubbas napisał:

glownie chodzi mi o sport, 2 ligi 3 ligi, ligi amatorskie to najbardziej mnie interesuje

jakies ograniczenie zgromadzen jak teraz w uk do 6 osob

zamkniecie granic?

To to bankowo, skoro w NL już tera odwołują wyścigi kolarskie, bo społeczeństwo nie ogarnia, to za chwile i u nas zawiesza rozgrywki o paczkę dropsów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kubbas napisał:

glownie chodzi mi o sport, 2 ligi 3 ligi, ligi amatorskie to najbardziej mnie interesuje

jakies ograniczenie zgromadzen jak teraz w uk do 6 osob

zamkniecie granic?

Jeśli chodzi o publiczność na rozgrywkach sportowych to możliwe, że wprowadzą zakaz. Ograniczenia w zgromadzeniach, które nie są pracą, czy szkołą, są bardzo prawdopodobne

A jeśli chodzi o zamknięcie granic, to bardziej bym się martwił w drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lato się skończyło, "pandemia" zaczyna się od nowa, miliony polaków zaraz ciężko chorych, drama i straszna zaraza, maska dla każdego i wszędzie... 😩 A nie czekaj, to już było i większość już się nie nabierze na to drugi raz. :) Ale tak poważniej to na lockdown bym nie liczył, pomijając że ludzie to oleją i w domach się już i tak nie zamkną, to nie stać już nas na to co było wielokrotnie mówione jak rządzący przyznawali się do swojej porażki z Kwietnia, choć zdaje się, że w niektórych krajach dalej nie poszli po rozum do głowy i głupota przeważa nad rozsądkiem. Niczym trenerzy przed laty, którzy trójek więcej rzucać nie będą, bo to głupi i zły rzut. Jak doświadczenie uczy, w końcu nikogo to nie ominie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, TheMatrix napisał:

Lato się skończyło, "pandemia" zaczyna się od nowa, miliony polaków zaraz ciężko chorych, drama i straszna zaraza, maska dla każdego i wszędzie... 😩 A nie czekaj, to już było i większość już się nie nabierze na to drugi raz. :) 

Ale na co się nie nabierze??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mam ostatni dzień kwarantanny i w końcu w ostatni dzień pojawiłem się na liście osób objętych kwarantanną . choć sam się zgłosiłem do nich .....Sanepid tego w tej chwili kompletnie nie ogarnia

W Hiszpanii z tego co wiem to wszystkie dzieci z klasy gdzie był corona od razu maja robiony test a u nas co ma byc to będzie

Miesiąc temu musiałem odwiedzić SOR i ..... poza panią na rejestracji to żaden lekarz nie miał maseczki. Ogólnie to wygląda to na chaos i brak systemowych rozwiązań tej sytuacji..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ely3 napisał:

Dziś mam ostatni dzień kwarantanny i w końcu w ostatni dzień pojawiłem się na liście osób objętych kwarantanną . choć sam się zgłosiłem do nich .....Sanepid tego w tej chwili kompletnie nie ogarnia

W Hiszpanii z tego co wiem to wszystkie dzieci z klasy gdzie był corona od razu maja robiony test a u nas co ma byc to będzie

U nas chyba możliwości robienia testów się skończyły. 40 procent pozytywnych wyników w moim powiecie leży w szpitalu. Mam głęboką nadzieję że wynika to z tego że 90 procent chorych nie dostaje wyniku testu. Robimy dwadzieścia kilka tysięcy testów od kilku tygodni, tylko odsetek pozytywnych rośnie. 

Za dwa miesiące będziemy mieć odporność stadna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2020 o 18:20, fluber napisał:

A jeśli chodzi o zamknięcie granic, to bardziej bym się martwił w drugą stronę.

dokładnie, Grecja już zażądała wyniku testu na wjazd i się zaczęła drama. Jeszcze tydzień takich wyników i połowa państw nas nie będzie chciała bez testu, więc granice zamkną się praktycznie same. 

Byłem tydzień w Portugalii i nie widziałem nikogo noszącego źle maskę, albo nie noszącego tam gdzie trzeba czyli w zamkniętych pomieszczeniach + sporo osób w centrum miasta gdzie ludzi więcej nosiło na ulicy. A było to w okolicy Faro gdzie w sumie mają 700 przypadków od marca... 

Z kolei wejdzie się w komentarze w dowolnym artykule o Covid to ręce opadają co tam ludzie wypisują. Aż przykro się robi że w takim matołkowatym kraju się mieszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Me Myself and I napisał:

dokładnie, Grecja już zażądała wyniku testu na wjazd i się zaczęła drama. Jeszcze tydzień takich wyników i połowa państw nas nie będzie chciała bez testu, więc granice zamkną się praktycznie same. 

Byłem tydzień w Portugalii i nie widziałem nikogo noszącego źle maskę, albo nie noszącego tam gdzie trzeba czyli w zamkniętych pomieszczeniach + sporo osób w centrum miasta gdzie ludzi więcej nosiło na ulicy. A było to w okolicy Faro gdzie w sumie mają 700 przypadków od marca... 

Z kolei wejdzie się w komentarze w dowolnym artykule o Covid to ręce opadają co tam ludzie wypisują. Aż przykro się robi że w takim matołkowatym kraju się mieszka.

Te maski dla ogółu społeczeństwa i tak nic nie dają, więc co za różnica? Sam też sobie chciałem wyjechać, ale niestety póki co trzeba przeczekać drugą drame, bo choć rządy częściowo wyciągnęły już wnioski z nieskuteczności i kompletnej głupoty jaką był całkowity lockdown, tak teraz muszą wyciągnąć wnioski z głupoty jaką są obecne, lżejsze, ale porównywalnie głupie działania polegające na częściowym lockdownie, maskowaniu ludzi, zamykaniu granic, dystansowaniu, wprowadzaniu stref itp. wymysłów. W przyszłym roku jak już to przerobią to powinno być coraz więcej luzowania i z czasem temat zostanie olany i zacznie się powrót do normalności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Me Myself and I napisał:

jak sądzicie jaka jest szansa na zarażenie w czasie basketu od osoby która miała dzień wcześniej kontakt (spotkanie) z jak_się_okazalo_zakażonym?

Z tego co kojarzę to niewielka, jeden dzień po kontakcie to nawet jeżeli się zaraził to raczej jeszcze nie zarażał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc ostatecznie policja była raz w ostatni dzień kwarantanny bo dopiero wtedy pojawilem się na liście. Większosć ludzi nie była, a że pracodawca traktuje kwarantanne jako bezpłatny urlop dopóki nie będzie dokumentów z Sanepidu to część ludzi chodziła bo nie chciała ryzykować utraty dochodów. Ja do dziś nie otrzymałem nawet smsa z Sanepidu ,że jestem. Nikt nie panuje kto jest a kogo nie ma. Dzieci do klasy wróciły wczoraj. Nikt nawet się nie zapytał czy ktos w czasie kwarantany miał objawy. Nic - pozostaje nam wierzyc w odpowiedzialność ludzką albo po prostu niech zniosą obowiązek kwarantanny i niech się dzieje wola nieba. Z nią się zawsze zgadzać trzeba

Bo takie upierdliwe postanowienia administracyjne nad którymi nawet urzędnicy nie panują nie mają żadnego sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie syn wrócił do szkoły w poniedziałek. 

W środę 23ciego był ostatni kontakt z chorą a później do wtorku dzieci chodziły normalnie do szkoły. Nie było żadnego kontaktu z Sanepidu, żaden pracownik szkoły, który miał kontakt z nauczycielem, nie został wysłany na kwarantannę, teraz zachorowała druga nauczycielka z klasy (wspomagająca), ale nie mamy informacji czy to Corona. Trochę to śmiesznie wygląda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, fluber napisał:

To jest aktualnie realizowany scenariusz. 

No ale nadal masz sporo administracji typu kwarantanna , ktora jest bardzo wybiórczo stosowana. 

Realnie to powinny zostać maseczki. Większe obostrzenia w strefach czerwonych lub  żółtych.. Powiem Wam biznesowo. W tej chwili ilość lotów służbowych spadła o 90%. Wszystko zastąpiły videokonferencje. Znam firmy gdzie już nie ma biurowca tylko są codzienne rozmowy na skypie. Mój znajomy zatrudnił właśnie człowieka odpowiedzialnego za marketing mieszkajacego 120 km od siedziby firmy. Ma pracę ogarniać zdalnie. W fimie pojawiać sie raz na kwartał . Z trzech firm cateringowych dostarczających do naszej firmy ostałą się jedna bo ta dostarcza obiady na produkcje.

Zmienia się wiele . Nie wiem czy uczelnie wyższe przejdą na stałe na nauczanie online ale rynek wynajmu mieszkań wpadł w niezły dołek. Dotychcczas sporo studentów zamieniała miasto rodzinne na inne. Teraz ta naturalna mobilność może zniknąć. Ciekaw jestem jak sobie PKP poradzi bez studentów . Bary w mieście itp Widzę jak spadają zamówienia z marketów budowlanych. Zakupy indywidualne idą w dół. Myślę ,że przyszły rok może być o wiele trudniejszy niż się wielu spodziewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.