Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

Szykują się tragiczne czasy dla ochrony zdrowia, prawdziwa zapaść.

Ogółem ostatnie 2 miesiące to były głównie wczasy z książką i smartfonem w ręku - ludzie bali się chodzić, my mieliśmy zalecenia nie przyjmować pacjentów, każdy był wyrozumiały, że takie czasy.

Już się jakoś tydzień skończyło - mamy normalnie pacjentów plus coronowirus i wszystkie zabawy z nim związane, spędziłem wczoraj 3 godziny w tym śmiesznym wdzianku, cyrki przy każdej gorączce i kaszlu dalej są, wyrozumiałość i darmowe posiłki do szpitali się skończyły(chociaż u mnie w sumie tylko 2 były na jakieś 30 dyżurów), za to dopiero co pacjent  się awanturował, że ten kleszcz co go wyciągnąłem ma zostać przebadany i straszył funduszem(bardziej wyjebane mam tylko na straszenie TVN), scedowano u mnie w mieście z nowego jednoimiennego obowiązki na szpital gdzie dyżuruję, ekipa straszy odejściem, bo ma mieć teraz dwa razy więcej obowiązków, a inny szpital nie chce pomóc w tym.

 

W skrócie - sytuacja jest c***owa i zapowiada się pogorszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
1 godzinę temu, RappaR napisał:

W skrócie - sytuacja jest c***owa i zapowiada się pogorszenie.

Drugi dzień z rzędu spada liczba aktywnych. Wczoraj 34, dzisiaj 14. Spadł % testów na przypadek, prawie dwa tyg pon 3% pozytywnych na dzień, przesadzasz.

 

 

A dlaczego nie pobrałeś na boreliozę? Tak pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, StaryFan napisał:

Drugi dzień z rzędu spada liczba aktywnych. Wczoraj 34, dzisiaj 14. Spadł % testów na przypadek, prawie dwa tyg pon 3% pozytywnych na dzień, przesadzasz.

Dzisiaj od 8 miałem mniej więcej tylu pacjentów co przez 48 godizn w Wielkanoc.

Nie przesadzam. 

11 minut temu, StaryFan napisał:

 

A dlaczego nie pobrałeś na boreliozę? Tak pytam

Musiałbym być sporo bogatszy niż jestem, by chodzić do pracy nie po to, by zarabiać, ale by fundować komuś badania. Kleszcza wyciągnąłem, dałem go pacjentowi, jak chce może zanieść we własnym zakresie do placówki, gdzie pobiorą z niego materiał na badanie. Ale już nie na mój koszt.

 

Zresztą pacjent w drodze do mnie zdążył zwyzywać pielęgniarkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
1 minutę temu, RappaR napisał:

DMusiałbym być sporo bogatszy niż jestem, by chodzić do pracy nie po to, by zarabiać, ale by fundować komuś badania. Kleszcza wyciągnąłem, dałem go pacjentowi, jak chce może zanieść we własnym zakresie do placówki, gdzie pobiorą z niego materiał na badanie. Ale już nie na mój koszt.

 

Zresztą pacjent w drodze do mnie zdążył zwyzywać pielęgniarkę

Jak mała była mała, to akurat pobrali materiał. Ale z drugiej strony, wszędzie wszystko dostawała za

Dzień kota, czyli święto mruczących celebrytów - Wiadomości

Tyle , że miała większe oczy i talent.

Tobie się nie dziwię, ale facetowi też się nie dziw. Wyjątkowo prze.......a choroba. 

17 minut temu, fluber napisał:

bo kleszczy sie nie bada na borelioze:)

Ha, ha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
2 minuty temu, RappaR napisał:

Czy ja wiem. Jeśli się nie zlekceważy rumienia, to wystarczy wziąć przez 3-4 tygodnie antybiotyk i tyle.

Może błądzę, ale rumienia może nie być, a leki można brać miesiącami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, StaryFan napisał:

Może błądzę, ale rumienia może nie być, a leki można brać miesiącami.

Można brać i latami.

Nie ma żadnych dowodów, że borelioza jest w stanie przetrwać 28 dniową terapię doksycykliną. A że niektórzy co 2 lata przepisują na 3 miesiące to inna kwestia, nie mająca poparcia w badaniach klinicznych

Pytanie czy nie zawsze jest czy nie zawsze jest zauważony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
6 minut temu, RappaR napisał:

Można brać i latami.

Nie ma żadnych dowodów, że borelioza jest w stanie przetrwać 28 dniową terapię doksycykliną. A że niektórzy co 2 lata przepisują na 3 miesiące to inna kwestia, nie mająca poparcia w badaniach klinicznych

Pytanie czy nie zawsze jest czy nie zawsze jest zauważony.

A są badania kliniczne które dowodzą, że 28 dniowa terapia likwiduje patogen? Zresztą kleszcz, to nie tylko Borelioza.

Rumienia może jednak nie być, czy może nie wszyscy mają.

2 minuty temu, darkonza napisał:

Nie mógłbym być lekarzem, albo raczej byłbym nim krótko. Prędzej czy później zrobiłbym jakiemuś nadmiernie roszczeniowemu zastrzyk z chlorku potasu

To nie pobawisz się pavulonem (pankuronium) i nie zarobisz. Zaraz, a może jednak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, StaryFan napisał:

To nie pobawisz się pavulonem (pankuronium) i nie zarobisz. Zaraz, a może jednak?

Jedna karetka 20 lat temu. Ja wtedy na chleb mówiłem bep.

 

 

 

18 minut temu, StaryFan napisał:

A są badania kliniczne które dowodzą, że 28 dniowa terapia likwiduje patogen?

Tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, StaryFan napisał:

przeciez na samym dole tego co podlinkowales jest napisane to:

UWAGA !!

Badania kleszczy Laboratorium nie wykonuje, ponieważ badanie kleszcza usuniętego ze skóry pacjenta (poszukiwanie w nim DNA Borelia burgdorferii )
NIE MOŻE BYĆ UZNAWANA JAKO METODA DIAGNOSTYCZNA !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.