Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.04.2020 o 21:48, rw30 napisał:

 

 

chodziło mi o to, żeby podawać z branżami w jakich działacie  / jesteście zatrudnieni, żeby stworzyć taki bieda ranking / bieda pojęcie o kondycji poszczególnych branż

ojciec handel/branża budownicza - wypowiedzenie umowy

Żona gastronomia - zmniejszenie etatu wszystkim pracownikom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7200 testów w dobę. Przecież to jest skandal. Jeśli ta przepustowość maksymalna to naprawdę +/- 20 tysięcy, to przy 4 % odsetku pozytywnych testów dziennie rezygnujemy ze zdiagnozowania 300-400 osób (dziś nawet więcej), które objęte zostałyby izolacją, a zamiast tego nieświadome (lub świadome, ale niezapisane w oficjalnych wytycznych) mogą chodzić i zarażać. I ten wynik 300 osób to z każdego dnia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Tomek9248 napisał:

7200 testów w dobę. Przecież to jest skandal. Jeśli ta przepustowość maksymalna to naprawdę +/- 20 tysięcy, to przy 4 % odsetku pozytywnych testów dziennie rezygnujemy ze zdiagnozowania 300-400 osób (dziś nawet więcej), które objęte zostałyby izolacją, a zamiast tego nieświadome (lub świadome, ale niezapisane w oficjalnych wytycznych) mogą chodzić i zarażać. I ten wynik 300 osób to z każdego dnia. 

Nie tak to działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, RappaR napisał:

Nie tak to działa

 

Zdaję sobie z tego sprawę, że osoby o najbardziej zaawansowanych objawach są testowane w pierwszej kolejności i im dalej w pulę testów wchodzimy tym prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku jest mniejsze. Natomiast nie jestem w stanie pojąć dlaczego odpuszcza się tak dużą liczbę testów. Można przecież by je wykorzystać na pracowników służby zdrowia, na opiekunów osób starszych, czy inne osoby w tych sektorach, gdzie potencjalny nieświadomy chory stanowi wielkie zagrożenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, lorak napisał:

głos rozsądku z lubelszczyzny:

 

O czym on w ogóle mówi?

Jednym zdaniem, wystarczy przestać chodzić do lekarzy, czytać,oglądać i nikt nie zachoruje na raka, a co najwyżej umrze.

"Włącz myślenie i umieraj samodzielnie na własnych warunkach" to prawie jak "W trumnie z Baltony poczujesz się jak żywy".

 

Nie dość, że spadła liczba zgonów, co Pan doktor raczył zauważyć, ale z powodu pandemii, spadła również liczba porodów (kartka rozumiem nieprzypadkowa). Nie chcą rodzić w zoz, ale w domu też nie chcą. Pewnie się przestraszyły i za chwilę w ogóle przestaną rodzić. (statystyka :) ) Cóż te media robią z ludźmi.

 

Co Ci lekarze mają z tymi oczami? Można poczytać na temat dziwnych recept, które sobie na wzajem serwują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Tomek9248 napisał:

7200 testów w dobę. Przecież to jest skandal. Jeśli ta przepustowość maksymalna to naprawdę +/- 20 tysięcy, to przy 4 % odsetku pozytywnych testów dziennie rezygnujemy ze zdiagnozowania 300-400 osób (dziś nawet więcej), które objęte zostałyby izolacją, a zamiast tego nieświadome (lub świadome, ale niezapisane w oficjalnych wytycznych) mogą chodzić i zarażać. I ten wynik 300 osób to z każdego dnia. 

w niedzielę zawsze jest mniej testów (bo pewnie mniej laborantów pracuje), a przez 6 dni z rzędu było poniżej 3% pozytywnych, więc tez nie ma jakiejś wielkiej potrzeby by robić po 20k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, StaryFan napisał:

Wiem jak wyglądają ciągłe dyżury, sam takie mam i powiem szczerze - nie, nie szprycujemy się niczym, by je przetrwać. Po prostu się idzie spać i ma się wyrozumiałość dla kolegi i tyle.

38 minut temu, StaryFan napisał:

Tak, lekarze są ludźmi i także chorują. Choroby psychiczne są powszechnością obecnie w społeczeństwie. Takie zdziwienie, że lekarze są pod ich kątem lepiej przebadani?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał:

Wiem jak wyglądają ciągłe dyżury, sam takie mam i powiem szczerze - nie, nie szprycujemy się niczym, by je przetrwać. Po prostu się idzie spać i ma się wyrozumiałość dla kolegi i tyle.

Tak, lekarze są ludźmi i także chorują. Choroby psychiczne są powszechnością obecnie w społeczeństwie. Takie zdziwienie, że lekarze są pod ich kątem lepiej przebadani?

Choroby nie są dziwne, tylko akceptowalne.

 

Co do pierwszego akapitu, tutaj zestawienia z prawie każdego kraju sugeruję coś zupełnie innego.

Lekarze są grupą docelową konsumującą największą ilość środków do sztucznego poprawiania samopoczucia. W USA to wręcz patologia.

Osobiście nic mnie to nie obchodzi, ale jak się trafi, jeden jedyny raz, w ujęciu do mojego dziecka (nie ma znaczenia, że dziecko jest prawie dorosłe), przez resztę życia będzie pracował na chleb łopatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu trochę klarowności w danych:

odnośnie wzrostu zgonów w UK:
https://www.telegraph.co.uk/global-health/science-and-disease/two-new-waves-deaths-break-nhs-new-analysis-warns/

"
Reorienting the NHS to focus on the Covid-19 emergency was essential but indirect deaths are mounting fast and now threaten to eclipse the carnage wreaked by the virus itself.

(...)

The “second wave” is already breaking. It is made up of non-coronavirus patients not able or willing to access healthcare because of the crisis. Based on ONS and NHS data, Edge Health estimates these deaths now total approximately 10,000 and are running at around 2,000 a week. 

(...)

Already 2.1 million scheduled operations are thought to have been cancelled and this is on top of the 4.5 million people who were on hospital waiting lists before the crisis.
"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jakby nie było lockdownu to Ci pacjenci by się w szpitalu zarazili korona i wtedy byś udowadniał, ze to nie przez koronę. Na jedno wychodzi. Dodatkowo będzie mniej zgonów przez błędy lekarskie, wiec co najwyżej smiertelnosc powinna spaść ;)

tymczasem w uk w kolejnym tygodniu +10,5. To już wiem dlaczego publikujesz ten artykuł ;) 

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kucio napisał:

od początku roku do 21 kwietnia:

ROK DEATHS
2015          30 810   
2016          29 474   
2017          30 323   
2018          31 423   
2019          28 084   
2020          30 826   

tak więc podobnie jak w przypadku UK nie mamy do czynienia z niczym niezwykłym. 

https://www.scb.se/en/finding-statistics/statistics-by-subject-area/population/population-composition/population-statistics/

   
 

 

 

 

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.