Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, jack napisał:

Nie widzę większego problemu by przetrwać 14 dni kwarantanny robiąc uprzednio jedne wieksze dodatkowe zakupy produktów, które i tak kupuję co tydzień. Zamiast chleba mogę jeść ciastka. Nie muszę robić zakupów jak na wojnę atomową.

Chyba, że zrobią czerwone strefy jak we Włoszech.

18 minut temu, lorak napisał:

89153942_219131796132074_773101193963084

image.jpeg.5172f18faf1c0146f94a57bd53f4838d.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać ze obecnie mieszkam w Grodzisku Mazowieckim czyli w sumie małe miasto i w sklepach wszystko w opór. 
makaron był na promocji i grube zniżki nawet. 
jak na twardziela przystało wyszedłem ze sklepu i poczekam aż się zacznie coś dziać ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ignazz napisał:

Zapomniałem dodać ze obecnie mieszkam w Grodzisku Mazowieckim czyli w sumie małe miasto i w sklepach wszystko w opór. 
makaron był na promocji i grube zniżki nawet. 
jak na twardziela przystało wyszedłem ze sklepu i poczekam aż się zacznie coś dziać ;)  

jeszcze 2 tygodnie jestem poza Polska i jak czytam tutejsze posty to obawiam się że wrócę do rzeczywistości jak w Resident Evil albo 28 dni później czy jakoś tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, fluber napisał:

Chyba, że zrobią czerwone strefy jak we Włoszech.

image.jpeg.5172f18faf1c0146f94a57bd53f4838d.jpeg

Może wyraziłem się niejasno. Uważam, że warto już teraz, przy najbliższych zakupach kupić odrobinę więcej produktów. Ale tych, które zwykle się kupuje. Termin i tak jest dłuższy niż te 3 najbliższe miesiące. Ludzie tymczasem robią zakupy jakby mieli najbliższe lata w piwnicy spędzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja naprawdę nie wiem jak to robicie. Lodówkę raczej mam pełną, aktualnie jestem na diecie i staram się nie przekraczać 2500 kcal, mieszkam sam, często jem na mieście.

Ja nie mam żarcia na więcej niż tydzień, zakupy jakieś drobne robię codziennie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka  panka na forum ze musze cos napisac z (prawie) pierwszej linii frontu , akurat jestem w azji , podroz rozpoczalem przed koronawirusem, gdyby nie polski internet i forum nie widzialbym o wirusie LOL, w krajach w  ktorych bylem nikt sie wlasciwie nie przejmuje wirusem , w krajch graniczacych z chinami w laosie i wietnamie - zero jakiejkowliek profilaktyki na lotniskach czy w miejscach publicznch , w singapurze bylem kilkanascie dni temu, podobnie - brak widocznej profilaktyki  , malo ludzi nosi maski , obsluga pracujaca w miejscach publicznych nie nosi masek , w centrach handlwoych brak dozownikow do dezynfekcji , w malezji to samo  , jedynie w tajlandii jedna siec handlowa poinformowala ze dezynfekuje wozki sklepowe i widoczne byly dozowniki   , nie wydaje sie aby ludzie robili zapasy , nie zagladalem nikomu do domu LOL ale  sklepy sa pelne . generalnie nikt sie wirusem w tym rejonie nie przejmuje za bardzo , jest malo jakiejkowiek infornacji publicznej nt. koronawirusa w telewizji  , brak dozownikow do dezynfekcji, ludzie nie nosza masek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
5 minut temu, mistrzBeatka napisał:

taka  panka na forum ze musze cos napisac z (prawie) pierwszej linii frontu , akurat jestem w azji , podroz rozpoczalem przed koronawirusem, gdyby nie polski internet i forum nie widzialbym o wirusie LOL, w krajach w  ktorych bylem nikt sie wlasciwie nie przejmuje wirusem , w krajch graniczacych z chinami w laosie i wietnamie - zero jakiejkowliek profilaktyki na lotniskach czy w miejscach publicznch , w singapurze bylem kilkanascie dni temu, podobnie - brak widocznej profilaktyki  , malo ludzi nosi maski , obsluga pracujaca w miejscach publicznych nie nosi masek , w centrach handlwoych brak dozownikow do dezynfekcji , w malezji to samo  , jedynie w tajlandii jedna siec handlowa poinformowala ze dezynfekuje wozki sklepowe i widoczne byly dozowniki   , nie wydaje sie aby ludzie robili zapasy , nie zagladalem nikomu do domu LOL ale  sklepy sa pelne . generalnie nikt sie wirusem w tym rejonie nie przejmuje za bardzo , jest malo jakiejkowiek infornacji publicznej nt. koronawirusa w telewizji  , brak dozownikow do dezynfekcji, ludzie nie nosza masek.

Ile jest stopni C?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, mistrzBeatka napisał:

taka  panka na forum ze musze cos napisac z (prawie) pierwszej linii frontu , akurat jestem w azji , podroz rozpoczalem przed koronawirusem, gdyby nie polski internet i forum nie widzialbym o wirusie LOL, w krajach w  ktorych bylem nikt sie wlasciwie nie przejmuje wirusem , w krajch graniczacych z chinami w laosie i wietnamie - zero jakiejkowliek profilaktyki na lotniskach czy w miejscach publicznch , w singapurze bylem kilkanascie dni temu, podobnie - brak widocznej profilaktyki  , malo ludzi nosi maski , obsluga pracujaca w miejscach publicznych nie nosi masek , w centrach handlwoych brak dozownikow do dezynfekcji , w malezji to samo  , jedynie w tajlandii jedna siec handlowa poinformowala ze dezynfekuje wozki sklepowe i widoczne byly dozowniki   , nie wydaje sie aby ludzie robili zapasy , nie zagladalem nikomu do domu LOL ale  sklepy sa pelne . generalnie nikt sie wirusem w tym rejonie nie przejmuje za bardzo , jest malo jakiejkowiek infornacji publicznej nt. koronawirusa w telewizji  , brak dozownikow do dezynfekcji, ludzie nie nosza masek.

No, rzeczywiście LOL, jakbyś był teraz w Japonii, albo Korei to byś pewnie miał ciut pełne gacie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Włoszech brakuje lekarzy (ściągają emerytów) i miejsc na OIOM. Dr Hatchett, specjalista od broni biologicznych i pandemii, nazywa COVID-19 "najbardziej straszną chorobą jaką widział" ze względu na różnorodność powikłań i sposobów infekcji.

@Eld, co Ty na to? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, andy13 napisał:

We Włoszech brakuje lekarzy (ściągają emerytów) i miejsc na OIOM. Dr Hatchett, specjalista od broni biologicznych i pandemii, nazywa COVID-19 "najbardziej straszną chorobą jaką widział" ze względu na różnorodność powikłań i sposobów infekcji.

@Eld, co Ty na to? 

 

No jesli dostal miliony monet na walke to dziwne, zeby mowil ze wrog to pikus :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, julekstep napisał:

No jesli dostal miliony monet na walke to dziwne, zeby mowil ze wrog to pikus :)

Albo nie dostałby milionów monet na walkę, gdyby wróg to był pikuś:)

Cytat

Among the 5,061 active cases, 3,218 (55%) are hospitalized, 567 of which (representing 11% of active cases) are in intensive care

11% przypadków na intensywnej terapii we Włoszech. A tylko dzisiaj ponad 1200 osób zidentyfikowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, fluber napisał:

90+ years old: 6% of deaths
80 - 89 years old: 42% of deaths
70 - 79 years old: 35% of deaths
60 - 69 years old: 16% of deaths

Chyba starszych po prostu szybciej wykańcza, ponoć wiele młodych osób jest w ciężkimi stanie z ostrymi objawami.

"Federica Brena, onkolożka ze szpitala Humanitas Gavazzeni w Bergamo, opisuje na Facebooku, jak wygląda codzienność z punktu widzenia lekarzy zmagających się z epidemią.

„Nieprawda, że zagrożeni są tylko starzy i pacjenci bardziej podatni na chorobę. Są też młodzi z poważnym obrazem klinicznym”

Brena w dramatycznym wpisie przedstawia 12-godzinną pracę w niewygodnej masce, nieustanną walkę o życie pacjentów, którzy przestają oddychać, pisze o współczuciu dla bliskich, którzy nie mają nawet prawa pożegnać się z umierającymi.

„Myślę także o moich kolegach, którzy mi pomagają, pielęgniarzom, którzy dwoją się i troją, by stawić czoła stanowi wyjątkowemu. Myślę też o zniewagach, bo niestety, one też się zdarzają. Nawet w sytuacji kryzysowej. I myślę też o strachu – o tym, że się sama zakażę i zakażę moją rodzinę. O tym, że może przyjdzie nam pracować w warunkach niewystarczająco bezpiecznych. O strachu przed popełnieniem błędu – w końcu jako onkolog o chorobach infekcyjnych wiem niewiele. To jest wojna – przeciw nowemu i nieznanemu przeciwnikowi” – napisała Brena.

„Wszystko to piszę dla tych, którzy zaprzeczają, że sytuacja jest poważna i którzy, nie będąc lekarzami, mówią, że to tylko grypa. Dla tych, którzy nie respektują ograniczeń życia towarzyskiego, którzy wciąż spotykają się w grupach. Przestańcie. Szpitale już stały się lazaretami”.

https://www.fanpage.it/attualita/coronavirus-lo-sfogo-della-dottoressa-sembra-di-essere-in-guerra-smettetela-di-sottovalutare/

 

Największą głupotą jest bagatelizowanie tego wirusa, że to tylko taka grypa. Mój ojciec po zwykłej grypie nabawił się trwałej arytmii serca, jest niewydolne. To gówno ma potencjał, żeby wykosić kilkadziesiąt milionów ludzi na świecie, jak nie lepiej + potencjał do mutacji. Władze powinny robić wszystko, by ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa. W Chinach od miesiąca 200 milionów ludzi nie wychodzi z domów. Nie wiem czy w Europie byłoby to wykonalne.

Edytowane przez Krzemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, fluber napisał:

Albo nie dostałby milionów monet na walkę, gdyby wróg to był pikuś:)

11% przypadków na intensywnej terapii we Włoszech. A tylko dzisiaj ponad 1200 osób zidentyfikowali.

No właśnie to jest ciekawe. W Chinach się uspokajało i nagle wybuchło we Włoszech i rozsialo się po całej Europie. Co ciekawe zaczęło się od oddziału onkologicznego, gdzie wiadomo, ze śmiertelność będzie sporo wieksza. Dziwny ten timing z długo oczekiwanym kryzysem i coraz wiekszzymi problemami krajów z piramida demograficzna czyt. Systemem emerytalnym i całego świata z przeludnieniem. Zrzucono na jakieś biedne nietoperki. 🙄

"The long-term care home worker was "identified as part of our community case that we talked about earlier this week," Henry said. That person was the first case identified in B.C. who hadn’t travelled to any of the affected countries, and had not had contact with any of the people already infected."

 

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, andy13 napisał:

We Włoszech brakuje lekarzy (ściągają emerytów) i miejsc na OIOM. Dr Hatchett, specjalista od broni biologicznych i pandemii, nazywa COVID-19 "najbardziej straszną chorobą jaką widział" ze względu na różnorodność powikłań i sposobów infekcji.

@Eld, co Ty na to? 

 

Pokazuję średnią wieku w jakim zmarli zarażeni coronavirusem i wracam do swojego normalnego życia.

A no i że niby powikłania są? A po grypie niby nie ma? Potrafi nawet do zapalenia mięśnia sercowego doprowadzić. Ciekawe ilu tutejszych się zaszczepiło? 

Z ciekawostek. W Hiszpani podali leki na AIDS zarażonemu Covidem. No i zgadnijcie co.

Wyzdrowiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
8 minut temu, Eld napisał:

Z ciekawostek. W Hiszpani podali leki na AIDS zarażonemu Covidem. No i zgadnijcie co.

Wyzdrowiał.

Jak pisałem, leki retrowirusowe(AIDS) były testowane w Cinach, działają, ale podobno wybiórczo, cokolwiek to znaczy.

https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-hiszpania-60-osob-zakazilo-sie-koronawirusem-podczas-pogrzeb,nId,4368128

Od jednego ogniska? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.