KOBE

[Tasma 524]

NTSB (ichniejsza komisja badania wypadków lotniczych) opublikowała wstępny raport. Nie stwierdzono żadnych uszkodzeń silników. Wszystko wskazuje na błąd pilota, który nie poradził sobie w trudnych warunkach pogodowych (gęsta mgła) i po prostu wpakował się w górę. 

Helikopter nie posiadał czarnych skrzynek, więc nie da się jednoznacznie powiedzieć czy któryś z pasażerów w jakikolwiek sposób naciskał na pilota, żeby leciał. Wiadomo jednak, że Kobe był ważnym klientem firmy będącej właścicielem maszyny (korzystał z ich usług od kilkanastu lat)...  

Jak ktoś zainteresowany to raport można poczytać tutaj:

https://www.nytimes.com/2020/02/07/us/kobe-bryant-ntsb-report.html

[Mailman 370]

W dniu 29.01.2020 o 12:55, LeweBiodroSmoka napisał:

sam wczoraj zatweetowałem do etoto, że jeśli mają się za poważna firmę, to żeby wyjebali to Jolkę na zbity pysk, zresztą z tego co się dowiedziałem ma w tym niemałe doświadczenie, bo zdążyła już polecieć z kilku warszawskich redakcji

o c***, nawet mi odpisali

 

 

Ponoć Jolka została wywalona z etoto po swoich popisach

Edytowane 15 Lutego 2020 przez Mailman

[LeweBiodroSmoka 9577]

2 godziny temu, Mailman napisał:

Ponoć Jolka została wywalona z etoto po swoich popisach

potwierdzam

 

[TripylDabyl 94]

A co wypisywała, jeśli można wiedzieć?

[MarcusCamby 6226]

6 minut temu, TripylDabyl napisał:

A co wypisywała, jeśli można wiedzieć?

Stwierdziła fakt, że Kobe miał też czarne karty w swojej historii w tym podejrzenie o gwałt.

[Pepis21 1263]

W sumie nie rozumiem tej gównoburzy o to. Był oskarżony o gwałt? No był.  Sprawa została pokracznie rozwiązana? Została, więc o co chodzi? To, że ktoś zmarł nie oznacza od razu, że mamy o nim pisać tylko dobrze (w myśl, że o zmarłych albo dobrze albo wcale, choć to też zasada nie mająca racji bytu). Ok, moźe trochę za wcześnie z tym wyskoczyła wystawiając się na ostrzał, ale przecież nie skłamała, nie zmyśliła tylko tak jak napisał @MarcusCambystwierdziła fakt.

[Chytruz 6920]

Ktos: jest taka publicznie znana sprawa

LBS: wypierdolic tempo rure na zbity pysk

[kleczes 65]

W jej przypadku to chodziło chyba jeszcze o to, że robiła wywiad i nagrywała filmiki z Tysonem. Pytania o przeszłość (Mike Tyson był skazany za gwałt) nie padły, napiętnowany przez nią nie został, więc bardzo słabo to z jej strony wyszło - zresztą nie pierwszy raz. 

[Pepis21 1263]

Tak z Tysonem jej słabo wyszło choć abstrahując tutaj od rudej to też jest różnica między obiema sprawami, ponieważ Mike został skazany, siedział w pierdlu, więc już nie budzi to takich emocji a w przypadku Kobego ta sprawa nadal wywołuje kontrowersje gdy się ją przypomni, coś jak z Polańskim.

Edytowane 16 Lutego 2020 przez Pepis21

[MarcusCamby 6226]

Jak znam życie to raczej żaden dziennikarz nie pytał w bezpośrednim wywiadzie przez ostatnie lata "no, a co tam Kobe w sprawie gwałtu? Ile posmarowałeś przy ugodzie?"

W przypadku Polańskiego czy Tysona podobnie, więc nie widzę powodów by coś to zmieniało w ocenie. Znając życie do Kobe też by się chętnie przytuliła po wspólnym wywiadzie.

Postąpiła niestosownie, chociaż nie tyle, by palić ją na stosie i domagać się wywalenia z pracy. Pamiętam jak był wkurw na Hołdysa, że doniósł do pracodawcy na jakiegoś człowieka za prywatne poglądy i domagał się jego zwolnienia. Teraz coraz częściej to ludzie polują na celebrytów, by ich udupić.

[Dave86 24]

no cóż ja powtórzę się ale dla mnie Kobe był, jest i będzie Bogiem koszykówki, GOAT - także ze mną będzie już do reszty życia.  Jak się zagoi będzie lepiej wyglądać ( w szczególności jeśli chodzi kolory konturów numerów Kobiego - złoty i fioletowy)

[loco 1]

Wew. część bicepsa... ała

[Dave86 24]

Wbrew pozorom to nie jest aż tak bolesne miejsce, mam parę dziar na sobie i jedno mogę powiedzieć, że najbardziej bolą covery i nie ważne jakie to będzie miejsce :) 

[lorak 5229]

Godzinę temu, Dave86 napisał:

Wbrew pozorom to nie jest aż tak bolesne miejsce, mam parę dziar na sobie i jedno mogę powiedzieć, że najbardziej bolą covery i nie ważne jakie to będzie miejsce 

podobno najbardziej boli na tyłku. sam nie mam, ale mówiła tak laska, która ma nawet szyję wydziaraną.

[mistrzBeatka 590]

14 godzin temu, Dave86 napisał:

no cóż ja powtórzę się ale dla mnie Kobe był, jest i będzie Bogiem koszykówki, GOAT - także ze mną będzie już do reszty życia.  Jak się zagoi będzie lepiej wyglądać ( w szczególności jeśli chodzi kolory konturów numerów Kobiego - złoty i fioletowy)

bez urazy oczywiscie , ale co zrobisz jesli kiedyc  umrze ci mama albo tata, babcia , dziadek , siotra, brat ... tez zamierzasz ich upamietnic na skorze?

[rw30 5627]

Teraz, mistrzBeatka napisał:

bez urazy oczywiscie , ale co zrobisz jesli kiedyc  umrze ci mama albo tata, babcia , dziadek , siotra, brat ... tez zamierzasz ich upamietnic na skorze?

[andy13 972]

37 minut temu, mistrzBeatka napisał:

bez urazy oczywiscie , ale co zrobisz jesli kiedyc  umrze ci mama albo tata, babcia , dziadek , siotra, brat ... tez zamierzasz ich upamietnic na skorze?

A musi robić z tego ogólną zasadę? 

[dannygd 1702]

Dajcie spokój chłopaki, każdy sobie tatuuje (lub nie) co chce, naprawdę nie musicie się z tym zgadzać - tym bardziej, że to nic obraźliwego dla postronnych osób.

[mistrzBeatka 590]

2 godziny temu, andy13 napisał:

A musi robić z tego ogólną zasadę? 

nie wiem zapytaj kolege , ja zadalem inne pytanie bo mnie to zainteresowalo

 

2 godziny temu, dannygd napisał:

Dajcie spokój chłopaki, każdy sobie tatuuje (lub nie) co chce, naprawdę nie musicie się z tym zgadzać - tym bardziej, że to nic obraźliwego dla postronnych osób.

ja sie jak najbardziej zgadzam , przeciez to nie moje cialo , skoro ktos publicznie manifestuje taki tatuaz to mnie to zaciekawilo i postanowliem zapytac?  zawsze myslalem ze tatuaz (stary jestem i sam nie mam) upamietniajacy kogos posmiertnie to dosyc wazna sprawa ,  skoro kolega tak bardzo przezywa smierc znanego sportowca , to lekko sie obawiam co bedzie gdy utraci blizsza mu osobe stad pytanie. jesli kogos urazilem , bardzo przepraszam nie bylo to moim celem

Edytowane 17 Lutego 2020 przez mistrzBeatka

[Dave86 24]

7 godzin temu, mistrzBeatka napisał:

bez urazy oczywiscie , ale co zrobisz jesli kiedyc  umrze ci mama albo tata, babcia , dziadek , siotra, brat ... tez zamierzasz ich upamietnic na skorze?

Tak jak kolega wcześniej napisał - nie ma zasady. Natomiast miejsce na skórze już ma np mój Śp. Ojciec. Mam już parę na sobie tatuaży, ale nigdy nie robiłem z tego zasady tylko gdy jest impuls, pomysł, przemyślenia etc - przechodzę do realizacji tego. Niektórzy zrobią dziarę tribali, pokemonów czy innych rzeczy i ok, jeśli komuś to pasuje i odpowiada to czemu nie, to jest rzecz gustu, a czasem stylu bycia w niektórych przypadkach. Niestety z reguły osoby starsze wiekowo patrzą na to starodawnym "okiem" a czasy się zmieniły.