Skocz do zawartości

Upierdliwy sąsiad


ptak

Rekomendowane odpowiedzi

 

Mnie nie przeszkadza remont tylko jego długość. W 8 piętrowym bloku nigdy nie ma idealnej ciszy. Jak wymieniali piony z wodą to musiałem odsypiać nocki ale to jakoś znioslem, bo trwało 2 tygodnie i po sprawie.

Jest koleś, kleptoman, zbiera wszelkiego rodzaju śmieci i składuje to na swoim podwórku. U sąsiadów biegały wielkie szczury, smród niemiłosierny. Koleś ma "żółte papiery" długa sprawa w sądzie żeby posprzątać u niego na koszt miasta. Znowu znosi coś na podwórko. Niby dzielnica spokojna. A sąsiedzi konfidenci donieśli, że jednak im to przeszkadza. 

Sąsiad mógł wziąć 4 tygodnie urlopu to ogarnąć. Nawet jak zakręcił na ponad dobę wodę w bloku to nikomu to nie przeszkadzało, bo była informacja i każdy wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wykorzystanie całego rocznego urlopu na remont to trochę średnia sytuacja. Mieszkając w bloku trzeba się z takimi utrudnieniami godzić. Ja większość życia mieszkam w bloku, a pracuję zdalnie i no czasem pies zaszczeka, dziecko zapłacze lub sąsiad zacznie wiercić, ale takie sa koszty społeczne mieszkania w bloku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Lucas napisał:

No wykorzystanie całego rocznego urlopu na remont to trochę średnia sytuacja. Mieszkając w bloku trzeba się z takimi utrudnieniami godzić.

No właśnie, mieszkając w bloku trzeba się z takimi utrudnieniami godzić, że jak chcesz zrobić remont kilku pomieszczeń to lepiej wziąć urlop na 4 tygsy niż nakurwiać sąsiadom wiertarą przez 4 miesiące. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Cardi napisał:

No właśnie, mieszkając w bloku trzeba się z takimi utrudnieniami godzić, że jak chcesz zrobić remont kilku pomieszczeń to lepiej wziąć urlop na 4 tygsy niż nakurwiać sąsiadom wiertarą przez 4 miesiące. 

Lepiej dla kogo? Bo chyba nie dla niego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał:

Lepiej dla kogo? Bo chyba nie dla niego?

No zdecydowanie nie lepiej dla niego.

W zeszłym roku jak remontowałem u siebie kwadrat ( w sensie tylko panele kładłem i malowałem ) i poświęciłem na to tylko 9 dni długiego weekendu majowego, to po wszystkim miałem ochotę mocno w łeb się walnąć, że trzeba to było po godzinach robić a na weekend spokojnie jechać i odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Eld napisał:

No zdecydowanie nie lepiej dla niego.

W zeszłym roku jak remontowałem u siebie kwadrat ( w sensie tylko panele kładłem i malowałem ) i poświęciłem na to tylko 9 dni długiego weekendu majowego, to po wszystkim miałem ochotę mocno w łeb się walnąć, że trzeba to było po godzinach robić a na weekend spokojnie jechać i odpocząć.

No widzisz, a ja jak mieszkałem jeszcze z rodzicami to oni najmowali zawsze gościa, który przychodził "po godzinach" remontować nasze mieszkanie, ciągnęło się to tygodniami, męczył ciągły brud, pył, sprzątanie 2x dziennie, ciągły slalom między meblami. Przeniosłem się na swoje, zrobiłem remont w 20 dni na urlopie. Sprzątając na koniec zastanawiałem się jak moi rodzice mogli się tak pi*****ić popołudniami zamiast poświęcić kilka dni i mieć z bani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Cardi napisał:

No widzisz, a ja jak mieszkałem jeszcze z rodzicami to oni najmowali zawsze gościa, który przychodził "po godzinach" remontować nasze mieszkanie, ciągnęło się to tygodniami, męczył ciągły brud, pył, sprzątanie 2x dziennie, ciągły slalom między meblami. Przeniosłem się na swoje, zrobiłem remont w 20 dni na urlopie. Sprzątając na koniec zastanawiałem się jak moi rodzice mogli się tak pi*****ić popołudniami zamiast poświęcić kilka dni i mieć z bani.

tak, lepiej zrobić to za jednym razem, ale nie każdy może sobie pozwolić na wzięcie takiego urlopu. skoro więc nie znasz sytuacji tego człowieka, to nie oceniaj go pod tym kątem ; ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lorak napisał:

tak, lepiej zrobić to za jednym razem, ale nie każdy może sobie pozwolić na wzięcie takiego urlopu. skoro więc nie znasz sytuacji tego człowieka, to nie oceniaj go pod tym kątem ; ]

Nikogo nie oceniłem. Po prostu zadziwia mnie narracja, że @ptak c***, bo konfident, ale sąsiad już nie c***.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Cardi napisał:

No widzisz, a ja jak mieszkałem jeszcze z rodzicami to oni najmowali zawsze gościa, który przychodził "po godzinach" remontować nasze mieszkanie, ciągnęło się to tygodniami, męczył ciągły brud, pył, sprzątanie 2x dziennie, ciągły slalom między meblami. Przeniosłem się na swoje, zrobiłem remont w 20 dni na urlopie. Sprzątając na koniec zastanawiałem się jak moi rodzice mogli się tak pi*****ić popołudniami zamiast poświęcić kilka dni i mieć z bani.

Skoro ludzie lepiej od rządu wiedzą co zrobić z własnymi pieniędzmi, to też wiedzą lepiej od Ciebie co zrobić z własnym czasem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.