Skocz do zawartości

Indiana Pacers 2019/2020


Gość eF.

Indiana Pacers  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Oladipo wróci w swojej najlepszej formie?

  2. 2. Czy zdrowi Pacers są w stanie awansować do ECF?

  3. 3. Jak oceniasz ich potencjał?

  4. 4. Czy Brogdon jest w stanie zagrać sezon na poziomie ASG?

  5. 5. Który z tych graczy zrobi największy progres względem poprzedniego sezonu?

    • Myles Turner
    • Domantas Sabonis
    • Victor Oladipo
      0
    • Malcolm Brogdon
    • TJ Warren


Rekomendowane odpowiedzi

Pacers już w miarę zdrowi i zaczęło to nieźle klikać. Trzeba przyznać, że współpraca Brogdon-Sabonis wygląda wyśmienicie. Praca dwójkowa jest tu praktycznie co akcje i jest to główny filar ataku Pacers. Indiana gra wszystko co się da przez Sabonisa i narazie się to opłaca. Nie podoba mi się trochę jednak fakt, że Myles Turner został trochę zmarginalizowany i ma bardzo małą rolę w ataku. Ja wiem, że Domas jest o wiele lepszy w ofensywie, ale powinni dać Mylesowi troszkę więcej niż te 5-8 rzutów na mecz, bo później jak nie daj bóg zabraknie Sabonisa w którymś meczu, będzie dengregolada i brak pewności siebie u Mylesa. On nie bedzie raczej nigdy 20+ scorerem, ale te 15-17 pkt na mecz może spokojnie dostarczać regularnie jeśli tylko da mu się trochę więcej okazji do rzutów. 

 

Ławka przy pełnym składzie nie wygląda aż tak źle, Bitadze to fajny back-up C już teraz. Aaron Holiday ma przebłyski, McDermott nie jest zły choć mnie irytuje, ale przede wszystkim pochwalić chciałem bardzo mocno justina holidaya oraz McConnella. Ci dwaj panowie grają bardzo mądry basket dając veteran presence praktycznie w każdym meczu. Justin wiadomo, jak zawsze trzyma poziom w obronie i dorzuci jakąś trójkę. Natomiast TJ ostatnio przechodzi samego siebie, ten filmik co wrzucam niżej trochę z dupy zrobiony, włączcie sobie gdzieś od pierwszej minuty i tam zaczyna się McConnell late night show. 

 

Szczerze powiem, że nie wiem jak ten gość mógł być zawsze kozłem ofiarnym i winnym porażek 76ers, on gra piękny dla oczu i mądry basket i ręce składają się same do oklasków w ostatnich kilku spotkaniach. Oprócz tego, ze nie grozi raczej trójką, wg mnie jest to przykład idealnego back-up PG. Jasne, ma swoje braki ale swietnie je przykrywa boiskową inteligencją, sprytem i walecznością przede wszystkim. Btw, Przy pierwszej punktowej akcji TJ-a widać doskonale jak bardzo rywale skupiać muszą się na Sabonisie i jak fajnie można wykorzystać fakt, że każdy już spodziewa sie z automatu extra passa do domantasa po pick and rollu.

Jestem ciekaw jak ułoży sobie s5 McMillan po powrocie dipo. Kto wyleci na ławkę, Warren czy Lamb? Wg mnie Lamb powinien zostać przesunięty na SF, ma pewniejszą trójkę, jest rowniejszy i ma lepszą zbiórkę. W sumie obaj będą fajnymi ofensywnymi liderami ławki, ale jakoś wolałbym Lamba zachować w pierwszej piątce, bo nie gra „w kratkę” i bardziej się przyda jako catch n shooter z rogu po penetracjach Dipo czy Brogdona, lub po extra passie od mocującego się pod koszem w post Sabonisa. 

Terminarz nam sprzyjał co prawda, ale bilans przy tylu urazach naprawdę zacny. Czy jest szansa na HCA w 1szej rundzie w tym roku? Przydałoby się, bedzie łatwiej na pewno z przewagą parkietu wyjść wreszcie z 1-szej rundy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Generalnie mam wrażenie że Pacers są od kilku sezonów bardzo mądrze budowani, bez nerwowych i ryzykownych ruchów. 

Nawet jak tracą ważny element układanki to są w stanie go w miarę sensownie zastąpić (Bojan). 

Na wschodzie co off season są drużyny o których jest głośno i zaraz skaczą oczekiwania a Pacers po cichu robią swoje. 

Moim zdaniem są o zdrowie i formę Dipo żeby solidnie namieszać w tym roku w PO. O ile oczywiście reszta kluczowych zawodników się nie polamie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Aaron Holiday - będą z niego ludzie. W meczu z Heat  zaliczył 17 punktów, 9 asyst i 0 strat!

Już w tym sezonie wyrasta na ważnego zawodnika w rotacji, a jego średnia za trzy wynosi - 41% przy czterech próbach.

Warto obserwować jego rozwój, bo w przyszłości to może być kolejny Holiday, który zrobi karierę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 28.12.2019 o 04:41, eF. napisał:

Aaron Holiday - będą z niego ludzie. W meczu z Heat  zaliczył 17 punktów, 9 asyst i 0 strat!

Już w tym sezonie wyrasta na ważnego zawodnika w rotacji, a jego średnia za trzy wynosi - 41% przy czterech próbach.

Warto obserwować jego rozwój, bo w przyszłości to może być kolejny Holiday, który zrobi karierę.

Za to jego % celności za 2 jest słabiutki - 42%. We wczorajszym meczu z Hawks mocno przyczynił się do porażki. Niestety bardzo widoczny jest brak Brogdona i to już 4 przegrana w ostatnich 5 meczach.

I ciekawostka - Pacers są jedną z lepiej rzucających za 3 drużyn w lidze (4 miejsce - 36,9%) i jednocześnie jedną z najrzadziej to robiących. Tylko Spurs rzucają mniej razy za 3. Coś tu chyba nie gra panie McMillan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

@Gerard

Oj tam, nie grał prawie rok, daj mu czas. Mnie tam cieszy, że w końcu wrócił, bo piękny Victor ma wciąż duży potencjał, i sporo do udowodnienia. Do PO jest jeszcze sporo czasu, więc jak wróci do formy, to Pacers mogą stać się bardzo niewygodnym rywalem. Brogdon - Oladipo(w formie) - Warren - Sabonis - Turner. No nie wygląda to źle. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gerard napisał:

Piękny Viktor 21 min, 9 pkt, 2/8 FG, 2 straty. Ale jak zapytać kibiców Pacers kto wygrał mecz? Oladipo oczywiście... 😉

0/6 za trzy i na 9 sekund do końca rzuca trójkę doprowadzając do dogrywki. swoją drogą w pierwszej kwarcie w pewnym momencie kibice zaczęli wywoływać Oladipo i Nate od razu wstał i kazał Victorowi iść na zmianę. Nie muszę mówić, że Dipo dostał standing ovation.

1 godzinę temu, eF. napisał:

Do PO jest jeszcze sporo czasu, więc jak wróci do formy, to Pacers mogą stać się bardzo niewygodnym rywalem. Brogdon - Oladipo(w formie) - Warren - Sabonis - Turner. No nie wygląda to źle. :)

A na ławce jeszcze Lamb, Holiday 2x, McDermott którzy ładnie będą rozciągać obronę przy wjazdach Dipo. Myślę, że Pacers w najsilniejszym zestawieniu mogą być czarnym koniem w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siur fink, wszystko prawda.

Tylko zawsze będzie mnie to wkurzać: Domas 15/11/5, Warren 25 pkt 10/15 FG, Brogdon prawie trpl/dbl, a VO trafia jedną trójkę i później czytamy w prasie: "Victor Oladipo returns with a bang, lifts Pacers over Bulls".

It ain't right guys, just ain't right...

giphy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Fani Pacers powinni zacząć się niepokoić. Od powrotu Oladipo, Indiana jest 1-5 (4 porażki u siebie). 

Za to Sabonis wygląda tam jak młody bóg. Absolutnie zasłużone ASG w tym sezonie, a będzie coraz lepszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, eF. napisał:

Fani Pacers powinni zacząć się niepokoić. Od powrotu Oladipo, Indiana jest 1-5 (4 porażki u siebie). 

Za to Sabonis wygląda tam jak młody bóg. Absolutnie zasłużone ASG w tym sezonie, a będzie coraz lepszy. 

1-6. Sześć porażek z rzędu.

Nie ma się co oszukiwać - dużo w tym winy Oladipo, który na razie gra piach (35% eFG, ugh!). I już się zaczęły spekulacje (podobnie jak z dwójką Turner-Sabonis), że Brogdon z VO nie mogą grać razem, że się nie dogadują i ogólnie nie pasują do siebie.

Co do Sabonisa to czy jego statystyki nie przypominają ostatnio statsów <baczność> Jokica <spocznij>? Zrobili go centralną postacią w ataku Pacers. Żeby jeszcze tylko blokował więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Temat nie żyje, a w Pacers się dzieje, oj dzieje.

Czy Panowie zdają sobie sprawę, że TJ Warren jest obecnie zapewne najgorętszym nazwiskiem w bańce? Tak jest, TJ Warren. Jego trzy ostatnie występy to - 53 punkty, 20/29 z gry, 9/12 za trzy z Sixers (+ 2 bloki), 34 punkty 14/26 z gry z Wizards (+ 11 zbiórek, 3 przechwyty, 4 bloki!) oraz 32 punkty, 13/17 z gry z Magic (4/5 za trzy, 3 przechwyty). Pacers wygrali wszystkie te mecze, a Warren osiąga średnie na poziomie 40p/5.7r/3.3a/2s/2.3b na skuteczności 71% z gry oraz 61% za trzy.  Za przeproszeniem, co tu się odpierdala? :D 

Chłopak gra na kodach, ale zasłużył na to aby o nim wspomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne nikt nie przegapił jego wyczynów tylko po prostu nie ma tu sympatyków Pacers. On już rok temu bardzo dobrze grał do momentu kontuzji. Wkurzył go Butler i gość wszedł na next level.


Sfojo drogo jaki był kurs na takie występy Tidżeja w bańce ? @Sancho Gimme ur thouthgs boi.

Edytowane przez ttr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ttr napisał:

Zapewne nikt nie przegapił jego wyczynów tylko po prostu nie ma tu sympatyków Pacers. On już rok temu bardzo dobrze grał do momentu kontuzji. Wkurzył go Butler i gość wszedł na next level.


Sfojo drogo jaki był kurs na takie występy Tidżeja w bańce ? @Sancho Gimme ur thouthgs boi.

Czuje się wywołany do tablicy. Są sympatycy Pacers, ale o czym tu pisać ? Indiana od lat ma swoją filozofię, nie pakują się w żadne gwiazdy, i jak nie trafi się jakiś paul George w drafcie to superstara tu nigdy nie będzie. Śmiało można powiedzieć jednak, że to najlepiej zarządzany klub typu „small market” w NBA - od dwudziestu lat regularnie w play offs, (z jakimiś małymi wyjątkami), ale nawet gdy nie awansowali to nie grali nigdy ogonów ligi. Do tego era Paula George, czyli 2xECF, w tym jedna naprawdę zacna seria vs El Heat i chyba 2x2nd round, wcześniej Reggie Miller tez zapewniał PO rok w rok, a mówi się ze słynna ustawka Artesta i SJaxa z  kibicami w Detroit być może zabrała im mistrzostwo, także mówię, jak na ich możliwości jako small market to robią po prostu świetną robotę i temu nikt nie zaprzeczy chyba. 

 

Ta filozofia jest fajna i ją rozumiem, wyszli z założenia ze lepiej być solidniakiem przez dwadzieścia lat, niż szarpać jakieś eksperymenty typu melo + amare, albo dwill + dziadki z celtics, a później przez 10 lat tego żałować - ale ta filozofia sprawia również, że znowu nie ma w tym zespole gościa który pokaże cojones i ich przeciągnie przez pierwszą rundę - dwa lata temu mógłby być tym gościem Oladipo, ale czy on już wrócił do swojego poziomu sprzed kontuzji, ciężko powiedzieć, bo zagrał dopiero kilkanaście meczy. O ile widać że dołożył pull-up a’la Lillard z 10-ciu metrów do arsenału , o tyle nie widzę w nim już tej samej dynamiki co w pamiętnej serii vs Cavs, gdzie naprawdę wymiatał.

Warren to bardzo fajny gość w ataku, ale śmiem twierdzić że w PO jak usiądzie na nim Butler czy ktoś tam z Celtics to już sobie nie pohasa i skończy się na 17-19 ppg na 43% skuteczności. Jest po prostu jeszcze unproven w PO i obym się mylił co do niego, ale, no, wąątpie żeby robił 30ppg w PO.

Brogdon, Turner, bracia Holiday, to wszystko bardzo fajni, solidni systemowi zawodnicy, którzy w dosłownie każdym zespole ligi by się sprawdzili w rotacji na duże minuty - ale żaden z nich nie zrobi niestety w zaciętej końcówce wyniku. Do tego wypadł Sabonis który ma unikatowy skillset i drużyna była coraz bardziej podporządkowywana w ataku pod jego styl gry, więc uważam, że to największa strata jaka mogła nas spotkać. 

 

Także po prostu nie ma się czym podniecać, jak przejdą tą 1st round to możemy się razem poekscytować trochę. A żeby to osiągnąć to Dipo i Warren muszą wejść tu naprawdę na najwyższy level w PO, bo Butler czy liderzy Bostonu bardziej mnie przekonują póki co jako „ go to guys” w play offach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2020 o 10:47, eF. napisał:

Temat nie żyje, a w Pacers się dzieje, oj dzieje.

Czy Panowie zdają sobie sprawę, że TJ Warren jest obecnie zapewne najgorętszym nazwiskiem w bańce? Tak jest, TJ Warren. Jego trzy ostatnie występy to - 53 punkty, 20/29 z gry, 9/12 za trzy z Sixers (+ 2 bloki), 34 punkty 14/26 z gry z Wizards (+ 11 zbiórek, 3 przechwyty, 4 bloki!) oraz 32 punkty, 13/17 z gry z Magic (4/5 za trzy, 3 przechwyty). Pacers wygrali wszystkie te mecze, a Warren osiąga średnie na poziomie 40p/5.7r/3.3a/2s/2.3b na skuteczności 71% z gry oraz 61% za trzy.  Za przeproszeniem, co tu się odpierdala? :D 

Chłopak gra na kodach, ale zasłużył na to aby o nim wspomnieć.

Kto to k**** jest TJ Warren ? Pytam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.