Skocz do zawartości

Lakers '20


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Spokojnie. Te porażki były wliczone w grę. To nie były pogromy, bo byli dość blisko. Poza tym kto w tak długiej serii wyjazdowej w meczu back to back przeciw najlepszej drużynie przeciwnej konferencji wygrywa mecz :) 25%. Może 30% takich meczy się pewnie wygrywa, gdyby ktoś przeanalizował historię ostatnich kilkudziesięciu sezonów. Martwić się równie dobrze mogą Bucks czy Clippers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baki92 napisał:

LeBron wraca na mecz z Clippers? W sumie ciekawie jakby sobie poradzili LAL i LAC bez swoich liderów. 

Clippers rok temu juz byli mocni, bez liderow przewaga Clippers jest na papierze.

A przegrane Jezioranow wyjda na plus w czasie DT. Jakby dalej wygrywali ciagiem byloby zero zmian, a tak chociaz widza, ze musza dolozyc ballhandlera do 2nd unitu i jakiegos strzelca na lawke procz tego dzbana Kuzmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, lucero napisał:

Z czystej ciekawości - co z tym Kuzma macie u siebie. Lakers nie cierpię ale zawsze Wam niezle cyferki chyba przynosi a ciagle jak uda mi się tu wejść jest na niego hejt 

Też mnie to zastanawia.

14 godzin temu, P_M napisał:

poor man's Jamal Crawford

Całkiem nieźle jak na late 1st round pick grający za bańkę rocznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, january napisał:

I ludzi wkurza, że ten bucowaty wafel był untouchable z powodów pozasportowych

Nie ludzi, tylko Januarego, który stworzył sobie tę teorię.

A oferty extension Ingram nie dostał, bo raz, że w ciągu trzech lat w Lakers miał tylko przebłyski dobrej gry, a dwa, że były zapewne obawy o jego zdrowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego mam wrażenie, że to jednie szybciej niż później, najpierw AD grający pomimo problemów, teraz LBJ jakieś bóle pleców i zamiast zamknąć mordę i usiąść to chłop kłapie jak kretyn. Dodatkowo im dalej w las meczu to chłop gra gorzej, apogeum osiągając w Q4 nie znając pojęcia słowa bronić. Ponadto bilans natrzaskany na chama na lamusach też za dobrze nie wróży. GM ma jeszcze sporo roboty, bo póki co ten zespół to sprawia, że mokro mają jedynie w ESPN i to nie ze strachu tylko z podniecenia kolosem na glinianych nogach

 Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, january said:

Ogólnie typ jest takim klopsem do zbierania garbage points wypracowanych przez Brona w ofensywie.

całkiem przyzwoicie wyglądał wczoraj bez Lebrona jak nie miał mu kto kreował, w końcu wyglądał jakby wiedział po co jest na tym parkiecie i przypomniał sobie jak się atakuje.

 I ludzi wkurza, że ten bucowaty wafel był untouchable z powodów pozasportowych, bo po tym jak słabo Pels traktowali Ingrama (spuszczanie się nad wielkim potencjałem duetu Ball-Holiday, brak oferty extension dla BI) ciężko wyrzucić z głowy myśl, że można było utrzymać BI kosztem lizodupa Kuzmy.

serio dalej w to wierzysz ?  :)  jeżeli cokolwiek powodowało, że Lakers mieli opcję BI albo Kuzma (chociaż w to nie wierzę) to nie kwestie tego komu Kuzma robi dobrze, ale ewentualnie kontrakt, ale tak czy inaczej to najprawdopodobniej bujda i jakikolwiek pakiet zaczynał się od BI i Lonzo, a Kuzma, Hart, picki to już były detale, które podlegały negocjacjom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jendras napisał:

Jak tu zdefiniowano "good teams"?

80%, że po netrtg, ale nie mam pewności, bo to nie moje a Lakers widziałem tylko kilka razy, więc lekkie przemyślenie, ale taki podział dla D jest stosowany jak w synergy poor bad average good elite

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, polishllama69 napisał:

dlaczego mam wrażenie, że to jednie szybciej niż później, najpierw AD grający pomimo problemów, teraz LBJ jakieś bóle pleców i zamiast zamknąć mordę i usiąść to chłop kłapie jak kretyn. Dodatkowo im dalej w las meczu to chłop gra gorzej, apogeum osiągając w Q4 nie znając pojęcia słowa bronić. Ponadto bilans natrzaskany na chama na lamusach też za dobrze nie wróży. GM ma jeszcze sporo roboty, bo póki co ten zespół to sprawia, że mokro mają jedynie w ESPN i to nie ze strachu tylko z podniecenia kolosem na glinianych nogach

 Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Jak tu zdefiniowano "good teams"?

Bo jeśli mowa o drużynach z bilansem powyżej 50% wygranych, to Lakers mają 8-6, a poziom trudności terminarza (za B-R.com) w środku stawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, january napisał:

Nie chce mi się szukać Jendras, ale naprawdę tam miałeś ileś sources przy negocjacjach, że Lakers robią wszystko by jednocześnie zatrzymać Kuzmę, chyba sam pamiętasz.

Nie, nie miałeś "ileś tam sources". Miałeś jeden artykuł z Timesa - czyli źródło Lakersowe - które zapewne miało sprzedać fakt zatrzymania Kuzmy jako jakiś sukces negocjacyjny, podczas gdy Pelicans dostali praktycznie wszystko co chcieli.

Gdyby Pelicans woleli Kuzmę od np. Balla, to dostaliby Kuzmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, january said:

1 raz w sezonie? Może ktoś go kupi :D ?

Jako rookie bez LeBrona radził sobie przyzwoicie więc uzaleznianie jego dyspozycji od osoby LeBrona jest słabe jak dla mnie. 

Masz w ogóle dość specyficzny styl, że albo kogoś uwielbiasz bezgranicznie nie dostrzegając wtedy wad albo wręcz odwrotnie jedziesz jak burza sumę, po co? Nie wszystkim jest czarne albo białe są też odcienie szarości. Kuzma jest jaki jest, jak na numer z jakim go wybrali i kasę jaka dostaje jestem z niego jak najbardziej zadowolony, żeby dostał coś więcej długoterminowe musi też więcej pokazać. 

Na razie po kontuzjach próbuje wrócić do gry,  pewnego poziomu wydaje się, że nie przeskoczy zwłaszcza defensywnie, ale w ataku jasna rola w drużynie i oby zdrowie powinny wystarczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2019 o 14:04, january napisał:

New York Times to źródło Lakersowe?, no no coś nowego... Odwrotnie niż piszesz, to ta kretynka (po tekstach o tym, jak to gwizdanie w NO na Davisa będzie rasizmem, ciężko inaczej ją nazywać) Shelbourne pisała, że Lakers wolą zatrzymać Kuzmę, ale są w stanie jak coś mieszać.

NY Times jako źródło? Serio?

Osobiście nie widziałem żadnej informacji, że Kuzma jest nietykalny. Że Lakers go cenią? Oczywiście, ale nietykalny? Za Davisa? Nah. Nie w tej rzeczywistości. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie frajerska ta dzisiejsza porażka z Clippers, bo Lakers mając 15 punktów przewagi w 3 kwarcie nie mieli prawa tego wypuścić. Nie rozumiem dlaczego Vogel nie zdecydował się na wzięcie czasu przy stanie -3 i 20 sekundach do końca, ale tą idiotyczną decyzją spowodował, że James wziął akcję na siebie i zapędzając się do rogu musiał rzucać z fatalnej pozycji. Gdyby to Lakers gonili wynik, to przyjąłbym, że trener nie chciał psuć dobrze działającej maszyny, ale na prowadzeniu byli Clippers, którzy w końcówce w obronie postawili naprawdę trudne warunki. Przy tak tragicznej skuteczności zza łuku aż prosiło się o to, żeby przy topornej i statycznej ofensywie rozpisać jakąś nieszablonową zagrywkę i wyprowadzić strzelca na pozycję. Można było ratować się Cookiem czy Danielsem, ale nie... lepiej było patrzeć jak przez 15 sekund zespół nie jest w stanie wykreować sobie rzutu... Może niepotrzebnie się czepiam, ale odstawienie podobnej akcji w PO to byłby kryminał.

Osobny akapit należy się sędziom, którzy byli dzisiaj fatalni i dawno nie widziałem aż takiej niekonsekwencji i braku logiki jeśli chodzi o gwizdki w obie strony. Ruchoma zasłona Howarda przy rzucie Jamesa? Bez faulu. Lekkie dotknięcie Lou Williamsa przez Davisa, nie mające wpływu na akcję? Faul. Green w obronie trafia w rękę Leonarda? Faul. Davis w następnej akcji po rzucie dostaje w rękę? Brak faulu. Do tego oczywiste kroki LeBrona, które zostały niezauważone i mamy podsumowanie 4 kwarty w wykonaniu pasiaków. Dodam, że aptekarskich gwizdków na Howardzie też trochę nie kminię, ale okej... Delikatność teraz w cenie...

Indywidualnie propsy dla Leonarda, bo w przeciwieństwie do George'a stawił się dzisiaj na mecz i razem z Beverleyem wyrwali to zwycięstwo w końcówce świetną obroną i inteligencją Kawhia w ataku. Ogólnie szacunek dla Clippers za determinację i walkę na deskach w ostatnich akcjach meczu, bo zaryzykowali z niskim lineupem i tylko agresją mogli zredukować przewagę wzrostu Lakers. W Jezioranach na mecz nie dojechali z kolei liderzy, więc wyróżnić należy świetnie radzącego sobie na deskach Howarda, wreszcie skutecznego Kuzmę i mającego naprawdę dobry okres KCP. Tak czy siak smutne, że kolejny raz po meczu chwalić można tylko zadaniowców, którzy na swoich barkach takich spotkań o stawkę/prestiż nie uciągną.

 

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak frajerzy Lakers zagrali, a z taka skutecznoscia za 3 to moga juz w 1 rundzie byc na rybach.

Ja wiem, ze to overreaction, ale kurde. Wymian za bardzo nie maja jak zrobic,bo albo musieliby oddac Greena czy Howarda (i nic nie dostana ciekawego), albo zostana z tym co maja a to nie zbyt nastraja.

O sedziach to sie nie wypowiem. To byl kosmos. 

I co? Bilans leci, terminarz najblizszy jeszcze moze im dodac z 2 przegrane, a im wglab sezonu tym blizej 4 seedu anizeli 1. Ani odpoczynek Jamesa i AD nie wchodzi w gre przy czyms takim albo... Nie ciekawie to wyglada. 

No i znow. Jak oni potrafia gonic wynik z leszczami to dzisiaj to byl pokaz. Wkurwiony jestem. Noc zerwana i taki blamaz. Ehhh

 

Edytowane przez KeepItDirty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zmienił(a) tytuł na Kobe nie żyje
  • Eld podpiął/eła i odpiął/ęła ten temat
  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.