Lakers '20

[Gość StaryFan]

2 godziny temu, dannygd napisał:

Ale chyba gwiazdy/najlepszego gracza ligi chyba masz inne wymagania niż od Nunna, Herro, Duncana czy Adebayo... 

Oczywiście. Że nie będzie miał 7 strat w połowie Q2. Co ma wiek do rozkojarzenia? Błąd, to błąd.

[Pozioma]

Przez chwilę przez myśl przeszła mi kolejna wymiana z Pelicans, Kuzma - Redick, niestety salary mocno się nie zgadza, a Lakers w zasadzie poza Kuzmą nie mają nikogo do oddania. Nawet nie jestem przekonany do oddania KCP bo w tym sezonie pozostawia naprawdę wiele serca na parkiecie i co było raczej nie do pomyślenia, że Pope, Rondo i Howard będą pozytywnymi postaciami. Na ten moment nawet kontuzja jakiegokolwiek gracza nie powoduje, że zespół ma dziurę, za LBJ/AD wchodzi Kuzma i jakoś to mimo wszystko wygląda, za McGee wchodzi Howard i w sumie jest nawet lepiej, za AB czy DG wchodzi KCP i nie widać wielkiej różnicy. mega zbilansowany zespół, praktycznie wszystko do siebie pasuje i nie ma mowy o jakiś zgrzytach, jeśli Dwight nie przypomni sobie, że kilka sezonów temu był gwiazdą to nie ma żadnego punktu na horyzoncie, który mógłby zepsuć ten sezon.

[dannygd]

7 minut temu, StaryFan napisał:

Co ma wiek do rozkojarzenia? Błąd, to błąd.

Wiek ma do doświadczenia na boisku i lepszego radzenia sobie pod presją obrony, a moja wypowiedź była w tę stronę nakierowana. Błędy młodych i niedoświadczonych graczy są normą i mnie nie dziwią, 7 TO LBJ w 1 połowie - wręcz przeciwnie.

[Pozioma]

2 minuty temu, dannygd napisał:

Wiek ma do doświadczenia na boisku i lepszego radzenia sobie pod presją obrony, a moja wypowiedź była w tę stronę nakierowana. Błędy młodych i niedoświadczonych graczy są normą i mnie nie dziwią, 7 TO LBJ w 1 połowie - wręcz przeciwnie.

Ale to tylko jedna połowa jednego meczu, LBJ do tej pory miał fajny stosunek strat do asyst i ogólnie do usage, poza tym w drugiej połowie to była już tylko jedna strata więc można wybaczyć tą niechlujność. 

[dannygd]

@Pozioma zerknij w jakim kontekście są te odpowiedzi, bo nie rozmawiamy o tym czy można LBJ coś wybaczyć czy nie, tylko, że Lakers przyparci defensywnie wyglądają poniekąd tak, jak @ely3 opisał Heat w 2 połowie. 

[Pozioma]

17 minut temu, dannygd napisał:

@Pozioma zerknij w jakim kontekście są te odpowiedzi, bo nie rozmawiamy o tym czy można LBJ coś wybaczyć czy nie, tylko, że Lakers przyparci defensywnie wyglądają poniekąd tak, jak @ely3 opisał Heat w 2 połowie. 

To, że z Winslowem byliby bardziej niewygodni dla Lakers to jedno,, drugie to jednak fakt, że oba te starcia przegrali i kolejne będzie najprawdopodobniej w następnym sezonie.

[Zdzich]

Godzinę temu, Pozioma napisał:

mega zbilansowany zespół

Cała ta gra oprócz mega gry LeBrona i zmuszaniu przez LBJ do gry na najwyższym poziomie Davisa to polega na chimerycznym Greenie, kilku przeciętnych rolesach jak Bradley, KCP czy Caruso oraz na odrzutach, które mają problemy z głowami, czyli McGee, Howard czy Rondo. Wyglądają lepiej niż przypuszczano. Ale to dopiero grudzień. Zobaczymy czy tak samo dobrze będą wyglądać w marcu. Mam podejrzenia, że niestety nie.

[ely3]

W sumie już na żywo wydawało mi się ,że Davis faulował Butlera przy rzucie za 3 ale L2M pokazuje ,że w ostatnich 2 minutach sędziowie nie gwizdnęli ofensa Greenowi. potem Le Bron faulował poza grą Butlera a na końcu Davis faulował Butlera.

Pewnie teraz zacznie się dyskusja o tym czy sędziowie pomagają czy nie pomagają LAkers - Taka już natura ligi

[Van]

1 godzinę temu, Zdzich napisał:

.Ale to dopiero grudzień. Zobaczymy czy tak samo dobrze będą wyglądać w marcu. Mam podejrzenia, że niestety nie.

A w marcu będzie jak coś można napisać, że zobaczymy czy tak samo dobrze będą wyglądać w maju... 

Jasne, że ostatecznie wyniki są uzależnione od gry dwóch gości, ale na szczęście obydwaj grają TOP5 w lidze i jka będą zdrowi nie powinno sie to zmienić. 

W tych wszystkich komentarzach na temat Lakers czy to pozytywnych czy sceptycznych skupiając się na poszczególnych nazwiskach trochę zapomina się o tym,  że przecież oni jako kolektyw z czasem powinni być tylko lepsi bo to przecież nie jest zespół, którego trzon gra ze sobą dłuższy czas, ale oni się ciągle pewnie uczą siebie nawzajem po jednej i drugiej stronie parkietu. Jak by to nie brzmiało o zespole mającym tak imponujący bilans ja tam widzę wciąż sporo miejsca na poprawę. 

[BMF]

Lakers są uzależnieni od LeBrona, ale jeżeli LeBron ma jeszcze w sobie kolejny playoffowy run gdzie podnosi poziom półkę wyżej to te 6-8 minut bez niego w playoffach nie będą dużym problemem. 

Tak sobie myślę: 

- Cavs w latach 16-17 wygrali 57 i 51 meczów, ale LeBron w playoffach podnosił poziom półkę wyżej, więc to był w playoffach dużo lepszy team niż w regularze, o 2018 roku nie wspominając.

- teraz Lakers mają 23-3, pomimo tego, że LeBron gra z grubsza to, co w sezonach '16 i '17 w Cavaliers (w sezonie 14-15 był słabszy).

Niby dalej mam Clippers na #1 w playoffach, ale ciekawe gdzie leży upside Lakers jeżeli LeBron ma w nogach jeszcze jeden playoffowy run ze swojego prime, bo jak tak, to Lakers powinni być znacznie lepsi niż w regularze. Czy ma, nie wiem, mam mieszane uczucia.  

Edytowane 15 Grudnia 2019 przez BMF

[Jendras]

Lakers coraz lepiej radzą sobie bez LeBrona na parkiecie. Ostatnie 10 meczów mają netrtg 6, kiedy James siedzi. Tutaj bardziej bym się martwił, czy będą w stanie ukryć w obronie Rondo w play-off.

[Mich@lik]

To tylko kwestia czasu aż zaczną sobie radzić bez LBJ. Sam AD powoli da radę. Ciągle ktoś wypada a jest nadmiar dobrze. Tu chodzi tylko o zdrowie i kondycje. Wzmocnienie ławki mile widziane zawsze. Do tego pewnie dojdzie jakiś Wade czy inny emeryt i można czekać na maj.

[Gość StaryFan]

2 godziny temu, BMF napisał:

Lakers są uzależnieni od LeBrona, ale jeżeli LeBron ma jeszcze w sobie kolejny playoffowy run gdzie podnosi poziom półkę wyżej to te 6-8 minut bez niego w playoffach nie będą dużym problemem. 

Czy ma, nie wiem, mam mieszane uczucia.  

Wszystkie zespoły uzależniały się od Brona. Dlaczego miałby nie mieć?

30 minut temu, Jendras napisał:

Lakers coraz lepiej radzą sobie bez LeBrona na parkiecie. Ostatnie 10 meczów mają netrtg 6, kiedy James siedzi. Tutaj bardziej bym się martwił, czy będą w stanie ukryć w obronie Rondo w play-off.

Rondo może w PO nie powąchać parkietu, jakieś ruchy raczej będą. MG w końcu przestaną się wygłupiać i zwolnią AI. Nie robi się w tej lidze takich rzeczy uznanym weteranom.

[Zdzich]

2 godziny temu, StaryFan napisał:

Nie robi się w tej lidze takich rzeczy uznanym weteranom.

To niech ten uznany weteran najpierw zostawi na stole swoją kasę

[Jendras]

13 godzin temu, StaryFan napisał:

Rondo może w PO nie powąchać parkietu, jakieś ruchy raczej będą. MG w końcu przestaną się wygłupiać i zwolnią AI. Nie robi się w tej lidze takich rzeczy uznanym weteranom.

Wątpię. Rondo ma za mocną pozycję w szatni. A Iggy IMO poleci gdzieś w końcu w wymianie. 

[Gość StaryFan]

10 godzin temu, Zdzich napisał:

To niech ten uznany weteran najpierw zostawi na stole swoją kasę

Masz potwierdzone informacje, że nie chce zostawić? Na chwilę obecną narracja jest taka, że MG oczekuje podwójnego zwrotu za przejęcie tego kontraktu.

Podwójny asset za przejęcie i oddanie tej samej umowy zdarza się w NBA bardzo rzadko.

27 minut temu, Jendras napisał:

Wątpię. Rondo ma za mocną pozycję w szatni. A Iggy IMO poleci gdzieś w końcu w wymianie. 

Pozycja w szatni nie da mu minut w PO, tym bardziej, że szykuje się powoli do roli asystenta. Nie sądzę aby szatnia wolała przegrać serię, byleby RR brał w tym udział.

Oddałbyś pick za 5 miesięcy AI? bo Janka Ściany raczej nie wezmą.

Edytowane 16 Grudnia 2019 przez StaryFan

[Jendras]

9 minut temu, StaryFan napisał:

Pozycja w szatni nie da mu minut w PO, tym bardziej, że szykuje się powoli do roli asystenta. Nie sądzę aby szatnia wolała przegrać serię, byleby RR brał w tym udział.

Już mu daje.  Lakers będą potrzebować drugiego ballhandlera w play-off, a nie będą ryzykować chemii dla jakiegoś marginalnego upgrade'u. Musiałaby się trafić naprawdę dobra okazja na rynku, żeby Rondo wylądował na ławie. 

Cytat

Oddałbyś pick za 5 miesięcy AI? bo Janka Ściany raczej nie wezmą.

Ktoś rzuci chociaż jakiegoś 2nd roundera. 

[Gość StaryFan]

5 minut temu, Jendras napisał:

Już mu daje.  Lakers będą potrzebować drugiego ballhandlera w play-off, a nie będą ryzykować chemii dla jakiegoś marginalnego upgrade'u. Musiałaby się trafić naprawdę dobra okazja na rynku, żeby Rondo wylądował na ławie. 

Ktoś rzuci chociaż jakiegoś 2nd roundera. 

"Już" nie jesteśmy w PO

2 rd rzuciliby i LAL, ale musisz jeszcze przejąc umowę i dograć deal, a tutaj poza Mavericks może być ciężko.

[Mirwir]

1 godzinę temu, StaryFan napisał:

Masz potwierdzone informacje, że nie chce zostawić? Na chwilę obecną narracja jest taka, że MG oczekuje podwójnego zwrotu za przejęcie tego kontraktu.

We wrześniu Andre się wypowiadał.

Cytat

 

There has been talk of a buyout deal with the Grizzlies. There also have been reports that Memphis does not plan to go that route. Asked if a buyout still is possible, Iguodala neither confirms nor denies the likelihood. Rather, he states his position on the matter.

“At this point, the only buyout that makes sense -- if I’m speaking on someone else’s behalf, thinking as an agent -- is you don’t leave money on the table,” he says. “Especially in this league. Because you’ll never get it back, no matter what people say. Negotiations are a tactic, so you’ve got to be careful how you approach it, or how you verbalize what you would do going forward. But you can’t leave anything on the table.”

 

 

[memento1984]

16 godzin temu, Zdzich napisał:

To niech ten uznany weteran najpierw zostawi na stole swoją kasę

w punkt! 

 

 

 

 

4 godziny temu, Mirwir napisał:

We wrześniu Andre się wypowiadał.

Panie daj pan 10 baniek bo chlop chce sobie pograc z Lebronem w sloncu Kalifornii.

Cavs musieli oddac obwarowany 1st za takiego Korvera - tutaj chyba mozna cos zlozyc wokol KCP i picku?

a nie, chyba - widze ze w koncu KCP wzial team friendly za osemaka - to by trzeba dorzucic jeszcze Kuzme 4 razy. smutek