Skocz do zawartości

Lakers '20


matek

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, january napisał:

I zaniżoną przez dwa blowouty (no powiedzmy półtora, z tym Jazz).

Mówimy o lidze, gdzie już o gwiazdy się dba i taki Kawhi grywa 30mpg, a blisko 35y LJ grający w tym sezonie two-way zapieprza 35min.

Oby wytrzymał.

Blowouty to przecież powinna być norma dla drużyn z czołówki tabeli, nie nazwałbym tego zaniżaniem. Przed meczem z Dallas LeBron miał bodaj 32 minuty średnio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, january napisał:

Mówimy o lidze, gdzie już o gwiazdy się dba i taki Kawhi grywa 30mpg, a blisko 35y LJ grający w tym sezonie two-way zapieprza 35min.

Oby wytrzymał.

Zgoda, ale pamiętajmy że Kawhi jest ze szkła, tak samo zresztą jak Paul George. Bardziej bałbym się o AD, który nigdy nie zagrał pełnego sezonu przecież, nieważne od obciążeń MPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jendras napisał:

Lakers mają w tej chwili najlepszą obronę w lidze i właśnie wygrali dwa trudne wyjazdowe mecze, w których trafili 15 z 56 trójek.

Duet Davis-Howard w ciągu 63 minut na parkiecie robi OFFRTG 121,5 i DEFRTG 77,9. 😮

Tak, tylko że Tyson jest jednak kilka lat starszy i paliwa starczyło mu w sumie na miesiąc, a Howard wygląda jakby dopiero odzyskiwał formę. 

Tyson nie mial Davisa u boku. Howardowi jest latwiej i odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontuzja Cuza i związane z tym przyjście Howarda może dać Lakers dużo dobrego, jestem pod wrażeniem gościa. Na bank jest mu też dużo łatwiej, jak ma obok LeBrona i Davisa. Skupia się na tym, co ma robić. Pokory chyba też nabrał. Nie wyobrażam sobie, żeby w jego miejscu był Gortat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Eld napisał:

Tak. Jasne.

A Rydzyk dostał Maybachy od bezdomnego.

No. Tyle, że nie Maybachy. Facet wygrał w totka i dał duże "co łaska". Wcześniej małżonka policjantka, razem z polic gachem kopnęli go w du.ę z jego własnego domu.

Też bym dał (na wszelki wypadek). Także bezdomny się zgadza, samochody też, Maybachy nie. Tak poza tym, to było hoho lat do tyłu. Dyrektor święty raczej nie jest (nie czuję się upoważniony do oceny świętości/lub jej braku), ale robienie sobie jaj przez Vegę i całą resztę, z tego akurat przypadku jest przegięciem.

 

LAL zrobili zaciąg strzelców i... za 3 dobrze rzuca DG, całkiem znośnie AB, a cała reszta miota kamieniami na 20 parę %. Jeżeli nie ogarną tematu, to ich obecność na parkiecie straci rację bytu (znaczy strzelców).

Darren Collison podobno rozważa wznowienie kariery. Co mu po działalności kaznodziejskiej, jak w USA ludzie w totka nie grają.

Gdyby dołożyli Darrena i Andre, no to bardzo poważnie można byłoby myśleć o zlaniu całej NBA.

 

Niestety obowiązki nie pozwalają na oglądanie wszystkich spotkań, stąd mam pytanie.

LAL ma minusowy Differential w OREB, rozumiem, że Vogel postawił na powrót do obrony, kosztem zbiórki ofensywnej (w niektórych przypadkach), czy tylko tak to wygląda? Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że nie będą kozacko zbierać. W blokach jest przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy 6'te zwycięstwo z rzędu!

Tak jak pisali poprzednicy Lakers mają jedno z najmocniejszych/najmocniejsze wejście w ten sezon i wiem, że na tym nie poprzestaną. Powiem szczerze, że kiedy oglądam każdy kolejny mecz LAL to dosłownie każda udana akcja bawi i cieszy jak nigdy. Dobre 6-7 lat nic takiego nie czułem i w końcu wróciło!

Duma z własnej drużyny której kibicuje się od dziecka po tak długim okresie stagnacji jest niesamowita. Do LA w końcu zawitała profesjonalna koszykówka i to w podwójnej porcji więc zapowiada się naprawdę ciekawy sezon i nareszcie urozmaicone o nowe drużyny i starcia Playoffs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ignem-feram napisał:

Ostudzę narastającą euforię. Mamy ledwie pierwszą połowę listopada. Do końca jeszcze 75 spotkań, zdarzyć się może wszystko. Na dziś Suns są w p-o, a nie ma tam Portland. Spokojnie z tymi podskokami radości. 

Oczywiście, że tak. To jest przecież sport i gra się do samego końca a tym bardziej w NBA która jest bardzo nieprzewidywalna.

Z drugiej jednak strony z punktu widzenia fana wiem, że zdajesz sobie sprawę ile powrót Lakers do PO musi dla fanów Jeziorowców znaczyć. Trudno ukrywać zadowolenie i euforię. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, ale ja mam dalej wątpliwości. Bo tu potrzeba TD od LBJ i cudu w 4  kwarcie, żeby wygrać z beznadziejnymi Bulls.   

Idzie to w fajnym kierunku, ale czekam na to aż wykreujęe się ktoś 3ci, kto stale będzie gwarantował dobre granie i trochę to pociągnie, bo na razie są to pojedyncze wstrzały, raz Green raz Howard raz KCP. Momentami to wygląda, że pozostali wskoczyli na garb Lebronowi i Davisowi i chcą się tak wieźć.

Edytowane przez Krzemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zmienił(a) tytuł na Kobe nie żyje
  • Eld podpiął/eła i odpiął/ęła ten temat
  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.