Skocz do zawartości

Chicago Bulls 19/20


mycek

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, dapunk20 napisał:

Jim Boylen said Lauri Markkanen is fighting through a sore oblique and has been dealing with it for 2 weeks. Yesterday was first time team disclosed it.

Warto dodać że ten wpis pokazał się ponad tydzień temu :)

@BullsFaN zastanawiam się jak to możliwe żeby najlepszego gracza zespołu (Carter) chcieć posadzić na ławkę 🤔

@polishllama69 twierdziłeś że kornet dobrze broni i jest zagrożeniem zza łuku. Tymczasem w D ciężko o gorszego centra w lidze

Mniejsza o to

Gafford dziś zniszczył system i jeśli nie chcesz oglądać Bulls to zlap sobie chociaz highlighty Daniela z tego meczu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, josephnba napisał:

 

@BullsFaN zastanawiam się jak to możliwe żeby najlepszego gracza zespołu (Carter) chcieć posadzić na ławkę 🤔

 

* w tym meczu, bo jasno było napisane, że mowa o spotkaniu z BUCKS!

 

Pasuje?

Edytowane przez BullsFaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, josephnba napisał:

twierdziłeś że kornet dobrze broni i jest zagrożeniem zza łuku. Tymczasem w D ciężko o gorszego centra w lidze

w perimeter D znalazł bym kilku bez problemu, Nets mają fajny kontent pod tym względem

natomiast w NORMALNYM systemie gość odpowiada za interior D, stoi pod dziurą, zastawia deskę i czeka na czapę (jedno z niewielu praktycznych zastosowań użytych przez Fizdale'a), ale Boylen wynalazł jakiś kretynizm i trzeba na białego zwalić ....

nie kumam podjarki wpi****lem -15 od Bucks, ale może ja dziwny jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie wynikało ale oczywiście dla mnie luz

1 minutę temu, polishllama69 napisał:

w perimeter D znalazł bym kilku bez problemu, Nets mają fajny kontent pod tym względem

natomiast w NORMALNYM systemie gość odpowiada za interior D, stoi pod dziurą, zastawia deskę i czeka na czapę (jedno z niewielu praktycznych zastosowań użytych przez Fizdale'a), ale Boylen wynalazł jakiś kretynizm i trzeba na białego zwalić ....

nie kumam podjarki wpi****lem -15 od Bucks, ale może ja dziwny jestem

Nie kumasz bo nie widziałeś meczu 

Bulls przez trzy kwarty byli rownorzednym rywalem i długo nicka gonili, do tego defensywa była na dużo wyższym poziomie niż jeszcze kilka dni temu. Każdy praktycznie dał coś z siebie, no może poza laurim i lavinem

Problem zaczął się w czwartej kwarcie kiedy Bulls przestali trafiać dosłownie wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@josephnba

Dzisiaj mecz prawdy, czyli tak tam mecz 'outsiderów'. Kto bardziej sp**rdoli sobie sezon, Bulls czy Pistons? 

Co by nie mówić, to Pistons (tu kontuzje) i Bulls (tu łysy) grają poniżej oczekiwań. Ps. Markkanen to mnie szczerze boli, bo wierzyłem w gościa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten mecz to chyba jutro jednak, a co do Markkanena, to ja nie ogarniam...

Gość przyszedł do ligi, mając lat 19, a grał jakby miał 25...

...minęły trzy lata...

...i gość gra, jakby miał 42, albo 16.

Dodatkowo po pracy chyba cała jego rodzina, znajomi, pies i szafka nocna mówią mu, jaki jest beznadziejny, brzydki, niepotrzebny, gópi, jak bardzo brzydko pachnie mu z ust i jak małego ma fiutka. Ale to tylko po pracy, bo za to w pracy (na parkiecie i treningach), to wszyscy koledzy, przeciwnicy, trenerzy, sędziowie, kibice, dziennikarze, Benny The Bull i noworodki na trybunach mówią mu dokładnie to samo. Innego wytłumaczenia przemiany z nadziei na hybrydę Dirka z Porzingisem w krzyżówkę Joe Kline'a, Jona Koncaka i Jannero Pargo nie potrafię znaleźć.

Z partyjnym pozrdowieniem... 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem 3 mecze Chicago w tym sezonie i tak jak piszecie, Lauri wygląda strasznie kiepsko i coraz bardziej martwi/denerwuje jego dyspozycja. W mojej ocenie (co już zasugerował@BullsFaN), ewidentnie za bardzo przypakował tego lata i organizm nie był na to przygotowany. Jego rzut zamiast wyglądać lepiej, wygląda marnie. Chłopak, może jest silniejszy, ale niestety bardzo sztywny, powolny, mniej skoordynowany. Krótko mówiąc, symptomy wydają się być z godne z postawioną tezą. Teraz chłopak potrzebuje czasu, by na nowo wypracować pewne automatyzmy związane z rzutem, a nowe, pewnie słabsze zakresy ruchu mogą utrudniać ten proces. Lauri przekombinował w offseason i teraz cierpi. Zobaczymy z czasem, czy wróci chociaż do starego poziomu, nie mówiąc na razie o progresie względem poprzednich sezonów. 

Na innym biegunie jest Wendell Carter Jr. Chłopaka naprawdę z przyjemnością się ogląda. Jego wyczucie w walce na tablicach jest naprawdę imponujące. 9 zbiórek w ataku vs Nets, robi wrażenie. Ma chłopak instynkt. Do tego wysoki sufit, bo ile jeszcze może poprawić. No właśnie i tu można się zastanawiać w jakim kierunku pójdzie jego rozwój. Jednak kibicuję mu mocno. 

8 godzin temu, BullsFaN napisał:

Tak jak pisałem Gafford jest dla mnie starterem w aktualnym rosterze Byków i nic się nie zmieniło w tej kwestii od momentu wyboru. Wspominany WCJ jak sam twierdzi lepiej się czuje w roli PF

 

9 godzin temu, josephnba napisał:

Może pare lat temu kiedy wszyscy nie zapierdalali jak głupi po łuku, ale teraz piątka z Carterem i Gaffordem niestety nie miałaby szans

Idealna odpowiedź na post wyżej. W tym momencie nie ma szans na grę tych obu panów razem, no chyba, że WCJ zacznie rzucać z dalszych pozycji od kosza, ale na rozwój w tym aspekcie zdecydowanie potrzeba czasu. Jedyny plus to obrona pomalowanego, no to by super wyglądało. Jednak takie rozważania, wrzucenie Gafforda do s5 i granie WCJ na pf, tylko pokazują, jak źle jest w tym momencie z Markkanenem. 

Na koniec krótko na temat Lavine. Dla mnie super 6th man, główna postać drugiego planu, energizer z ławki, ale nie lider s5, a na takiego kreują go w Bulls. Niestety. 

 

pzdr fani Bulls

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem wczoraj

Chris Dunn

Nie wiem jak wy, ale ja w tej chwili rozgrzeszam go za zeszłoroczną zapaść. Chłopak w każdym meczu zostawia serce na parkiecie i obok Cartera jest kolejnym solidnym i pozytywnie zaskakującym graczem. Jego defensywa na niskich (i chwilami na giannisie 😮) to topka ligi w tej chwili

Jezu żeby on jeszcze zaczął być bardziej agresywny w ataku bo przecież rzut jako taki ma, arlertyczny jest, zasięg też całkiem przyzwoity

Sato gra fajnie ale w tej chwili gorzej od Dunna, Wite jest zbyt zielony i trochę szalony. Dunn za to robi robotę i wg mnie piątka do powrotu Otto powinna wyglądać tak

Dunn zach sato chandler Carter 

 

Chłopak po prostu zasługuje a Lauri powinien odpocząć od presji z którą sobie ewidentnie nie radzi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie to, że Tomas Satoransky tak mało miłości kibiców Bulls otrzymuj, gość bardzo dobrze dyryguje tym zestawem i pomaga wszystkim (oprócz kastrata ofensywnego Harrisona - próbka do wyrzucenia) osiągać wyższe wyniki efektywności rzutowej i prawie wszystkim pomaga osiągnąć wyższą wydajność ataku z nim na placu (poza ZLV, Lauri i White). Mocno jego wartość definiuje też WCJ, ponieważ jego umiejętności gry jako big-mana rollującego i atakującego deskę w celu putbacków są dobrze egzekwowane (Wendell ma +4% at rim z Sato na boisku). Moim zdaniem po powrocie Otto Boylen powinien postawić na dwa trzony line-upów - Sato OPJ WCJ oraz ZLV Tadzio Laurii je odpowiednio obudować oraz próbować maksymalizować grę S5 razem, bo ten line-up im najlepiej chodzi

Zastanawia mnie ta podjarka Gaffordem, bo w obronie to zespół z nim ma podobne wyniki jak z tak hejtowanym Lucky-Luke'em, ale dam mu kredyt zaufania i wyrobienia próby i wtedy z chęcią będę strzelać 

image.png.eb3d6ab92e3446ec118999392b9449e8.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jednak obejrzeć mecz i nie robić porównań po pierwszym meczu, gdzie gafford dostał wreszcie jakieś minuty

Kornet jest zerem i obok felka powinni go na stałe przyspawać do ławki albo wysłać do windycity Bulls 

Klątwa #2

Jest mało atletyczny, wolny i nijaki

 

 

Co do sato

Chłopaka lubię ale dupy mi nie urywa

Robi sporo dobrych rzeczy, ale jakoś za mało tego wszystkiego

Liczyłem na jego lepszą produkcję jako dostarczyciela punktow. Kto wie, może po ms chłopak miał za mało odpoczynku. Jest solidny i dobrze się go ogląda, ale to 6th man, a w Bulls z konieczności musi robić jako starter

 

Bulls muszą zacząć grać końcówki, a może lepiej całe czwarte kwarty na poziomie bo to już kolejny mecz, gdzie rywal dominuje chłopaków a trener nie potrafi zareagować na wydarzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gafford tak naprawdę zagrał w 1 meczu i udowodnił jedno, że po pierwsze defensywnie nie ustępuje WCJ, po drugie jest bardziej mobilny niż WCJ, po trzecie nie łapie kretyńskich przewinień, i po czwarte, Daniel z wysokości sufitu kończy piłki wszelkiej maści, z którymi Wendell ląduje na parkiecie by dopiero złożyć się do rzutu. Tyle. Nie interesuje mnie, że WCj został wybrany z 7, tak jak pisałem wcześniej gościu najzwyczajniej w świecie korzysta z c***ni jaką prezentuje Lauri. Przypomnę tylko, że podjarka Carterem wynikała przede wszystkim z tego, że oprócz defensywy miał rzekomo grozić rzutem, a jak jest rzeczywiście? 🙄

 

Denzel time? czy dalej nie bo nie?

 

Edytowane przez BullsFaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.