Chicago Bulls 19/20

[matek]

15 minut temu, BullsFaN napisał:

I pomyśleć, że w zasięgu do sparowania z Butlerem był Donovan, OG czy oczywiście Kennard, a wybrali kolejnego rozgrywającego przyszłości Dunna :D

WTF, przecież Dunn wbił w wymianie za Butlera... chyba że czegoś nie czaję? 

W dodatku to całkiem inne drafty. 

[Konto usunięte (BullsFaN)]

Godzinę temu, matek napisał:

WTF, przecież Dunn wbił w wymianie za Butlera... chyba że czegoś nie czaję? 

W dodatku to całkiem inne drafty. 

Wspomniany draft 2017 był momentem wymiany Butlera, gdyby do niej nie doszło a zrealizowałyby się plotki o chęci skoku o 2-3 pozycje to ktoś ze wspomnianych zawodników mógłby właśnie biegać w byczym trykocie, oczywiście OG mogli mieć bez żadnych ruchów. Co do Dunna to oczywiście, że to inny draft ale był jednym z 3 zawodników za których odszedł Jimmy, co ważne była niesłabnąca podjarka Krisem i wiara, że to KOLEJNY pg przyszłości. Tyle.

[Gość]

smutek nastał w Bulls z racji tak dużego osłabienia

 

[Gość]

trochę za póxno się włączyłem, ale całkiem fajny ten Hutchinson w D powinien być, jednak atak to on im nieźle kastruje

[Koelner]

Coby White rozjebał system. North Carolina to North Carolina, dzieciak ma tyle polotu ,że jak się ogarnie to dołączam do bandwagonu.

[josephnba]

Co się dziwić, przyjechał trener, zjebal Boylena, zjebal Cobyego i jest win

Widać że młody był wzruszony kiedy Williams zszedł do niego po meczu

Pierwszy raz od dawna nie widziałem tak grających Bulls w czwartej kwarcie. Kiedy Knicks wyszli na prowadzenie 82-81, pomyślałem że znowu nas ograją

Na szczęście Jordan wniknął w White'a i młody pozamiatał!

Czy rzuciło się wam w oczy, czy może tylko ja sobie coś ubzdurslem, ale LaVine chyba był zazdrosny o to skandowanie "coby, coby, coby" w UC. Miałem wrażenie że aż za mocno chce coś pokazać i robił to na siłę. 

Tak serio to gdyby teraz go wymienili, wcale bym nie tęsknił. Nie jestem fanem jego gry

 Carter robi się powtarzalny i to jest mega

Dunn z meczu na mecz jest bardziej pewnym punktem Bulls, dziś zwłaszcza. Gdyby tak każdej nocy zachowywał bilans między D i O...

Czy ktoś tęsknił za lukrem kornetem?

 

Ja przepraszam ale co się porobiło z dennisem Smithem jrem? To serio ten sam koleś który tak się dobrze w Mavs zapowiadał? Aż sprawdziłem jego tegoroczne stary i wszystkiego ma ok 1/mecz 

@Przemek_Orliński?

Edytowane 13 Listopada 2019 przez josephnba

[Gość]

11 godzin temu, Koelner napisał:

Coby White rozjebał system. North Carolina to North Carolina, dzieciak ma tyle polotu ,że jak się ogarnie to dołączam do bandwagonu.

czyli nigdy ? :] 

[josephnba]

2 godziny temu, polishllama69 napisał:

czyli nigdy ? :] 

Prędzej on się ogarnie niż kornet pokaże 1% tego co o nim w tym wątku napisałeś

[Gość (Przemek...)]

3 godziny temu, josephnba napisał:

Ja przepraszam ale co się porobiło z dennisem Smithem jrem? To serio ten sam koleś który tak się dobrze w Mavs zapowiadał? Aż sprawdziłem jego tegoroczne stary i wszystkiego ma ok 1/mecz 

Przeżył śmierć macochy i z tego powodu opuścił kilka spotkań, co również rzekomo wpłynęło na jego formę. 

W czasie lata ostro pracował nad rzutem i miało to być jego tajną bronią. Przyszedł sezon i wygląda jak rozmemłane gówno. Zamiast brać piłkę pod pachę i pierwszym krokiem mijać przeciwników, on na siłę oddaje rzuty z półdystansu bawiąc się w snajpera którym raczej nigdy nie będzie. Jest 1 na 14 z gry i jedynego kosza zdobył po penetracji. Normalny trener by mu powiedział, żeby grał to co potrafi, a z czasem, po trochu niech dodaje ten rzut, ale chyba Fizdale go zachęca do przełamania się i próbowania dalej, co owocuje pałowaniem jumperków. 

Powinni go wysłać do "G-League" aby tam odzyskał trochę pewności siebie, ale to chyba nie wypada głównej nagrodzie za Porzingisa?   

[Gość]

12 minut temu, josephnba napisał:

Prędzej on się ogarnie niż kornet pokaże 1% tego co o nim w tym wątku napisałeś

Kornet ma dwa lata krótszy kontrakt  jak ma się klocka to się go trzyma pod koszem aby się przypadkiem nie wychylał a nie wpuszcza w jakieś maliny robiąc trapy

tak ogólnie podoba mi się ofensywa z Hutchinsonem w S5, myślicie, że ten line-up ogarnie poziom Magic w O ?

[josephnba]

52 minuty temu, Przemek_Orliński napisał:

Przeżył śmierć macochy i z tego powodu opuścił kilka spotkań, co również rzekomo wpłynęło na jego formę. 

W czasie lata ostro pracował nad rzutem i miało to być jego tajną bronią. Przyszedł sezon i wygląda jak rozmemłane gówno. Zamiast brać piłkę pod pachę i pierwszym krokiem mijać przeciwników, on na siłę oddaje rzuty z półdystansu bawiąc się w snajpera którym raczej nigdy nie będzie. Jest 1 na 14 z gry i jedynego kosza zdobył po penetracji. Normalny trener by mu powiedział, żeby grał to co potrafi, a z czasem, po trochu niech dodaje ten rzut, ale chyba Fizdale go zachęca do przełamania się i próbowania dalej, co owocuje pałowaniem jumperków. 

Powinni go wysłać do "G-League" aby tam odzyskał trochę pewności siebie, ale to chyba nie wypada głównej nagrodzie za Porzingisa?   

Rzut to jedno ale on w meczu stracił piłkę kiła razy w koźle albo przy próbie podania

Patrzę że zagrał dopiero w czterech meczach ale skuteczność poniżej 10% to jest nawet nie koszmar!

Takiej zapaści chyba nie widziałem od kiedy oglądam ligę! Chłopak może nie miał papierów na bycie legitnym all-starem ale na dobrego rolesa już jak najbardziej

Ukazał się dziś ciekawy materiał od Andyego, właśnie o dennisie i jarrenie. Zaskakujący zbieg okoliczności, że akurat dziś kiedy glowilem się nad grą tego chłopaka

Swoją drogą kibice w MSG do najmilszych nie należą, co się dziwić że chłopak się tak zablokował skoro jego własna publiczność ciśnie po nim nie mniej jak ja po hardenie

 

Jedyne pocieszenie dla Knicks jest takie że Łotysz też bardzo zjechał po aclu (choć zadna to pociecha)

Godzinę temu, polishllama69 napisał:

Kornet ma dwa lata krótszy kontrakt  jak ma się klocka to się go trzyma pod koszem aby się przypadkiem nie wychylał a nie wpuszcza w jakieś maliny robiąc trapy

tak ogólnie podoba mi się ofensywa z Hutchinsonem w S5, myślicie, że ten line-up ogarnie poziom Magic w O ?

Śmiem podejrzewać że kornet nie dogra tego kontraktu w windycity

On jest kompletnie zbędny, co widać po każdym że spotkań w których go widziałem albo (co mnie ucieszylo) nie widziałem.

Gdybym był boylenem to poza ładniejszą facjatą miałbym też jaja żeby Gafforda puszczać więcej w prawdziwej grze, tym bardziej że z korneta nie ma absolutnie żadnego pożytku. 

 

A co się tyczy Chandlera to od zeszłego sezonu bardzo mocno kibicuję jego grze, uwielbiam takich wszechstronnych, inteligentnych i atletycznych gości, którzy swoje braki nadrabiają wysokim IQ i ciężką pracą

Z tego pieca będzie zajebisty chleb! Liczę że po powrocie Otto do gry, Boylen nie zapomni jaki diament ma w rosterze i ograniczy granie składem z Dunnem, Archidiakono i White'em, bo to miało szansę powodzenia tylko przeciwko Knicks i tylko przy siedmiu trójkach Cobyego...

[josephnba]

47 rzutów wolnych 

Lauri miał sraczkę przez całą dobe przed meczem na mysl o Giannisie

White się w drugiej połowie za,bardzo podpalił 

LaVine zagrał całkiem przyzwoity mecz

Bledsoe miał autostradę przy layupach, siłą bił defensorów jak dzieci

Defensywa na pickach to jakaś wyższa szkoła żenady

Mimo wszystko Bulls grali jak równy z równym

[LeweBiodroSmoka]

typka nie da się nie lubić chyba

[Konto usunięte (BullsFaN)]

Nareszcie, ku...a nareszcie mój człowiek dostał minuty. Już w czerwcu pisałem, że Gafford powinien być starterem!

 

 

Edytowane 19 Listopada 2019 przez BullsFaN

[josephnba]

Nie no z tym starterem to bym nie przesadzał. Może pare lat temu kiedy wszyscy nie zapierdalali jak głupi po łuku, ale teraz piątka z Carterem i Gaffordem niestety nie miałaby szans

 

Jakby nie było, Daniel wziął to wszystko co wg @polishllama69 robił Kornet, przezuł i wypluł! W 20 minut!

I to przeciwko lopezowi i giannisowi!

Gdyby to były faktycznie te stare lepsze dni, wówczas lauriego bym wyjebał z piątki żeby tylko ogladac Gafforda w grze. Chłopak urządził dziś sobie imprezę w chmurach

Fenomenalny mecz. 

Właśnie takie spotkania pokazują dwie istotne rzeczy, najistotniejsze dla całego tego projektu. 

1. W Bulls jest potencjał na PO

2. Nie ma komu powierzyć piłki w close games 

 

Walczą, hustlują, bronią, przechwytują, rzucają trójki, wymuszają straty

I w końcówce ani pomysłu na grę (siema Jim) ani egzekutora (siema wszyscy)

Ile w sezonie przegrali takich spotkań?

 

Od gry lauriego gniją mi oczy 

Zaczynam do chłopaka tracić cierpliwość 

Edytowane 19 Listopada 2019 przez josephnba

[Gość]

29 minut temu, josephnba napisał:

Jakby nie było, Daniel wziął to wszystko co wg @polishllama69 robił Kornet, przezuł i wypluł! W 20 minut!

miał robić, nie przekręcaj moich słów, bo z chęcią zacznę każde gówno wypluwać  

Skończyłem oglądać tę padakę na jakiś czas, bo mi zdrowie psychiczne na to nie pozwala a szkoda ryzykować  

przeglądałem sobie metryczki dzisiaj i wpadły mi w oko zbiórki WCJa, muszę przyznać, że c***ek przebija mój eyetest tym i po powrocie Otto poważnie zastanowiłbym się nad wywaleniem Fina do 2nd unit i wstawieniem tam, skoro ktoś ma dawać spacing a go nie generuje to nie jest tam potrzebny a obronę można zacieśnić

Co do Otto to zagrał 3 dobre mecze, ze dwa bezbarwne i resztę słabo (wynik podobny do Wigginsa...), dodatkowo poprawia swoją obecnością

atak o 11pkt per 100posiadań (dam fory i nie będę chamsko pisał o prawie 14 )

skuteczność zespołu za 3 o 6%

TS% zespołu o 5%

skuteczność at rim o 7%

9,7 assist points per 100 poss

Czyli w skrócie generuje spacing i trochę poprawia ruch piłki, przez idiotyczne wrzucenie go na piłkę brakuje mu trochę sił na obronę i jest też za duży aby bronić niskich

*stan przed wczorajszym meczem  

powiem szczerze, że to wygląda okropnie i nie wiem co tu trzeba zrobić aby coś ruszyło, ale do 29 listopada nie włączę ich meczu ...

[Konto usunięte (BullsFaN)]

Tak jak pisałem Gafford jest dla mnie starterem w aktualnym rosterze Byków i nic się nie zmieniło w tej kwestii od momentu wyboru. Wspominany WCJ jak sam twierdzi lepiej się czuje w roli PF, więc dlaczego nie dać mu możliwości gry skoro Fin w tym momencie nie jest konkurencją? Mało tego, jestem zdania, że Lauri powinien zniknąć ze składu do czasu gdy nie zredukuje masy, bo aktualnie gra tylko ze względu na wysoki wybór. Swoją drogą chętnie bym zobaczył s5: Gafford Young OPJ Lavine i  COBY z liderem ławki WCJ oddającym powyżej 10 rzutów. Co do meczu z Bucks to zajebista sprawa gdy na początku 4 kwarty trener ściąga najlepszego gracza zespołu i pozostawia go na ławce do końca. Boylen to jest gość!

Warto odnotować kolejne osiągniecie, 2 pkt w ostatnich 7 minutach meczu!!!

Edytowane 19 Listopada 2019 przez BullsFaN

[dapunk20]

Jak Lauri faktycznie ma  jakaś kontuzje to niech go zamroza na miesiąc czy dwa i tyle, przeciez on obecnie daje zespołowi tyle co jakiś Iman Shumpert, tragedia

[Gość]

27 minut temu, dapunk20 napisał:

Jak Lauri faktycznie ma  jakaś kontuzje to niech go zamroza na miesiąc czy dwa i tyle, przeciez on obecnie daje zespołowi tyle co jakiś Iman Shumpert, tragedia

Skąd masz info o urazie ?

Widzę fanów Bulls Bułka z tym Gaffordem zaczyna mocno gnieść

[dapunk20]

Jim Boylen said Lauri Markkanen is fighting through a sore oblique and has been dealing with it for 2 weeks. Yesterday was first time team disclosed it.