Skocz do zawartości

Houston Rockets 2019/20 - w drodze po tytuł


rw30

jaki wynik przewidujesz w przyszlorocznych finalach? (chill, możesz zaznaczyć więcej niż jedno odpowiedź jeśli nie jesteś pewny)  

38 użytkowników zagłosowało

  1. 1. jaki wynik przewidujesz w przyszlorocznych finalach? (chill, możesz zaznaczyć więcej niż jedno odpowiedź jeśli nie jesteś pewny)

    • Rockets vs. Bucks 4:1
    • Rockets vs. Raptors 4:0
    • Harden vs. Pacers 79:73
    • Rockets vs. 76ers 4:2
    • Harden vs. Paul 38.1M : 38.5M


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 27.07.2020 o 10:00, rw30 napisał:

no szok że Maradona był hejtowany. To tak jakby się dziwić że BadBoys 87-91 byli hejtowani, i to jeszcze jakby im do składy dorzucić Karla Malone'a.

 

Ronaldo z Brazylii miał karierę zmarnowaną (? nie wiem czy odpowiednie słowo, bo w sumie sporo osiągnął, ale też prawdopodobnie mógłby osiągnąć sporo więcej) przez kontuzje, na takich gości zawsze spogląda się pobłażliwiej.

Poza tym love & hejt przed i po social media to dwie różne rzeczy. Jakby Maradona żył tak jak żył i robił to w czasach social media - to byłby hejtowany 10x bardziej. 

Z pewnością, gdyby Ronaldo z Brazylii nie zerwał dwa razy wiązadeł w kolanie w swoim prime teraz znacznie więcej ludzi wskazywałoby, że to on jest najlepszym piłkarzem w historii piłki nożnej. Blisko 3 zmarnowane sezony w swoim najlepszym wieku i po kontuzjach tak ciężkich nie był już w 100% tym samym zawodnikiem. To co robił na boisku przed tymi kontuzjami można nazwać tylko jednym słowem - fenomen pod względem tego, że żaden piłkarz ofensywny nie był tak kompletny jak on. Do tego w reprezentacji radził sobie znacznie lepiej w swoim prime niż przykładowo Ronaldinho czy Messi.
Dowodem są igrzyska olimpijskie 1996, mistrzostwa Ameryki Południowej 1997 i 1999 oraz mundial 1998 i 2002, gdzie każdy kto widział całe spotkania z tych turniejów wie, że grał fenomenalnie na nich tak jak w Barcelonie 1996/1997 czy Interze 1997/1998. I tak jego powrót po takich kontuzjach na mundialu 2002 to było coś wielkiego i później zagrał trzy przyzwoite sezony w Realu, a potem zaniedbał się i miał już sporą nadwagę na mundialu 2006,
gdzie miał już przejąć pałeczkę Ronaldinho w reprezentacji, ale nie dał rady być liderem. Zarówno Ronaldo i Ronaldinho z Brazylii w okolicach 30-stki zaniedbali się i chyba nie chciało się już im dbać o ciało jak wcześniej. Taki Messi czy C.Ronaldo widać, że więcej pracują, by mieć dobrą formę nawet do 37-38 lat, ale takiego prime nie mieli moim zdaniem w kwestii dominacji, bo dużo mocniej na nich pracować musiały bardzo silne drużyny.
Messi bez Xaviego i Iniesty z lat 2008-2013 nie jest w stanie już tak dominować. To samo C.Ronaldo bez tak silnego Realu 2014-2018 nie osiągnąłby tak wiele.
Mieli szczęście, że grali w zdecydowanie najsilniejszych drużynach w Europie. Największą plamą na karierze Ronaldo z Brazylii jest ten finał z 1998,
gdzie nie wytrzymał presji i dostał dziwnej zapaści. Ten jeden mecz zabrał mu tytuł najlepszego piłkarza globu 1998, a wygrywał w 1996, 1997, 2002.

Co do hejtu od kiedy internet stał się popularny to normalna kolej rzeczy, że teraz ma to znacznie większą siłę niż kiedyś.
Ale najlepsi zawsze mieli wielu antyfanów, bo ludzie lubią kibicować często przeciw najlepszym :)
Tak też było z Jordanem, że wiele osób miało dość jego wygrywania i chciało, by wreszcie przegrywał. Wiele osób realnie znam,
którzy zwłaszcza podczas playoff 1998 kibicowali wtedy Lakers, a gdy odpadli z Jazz chcieli, by wygrali Pacers lub Jazz z Bykami.
To samo podczas finałów mistrzostw świata większość osób jakie znam kibicowało przeciw Brazylii w finałach 1994, 1998, 2002,
bo uważali, że oni mają już za dużo wygranych mundiali :)

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam D'Antoniego. Porzingis sobie rzuca nad Pidżejem Tuckerem jak na treningu ale Mike zadowolony bo small ball i szybki pace i trójeczki #YOLO. Houston musieliby chyba palić coś na 60% z zza łuku żeby przejść poważnego rywala w serii. Nie wiem czy w tym szaleństwie jest metoda.

 

a_happy_mr__pringles_by_mrmuffinsman_d3h

Edytowane przez ttr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ttr napisał:

Uwielbiam D'Antoniego. Porzingis sobie rzuca nad Pidżejem Tuckerem jak na treningu ale Mike zadowolony bo small ball i szybki pace i trójeczki #YOLO. Houston musieliby chyba palić coś na 60% z zza łuku żeby przejść poważnego rywala w serii. Nie wiem czy w tym szaleństwie jest metoda.

 

a_happy_mr__pringles_by_mrmuffinsman_d3h

 

ale co innego mają grać tym składem? ja też bym chciał żeby grali jakiś GSW-ball albo Raptors-ball ale skład jest jaki jest, salary zapchane etc więc trzeba rzezbić w tym co się ma i tyle.

Takich Porzingisów na szczęście zbyt wielu w NBA nie ma,  więc nie codzień ktoś 20cm wyższy od PJ Tuckera będzie rzucał stepback3s. Trey Burke też nie codzień trafi 10 rzutów za 3 na 9 oddanych. Psy szczekajo, karawana jedzie dalej  

 

Co do samego meczu to w drużynie Rakiet najbardziej podobała mi się gra: Equality, Peace, Power to the People i Respect Us, a w Mavs całkiem nieźle grali  Justice Now, Education Reform,  I Can't Breathe & Anti-Racist.

na szczęście Blue Lives Matter wyjaśnił wszystkich na samym końcu :) 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rw30 napisał:

 

ale co innego mają grać tym składem? ja też bym chciał żeby grali jakiś GSW-ball albo Raptors-ball ale skład jest jaki jest, salary zapchane etc więc trzeba rzezbić w tym co się ma i tyle.

Takich Porzingisów na szczęście zbyt wielu w NBA nie ma,  więc nie codzień ktoś 20cm wyższy od PJ Tuckera będzie rzucał stepback3s. Trey Burke też nie codzień trafi 10 rzutów za 3 na 9 oddanych. Psy szczekajo, karawana jedzie dalej  

 

Co do samego meczu to w drużynie Rakiet najbardziej podobała mi się gra: Equality, Peace, Power to the People i Respect Us, a w Mavs całkiem nieźle grali  Justice Now, Education Reform,  I Can't Breathe & Anti-Racist.

na szczęście Blue Lives Matter wyjaśnił wszystkich na samym końcu :) 

 Przecież ja nie hejtuje zią więc bez "psy szczekajo" please bo dam downvote ! Ciekawie się to ogląda, ale Covington się tyle poci w obronie, że w ataku chłopina nie ma już siły. No i chyba zgadzasz się, że będą musieli rzucać na chorej skuteczności żeby przejść takich Lakers z Davisem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ttr napisał:

Przecież ja nie hejtuje zią więc bez "psy szczekajo" please bo dam downvote !

łeno, ale downvote? to chyba jeszcze gorsze niż w szczepionke . 

Ale ja ich nie stawiam w gronie faworytów czy coś, poczytaj moje posty tutaj, poza takimi z  przymrużeniem oka gdzie piszę że 'rozjebio i zniszczo ligę'. Natomiast zorganizowali to tak jak zorganizowali, mają skład taki jaki mają, i wymyślili że będą grali tak a nie inaczej. Ja nie mam już 20 lat żeby jarać się tylko grą o tytuł, a kto nie jest w top3 u buków to rozsprzedać i budować od nowa w draftach, realia są takie że mają zayebiście dominującego gracza w ataku który w 2018 z grupą fajnych rolesów i jedną inną gwiazdą prawie rozjebał Monstars team,  więc nie ma się co dziwić że dopóki jego gwiazda ŚWIECI BLASKIEM OŚLEPIAJĄCYM, trzeba próbować wycisnąć z tego co się da i tyle. I po dwóch sezonach w mocnym czubie, gdzie w 2018 byli 2. zespołem w lidze a w 2019 około top4, w tym roku jest totalny experyment i mnie po 30 prawie latach oglądania NBA w jakiś sposób to bawi, że innowacja i pójście na całość (miałem zresztą o tym od dawna napisać osobnego posta )

A że szanse na tytuł nie są największe? jakieś 22-23 teamy tej ligi chciałyby pewnie być tam gdzie Houston w obecnej chwili , a łącznie przez ostatnie 3 lata są gdzieś top3-top5 ligi. Ja osobiście nie narzekam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Giannis vs PJ Tucker w post upie. Ciekawie się ogląda Rockets. Masa naprawdę cała masa dobrych looków za 3 zmissowana, a i tak jest close game. No i ich obrona to momentami wow, dobre rotacje, steale. Zacny meczyk. Bucks to nie wiem co odjebali po tym jak wyszli na 3min do końca na +8.

EedtMv8WkAAh0Az?format=jpg&name=900x900

Edytowane przez ttr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dobry mecz do oglądania, PO intensity, Van Gundy za mikrofonem (jak liczył te procenty Middletonowi - LOL) , i jeszcze happy ending. 

Rockets grają długimi momentami świetną obronę, jakby jeszcze zastawiali coś pod koszem to w ogóle by było nieźle. Bo to że im zbiera Brook Lopez pod koszem to za wiele się z tym nie da zrobić, ale że zbierają GHill albo DJ Wilson to trochę nie ten bym powiedział.  Harden czy Westbrook często bronią dobrze na piłce , lecz w team defense czy w zastawianiu to właśnie nie za bardzo ogarniają.

Atak pięknie chodził, przy czym to  było wiadomo że Milwaukee będzie pozwalało na oddanie dużej ilości trójek i że lepiej lub gorzej powstrzymają Hardena (Matthews świetnie go bronił). Jakby Tucker czy (zwłaszcza) RoCo trochę więcej trafiali open 3s to tej końcówki zaciętej może by nie musiało być.

 

btw już chyba pisałem ale napiszę ponownie - Harden bardzo w tym roku zminimalizował liczbę posessions gdzie kozluje długo piłkę a na koniec 24sec clock odpala rzut przez ręce, gdy wszyscy wiedza że już musi rzucać, obrońca może bliżej podejść bądź można go podwoić etc. Bardzo dobra to zmiana, w poprzednich latach bardzo to kłuło w oczy.

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Sancho napisał:

Dopóki im 3ki wchodzą wszystko cacy.  Ale w playoffs już tak nie będzie. Po drugie 2 ostatnie mecze gonili by cudem wygrac 

Cytat

The Rockets pulled off a pair of rare comebacks to begin their bubble experience, rallying from seven points down with 45 seconds left to force overtime in their win over the Mavs and erasing an eight-point deficit in the final three minutes to beat the Bucks. Houston's dominant clutch defense -- highlighted by James Harden harassing reigning MVP Giannis Antetokounmpo -- shouldn't be a surprise. The Rockets rank third in the league in clutch defensive rating (97.8). That's a major reason the Rockets have the league's second-best clutch plus-minus (plus-64). -- Tim MacMahon
https://www.espn.com/nba/story/_/page/nbareturn29584858/nba-power-rankings-rockets-top-bucks-west-standings-tighten

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Sancho napisał:

Dopóki im 3ki wchodzą wszystko cacy.  

w meczu z Bucks Rockets trafiali 3pt o 0.5% poniżej swojej średniej z całego sezonu, czyli, powiedziałbym, że rzucali przeciętnie, przy czym ze względu na styl obrony Bucks mieli masę open looków za 3 i pokusiłbym się w związku z tym o stwierdzenie, że rzucali nieco gorzej niż przeciętnie.

 

35 minut temu, Sancho napisał:

Ale w playoffs już tak nie będzie.

być może. A być może nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.