Skocz do zawartości

NBA Finals 2019 Toronto Raptors - Golden State Warriors


Chytruz

Raptors vs GSW  

67 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak zakończy się seria o mistrzostwo NBA?



Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, dapunk20 napisał:

gdyby nie kontuzja Leonarda w 17' to Warriors na dzień dobry straciliby wtedy HCA, więc to 16-1 nie robi w tych okolicznościach takiego wrażenia 

Rzeczywiście tamten mecz SAS mieli praktycznie wygrany z GSW, bo zaskoczyli ich intensywnością i posypało się dopiero po jego kontuzji.
Z nim w składzie na cały mecz GSW zostałoby pokonane w game 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kahwi Leonard jest jeden win od zakończenia kolejnej dynastii. 

2014 - BIG 3 heat

2019 - GSW

Ci wychodzący kibice to po prostu żal.pl. Czekam tylko na memy, że chcą zwrotu za bilety. Naprawdę, życzę sobie aby Toronto to wzięło i aby ten GSW twór się rozpadł. Niby wszyscy wiemy, jak pięknie zarządzani są, Curry, Klay, Green to ich gracze z draftu ale ten Durant załatwił im wywrotkę czarnego PRu i czar prysł. 

Obawiam się tylko, że Durant po przegranych finałach przez GSW rzeczywiście może wpaść na pomysł i zostać w GSW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kolek23 napisał:

Grają w 8, a minimum 4 z ich 6 najlepszych graczy jest kontuzjowanych, a nadal mogą to wygrać, jeśli Iggy zacznie trafiać i dadzą radę utrzymać intensywność w obronie przez większość kolejnych spotkań. Nawet bez Duranta

No po tym co widzieliśmy to już nie ma złudzń że mogą wygrać. Came on. No fu... way a Durant  tez ich nie uratuje. Niezależnie czy będzie grał czy nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Eld napisał:

Obawiam się tylko, że Durant po przegranych finałach przez GSW rzeczywiście może wpaść na pomysł i zostać w GSW.

Weź to wypluj. Ale nie wierze w to. Wtedy mogą stracić  Klaya i tez bedzie ok dla ligi. Klay z Lebronem to byłaby masakra. Durant nie weźmie opcji na ten jeden rok i będzie chciał 5-letni max deal

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marceli73 napisał:

No po tym co widzieliśmy to już nie ma złudzń że mogą wygrać. Came on. No fu... way a Durant  tez ich nie uratuje. Niezależnie czy będzie grał czy nie. 

Po tym co widzieli niektórzy, to po Game 2 miało być Warriors all the way :D

Ja tam namawiam do wstrzemięźliwości z takimi opiniami. To są mistrzowie, będą mieli więcej odpoczynku niż między G3 i G4, pokazali w G4 znakomitą D w Q1 i Q2 no i mają prawdopodobnie 3 z 4/5 najlepszych graczy u siebie w składzie :) Dodaj cokolwiek od Iguodali, lepszy mecz od Curry'ego i masz PRZYNAJMNIEJ crunch time.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Damiansport1 napisał:

Steven Curry znowu came up small. Mistrz małych, nieistotnych meczów. drugi Steve Nash. Gra świetnie jak nie trzeba. W Game 3 nie było żadnej presji na nim bo wiedział że nie maja szans wygrac bez Klaya to rzucił 50 pkt.

Trzeci mecz finałów NBA przy stanie 1:1 jest nieistotny. Co więcej, jego wynik znany jest przed meczem. Oj grzeje was hejterzy w głowę, mocno grzeje :)

Toronto wygrywają bo lepiej bronią, a są chyba najlepsi w historii jeśli chodzi o ograniczanie obwodu przeciwnika, a pod kosz też cięzko przy Gasolu Ibace i Siakamie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mirwir napisał:

Przy przegranej Warriors i braku KD okazuje się, że jednak był on niezbędny aby wygrać tytuły (dwa ostatnie). Co dość radykalnie zmienia narracje.

Not really, Warriors bez Duranta mając w bagażu cztery finały (co z reguły byłoby killerem dla każdego innego teamu niemającego LeBrona) przeszli Zachód i zrobili finały, to dokładnie potwierdza jak wybitny team obok siebie ma KD, przecież nawet Bulls bez Jordana zrobili 'tylko' 11. SRS i drugą rundę. Boston w 2009 roku bez Garnetta odpadli w drugiej rundzie z Magic i powiedzmy, że to była górna granica tego, co może zrobić stacked contender (tamci Celtics byli zdecydowanym faworytem do tytułu) bez swojego lidera (czy tam superstara, bo wiadomo, Durant nie jest facilitatorem gry tej ekipy), Durant też ugrał jeden mecz z Memphis po kontuzji Westbrooka w drugiej rundzie. IMHO w 2017 roku i tak by wzięli tytuł, potem - pewnie już nie, ale ciężko powiedzieć co mieliby w miejsce Duranta.

Za to ta narracja, że Warriors bez KD są lepsi, i że wygrają te finały - to faktycznie był trochę przypał, nie żebym się jakoś bardzo chwalił, ale chyba faktycznie jest tak jak pisałem przed serią: Warriors stali się przeceniani po serii z Rockets/Blazers, oni obecnie nie mają głębi żeby z takimi Raptors wygrać, na pewnym poziomie trzeba mieć graczy którzy wrzucą konkretną liczbę punktów, a tutaj poza Currym i Klayem każdy może zrobić effortless 1/6FG performance, co w sumie widzieliśmy dzisiaj. Inna sprawa, że nawet jakby rozmienić Duranta na trzech świetnych rolesów, to wyglądałoby to inaczej. 

Z perspektywy Duranta w sumie to nic nie zmienia - Leonard, czyli niby gracz z tego samego tieru - ma na koncie (jak wygra tytuł) run po mistrzostwo do jakiego KD nigdy się nie zbliżył, Dirk zresztą także ma, nawet Curry ma (tzn. powinien mieć) MVP finałów 'normalnego' contendera, jak zostanie w Warriors to raczej to się nie zmieni, więc nie ma nic do zyskania Durant na zostaniu w GSW i nawet jak dostaną -30 w G5 w Toronto to IMHO i tak odejdzie. 

No ale nie skreślałbym Warriors w G5 nawet bez Duranta (chyba nie wróci), ale wiadomo, powrót ogólnie w serii tutaj jest mało prawdopodobny. 

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kolek23 napisał:

Po tym co widzieli niektórzy, to po Game 2 miało być Warriors all the way :D

Niektórzy może ale game 2 wydrukowali sędziowie więc nie można uznać że to była wygrana pokazująca że przejęli serie. Dzisiejszej nocy sędziowie też starali się im pomagać ale gra nie była na takim styku jak gra 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KeepItDirty napisał:

Tylko kwestia tej ściany. Już poruszany wątek legacy Stepha. 

Dobitnie pokazuje to jak dużym jest chokerem, wtedy, gdy potrzeba jego geniuszu. A ten przyzwyczajony ze inni zrobią robotę nagle w takim momencie przy szpitalu w składzie nie zjawia się na najważniejszy mecz sezonu.

Facet rzucił 27 punktów i miał 6 asyst. Był drugim strzelcem zespołu i trzecim strzelcem na parkiecie.

Pozostaje zapytać od jakiej ilosci punktów przestaje sie być chookerem? Od 35 czy moze wiecej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BMF napisał:

Z perspektywy Duranta w sumie to nic nie zmienia - Leonard, czyli niby gracz z tego samego tieru - ma na koncie (jak wygra tytuł) run po mistrzostwo do jakiego KD nigdy się nie zbliżył,

Jak gs przegra Leonard ma dwa mistrzostwa i dwa MVP Durant to samo. Leonard 3 finaly Durant 3 finał na ławce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marceli73 napisał:

Jak gs przegra Leonard ma dwa mistrzostwa i dwa MVP Durant to samo. Leonard 3 finaly Durant 3 finał na ławce

Na szczęście poziom trudności runu po mistrzostwo można sobie wartościować i Durant nigdy nie zbliżył się do tego, co zrobił (uwzględniając okoliczności) Kawhi w tym roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BMF napisał:

Not really, Warriors bez Duranta mając w bagażu cztery finały (co z reguły byłoby killerem dla każdego innego teamu niemającego LeBrona) przeszli Zachód i zrobili finały, to dokładnie potwierdza jak wybitny team obok siebie ma KD

Z drugiej strony w ostatnich 7 meczach finałowych bez KD są 1-6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, fluber napisał:

Z drugiej strony w ostatnich 7 meczach finałowych bez KD są 1-6.

Jak wyżej, to, że w ogóle rozważamy, że team po czterech finałach mając niesamowicie dużo w nogach bez superstara i ~top20 alltime gracza ma walczyć o mistrzostwo, czy nie, pokazuje jak Warriors są zajebiści bez Duranta. To, że mając cztery finały w nogach (Lakers i Heat po takiej dawce byli skończeni jako mistrzowski team) nie są w stanie wygrać tytułu mając inne problemy z kontuzjami i nie mając jakiejkolwiek głębi w rosterze nic tutaj nie zmienia.

Heat 2014 dostali 1-4 w pełnym składzie, Lakers 2004 dostali 1-4 w pełnym składzie (tak, wiem, Malone), Warriors bez Duranta zrobili finały i może dostaną 1-4 bez Duranta, no taka jest różnica między tymi Warriors, a nawet teamem aspirującym do 'normalnej dynastii'. Lakers 2011 dostali sweepa w drugiej rundzie w pełnym składzie... 

Raptors (mocny contender) bez Kawhiego dostaliby pewnie sweepa w drugiej rundzie. 

W sumie hejterzy Duranta zrobili mu przysługę z tą narracją ''hehe, Warriors są bez niego lepsi niż z nim'', bo tak naprawdę od samego początku rozbijało się to wszystko o to, że zdobycie dla gracza tego poziomu tytułu z tak dobrym zespołem to jest meh osiągnięcie - a nie do tego, że Durant nie jest alltimerskim graczem, a Warriors nie są z nim lepsi, bo jest, i są.

A teraz pojawiają się komentarze na zasadzie ''no, Warriors nie są tak dobrzy'', "Durant mistrz", hehe. 

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, fluber napisał:

Z drugiej strony w ostatnich 7 meczach finałowych bez KD są 1-6.

Facet stał się głównym trybem w maszynie, częscią systemu, teraz to on dostarcza najwiecej punktów. Kiedyś punkty robili stefek z Klayem, swoje dorzucał Igi czy Livingston, w moemcnie gdy przyszedł Durant wszyscy oddali dużą sporą część swoich rzutów, wiec teraz jak nie ma Duranta można odnieść wrażenie ze tam nie bardzo ma kto rzucać, Shaun i Igi się odzwyczaili, pozostali zawsze pełnili zupełnie drugoplanowe role.

Tego sie nie da zmienic szybko, musieliby sporo pograć bez Duranta aby pozostali zaczęli robić w ataku znów to czego od dawna robic nie muszą.

Inne kłopoty GSW to:

- Cousins ze uważam tylko szkodzi, jeśli coś zagra w ataku to zaraz odda w obronie, a jak nie zagra w ataku to tez w obronie odda, juz przed sezonem były głosy ze jego obecnosc to najwieksza szansa na potknięcie GSW

- wojownicy wygladaja słabo fizycznie na tle raptors,  moze jakiś błąd w przygotowaniach, a moze nie chciało im sie juz robic na finały formy, w każdym razie to decydująca sprawa oprócz braku dotychczasowej pierwszej opcji w ataku

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiesznie się oglądało bezradnych Warriors, trochę taka sprawiedliwość filmowa, kiedy najmocniejszy zespół szkolny (ten, który gra w granatowo-czarnych strojach i jego gracze wyglądają jak synowie prawników) w końcu przegrywa, albo bully w kurtce z literką dostaje publiczny oklep od nerda, który zaczął ćwiczyć karate.

Niemniej ten Durant ciągle mnie martwi, teraz spodziewam się jakiegoś tekstu jak to dostrzegli, że "we all need each other" i przedłużenia z GSW.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BMF napisał:

Jak wyżej, to, że w ogóle rozważamy, że team po czterech finałach mając niesamowicie dużo w nogach bez superstara i ~top20 alltime gracza ma walczyć o mistrzostwo, czy nie, pokazuje jak Warriors są zajebiści bez Duranta. To, że mając cztery finały w nogach (Lakers i Heat po takiej dawce byli skończeni jako mistrzowski team) nie są w stanie wygrać tytułu mając inne problemy z kontuzjami i nie mając jakiejkolwiek głębi w rosterze nic tutaj nie zmienia.

Heat 2014 dostali 1-4 w pełnym składzie, Lakers 2004 dostali 1-4 w pełnym składzie (tak, wiem, Malone), Warriors bez Duranta zrobili finały i może dostaną 1-4 bez Duranta

W sumie to warriors wymienili duranta na cousinsa w tych finalach. 

A piatka curry-klay-iguodala-draymond-cousins to mozliwe ze najlepsza piatka w lidze, z tym sie nie spieram.

Natomiast warriors a konkretnie draymond sami przygotowali pozywke dla hejterow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.