Skocz do zawartości

Oklahoma City Thunder 2019/20


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Capela ląduje na mojej liście "jak śmiesz Ty c***u". I w zasadzie bez rasowego podkoszowego ogrywamy Rockets. Muscala o 25 minut za dużo a Noel ma kontuzję. Do tego nasza skuteczność to facepalm, ale zawsze można gorzej ( pozdro Harden! ). Dort kurde fajnie grał przeciw Hardenowi ale i tak najlepsze miało nadejść w 4 kwarcie. Rakietki rozluźnione +16 prowadzenie, a tu takiego i run 16:1. Ostatnie 6 minut to popisy SGA, Gallo i Szwabika. Szczególnie ten ostatni to powinien się mocno zakręcić koło nagrody rezerwowego roku.

5,5W przewagi nad ósmymi Grizz i 38 meczów zostało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eld napisał:

Capela ląduje na mojej liście "jak śmiesz Ty c***u". I w zasadzie bez rasowego podkoszowego ogrywamy Rockets. Muscala o 25 minut za dużo a Noel ma kontuzję. Do tego nasza skuteczność to facepalm, ale zawsze można gorzej ( pozdro Harden! ). Dort kurde fajnie grał przeciw Hardenowi ale i tak najlepsze miało nadejść w 4 kwarcie. Rakietki rozluźnione +16 prowadzenie, a tu takiego i run 16:1. Ostatnie 6 minut to popisy SGA, Gallo i Szwabika. Szczególnie ten ostatni to powinien się mocno zakręcić koło nagrody rezerwowego roku.

5,5W przewagi nad ósmymi Grizz i 38 meczów zostało. 

Ten mecz sumuje nasz cały sezon; brak większego pomysłu na grę, ogromny chaos gdy nie ma Chrisa, a somehow wciąż potrafimy wygrać. Najbardziej podobał mi się dzisiejszy line-up na początku 4 kwarty z Burtonem który ma 6'5 na piątce. Autentycznie zacząłem się śmiać. Ci śmieszni zawodnicy z g-league którzy nie mają żadnych fundamentals, potrafią niekiedy utrzymać nas w grze. Tu trzeba pochwalić ich kuriozalną obronę. W każdym spotkaniu ich atletyzm powstrzymuje ich matchupy. Blok Burtona na początku drugiej kwarty jest tego kwintesencją. Bardzo komiczna drużyna, czerpię ogromną przyjemność z oglądania ich poczynań.

Tak na dobrą sprawę, to utrzymaliśmy się przy życiu przez życiową pierwszą połowę Paul'a i niesamowitą 4 kwartę Dennisa, ale też i całej drużyny. Nie wiem co dalej napisać, fajny mecz Westbrooka, ale jeszcze raz - lepiej mądrze chodzić niż głupio biegać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy po takim spotkaniu Dennisa, że trzeba coś w końcu o nim napisać

Doskonale zdaję sobie sprawę, jak bardzo chciałem go wywalić. Jak bardzo go nie cierpiałem. Przez głupie straty, przez poor shot selection i przez idiotyczną obronę (czyt. fatalną). Coś jednak wraz z nadejściem Paul'a ruszyło w tym jego łbie. Coś, co sprawiło, że mam przyjemność oglądać jednego z najlepszych rezerwowych ostatnich lat. Niesamowity postęp poczyniony w każdym aspekcie gry. Naturalna pewność siebie, niezaprzeczalny talent i w końcu poukładana głowa pozwoliły na wykorzystanie jego potencjału. Rzecz jasna, on tak wspaniale nie wygląda bez SGA i CP3, ale bądźmy choć trochę obiektywni. On w 2nd unitcie gra niekiedy z takimi bolkami, że to dramat. Większość naszych zawodników, w playoffowej drużynie nie nadawało by się do tarcia chrzanu. Jednak w tej drużynie jest coś naprawdę niezwykłego. Każdy poczynił jakiś krok w przód. Dort z Naderem dają naprawdę wartościowe minuty. Bazley miewa swoje momenty (i ma czasami kuriozalnie świetną obronę !1!!1 Dorta też muszę za nią pochwalić). T-Ferg regularnie z sukcesem broni najlepszych guardów/wingów przeciwników.

Wracając ciut do Dennisa - super wygląda wym sezonie. Dużo dobrych gier, gdzie w odpowiednich momentach przejmuje mecz. W końcu sensownie rzuca zza łuku, pod koszem również radzi sobie bardzo dobrze. Sweet elbow jumper wchodzi jak nóż w masło, a po drugiej stronie boiska całkiem konkretnie broni. Chyba największe zaskoczenie w tym sezonie.

Oczywiście nie mogę zapomnieć o Nerlensie. @Eld pamiętam, jak rok temu byliśmy pewni jego odejścia i strasznie bardzo chcielibyśmy go zatrzymać. Niespodziewanie podpisał roczny kontrakt i cóż ; raczej po tym sezonie opuści Oklahome. Chyba jeden z najbardziej underrated centrów w lidze obecnie. Już rok temu pchałem go do Hawks, ponieważ tam ma idealne warunki do rozwoju + świetnego rozgrywającego. Nie będę miał żalu, jak zdecyduje się kontynuować karierę gdzieś indziej. Ba! Mocno trzymam za niego kciuki, bo to człowiek, który zaliczył niesamowity bounceback nie tylko jako koszykarz, ale też jako człowiek.

Apropo Hawks - zmierzymy się z nimi już jutro, więc trzymajcie się w tej Atlantcie, pozdruwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jezu Chryste, jeszcze w listopadzie ani przez moment nie przeszło mi przez myśl, że 7 lutego OKC będzie miała 2 zwycięstwa straty do HCA. Oczywiście jeszcze wiele może się zmienić, ale na dziś dzień nie da się nie być optymistą. Gdyby tylko udało im się napsuć krwi w pierwszej rundzie jakiemuś contenderowi bądź nawet awansować do drugiej rundy, to będziemy świadkami sensacji. Niby spora grupa osób mówiła, że OKC w zdrowym składzie to pewniak z 8 miejsca, ale wg. Mnie ten wynik jest mocno ponad stan. Liczne Absencje Gallo, Adamsa, Dennisa, Noela. T-ferga i Diallo. Za nimi szalony styczeń z 17 grami i 10 na wyjeździe (12-5 w styczniu). ThunderUp!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2020 o 16:37, eF. napisał:

@Eryko

Pytanko. Czy legenda Supersonics, czyli RW0 jest tak overrated, czy CP3 jest tak dobry?

Za takie pytania będę banował. W ogóle co to za stylistyka? 

Czy legenda Supersonics, czyli RW0 jest tak overrated, czy CP3 jest tak dobry? '" O co chodzi w tym zdaniu?

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cholercia. OKC w tamtym sezonie wyglądali lepiej na papierze, a grali gorzej niż teraz.

A obecna dyspozycja to, moim zdaniem, głównie zasługa CP3. Pyk, zagadka rozwiązana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, BMF napisał:

Zajebiści są ci Thunder w końcówkach pod względem punktowania rywali, już któryś raz to widzę, prawie w każdym posiadaniu w 4q atakowali Jokicia na pickach, który kompletnie nie ogarniał.

Akurat sobie czytam:

The Thunder are the league's undisputed clutch-time maestros, with a league-best plus-27.3 net rating in a league-high 38 games that feature a score within five points in the last five minutes of regulation. They are 25-13 in clutch-time games, with the best offense in the clutch at an absurd 123.5 points per 100 possessions. Paul leads the league in clutch scoring (128 points), Gilgeous-Alexander is 12th (79) and Schroder is 27th (62). When that trio is on the floor, OKC outscores opponents by 29.6 points per 100 possessions.

OKC's preferred closing group -- the three guards, plus center Steven Adams and power forward Danilo Gallinari -- is the best lineup in the NBA by net rating with a minimum 150 minutes (plus-30.2 per 100 in 159 minutes). And 52.8% of those minutes have come in the fourth quarter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.