Skocz do zawartości

Playoffs 2019 WCF: (1) Golden State Warriors vs (3) Portland Trail Blazers


Mirwir

Do Finału NBA awansują?  

48 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Do Finału NBA awansują?

    • Warriors 4:0
    • Warriors 4:1
    • Warriors 4:2
    • Warriors 4:3
    • Blazers 4:0
      0
    • Blazers 4:1
      0
    • Blazers 4:2
    • Blazers 4:3


Rekomendowane odpowiedzi

57 minut temu, karl napisał:

Meczu nie widziałem. Jak to się kończyło?

Nie pamiętam dokładnie, ale skoro od tego odeszli, to widocznie mieli jakiś powód, może akurat Leonarda woleli nie wypuszczać za daleko (mógł to wcześniej być Collins, nie wiem). Albo byli zdesperowani, who knows.

57 minut temu, karl napisał:

 

Coś w tym jest. Chociaż Green grający pnr to nadal chyba mniejsze zło?

Jak Green ma wjazd na środek w sytuacji 4 na 3 po pnr z Currym, to ja zdecydowanie wolę taką sytuację jak wyżej, tzn. Green z piłką na górze. Zresztą, gdyby tam sie podanie do Iguodali nie otworzyło, to Curry by pewnie wziął hand offa i Green by rollował, więc znowu lipa. Ehh, piknie ci Warriors grojo, trzeba im przyznać.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli blazers serio marzyli o wygraniu tej serii to g2 byl wlasnie takim meczem, ktory powinni wygrac. i to nie chodzi o to, ze blazers zle zagrali. zagrali swietnie, problem w tym, ze warriors weszli na taki poziom w playoffs, dysponuja takim doswiadczeniem, spokojem, talentem ,ze wyszli z bardzo zlej sytuacji na 2-0 i jezeli blazers nie udzwigna ciezaru i nie zrobia u siebie 2-0, seria skonczy sie w 5 meczach. a mam bardzo zle przeczucie, ze blazers znowu swietnie u siebie zagraja ale jakis klay bedzie mial dzien konia i bedzie 3-0...

blazers odrobili prace domowa. pokazali kawal serca, costam pozmieniali ale to wszystko za malo. niemniej wielkie propsy dla nich. oby to doswiadczenie zaowocowalo w przyszlosci.

dray gra swietna serie i playoffy. ssal tak bardzo w regularze, ze zapomnielismy jak uniwersalnym jest graczem. w defensywie nie do przejscia, rzuca sie do kazdej bezpanskiej pilki, wytwarza fizyczna presje na kazdym przeciwko komu stanie, do tego w ataku rozrzuca, nie psuje flow, trzeba to pobiegnie do kontry, wyprowadzi, rzuci pilke do przodu, wjedzie. do tego nie potrzebuje 20 rzutow na mecz. w rockets mieli na niego odpowiedz w postaci pj tuckera. tutaj portland nie ma jak zrownowazyc greena, wiec sa problemy.

propsy dla kerra, ze wprowadzil pozostalych grajkow do rotacji. od looneya po bella, cooka czy mckinnie. z bogutem i jonesem, zagralo 12 gosci... to jest niesamowite, ze przy nieobecnosci kd i cousinsa, maja w rosterze tylu grajkow, ktorzy costam wniosa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadałem już na tego posta, ale przegapiłem dobrą okazję, więc jeszcze raz:

*Ekhem*

3 godziny temu, lorak napisał:

jaki poziom teraz (tj. bez Nurkcia) twoim zdaniem prezentują

Lepszy niż te wszystkie ogóry, których LeBron klepał na Wschodzie przez ostatnią dekadę XD

*airhorns* *airhorns* *airhorns*

Chytry: 1

Lorak: 0

LMAOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

A gdyby tutaj Kanter trafił, to już w ogóle byłby blowout

 

Dokładnie! 😉

Warriors wygrywają jedną akcją przewagi a komentarze jakby wygrali 20 pktami. Źle to, źle tamto. To ja poproszę analizę gry Warriors w 2 kwarcie. 

Edytowane przez jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jaki jeden gwizdek chodzi?

 

Mecz perełka!

Przepraszam Blazers że napisałem coś w stylu że tuxnie będzie emocji

Oj były, choć to co zrobili gsw w trzeciej kwarcie? Gdyby to była Polska, trzeba by za ten gwałt zarzucić białe prześcieradło!

Mówta co chceta ale dzisiejszy pojedynek braci curry był cudowny

Aż szkoda że Blazers tego nie wyciągnęli, raz że seria nabrałaby rumieńców, dwa że Seth miałby czym trolowac brata przy świątecznym stole!

 

Blazers ogląda się rewelacyjnie, całe te po bez nudnego lebrona na wschodzie i tylko gsw liczących się na zachodzie ogląda się wyśmienicie

Lillard się stawił, mccollum zrobił swoje, Seth poleciał 120% normy, Kanter lata jak wielbłąd bez wody (szacunek za takie podejście do religii)

A i tak Warriors mają 2-0

Szkoda tego meczu ale g.3 to może być miazga!

Albo z kolei Warriors nie pozwolą sobie na takie zabawy jak dziś w 1st half 

Tak czy inaczej mecz o wszystko dla Blazers. A charakter mają największy spośród ekip zachodu!

 

Chwilo trwaj!

 

 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.05.2019 o 14:15, RappaR napisał:

Czyli Curry, Klay i Green = Irving i Love

Jak byś nie zauważył dyskusja jest o tym co osiągnęli przed robieniem "dream teamów", a nie o porównywaniu który DT lepszy.

 

W dniu 16.05.2019 o 14:15, RappaR napisał:

Dla porównania najlepsi zawodnicy LBJ przed MIA:

Varejao, Mo Williams, Delonte West

Najlepsi zadodnicy Duranta przed GSW:

Westbrook, Harden, Ibaka

Piszesz o okresie kiedy Ibaka i Harden jako rookie ledwo łącznie 16 punktów zdobywali a 21 letni Westbrick dokładał drugie tyle na 48% TS czy o tym jak już i Hardena nie było? A może o tym jak RW zagrał aż 2 mecze w PO (notabene niejaki młodziak Reggie Jackson wtedy zagrał lepiej od niego)? Jeśli tak to biorę ówczesnych kampanów LBJ w ich tamtejszej formie. Harden czy Ibaka a nawet RW to nie byli gracze, ktorzy grali wtedy na dzisiejszym poziomie, to były młodziaki ledwo ogarniające swój talent na boisku - tak naprawdę tylko 1 sezon gdzie odpadli z Mavs można by uznać że jakaś formę już mieli jako team.

I jak już bronisz Króla kiedy nikt go nie atakuje to ani Delonte West ani Varejao nie byli najlepsi teammates w Cavs. LJ miał okazję grać z:

Rickiem Davisem który przed przyjęciem LBJa robił 20/5/5/1,5/0,5 i prawie zostałby All-Starem (w głosowaniu tuż za Reggim Millerem - patrz DLO w tym roku, tylko nikt się nie połamał :))

Ilgauskas - 2 krotny all-star, który wtedy robił 15/8/2,5 BLK (lepszy od Ibaki)

Boozer - robiący 16/11/2/1/1 (all-star 2 krotny)

warto dodać All-D Hughesa,

czy 20/10 all stara Jamisona 

oraz masę vetsow post prime, którzy dawali solidna koszykówkę z ławki lub jak Shaq w S5. Btw. Ten 37 letni Shaq to był lepszy od tych co wymieniłeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dannygd napisał:

Jak byś nie zauważył dyskusja jest o tym co osiągnęli przed robieniem "dream teamów", a nie o porównywaniu który DT lepszy.

 

Czyli i jedno i drugie jest dream teamem. 

Okey. 

Zrównanym pojęciem...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, josephnba napisał:

Blazers ogląda się rewelacyjnie, całe te po bez nudnego lebrona na wschodzie i tylko gsw liczących się na zachodzie ogląda się wyśmienicie

Myślę, że LeBron na Wschodzie nie dotarłby do finału w tym sezonie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszny choke Ptb w drugiej połowie meczu. Aż żal było to oglądać a bardzo chciałbym, żeby ktoś inny dotarł do finału na zachodzie w tym sezonie. Niestety samozwańcze najlepsze backcourt duo ligi nie istnieją w tej serii. Myślę, że spokojnie mogłoby być 2-1 dla Portland w tej serii a jest jak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem po czym wnioskujesz, ze mogloby byc 2-1 dla ptb.

wie ktos co dolal kerr swoim graczom do gatorade'a w przerwie? ogladajac ten mecz mialem wrazenie, ze warriors i tak znajda jakis sposob na to, by powrocic i miec szanse na wygrana. jasne, ze portland posypalo sie w ofensywie ale trzeba powiedziec, ze to warriors zrobili niesamowita robote w defensywie. w zasadzie to naliczylem chyba 1 czy 2 akcje w calej polowie, w ktorej ktos z gsw przegral pojedynek 1on1 i soknczylo sie wjazdem i punktami. swietna obrona zespolowa, podwajanie, presja 1on1. w obronie nie obijaja sie ani liderzy aka gwiazdy ani role playerzy. mckinnie czy cook tez zrobili kawal dobrej roboty po tej stronie parkietu, bell w box score wyglada zalosnie ale jego pomoc czy switche w defensywie sa niemniej wazne od trojek curry'ego.

green gra niesamowita serie i w ogole playoffy.

przeczuwalem, ze blazers to moze byc najlatwiejszy rywal gsw w tych playoffs...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dunk8 napisał:

 Myślę, że spokojnie mogłoby być 2-1 dla Portland w tej serii a jest jak jest

To się tylko może tak wydawać, ale wszystko jest pod kontrolą i w tej serii GSW mogą sobie spać przez pierwszą połowę, a w 3Q wejść w tryb "hold my beer" i parę minut odwrócić spotkanie. Zresztą ile to już razy tak robili ze słabszymi przeciwnikami to cięzko policzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu kontuzji Duranta, GSW są 5:0 w PO, a taki Draymond gra znakomicie. Powieźli przehajpowanych Rockets, którzy przecież powinni ich przejść, w końcu grali bez Duranta, right? PTB to półka niżej, zresztą Zachód w tym sezonie wypada dosyć średnio. Niby mocna konferencja, a konkurencji dla GSW nie znajdziesz. Niech KD szuka wyzwań, liga na tym zyska, a GSW i tak będą prze*ebanie mocni. Btw - Jeśli dzisiaj Leonard nie dostanie wsparcia, to będą dosyć nudne finały konferencji. Za to Finał NBA? Can't wait. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.