Skocz do zawartości

New York Knicks 2019-20


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

Serio co niektórzy mają tutaj do Perry'ego? Kiedy tutaj przyszedł, Mills podpisał już Hardawaya, dodajmy do tego najgorszy kontrakt w lidze (Noah), postprime Melo z tłustym kontraktem i KP , który już wtedy grymasił i nie był szczęśliwy.

W ciągu dwóch lat zamienił to na Smitha jr, picki, wyczyścił do zera salary i wypatrzył w II rundzie Robinsona, który ma potencjał na przynajmniej DeAndre Jordana 2.0. Gorzej z Knoxem, ale kto z niższym numerem póki co zapowiada się lepiej od niego?

Ok, próba sprowadzenia Durantów i Irivingów skończyła się fiaskiem, ale to nie jego wina, że Dolan przez 20 lat zapracował sobie na taką a nie inną reputację i póki co nikt z top 5 ligi tu nie przyjdzie. Nie wpakowaliśmy się w maxy na długie lata dla Harrisów, Vuceviciów itp. ( co z samym Millsem u sterów miałoby miejsce na bank). Wszystkie kontrakty są krótkie i tradeable. W ciągu następnych dwóch lat ten zespół przynajmniej spróbuje powalczyć o 8 seed (jeśli młodzi zrobią progres) i zmienić reputacje największego pośmiewiska ligi.

Nie twierdzę, że Perry jest geniuszem, ale jak dla mnie zrobił co najmniej przyzwoitą robotę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, january napisał:

To jest podchwytliwe pytanie jakieś? Niższy numer = gorszy pick, tak? Bo w takim wypadku jest tu całkiem sporo tych graczy... 

Nie jest podchwytliwe. Kolega pyta czy jeśli nawet Knox z 9 pickiem zawodzi to czy dalsze wybory wyglądają lepiej.

Myślę, że nazwiska obu Bridges, zarówno Mikal jak i Miles, Huerter oraz Okogie można prognozować obecnie jako dużo lepsze.

Ale też poczekajmy z wyrokami. Przykładowo Fox w pierwszym roku wyglądał dużo gorzej od Franka Masona jako rozgrywający Kings, a jak to się zmieniło w drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach! Zapomniałem o podpisaniu niewybranego w drafcie Allonzo Triera, który zasłynął tym, że w drużynie grającej o nic przy pomocy obrzydliwych, samolubnych i nagminnych izolacji kręcił puste statystyki krzycząc przy tym na chmury i grożąc piąstką całemu światu NBA, że on im jeszcze pokaże!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyka (konstruktywna) jest bardzo ważna i trzeba to jasno przyznać, nie podpisanie kulawego Duranta, to nie była i nie jest dobra wiadomość dla Knicks na tą chwilę 

Ale nie rozumiem jednego w tej Waszej totalnej krytyce, czytam tutaj tak mało komentarzy na temat porównań typu : co Knicks mogli zrobić w to lato złego, a co zrobili de facto. 

Czytałem bardzo fajny post o podwójnych standardach w temacie Lakers. 

A tutaj ? 

Knicks nie podpisują Duranta - pośmiewisko po raz kolejny, żaden z top 5 ligi tu nigdy nie przyjdzie ? 

Podpisują – Durant nie wróci po kontuzji już nigdy „jako stary KD” zapchali sallary na lata graczem, z najpoważniejszą kontuzją w zawodowym sporcie, typowi Knicks…

 

Knicks oddają KP , czyszczą sallary z raków, zdobywają picki - pośmiewisko, oddają swojego potencjalnego Franchise playera itp. 

Dallas - super ruch , z Donicą stworzą europejski duet na lata.  

Knicks - nie oddają Kp i podpisują Łotysza z Maxem za160 milionów (bez żadnych obostrzeń związanych z jego zdrowiem) - dno, żeby podpisać takiego gracza, który jest tykającą bombą szpitalną po kontuzji ACL, za taką kasę, ruch typowo Knicksowy  

Dallas podpisują KP - yhm, Dallas trochę ryzykuję z tym kontraktem, jednak genialni lekarze z Teksasu + genialny trener + klutura organizacji i najważniejsze - Donica w składzie, da się z tym przeżyć, to może być super duo na lata.

 

Knicks podpisują Harrisa / Kembe / Vucevica za grube dolary - dno i 3 litry mułu , kolejny typowy "ruch knicksowski" zajebanie sallary 1 graczem, który nic nie zmieni, Mills i Perry nie wyciągnęli żadnych wniosków z czasów podpisania Maxa dla Melo przez Starego.

Nie podpisują Harrisa / Kemby / Vucevica  - do Knicks nie chce przyjść NIKT i nie przyjdzie! Nikt nawet z top 20 tej ligi (dzięki Dolan) Gdyby podpisali kogoś z tej trójki, może coś by się ruszyło, może byłby to jedyny sukces, jaki ta drużyna miała w wolnej agenturze od 9 lat.

 

Podpisują rolesów na 1+1 i Randla 2+1 - no idioci, kiedy na rynku jest do wyjęcia tylu weteranów za picki w spadających kontraktach,ci zamiast iść w to i zatrudnić szrot z G - League, zatankować na 15/17 zwycięstw i postawić na minuty dla młodych, próbują oszukać świat, że będą starali się powalczyć o 8 miejsce w playoffs - Perry ty nieudaczniku !

Nie podpisują rolseów, biorą skład G-League + vetów za picki  - Perry coś ty zrobił, kolejny sezon tankowania i 15 zwycięstw ?!  nie dość że nie podpisałeś KD i KI, żeby dać nam chwałę, to chcesz nam zafundować 15 zwycięstw w kolejnym sezonie, z loterią, która nie promuję już tak bardzo takiego przegrywania ? Znowu chcesz pokazać że Knicks to dno i pośmiewisko całej ligi, po co nam weterani, w sezonie 15/20 zwycięstw i picki które będę pod koniec 1 rundy, tylko walka o po ma sens.  

 

Knicks przegrywają pierwsze kilka spotkań w SL - Knicks tankują w Sl .

Wygrywają kolejne 3 mecze - cisza w temacie. 

 

W trakcie sezonu ...

Knicks trzymają się walki o 8 seed do stycznia / lutego - znowu skończy się tak jak zawsze, podpisali 4 pf i skończymy z niczym, zajmiemy 9 miejsce, lub zaliczymy sweep z Bucks 4:0 ech... 

Knicks przegrywają walkę o po do grudnia - no i co Panie Perry ? teraz tych twoich patałachów nikt nie weźmie za te picki / spadające kontrakty, patrząc co ta gówno drużyna pokazała nam do grudnia, wartość tych Morrisów, Porterów, Paytonów i Randlów spadła o 50% , a nasi biedni młodzi nie dostali dużych minut, trzeba było nakupować jeszcze więcej w to lato.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, jak ktoś od lat jest w nieustannej przebudowie i celu nastawionym na "już za rok, już za dwa lata...", to żadna krytyka nie jest na wyrost. Szczególnie patrząc na nieustannie marnowany potencjał Nowego Jorku. Przecież NYK maja wszystko, żeby rywalizować z LA w ilości mistrzostw, a jak to wychodzi? Gdzieś było zestawienie % wygranych w XXI wieku i NYK są od dawna na samym dnie stawki. Także gdzie tu jest jakieś pole do pochwał? Ma być na pierwszym planie ekscytacja, że nie podpisali szczególnie złego kontraktu w to lato? No hej...

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, andy13 napisał:

Wiesz co, jak ktoś od lat jest w nieustannej przebudowie i celu nastawionym na "już za rok, już za dwa lata...", to żadna krytyka nie jest na wyrost. Szczególnie patrząc na nieustannie marnowany potencjał Nowego Jorku. Przecież NYK maja wszystko, żeby rywalizować z LA w ilości mistrzostw, a jak to wychodzi? Gdzieś było zestawienie % wygranych w XXI wieku i NYK są od dawna na samym dnie stawki. Także gdzie tu jest jakieś pole do pochwał? Ma być na pierwszym planie ekscytacja, że nie podpisali szczególnie złego kontraktu w to lato? No hej...

 

No hej... 

Czy ocenianie rządów Jacksona , za błędy Grunwalda i Thomasa jest ok ? 

Czy ocenianie rządów Perrego, za błędy Jacksona jest ok ? 

Czy ocenianie Nets, cały czas przez pryzmat "wyprzedaży" po Garneta i PIerca było ok dla Ciebie ? 

Taka krytyka jest właśnie na wyrost. 

Marnowany potencjał ? Czy Bulls , mając to wszystko co mają Knicks, to równie shejtowana drużyna tutaj ? 

Napisałem na wstępie, ostatniego postu, że decyzja Duranta, to nic dobrego dla Knicks na tą chwilę, ale chyba nie twierdzisz, że podpisanie KD zdrowego i po Ahillesie to to samo i że Knicks na przełomie lat mogą być zwycięzcami takiej decyzji również, że istnieje taka możliwość ? 

PIszesz o LA , czy winą Knicks jest to, że papa Lebron wybrał emeryturę w Los Angeles ? 

Czy winą Knicks jest to, że nie oddali 3/4 składu + milion picków za A.D. ? Który nie wiadomo czy tam zostanie na następne lata w Lakers ?  

NIe chodzi mi o pole do chwał i ekscytację, tylko racjonalną ocenę rządów Perrego, ostatnich lat + to lato, - na zimno , bez totalnego malkontencwta aka Mayor i krytyki na wyrost. 

Cieszę się z każdego racjonalnego podsumowania tego lata Knicks na tym forum, w tym temacie. 

Ale ten temat powinien się nazywać inaczej "Beka z New York Knicks 2019 / 2020" - zdecydowanie. 

Ja nie chcę szukać pozytywów na siłę, ale szukanie negatywów na siłę jest ok ? 

 

Gdybym był założycielem tego tematu (broń mnie Jezusicku - nie aspiruję nawet) to zadał bym takie pytanie i liczył na fajną merytoryczną dyskusję (jaką często czytam w innych tematach) 

 

Jak oceniacie to lato dla Knicks i jak Waszym zdaniem powinien potoczyć się najbliższy sezon tej drużyny, żeby można było powiedzieć, że wykonali krok do przodu ? 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Knicks maja najgorszy bilans w lidze za ostatnie 20 sezonów grajac na jednym z najlepszych jesli nie najlepszych marketow w nba. To jest sztuka zeby czegos takiego dokonac

 

Szanuję fatalne cyfry Knicks z ostatnich 20 sezonów,szanuję"lole"z podśmiec***kami związanymi z przenosinami tej drużyny do innego miasta, będę szanował jeszcze miliony odniesień do Dolana i jakim był i jest rakiem dla tej organizacji. 

Ale czy to nie jest temat New York Knicks 2019 / 2020 ? 

Nie można podyskutować, co jest tu i teraz i jak widzicie najbliższą przyszłość tej drużyny, tak jak w innych tematach ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuzynie, Fluber i Julek to podsumowali idealnie. Plusy, minusy, krytyka na chłodno są spoko w sytuacji, gdy coś się udaje, a coś nie. W Knicks ludzie się zmieniają, a jest wciąż jest dno. Reakcja jest naturalna. Jak słyszysz siostry Godlewskie to też nie analizujesz ich twórczości, bo to nie Pink Floyd. Jest jak jest. 

Nets nie muszą być już oceniani tylko przez pryzmat dealu z Bostonem, bo stworzyli fajną kulturę, byli w PO, a teraz mają realną nadzieję, że trochę w tych rozgrywkach posezonowych zabawią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kuzyn Kalondzelo napisał:

 

 

Ale czy to nie jest temat New York Knicks 2019 / 2020 ? 

Nie można podyskutować, co jest tu i teraz i jak widzicie najbliższą przyszłość tej drużyny, tak jak w innych tematach ? 

 

Można podyskutować, chociaż jak dla mnie największym osiągnięciem offseason Knicks 19/20 jest to, że niczego przynajmniej nie spierdolili...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, andy13 napisał:

Kuzynie, Fluber i Julek to podsumowali idealnie. Plusy, minusy, krytyka na chłodno są spoko w sytuacji, gdy coś się udaje, a coś nie. W Knicks ludzie się zmieniają, a jest wciąż jest dno. Reakcja jest naturalna. Jak słyszysz siostry Godlewskie to też nie analizujesz ich twórczości, bo to nie Pink Floyd. Jest jak jest. 

Nets nie muszą być już oceniani tylko przez pryzmat dealu z Bostonem, bo stworzyli fajną kulturę, byli w PO, a teraz mają realną nadzieję, że trochę w tych rozgrywkach posezonowych zabawią. 

 

Mocno ogólnie, ale rozumiem to, to ostatnia drużyna, która zasługuję tutaj na jakieś merytoryczne podsumowanie ostatnich dwóch sezonów. 

Wiadomo, że wyniki to coś, co skłoni Was do jakiej kolwiek dyskusji, liczę że Knicksi w tym sezonie pokażą coś więcej niż w ostatnim. 

Tylko gdybym zadać pytanie, czy z tym składem Knicks są w stanie powalczyć o 8 seed w po i zrobić przynajmniej (Nets z poprzedniego sezonu) to dostałbym w odpowiedzi "lole" i "Dolana" 

Wszystko w rękach i nogach tych grajków. 

@fluber

Dzięki za Twoją ocenę ruchów w to lato. 

"nie spi****lenie" to w przypadku Knicks całkiem sporo :)

@andy13

Pamiętam Twoje posty po wymianie z KP, kiedy pisałeś sporo dobrego o tym ruchu, broniąc go. 

Pytanie czy Twój punkt widzenia zmienił się tylko, pod względem punktu siedzenia KD ? 

Mimo nie podpisania Kevina, nadal uważam, że zakupy w to lato z umowami 1+1 , to nie jest roztrwonienie potencjału tego sallary. 

I w przypadku skończenia zabawy w styczniu, są jak najbardziej wymienialne. 

@julekstep

Oglądałeś te finały w powtórkach ? 

Ten fart to rzut Houstona w game 5 z Heat ? Jeśli tak, to takich fartów widzimy sporo w obecnej NBA. 

Edytowane przez Kuzyn Kalondzelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie te "zakupy w to lato z umowami 1+1 " to jest roztrwonienie potencjału, jeżeli bierzemy pod uwagę co Knicks poświęcili żeby stworzyć to legendarne 74M cap space.Tym bardziej kiedy ani za rok ,ani za dwa ,3,4,5 i tak nikt tu z dobrej nieprzymuszonej woli nie przyjdzie.To są ruchy na utrzymanie stołków ,ciepłych posad i zwodzenie season ticket holders  jak najdłużej się da.To jest taka sama sytuacja jak orkiestra grająca na RMS Titanic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale niech osoby polemizujące z Kuzynem Kolandzelo napiszą wprost: czy dalibyście 70 baniek Porzingisowi i Durantowi ? Ilu zawodników wróciło do swojego grania po zerwaniu Achillesa? Dodatkowo pierwszy to chodząca kontuzja (nie ma się co dziwić z jego warunkami fizycznymi) której pary na grę starcza do grudnia, a drugi w przyszłym sezonie będzie miał 32 lata.

Przecież tu jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że Knicks skończyliby z salary ujebanym  gorzej niż za czasów Laydena i Thomasa. I to w czasach gdzie mamy nowe przepisy dotyczące draftu i nawet coroczne, ostre tankowanie niekoniecznie przyniosłoby oczekiwane rezultaty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Vegas trójka Mitch Barrett Knox pokazali się z dobrej strony 

jest Morris jako wzmocnienie i bardzo przeceniany a potem niedoceniany Smith Jr. 

To są fajne nazwiska ale brakuje poukładania i głębi i mimo ze zestawienie wyglada przyjemnie to knicks zestawili sobie czterech podobnych skrzydłowych 

Randle morris Portis Gibson gdzie powinny inwestować w tego... piątego Robinsona. 

Na dzień dobry raczej oklep ale jak chłopaki trochę pograją i się Morisowi zechce grać o kontrakt może być ciekawie 

co do kontraktów to może przeczekali sztorm i oddalili ryxyko złych umów ale potencjał cap space trzebabylo PRZEKIERUNKOWAĆ na lepszy cel a nie na zapych średnich umów. 

Na moje rozczarowanie ale z takim cieniem ze może coś wyjdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kuzyn Kalondzelo Zmieniło mi się podejście do oddania Porzingisa, gdy się okazało, że jednak nie było żadnego planu. Broniłem tego bo nie wierzyłem, że można gościa oddać nie mając kogoś ugadanego. Nie wierzę też, że im się zmieniło po kontuzji Durexa. Po pierwsze, to jest Durant, takiego gościa nie można nie podpisać. Jasne, że to ryzyko, ale czy lepiej czekać na Durexa, czy na cud? Dodatkowo niedawno była plota, że od lutego wiele osob wiedziało, że on i Irving poważnie myślą o Nets - i tu widać sens w oddaniu Crabbe'a z pickiem, wiadomo co i jak. Sens działania Knicks? Nawet nie chce mi się szukać.

Porzingis i jego podatność na kontuzje. Ok, to też jest ryzyko. Może nawet większe niż Durex, rzecz do dyskusji. Tylko to jest sport, w którym kontuzji jest sporo. Nikt nie jest odporny na kontuzje. Każdy podpis jest ryzykiem, bo każdy mecz, trening to ryzyko kontuzji. Może w przypadku Porzingisa jest większe, niż w przypadku wielu innych, ale też potencjalny zysk większy - bo to jest Jednorożec. Jasne, ten max dla niego nie jest taki oczywisty. Jednak w obecnej sytuacji Knicks łatwiej byłoby moim zdaniem obronić maxa KP niż jego oddanie. 

 BTW, te kontakty, niby takie sprytne, bo krótkie, też mają minus, bo jak ktoś wypali, to pewnie szybko ucieknie albo będzie miał maxa od innych (np. Randle jest RFA po 2 roku). 

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, camby23 napisał:

No ale niech osoby polemizujące z Kuzynem Kolandzelo napiszą wprost: czy dalibyście 70 baniek Porzingisowi i Durantowi ? Ilu zawodników wróciło do swojego grania po zerwaniu Achillesa? Dodatkowo pierwszy to chodząca kontuzja (nie ma się co dziwić z jego warunkami fizycznymi) której pary na grę starcza do grudnia, a drugi w przyszłym sezonie będzie miał 32 lata.

Przecież tu jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że Knicks skończyliby z salary ujebanym  gorzej niż za czasów Laydena i Thomasa. I to w czasach gdzie mamy nowe przepisy dotyczące draftu i nawet coroczne, ostre tankowanie niekoniecznie przyniosłoby oczekiwane rezultaty.

Nie no super, ze druzyna z NY doprowadzila do sytuacji, gdzie jedyni lepsi FA w jej zasiegu to polamance i bohatersko sobie z tym fantem poradzila nie podpisujac ich i zamiast tego biorac 10ciu wysokich, gdzie wysoki to ich najlepszy (jedyny) prospekt.

10/10, A+

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zmienił(a) tytuł na New York Knicks 2019-20
  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.