Skocz do zawartości

beGM - [Playoffs 2019 West 2nd Round] (1.) Golden State Warriors - (5.) Los Angeles Lakers


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

 

Proponuje sobie ustalić stałe zasady i ich się trzymać każdej serii, bo najpierw Miami Heat odpadają przez m.in słabą formę w pierwszej rundzie Gallinari i Vucevica ( sam to poruszałeś ), gdzie ten drugi za najlpszego partnera w ofensywie miał DJ Augustina, a nie Włocha i Doncica.

 

Tak tylko sprostuję: 

W serii z Raptors Vuceviciowi nabiał się skurczył wręcz epicko - notował 11,2pkt. na % 36,2 (a to jest center przypominam), 8zb. 3as. 1b. 

Tam lepsi od niego byli Fournier, Augustin, Ross, a liderem mój Drogi Panie to tam był Aaron Gordon uganiający się do tego za Kawhi Leonardem. Gordon notował mimo to - 15,2pkt. na % 46,6, do tego 40% za 3, 7,2zb. 3,6as. 1,2prz. :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, january napisał:

Na razie i nie tylko na razie, finały konfy nie mają żadnego znaczenia w tej serii. Nigdy nie jechaliśmy do przodu, a nagle mamy? Co tu się do ch* dzieje w ogóle?

Uwaga o sixers>begm Lakers to nieśmieszny to żart.

Zaden Twoj gracz nie wyszedl z 2 rundy w rl nba wiec tutaj tez moze byc problem nawet nie odnoszac sie do finalow konfy.

Lebron-russell-shumpert-favors vs embiid-simmons-jj-harris. Kazda n-ta opcja sixers miala lepsze playoffy niz Twoj odpowiednik w skladzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Alonzo napisał:

Tak tylko sprostuję: 

W serii z Raptors Vuceviciowi nabiał się skurczył wręcz epicko - notował 11,2pkt. na % 36,2 (a to jest center przypominam), 8zb. 3as. 1b. 

Tam lepsi od niego byli Fournier, Augustin, Ross, a liderem mój Drogi Panie to tam był Aaron Gordon uganiający się do tego za Kawhi Leonardem. Gordon notował mimo to - 15,2pkt. na % 46,6, do tego 40% za 3, 7,2zb. 3,6as. 1,2prz. :) 

 

Jakby nie Vucevic w RS, to Gordon nie miałby jak pokazać się na wielkiej scenie PO, bo przez 3/4 sezonu kopał się po czole.

A jestem przekonany, że Vucevic mając za partnerów Gallo i Doncica wyglądałby dużo lepiej.

Ogólnie chodzi mi o to, że niby mamy trzeci sezon gry, a wciąż odwzorujemy dokładnie to samo co w RL NBA. Wygrywają Ci sami i nawet czołowi agenci podejmują dokładnie te same decyzje, mimo zupełnie innych realiów ( najlepszym przykład LeBron, który wybrał Lakers zamiast Rockets lub Bucks ).

Pytanie brzmi po co my gramy? Bo po ostatniej rozmowie z Jaśkiem na PW, to dochodzę do wniosku, że po nic. Na wyniki i decyzje nasz wpływ jest marginalny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, january napisał:

 

A pisanie o lepszych PO w kontekście Brona, to se już daruj, wchodzimy na poziom dyskusji który nie ma sensu.

No nie ma sensu upierac sie przy currym ze tylko 2 runda i nic wiecej sie nie liczy i jednoczesnie odwolywac sie do lebrona z poprzednich lat

Lebron ma 35 lat a druzyna do ktorej przeszedl bedzie wybierac wyzej w drafcie niz druzyna z ktorej odszedl. To jest roznica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, january napisał:

Nie zgadzam się, zabolało Cię tam chyba zupełnie co innego, imo nie ma sensu byś dawał takie półteksty, więc rozwiń ten przykład który omawialiśmy, albo go nie poruszaj (ja mam związane ręce, bo Ci dyskrecję nt podanej przez Ciebie informacji obiecałem ;>) 

"Co z tego, że jakiś GM jest lepszy i sprawniejszy od mnie, skoro to ja mam wielkie Los Angeles Lakers" <szatański śmiech Januarego>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MarcusCamby napisał:

Jakby nie Vucevic w RS, to Gordon nie miałby jak pokazać się na wielkiej scenie PO, bo przez 3/4 sezonu kopał się po czole.

A jestem przekonany, że Vucevic mając za partnerów Gallo i Doncica wyglądałby dużo lepiej.

Ogólnie chodzi mi o to, że niby mamy trzeci sezon gry, a wciąż odwzorujemy dokładnie to samo co w RL NBA. Wygrywają Ci sami i nawet czołowi agenci podejmują dokładnie te same decyzje, mimo zupełnie innych realiów ( najlepszym przykład LeBron, który wybrał Lakers zamiast Rockets lub Bucks ).

Pytanie brzmi po co my gramy? Bo po ostatniej rozmowie z Jaśkiem na PW, to dochodzę do wniosku, że po nic. Na wyniki i decyzje nasz wpływ jest marginalny.

 

Jakby nie wszechstronność Gordona, to Vucevic znów miałby tylko ładne statsy i znów nie grałby w playoffs ;) Wiem, bo oglądałem trochę Magic w tym sezonie, zresztą sami fani real Orlando bardzo chwalą te małe niewidzialne rzeczy, które robił Gordon na boisku. Vucevic wg mnie wcale nie był aż tak dobry w obronie, jak to jest przedstawiane. Gdyby nie harówka Gordona i  Isaaca, to ta obrona real Magic nie byłaby taka elitarna. Vucevic świetnie zbiera - tego nie kwestionuję, dochodzi tu zresztą sporo czynników, których głównym beneficjentem jest u nas zupełnie niesprawiedliwie Vuc. 

.. ale to tylko moje zdanie :)

Natomiast sama gra ewoluuje. Co proponowałem zawsze jakieś zmiany, to przeważnie byłem gaszony. Mamy tu sporo dowolności w interpretacji, ale w pewnych kwestiach musimy wypracować jakąś konsekwencję. Mój stanowczy głos w sprawie kontuzji Georgea i Westbrooka dla przykładu nie wynika ze złej woli, a z chęci jakiejś sprawiedliwej oceny (przecież i tak nie zaszkodzę tym Celtics w tym sezonie, inaczej bym o tym pisał po serii). Problemem jest ocena graczy, którzy już nie graja w playoffs, albo ich kontuzji - jak przykład w regularze Warrena, czy w playoffs mojego Oubre. Moje pisanie o grze wąskim składem Bucks tez trafiło jak widzę w próżnię, a przecież w takiej sytuacji prawdopodobieństwo kontuzji tez jest znaczne. 

Magiczne słowo w naszej grze - uśredniamy - jest tu chyba najwłaściwsze. Wg mnie musimy szukać właśnie tego złotego środka. Ja osobiście zakładam, ze gdzieś tam z biegiem intensywnych serii muszą się pojawić kontuzje i biorę to pod uwagę przy   ocenie drużyny. Dlatego też jak prześledzicie moje opisy i z regulara i z playoffs, taką dużą wagę przykładałem do rotacji.. ale i tu moja głębia przegrała z Bojanem Bogdanoviciem, tak samo jak Aaron Gordon z Patrickiem Beverleyem :P 

Tylko, że ja nie będę odchodził z gry, tylko punktował niekonsekwencję ;) i gdyby sie ktoś czuł urażony, to nie ma w tym zadnej złośliwości z mojej strony. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Alonzo napisał:

Tylko, że ja nie będę odchodził z gry, tylko punktował niekonsekwencję ;) i gdyby sie ktoś czuł urażony, to nie ma w tym zadnej złośliwości z mojej strony. :) 

Ja punktuje ze trzeci sezon, ale za trzęsieniem drzewem prawdy spadają na mnie tylko obelgi i nienawiść ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, january napisał:

Eh Marcus, jak podasz temat na jaki dyskutowaliśmy w PM to rozwinę, jak nie to nie. Jak pijesz do decyzji Brona z 2018, to miałeś ewenement historyczny pod tytułem Bron chce iść do LA i tyle.

Tak jak patrząc w archiwa ligi wiele rzeczy mnie ugryzło, tak akurat decyzja LeBrona IMO była oczywista. Gość uparł się żeby grać w Los Angeles. Team, management, jakość, plan, to się nie liczyło. Ważne było to konkretne miasto i splendor organizacji. Wydaje mi się, że w tej lidze jedynym sensownym casem do rywalizacji z Lakers o Jamesa byliby tylko Clippers, a i oni raczej byliby underdogiem. Czy nam się to podoba czy nie, najlepszy gracz w lidze wybrał drużynę po tym gdzie chce mieszkać, gdzie jego rodzinie będzie najlepiej, a nie po jakichkolwiek pierdołach związanych z koszykówką. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, january napisał:

Tak na zakończenie dla niezdecydowanych jeszcze. Pamiętajcie co się stało ostatnio z GSW (znacznie mocniejszymi) bez Duranta, gdy musieli gracz 7 mecz.

2016, pamiętacie? :) 

Pamiętam, dlatego myślę że GSW zrobi to w 4 spotkaniach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2019 o 00:08, Wooden napisał:

Tak jak patrząc w archiwa ligi wiele rzeczy mnie ugryzło, tak akurat decyzja LeBrona IMO była oczywista. Gość uparł się żeby grać w Los Angeles. Team, management, jakość, plan, to się nie liczyło. Ważne było to konkretne miasto i splendor organizacji. Wydaje mi się, że w tej lidze jedynym sensownym casem do rywalizacji z Lakers o Jamesa byliby tylko Clippers, a i oni raczej byliby underdogiem. Czy nam się to podoba czy nie, najlepszy gracz w lidze wybrał drużynę po tym gdzie chce mieszkać, gdzie jego rodzinie będzie najlepiej, a nie po jakichkolwiek pierdołach związanych z koszykówką. Niestety.

nie znasz kontekstu. Trzeba by się wrócić o rok, być w toku całej dyskusji, ktora miala wtedy miejsce. 

ja imo dalej zagłosowałbym za 1-roczna w cavs, ktorzy byli o wlos od wygrania misia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, january napisał:

Tak na zakończenie dla niezdecydowanych jeszcze. Pamiętajcie co się stało ostatnio z GSW (znacznie mocniejszymi) bez Duranta, gdy musieli gracz 7 mecz.

2016, pamiętacie? :) 

Nie możemy się odwoływać do meczów Curry'ego z tego tygodnia, bo to nie fair, a sam odwołujesz się do 2016:)

Od tego czasu RL Warriors bez Duranta są 34-4 z tego co pamiętam:)

Trochę miałeś jednak pecha z tymi kontuzjami i wąską rotacją po drodze, bo jednak Warriors - Lakers to powinien być finał, a tak to prawdopodobnie odpadniesz rundę wcześniej niż powinieneś, podobnie jak Rockets w RL NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, january napisał:

Twoje nastawienie od bilansów RS, poprzez 1 rundę PO przy głosowaniach na temat Lakers już znamy^. Warriors mogliby tu grać nie tylko bez Duranta końcówkę, nie tylko z słabym Currym, ale móc jedynie wystawić skład w rodzaju Livingston-Nwaba-Ennis-Looney-Bogut, a i tak byś na nich zagłosował 😉 Piszę do tych, którzy nie wymyślają głupot o 4-0.

No jasne bo mam takie nastawienie że aż zagłosowałem by LeBron trafił do LAL. Tak podobno Cię i twoje LAL skrzywdziłem, że aż probowales mi udowodnić że moje głosy są mocno niekorzystne dla twojego teamu a wyszło że różnica wyniosła aż ogromne 2 winy. Cos ci nie wychodzi, za to sugerujesz że mam coś do ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, najtrudniejsza seria do oceny.

Joe Harris to jednak nie Klay Thompson, no i brak tego Duranta w końcówce serii. Gdyby nie Wasza seria, to już spokojnie mógłbym oddawać głosy, ale tu jeszcze będę musiał nad tym trochę posiedzieć w łikend. 

Butler grał kozacko, ale cały czas nie wiem jak tu LeBrona liczyć. Wiadomo, że byłby bardzo dobry, ale jednak brak real playoffs i ta kontuzja oraz wiek stawiają tu duży znak zapytania, czy by podołał. No i ten problem z krótka ławka i graczami rzucającymi za 3. Huerter jest fajny, ale pamiętajmy, że to debiutant. 

Gdyby Duranta nie było w pierwszych meczach serii, to looz, ale tu go brakuje w tych decydujących. 

Cholernie ciężka seria do oceny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, january napisał:

No trudno by można się było odwoływać do przyszłości 😉 Curry nie dość, że gra słabą serię to jeszcze wrócą mu demony 2k16 i LeBron z Butlerem chodzący po trupach wrogów^

Według mnie to Warriors mają dużą konsolidację pecha i zdecydowanie powinni polecieć, przecież consensus jest, że nie ma bata tu na rezultat 4-0/1 (sorry, ale tekst koladera o sweepie jest żałosny) i na to, że bez Duranta Lakers są od nich znaaaacznie mocniejsi/lepsi w elimination games/whatever.

No ja widziałem co zrobił w ostatnim meczu z Rockets Curry i podejrzewam, że nie tylko ja. No sorry, ale 33 punkty w 2 połowie G6 przeciwko Rockets w Houston bez Duranta przebija wszystko co zrobił Butler przez całe play-offs.  

Ten Shaun Livingston, z którego tak się śmiejesz miał w tym meczu najlepszy +/- w zespole +14.

Ten Serge Ibaka, o którym mało kto tutaj wspomina miał więcej punktów w G7 niż Butler i zrobił w tym decydującym meczu +22.

Sam Butler w G7 był 5/14 FG i 1/6 za 3. Mnie to w ogóle nie imponuje w kontekście wygrywania z Warriors.

Joe Harris nie grał gorzej niż D'Angelo Russell w 1 rundzie, jeżeli się do tego odwołujemy.

Po 5 meczach podejrzewam, że tu jest consensus 3-2 dla Warriors i tylko pytanie, czy Lakers wygraliby 2/2 mecze z Warriors bez Duranta. Moim zdaniem nie. 

Warriors są w tej chwili wielokrotnym mistrzem NBA, mają zupełnie inne doświadczenie niż w 2016. Kontuzja Duranta w RL NBA pokazała, że są o wiele mocniejsi niż myśleliśmy.  Myślę, że coś jest w tym starym NBA-owskim powiedzeniu: don't ever underestimate the heart of a champion. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, january napisał:

Durant, Klay, Iguodala, pizdeczkaLove, Butler. 

Difference 😉 

+ coś tym razem naprawdę słabo Ci argumentacja tak szczerze mówiąc idzie :P 

Choć z drugiej strony odpuszczanie przegranych tematów przez Ciebie i przeskok na co innego to norma w dyskusji, wiem, pamiętam :D 

Ja nawet nie glosuje wiec spokojnie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, january napisał:

Jakie 2W? Tam difference w głosowaniach na zachodzie był z Twojej strony po 2 trymestrach około 7-8W między Lakers, a Pels i Rox, na moją niekorzyść, co było skandalem w walce o 3 seed i byłem jakoś 15 w lidze wg Ciebie tak? Suche W-L nie mają znaczenia, bo jedni spłaszczają (max 21W np) inni są w stanie dawać i 26 czy 1 W. 

Potem próbowałeś mnie wywalić w 1 rundzie a teraz to podbijasz jakimiś gadkami o sweepie. Dlatego Twój głos znałem przed serią, że choćby się waliło i paliło będzie vote na GS, bo jedyna uwaga to sugestia sweepa, to z czym ja tu w ogóle mam dyskutować jak ktoś takie głupoty pisze?

 

Bez tytułu.jpg

Mijasz się z prawdą i próbujesz grać pokrzywdzonego. Masz tabelkę. Takie różnice że ktoś lepiej ocenił jedną drużynę o +3 a drugą o -3 można znaleźć u każdego bo każdy z nas jest różny i jeden wierzy w ten projekt a drugi w inny. To pomyślmy w takim razie jak ja muszę nie lubić Suns / Lucasa (wg twojej retoryki), że rozminąłem się ze średnią głosów aż o 7!! Skandaloza!! Za to kolejny raz wierzyłem w Blazers i dałem im +4 względem średniej. 15 w lidze twierdzisz (ja że 13). A co, ze średniej wyszło że masz 5/6 bilans i mój tak w chooy odbiega od reszty? Dziwnym trafem ja byłem konsekwentny w głosowaniu, zwracając uwagę na te same czynniki przy każdym z głosowań. 

Ty i kilku userów jedzie z hipokryzją bo ich zawodnik jest w lepszym otoczeniu względem rl NBA to powinien lepiej grać ale jak u przeciwnika takie coś występuje to już należy to pominąć. Przykład przychodzi mi akurat prosty, dotyczy tej serii: U ciebie DLO będzie grać lepiej bo ma lepsze otoczenie ale Joe Harris to już nie. Albo lepiej nie grać wcale w PO niż zagrać bo może pisać bajki o zajebistości tego, który nie zagrał. Moja zaczepka na temat sweepu jest c***owa i nie ma prawa się wydarzyć natomiast twoje 4-1 z GSW jak najbardziej jest realistyczne, co nie? Jednocześnie tak optuję za GSW że Denver LBS-a też oceniłem tym samym bilansem, a zapytaj się go czy należę do jak to było? Grupy wsparcia? Kółka wzajemnej adoracji? Nie, chyba inaczej to brzmiało.

Zagłosowałem na wygraną Pels, tak, nie wstydzę się tego i nie wypieram, a jednym z argumentów, który przeważył nad tą decyzją jest fakt, iż na każdym kroku jechałeś po zawodnikach NOP, określając ich mianem kasztanów itp. Uznałem że trafiając na LAL w 1 rundzie każdy z tych zawodników byłby zmobilizowany na 150% by pokazać jak bardzo się myliłeś i utrzeć ci nosa. 

 

Jeżeli ci przeszkadza, że wyróżniam się z tłumu i nie płynę z prądem tak jak zdechłe ryby to napisz mi to po prostu, tak będzie zdecydowanie łatwiej, gdy będę wiedział na czym stoję. A jak moja osoba mocno ci przeszkadza to ignoruj :)[ciach, nie ma potrzeby używać nieładnych słów ;) ]

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, january napisał:

shame on you, Curry w 2 rundzie nie był nawet blisko czołówki ligi.

 

I niejaki Butler w korespondencji drugorundowej to nim wytarł parkiet.

Nie był bo nie musiał , skoro sam Durant starczał :P jak Curry musi to żaden nie jest blisko , tak tak, jestem sajko, a Butler jaki by nie był to jest tylko Butlerem- czyli przegranym xq sorry Jasiek, podoba mi się skład jaki zrobiłeś ale jeszcze trochę musisz/możesz poprawić - wierze w Ciebie bo nudno będzie klepać innych w przyszłym roku , Ty przynajmniej się trochę postawisz 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.