Szachy

[fluber]

6 minut temu, Sebastian napisał:

Przecież wczoraj gdyby pobił piona gońcem w okolicach 40 ruchu to miałby super przewagę. Nie zdecydował się, oddał inicjatywę i dupa. 

Jakby zbił tego piona na b4 to pozycja była praktycznie remisowa, próbował grać o wygrana czarnymi ,  zakombinowal i źle się to po prostu skończyło. 

A i tak carlsen w końcówce te wygraną wydrapal dosłownie z gówna. Nakamura przy setnym ruchu powiedział że jest po partii bo to remisowa pozycja. Chłopaki co komentowali na Chess.com się śmiali że jedyne przegrywające ruchy dla nepo to podstawką królowej( co było wtedy prawda) a carlsen gra dalej bo i tak niczym nie ryzykuje. 

[Sebastian]

18 minut temu, fluber napisał:

Jakby zbił tego piona na b4 to pozycja była praktycznie remisowa, próbował grać o wygrana czarnymi ,  zakombinowal i źle się to po prostu skończyło. 

A i tak carlsen w końcówce te wygraną wydrapal dosłownie z gówna. Nakamura przy setnym ruchu powiedział że jest po partii bo to remisowa pozycja. Chłopaki co komentowali na Chess.com się śmiali że jedyne przegrywające ruchy dla nepo to podstawką królowej( co było wtedy prawda) a carlsen gra dalej bo i tak niczym nie ryzykuje. 

Zostałby z równymi figurami i  przewagą pionka gdzie ten pionek nie miał rywala na swojej drodze. 

[antek]

Godzinę temu, Sebastian napisał:

Przecież wczoraj gdyby pobił piona gońcem w okolicach 40 ruchu to miałby super przewagę. Nie zdecydował się, oddał inicjatywę i dupa. 

O tym właśnie mowie, a propo tego że Nepo sie nie podniesie psychicznie. Miałby wtedy zaawansowanego piona więcej, którego jak dobrze pamiętam by musiał skoczek pilnować. Nie zrobił tego, poszedł w remis, a w końcówce Carlsen zrobił cos z niczego, szacunek mega.

[darkonza]

 

[fluber]

W dniu 4.12.2021 o 14:51, antek napisał:

O tym właśnie mowie, a propo tego że Nepo sie nie podniesie psychicznie. 

No ale przyznaj że takiego zjazdu psychy nepo to się nie spodziewales? 

Kto ostatnio w b2b partiach w finale MŚ podstawil pionka i figurę? 

[darkonza]

Carlsen to "kujon"

 

[fluber]

2 minuty temu, darkonza napisał:

Carlsen to "kujon"

 

Bo w szachach Fischera jest tylko wicemistrzem świata?

[Sebastian]

18 minut temu, fluber napisał:

Bo w szachach Fischera jest tylko wicemistrzem świata?

Pogadaj z Darkim, trafił swój na swego

[darkonza]

32 minuty temu, fluber napisał:

Bo w szachach Fischera jest tylko wicemistrzem świata?

No tak, gdyby jego gra polegała bardziej na inteligencji niż na wkuwaniu to byłby jeszcze lepszy w szachach Fishera niż normalnych i nigdy nie przegrałby w takim stosunku jak tamto starcie z Wesleyem So. Ma pamięci absolutna

dlatego jego gra polega głównie na wyuczonych otwarciach, całych partiach, oraz regułach obowiązujących w normalnych szachach i również tych Fishera np. w 70%, a 30% na inwencji, a inni szachisci nie obdarzeni tak doskonała pamiecią muszą opierać się bardziej na inteligencji szachowej a nie na zbiorach danych przechowywanych w głowie.

Gość wszystko co raz zobaczy to potrafi wykorzystać w następnych partiach, jakby mu blizej programów typu Stockfish:

 

Edytowane 9 Grudnia 2021 przez darkonza

[fluber]

14 minut temu, darkonza napisał:

No tak, gdyby jego gra polegała bardziej na inteligencji niż na wkuwaniu to byłby jeszcze lepszy w szachach Fishera niż normalnych i nigdy nie przegrałby w takim stosunku jak tamto starcie z Wesleyem So. Ma pamięci absolutną

dlatego jego gra polega głównie na wyuczonych otwarciach, całych partiach, oraz regułach obowiązujących w normalnych szachach i również tych Fishera np. w 70%, a 30% na inwencji, a inni szachisci nie obdarzeni tak doskonała pamiecią muszą opierać się bardziej na inteligencji szachowej a nie na zbiorach danych przechowywanych w głowie.

Gość wszystko co raz zobaczy to potrafi wykorzystać w następnych partiach, jakby mu blizej programów typu Stockfish

 

Czyli jego gra Twoim zdaniem polega bardziej na inteligencji niż wkuwaniu gdyż w grze, w której wkuwanie jest bezużyteczne jest lepszy od wszystkich zawodników na świecie oprócz jednego?

[darkonza]

Teraz, fluber napisał:

Czyli jego gra Twoim zdaniem polega bardziej na inteligencji niż wkuwaniu gdyż w grze, w której wkuwanie jest bezużyteczne jest lepszy od wszystkich zawodników na świecie oprócz jednego?

W szachach Fishera wkuwanie nie jest bezużyteczne, 90 albo i 99% zasad jest takie sane, w stylu ze warto miec gońca na przekątnej, z końcówki wieżowe gra sie w taki sposób, a końcówki pionowe w talki sposób. Szachy Fishera to normalna gra tylko bez standardowych otwarć, tzw. gra środkowa" i "końcówki" sa takie same. Skoro tutaj Carslen przestaje być absolutnym mistrzem to oznacza ze największa częśc jego przewagi wynika z pamięciówy (którą pozostali najlepsi też na pewno maja na bardzo wysokim poziomie)

[fluber]

15 minut temu, darkonza napisał:

W szachach Fishera wkuwanie nie jest bezużyteczne, 90 albo i 99% zasad jest takie sane, w stylu ze warto miec gońca na przekątnej, z końcówki wieżowe gra sie w taki sposób, a końcówki pionowe w talki sposób. Szachy Fishera to normalna gra tylko bez standardowych otwarć, tzw. gra środkowa" i "końcówki" sa takie same. Skoro tutaj Carslen przestaje być absolutnym mistrzem to oznacza ze największa częśc jego przewagi wynika z pamięciówy (którą pozostali najlepsi też na pewno maja na bardzo wysokim poziomie)

pi****lenie, jakby w szachach Fischera był czas jak w klasyku to wtedy byśmy mogli porównać, tak to możesz porównywać z mistrzostwami świata w blitzu. Na 8 finałów w zwykłym blitzu Carlsen 4 razy wygrał, 2 razy był drugi i 2 razy poza podium, także drugie miejsce w 960 to podobny wynik do tego co robi w normalnym blitzu.

[darkonza]

2 godziny temu, fluber napisał:

pi****lenie, jakby w szachach Fischera był czas jak w klasyku to wtedy byśmy mogli porównać, tak to możesz porównywać z mistrzostwami świata w blitzu. Na 8 finałów w zwykłym blitzu Carlsen 4 razy wygrał, 2 razy był drugi i 2 razy poza podium, także drugie miejsce w 960 to podobny wynik do tego co robi w normalnym blitzu.

No jak pier....ie to dawaj jakis mecz w blitzu gdzie Carlsen przegrał z kimś 13,5 do 2,5.

Teraz może już tak nie przegrywa bo skubany pewnie znów nauczył się na pamięć wszystkich mozliwych otwarć w szachach Fishera. Patrzac na to jaką gość ma pamiec jest spokojnie do tego zdolny.

Jeszcze moze porównanie z przeciwnikiem z finału:

" W piątek szachowa rywalizacja między "robotem" i "poetą" może dobiec końca.

....

Trzeba pamiętać, że Niepomniaszczij słynie z waleczności. Nie poddaje się w żadnych okolicznościach i potrafi odwrócić wynik w kryzysie - analizował. Regularność i stabilność - to są jednak cechy, dzięki którym to Carlsen od 2013 roku dzierży tytuł najlepszego szachisty na świecie. Podczas gdy w ostatnich latach Norwegowi nie zdarzały się większe wpadki, Rosjanin znakomite występy przeplatał dość przeciętnymi.

....

Magnus jest jak robot, zawsze szuka drogi do zwycięstwa. Pozostaje stabilny. Jan jest bardzo zależny od swojej kondycji i formy i podejmuje decyzje, od genialnych do strasznych. Jest bardziej artystą, kompozytorem lub poetą, który nie może w pełni kontrolować wybuchów geniuszu. Może przegrać turniej po prostu dlatego, że coś mu się nie podoba: miejsce, ludzie, warunki"

....

W końcu Niepomniaszczij to jeden z nielicznych, którzy mają dodatni bilans w starciach z Carlsenem. Jeśli chodzi o partie klasyczne, Rosjanin prowadzi 4:1, przy sześciu remisach "

https://www.sport.pl/inne/7,64998,27895573,spektakularna-autodestrukcja-czas-na-rozstrzygniecia-w-starciu.html

Artysta kontra mało mylący się "klasyczny program szachowy". Carlsen jest mistrzem tak długo bo bardziej niz inni jest beznamietnym komputerem

 

Edytowane 9 Grudnia 2021 przez darkonza

[fluber]

8 minut temu, darkonza napisał:

No jak pier....ie to dawaj jakis mecz w blitzu gdzie Carlsen przegrał z kimś 13,5 do 2,5.

Teraz może już tak nie przegrywa bo skubany pewnie znów nauczył się na pamięć wszystkich mozliwych otwarć w szachach Fishera. Patrzac na to jaką gość ma pamiec jest spokojnie do tego zdolny.

No ale akurat w mś w blitzu nie gra się systemem pucharowym. Carlsen od 10 lat w szachach klasycznych dominuje jak nikt chyba nigdy i potrafi nie przegrać pojedynczej partii przez kilka lat. Jego przewaga to umiejętność liczenia, pamięć ma fenomenalną oczywiście, ale to liczenie wariantów sprawia, że dominuje. Kiedy ma dużo czasu jest od dekady nie do ruszenia. W blitzu to potrafił przegrać 2 lata temu z 16-latkiem.

https://chess24.com/en/read/news/firouzja-beats-carlsen-to-win-the-banter-blitz-cup

So był w tamtym finale w życiowej formie. On miał ranking bodaj 2822, co dawało mu wtedy 2 miejsce na świecie i 5 miejsce w historii szachów. Żaden gracz aktualnie poza Carlsenem nie ma takiego rankingu, jaki miał wtedy So. Plus So kwalifikował się do zawodów finałowych przez kwalifikacje i dużo tych Fischerów grał przed samym finałem, znacznie więcej niż Carlsen.

[darkonza]

1 minutę temu, fluber napisał:

No ale akurat w mś w blitzu nie gra się systemem pucharowym. Carlsen od 10 lat w szachach klasycznych dominuje jak nikt chyba nigdy i potrafi nie przegrać pojedynczej partii przez kilka lat. Jego przewaga to umiejętność liczenia, pamięć ma fenomenalną oczywiście, ale to liczenie wariantów sprawia, że dominuje. Kiedy ma dużo czasu jest od dekady nie do ruszenia. W blitzu to potrafił przegrać 2 lata temu z 16-latkiem.

Ale w jakim stosunku, przegrać o punkt dwa trzy no to mozna, ale 13,5 do 2,5? To dowodzi ogromnej absolutnej przewagi, a skoro on jest znany z tego ze utrzymuje stabilną formę to nie była chwilowa słabość a po prostu "niedostosowanie danych zawartych w pamieci komputera" do tego co trzeba grać

Sam niedawno ogarniałem czemu akurat w szachy jestem bardzo przecietny i wyszło mi ze to przez brak pamieciówy, nie znam otwarc i nie mam zamiaru sie ich uczyć, bo co to za przyjemnosc wykonywac pierwsze 5 czy 8 ruchów jak robot zgodnie z tym co napisane w książkach, ciekawiej jest myśleć od pierwszego  posuniecia co nalezy zrobic choć oczywiscie zawsze kończy sie to przewagą przeciwnika który stosuje wyuczone na pamieć schematy, bo on gra idealnie, a ja tylko na swoim poziomie.

No i jak Carlsenowi zabrac część wyuczonych schematów to tez jego gra potrafi się zupełnie rozsypać, bo jego inteligencja szachowa nie dorównuje jego "pamieciówie" choć to nie znaczy oczywiscie ze jest słaba. Jest na pewno bardzo dobra ale to nie ona robi z niego mistrza.

4 minuty temu, fluber napisał:

So był w tamtym finale w życiowej formie. On miał ranking bodaj 2822, co dawało mu wtedy 2 miejsce na świecie i 5 miejsce w historii szachów. Żaden gracz aktualnie poza Carlsenem nie ma takiego rankingu, jaki miał wtedy So. Plus So kwalifikował się do zawodów finałowych przez kwalifikacje i dużo tych Fischerów grał przed samym finałem, znacznie więcej niż Carlsen.

Wielu zawodników grało z Carlsenem w życiowej formie, wielu wygrywało, ale nigdy z taka przewagą, ta przewaga jest dowodem ze on jak czegos nie wykuje na blachę to już nie ma przewagi nad innymi, dlatego jest oceniany własnie jako rodzaj "komputera" ze blizej mu do kompów niż do ludzi, a Ian który tak po ludzku nie zniósł presji jest własnie określano jako "ludzki" jako artysta który raz tworzy dzieło sztuki a raz daje ciała.

p.s. Mistrzem tej inteligencji szachowej był chyba Fischer właśnie. Ruscy jak z nim grali to mieli za sobą cały sztab innych szachistów analizujacych mozliwe warianty, jak najczesciej grał przeciwnik w jakiej sytuacji itp. Ot cieżka praca z "uczeniem się szachowych wierszy na pamieć" a Fisher starał się zrobić coś nowego na szachownicy i jego inteligencja wygrywała w nowej nieznanej sytuacji.

On strasznie się wkurzał na te wyuczone schematy i własnie dlatego powstały szachy Fischera

[fluber]

43 minuty temu, darkonza napisał:

Ale w jakim stosunku, przegrać o punkt dwa trzy no to mozna, ale 13,5 do 2,5? 

Btw. W szachach Fischera jest inna punktacja, za wygraną w Rapidzie jest 3:0 a w klasycznych jest 1:0. Stąd wynik wygląda wyżej niż w rzeczywistosci. 

Edytowane 9 Grudnia 2021 przez fluber

[darkonza]

I wygrał:

 

[fluber]

Ale syf organizacyjny na razie na tych polskich mistrzostwach świata:) 

[fluber]

9 runda, pojedynek liderów carlsen-duda! 

[fluber]