Skocz do zawartości

Playoffs 2019 WCSF: (1) Golden State Warriors vs (4) Houston Rockets


Mirwir

Do WCF awansują  

47 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Do WCF awansują

    • Warriors 4:0
      0
    • Warriors 4:1
    • Warriors 4:2
    • Warriors 4:3
    • Rockets 4:0
      0
    • Rockets 4:1
      0
    • Rockets 4:2
    • Roctets 4:3

Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie, całe Playoffs jest średnie, z tej ósemki trochę Boston odstaje i mocno rozczarowuje, ale mamy bardzo dobre serie. Jedyne czego mi szkoda to tego G1 w Oakland i sędziów, może okazać się na koniec kluczowe przy tak wyrównanym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Reikai napisał:

W takim razie mamy inna definicje gownianej koszykówki, bo dla mnie to na tym marnym wschodzie kopia sie po czolach.

A co przyjemnego jest w oglądaniu iso ball cały czas i patrzenie na przestrzelone trójki (dodatkowo przez ręce w ostatnich sekundach nieprzygotowanej akcji) przez 48min. Lub patrzenie na szybkie akcje za trzy niecelne w kontrze w 5 sekundzie akcji przy prowadzeniu 10+. Gdy można layapem skończyć i mieć pewne 2 a czasami 2+1. Lub przy przewadze grac do końca i dać się sfaulowac. Zamiast tego beznadziejne iso ball plus żałosna taktyka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dapunk20 napisał:

w obu konferencjach jest dobry poziom a te śmieszne ekipy ze wschodu co zostały dałyby dobra serie zarówno z Rockets jak i Warriors (no może ew poza Celtics)

Sixers zostaliby zesweepowani z tym swoim marnym HCO.Bucks moze nie, ale come on, juz widze jak Lowry, Greeny, Brooki Lopezy i Miroticie sie stawiają na serie vs Warriors czy Rockets, come on.

 

Tu nie trzeba statow srs czy ekg, inna intensywność, inna skala talentu , troche mi to przypomina dyskusję z niektorymi kumplami z  drużyny u mnie w kosza, ktorzy uważają że niewazne jak ktoś jesy zajebisty i jaka moze przewagę na ISO zrobic, dla nich wzorem koszykówki jest 20 podań po obwodzie z ktorych nic nie wynika, ale ważne że gramy zespołowo.

 

Sto razy bardziej wole oglądać Hardena wpierdalajacego trójki sprzed ryja Klayowi czy Durantowi na ISO, no ale co kto lubi.Zwlaszcza ze te niby trójki w ostatnich sekundach nie są nieprzygotowany, tylko sa zajebiscie obronione, bo w tej serii nie ma na parkiecie słabych obrońców, poza 3 mpg Geralda Greena.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, enba1 napisał:

Skoro tak żałosna, to czemu obie te ekipy rządzą ligą kolejny sezon? Tak jak kolega napisał, kto wygra tutaj, będzie mistrzem.

Tu nie chodzi o talent tylko chodzi o to ze tego się prawie nie da oglądać jak się nie jest ani kibicem GS ani Houston

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marceli73 napisał:

Tu nie chodzi o talent tylko chodzi o to ze tego się prawie nie da oglądać jak się nie jest ani kibicem GS ani Houston

Ja nie lubię obu drużyn, ale obie są historycznie dobre i da się to oglądać :P Może ułatwi wybranie zespołu, który minimalnie bardziej się woli, ja na tej zasadzie trochę trzymam kciuki za Rockets i mam fun ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, enba1 napisał:

Skoro tak żałosna, to czemu obie te ekipy rządzą ligą kolejny sezon? Tak jak kolega napisał, kto wygra tutaj, będzie mistrzem.

A na czym opierasz to że w tym sezonie te ekipy rządzą ligą? zarowno Bucks jak i Raptors mieli lepszy bilans w RS od obu

 w tej serii jest  tyle dobrego ze strony taktycznej i czysto sportowej że aż szkoda tych co tam widzą tylko "pałowanie iso i złe rzuty przez ręce"

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serie rozgrywane na wschodzie wzbudzają więcej zainteresowania, bo drużyny grające w tej konferencji wnoszą pewien powiew świeżości. Pierwszy raz od miliona lat widzieliśmy w nich Magic oraz Nets i tak naprawdę tylko 2 ekipy (Pacers i Pistons) przez kontuzje swoich liderów były traktowane trochę po macoszemu. Do tego dochodzi przemiana Giannisa i samych Bucks, Boston w pełnym składzie, Raptors wzmocnieni Leonardem i Sixers z niezwykle mocną s5.

Z drugiej strony można rzec "Na zachodzie bez zmian...", bo z nowości mamy tu w zasadzie tylko rozpychające się grubymi łokciami swojego lidera Nuggets. Cała reszta w PO grała już w zeszłym roku, bo podmianką Timberwolves na Clippers raczej nikt się za bardzo nie ekscytował.

 

Na temat poziomu się nie wypowiadam, bo to zostanie zweryfikowane w finale, natomiast czytając niektóre komentarze zgadzam się, że ta seria jest na forum mocno niedoceniana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się oglądać? WTF?Przecież to jest najlepsza seria w tegorocznych PO so far. Jeżeli ktoś lubi blow-outy to rzeczywiście może mu tego brakować w serii GSW-HOU, ale wczoraj dla wielbicieli sweepów była podwójna dawka.Poza tym w tej serii było wszystko co najlepsze w koszykówce , a mam nadzieje na więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, dapunk20 napisał:

A na czym opierasz to że w tym sezonie te ekipy rządzą ligą? zarowno Bucks jak i Raptors mieli lepszy bilans w RS od obu

 w tej serii jest  tyle dobrego ze strony taktycznej i czysto sportowej że aż szkoda tych co tam widzą tylko "pałowanie iso i złe rzuty przez ręce"

A co mnie interesuje bilans nabijany na Atlancie i innych dziadach? Bilans RS GSW i Houston nie oddaje ich realnej siły, i to jest oczywiste. Dla tych drużyn, a zwłaszcza dla Rakiet liczy się tylko ta seria, reszta zespołów jest klasę niżej. 

Jakby 76ers grali na miarę potencjału, to byłbym w stanie uwierzyć że powalczą, ale oni grają fatalnie, w dodatku Embiid ma jakieś problemy i pewnie odpadną z Toronto. No i co? Leonard, mimo iż jest najlepszym graczem tych PO, w pojedynkę wygra im serię?  Tak tylko przypomnę, że LBJ potrzebował zagrać świetną serię i mieć obok siebie grającego bardzo dobrze Irvinga żeby ograć GSW bez Duranta. Leonard, ani Antek nie jest LBJem, a ich pomagierzy są zdecydowanie słabsi od tych których ma Broda w Houston.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A co mnie interesuje bilans nabijany na Atlancie i innych dziadach? Bilans RS GSW i Houston nie oddaje ich realnej siły, i to jest oczywiste. Dla tych drużyn, a zwłaszcza dla Rakiet liczy się tylko ta seria, reszta zespołów jest klasę niżej. 

w RS zarówno Bucks jak i Raptors przejechali się po Warriors w Oracle którzy jeśli się nie myle grali wtedy w pełnym składzie. Z Rockets też c

 

Cytat

No i co? Leonard, mimo iż jest najlepszym graczem tych PO, w pojedynkę wygra im serię?  Tak tylko przypomnę, że LBJ potrzebował zagrać świetną serię i mieć obok siebie grającego bardzo dobrze Irvinga żeby ograć GSW bez Duranta. Leonard, ani Antek nie jest LBJem, a ich pomagierzy są zdecydowanie słabsi od tych których ma Broda w Houston.

Leonard ma świetny support w Toronto. To że koledzy zagrali 2-3 słabsze mecze w ataku tego nie zmienia. Support Giannisa jest raczej lepszy niż Hardena w Rockets, chociaż tegoroczni Bucks  pokazują ile znaczy dobry system i czasem roles w dobrym systemie da więcej niż gwiazda w złym

Bucks/Raptors/Warriors/Rockets to imo ten sam top tier. 76ers może jakoś by się tam zaczepili jakby Embiid nie grał z chorobą i mieliby chociażby tego Nene czy Looneya jako backup C, ale raczej nie. Sprawa mistrzostwa powinna być do końca otwarta.

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, dapunk20 napisał:

w RS zarówno Bucks jak i Raptors przejechali się po Warriors w Oracle którzy jeśli się nie myle grali wtedy w pełnym składzie. Z Rockets też c

 

Leonard ma świetny support w Toronto. To że koledzy zagrali 2-3 słabsze mecze w ataku tego nie zmienia. Support Giannisa jest raczej lepszy niż Hardena w Rockets, chociaż tegoroczni Bucks  pokazują ile znaczy dobry system i czasem roles w dobrym systemie da więcej niż gwiazda w złym

Bucks/Raptors/Warriors/Rockets to imo ten sam top tier. 76ers może jakoś by się tam zaczepili jakby Embiid nie grał z chorobą i mieliby chociażby tego Nene czy Looneya jako backup C, ale raczej nie. Sprawa mistrzostwa powinna być do końca otwarta.

OKC też się przejechali po Portland, a w PO było zgoła odmiennie. RS nic nie znaczy dla topowych ekip. 

Niby kto w tym supporcie Bucks czy Raps jest na poziomie CP, Gordona, Capeli czy znów świetnie grającego Tuckera? 

Lowry i Bledsoe są wyraźnie słabsi od CP. 

Gordon to Middleton, a Raps nie ma pewnej drugiej opcji w tych PO, tym bardzie po tym jak Siakam się polamal.

Green i Mirotic powiedzmy że są lepsi od Tuckera, ale znowu ten ostatni nadrabia forma. 

Dla mnie to nie są równe składy, Houston jest mocniejsze, ale możesz mieć inne zdanie. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy to łydka.To może być zasłona dymna, bo informacja o achilesie to byłby cios, który mógł całkowicie pogrążyć Warriors. A przy łydce "odetchnęli" a przynajmniej w G5.

Curry gdy jest  Durant wygląda jakby starał się o angaż w Space Jam 2. W 4Q się ogarnął i pociągnął zespół do zwycięstwa, choć główny impuls dał Green.

Dobry Klay w 1Q, ale potem zniknął. Jerebko wyjęty z lodówki ważne punkty.

Houston ładny comeback z -20, ale zabrakło trochę.

W G6 zupełnie nic mnie nie zaskoczy, choć chciałbym aby doszło do G7.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wychodzisz z minus 20 na 72-72.

masz cale 12 minut na to, by wygrac mecz, w ktorym publika sie uciszyla, bo najlepszy grajek gospodarzy pokustykal do szatni i juz nie wroci, niebedzie go tez prawdopodobnie w pozostalych spotkaniach serii, wiec g6 masz u siebie i pewnie rozjedziesz warriors, ktorzy powinni byc mocno podlamani.

co robi lider rockets? oddaje 1 rzut przez 8 ostatnich minut 4q najwazniejszego meczu w tej serii. nie mam pytan.

jasne, ze zadecydowaly pojedyncze akcje, troche farta etc ale niewygranie tego spotkania moze rockets kosztowac mistrzostwo. latwiej nie bedzie, choc bez duranta wciaz slabo widze warriors... choc jak znam zycie, sa tak doswiadczeni, maja taki roster, ze ktos zrobi step up w 1 z 2 ostatnich spotkan(imo bankowo wroca na g7 u siebie...) i skonczy sie ponownie 4-3...

gdyby rox to wygrali, byloby juz po serii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.