Skocz do zawartości

Russell vs Michell


elwariato

który lepszy jako "cornerstone"  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. który lepszy jako "cornerstone"

    • Michell
    • Russell
    • obaj leszcze/uwielbiam obydwu, reasumując nie wiem


Rekomendowane odpowiedzi

tak mnie korciło już dawno żeby temat takowy założyć, a skoro sezon i za jednym i za drugim to można śmiało podsumować dokonania. Po skrócie kogo uważacie za lepszego obecnie, który będzie w przyszłości lepszym grajkiem, któremu bardziej będzie warto "posmarować" itd Obaj średnio efektywni, acz po bdb rs, jeden miał pojedynczy dobry mecz w po, drugi całą kwartę :P Michell, przynajmniej przez pryzmat rs, lepszy obrońca, Russell  lepszy kreator. 

Po zeszłym sezonie zdecydowanie bardziej przychylałbym się do kandydatury Michella, po obecnym ciężka sprawa, także FIGHT :)

Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba powodu do świętego oburzenia nie ma, ale jednak Mitchell. To co grał w zeszłym sezonie jako główny ball handler i franchise guy to był poziom wciąż nieosiągalny dla Russella. Zwłaszcza, że ten DAR wciąż unika kontaktu i wejść pod kosz, co znacząco ogranicza jego grę i ułatwia ustawianie pod Niego obrony. Jak trafiał step trójki to wyglądał dość legitnie, ale wiadomo było, że takiej skuteczności nie utrzyma.

Mitchell taki sobie sezon zanotował, ale pokazał moim zdaniem znacznie więcej i potencjał też ma większy, chociażby ze względu na warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, elwariato napisał:

karny k. za uzasadnienie :P no to powiedz czemu itd. 

Ty sie czepiasz Alonzo za brak uzasadnienia a sam nie dałeś żadnych argumentów. To czego się czepiasz skoro sam merytorycznie nie pokazałeś nic

Może najpierw pokaż jakies uzasadnienie czemu ich stawiasz na tej samej półce?

48 minut temu, lorak napisał:

nie rozumiem twojego oburzenia @Alonzo

RAPM Mitchella za ten sezon to 2,54 a Russella to 0,25 .. Więc nie rozumiem Twojego braku oburzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Alonzo napisał:

A czemu nie podnieść poprzeczki: 

Wyższość Allena Crabbea nad Donovanem Mitchellem? 

Z mojej strony eot El w tym temacie. Jakakolwiek argumentacja oznaczałaby że ta dyskusja ma  jakiś sens.

21 minut temu, ely3 napisał:

Ty sie czepiasz Alonzo za brak uzasadnienia a sam nie dałeś żadnych argumentów. To czego się czepiasz skoro sam merytorycznie nie pokazałeś nic

Może najpierw pokaż jakies uzasadnienie czemu ich stawiasz na tej samej półce?

Porównanie z czapy to by było gdybym zestawił Favorsa z Davisem, tutaj wdaje mi się to mieć jakiś sens o czym zresztą po łepkach wspomniałem w topicu, ale ok spróbuje jeszcze raz, Obaj ten sam rocznik, obaj niezbyt efektywne 1 opcje swoich ekip, w zeszłym sezonie Michell pomógł wprowadzić skazywaną na pożarcie ekipę do play offs, w tym to samo zrobił Russel. Jeden jest dobrym obrońcą z dobrymi warunkami, ale poza rzutem co już mówiłem w przypadku obydwu, jego ratio jest ch. i zestawiano go w tym sezonie z takimi tuzami jak Jordan Clarkson  i Monta Ellis( idz nakrzycz @Alonzo na espn w tej sprawie :P ), jeśli chodzi o efektywność koszykówki w ataku jako całokształt. Russel jest kiepskim defensorem, ogólnie jest soft ale, potrafi nieporównanie lepiej kreować, fizycznie słaby ale warunki jak na pg ma relatywnie dobre, zaryzykuje że lepsze niż Michell na sg. Nie wiem @ely3 starczy, chodziło ci o meritum sprawy, czy właśnie skończyłeś się modlić przed plakatem Donovana, wpadasz na forum a tu ktoś taki paszkwil usadził :D 

 

PS @Alonzoja wiem że przez pryzmat koszykówki Waitersa , Michel może jawić się jak następca Jordana, tego Michaela nie Clarksona :P ale dalej nie łapie oburzenia, jakby nie było dlo to nawet w asg zagrał a w nadchodzące lato dostanie pewnie czapkę piniędza, jakieś uzasadnienie po temu być musi. dodatkowo jeszcze nie tak dawno był top prospectem, który być może nie rozwinął skrzydełek tak szybko bo najpierw trafił do słabo zarządzanej ekipy a później miał kontuzję.

 

Godzinę temu, rw30 napisał:

kuwa, no tak - ja myślałem, że chodzi o Westbrooka, serio.  A chyba chodzi o DLO

Może naiwnie zapytam, czy vs dlo uważasz ma to dyskusja zatem jakiś sens czy nie? Plus vs brick, to Michell za słaby, czy może za dobry :P 

Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, elwariato napisał:

 

Może naiwnie zapytam, czy vs dlo uważasz ma to dyskusja zatem jakiś sens czy nie? Plus vs brick, to Michell za słaby, czy może za dobry :P 

ciężko mi stwierdzić czy ma sens czy nie - ja DLO widziałem w 1 albo 2 meczach, nie oglądam zespołów pokroju Brooklyn Nets, także nie wiem. 

Z moim odczuć to: gość ma fajne kocie ruchy  i fajnego floatera :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że Tobie nie odpowiedziałem, to:

Warto zaczekać pomimo niedorzeczności twojej tezy przed postawieniem tego rodzaju pytania m.in. na to kto w ogóle w Nets będzie opcja nr 1 : LeVert, czy Russell już abstrahując od wielu innych kwestii.

I miło by było El, gdybyś wiedział też jak pisze się poprawnie nazwisko lidera Twoich Jazz :)

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, lorak napisał:

pytanie było o to, kto jest lepszy, a nie kto ma wyższy RAPM. poza skąd masz te wartości, bo tutaj są inne (szczególnie DLO wypada korzystniej)?

Od kiedy przestały ci odpowiadać zaawansowane statystyki?

Donovan jest o niebo lepszym obrońcą. Od 1 stycznia robił 26-4,5-5 i miał na TS 56 i za 3 miał 41% .

Ale to i tak nie zmienia faktu, że krytykujesz czyjeś zdziwienie nie dając absolutnie ale to absolutne żadnego argumentu pro czy anty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ely3 napisał:

Od kiedy przestały ci odpowiadać zaawansowane statystyki?

Donovan jest o niebo lepszym obrońcą. Od 1 stycznia robił 26-4,5-5 i miał na TS 56 i za 3 miał 41% .

Ale to i tak nie zmienia faktu, że krytykujesz czyjeś zdziwienie nie dając absolutnie ale to absolutne żadnego argumentu pro czy anty.

Napisanie 'nie rozumiem Twojego zdziwienia' nie jest krytyka czyjegos zdziwienia.

Just sayin'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.