Skocz do zawartości

Detroit Pistons 2019/2020


Gość eF.

Czy Christian Wood to wschodząca gwiazda NBA?  

20 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy Christian Wood to wschodząca gwiazda NBA?



Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby padlo nazwisko, a nie imię to myślałbym, że chodzi o innego Holidaya. 

Btw Jrue od trzech sezonów częściej gra jako SF niż PG ;) Chociaż jako fit pod Blake byłby spoko, ale tu musiałaby pójść spora dopłata od Pistons, a i Pels chyba widzą w Jrue (który na razie gra słabo) gościa mającego pomoc Zionowi dość szybko grać o coś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie no pewnie, w takim razie nie wiem po co się ograniczać, ja bym z tą paczką po Davisa uderzał

nie rob z siebie durnia, lbs. musza byc spelnione pewne warunki zawsze, by doszlo do ew. wymiany. tutaj w gre wchodzi jedynie deal z druzyna, ktora bedzie chciala isc w przebudowe, ergo, bedzie szukala mozliwosci do tego, by 'wyczyscic' salary. oddajac jrue, i biorac jaxa i gallo, nowy orlean bedzie miec do dyspozycji 26 baniek wolnej gotowki. to jest proste jak konstrukcja cepa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już wszystko rozumiem, to nie było tak, ze RJ jest najc***owszym starterem na pg w lidze i go nawet żaden tanker kijem nie chciał tknąć, to po prostu Pistons odrzucali wszystkie wymiany, bo oczekiwali allstara

duch Dumarsa wciąż lata po gabinetach 

3 minuty temu, kcp78 napisał:

nie rob z siebie durnia, lbs. musza byc spelnione pewne warunki zawsze, by doszlo do ew. wymiany. tutaj w gre wchodzi jedynie deal z druzyna, ktora bedzie chciala isc w przebudowe, ergo, bedzie szukala mozliwosci do tego, by 'wyczyscic' salary. oddajac jrue, i biorac jaxa i gallo, nowy orlean bedzie miec do dyspozycji 26 baniek wolnej gotowki. to jest proste jak konstrukcja cepa...

to żadna przebudowa, za gracza pokroju Jrue chcesz dostać odpowiedni zwrot czyli talent albo dobre picki, z tego co tutaj proponujesz nie widzę niczego z powyższych

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ja już wszystko rozumiem, to nie było tak, ze RJ jest najc***owszym starterem na pg w lidze i go nawet żaden tanker kijem nie chciał tknąć, to po prostu Pistons odrzucali wszystkie wymiany, bo oczekiwali allstara

duch Dumarsa wciąż lata po gabinetach 

ale pierdolisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

ważne, że Ty trzymasz poziom, forum uratowane

a ja widze, ze rzniesz glupa. bo az tak glupi nie jestes - o czym jestem swiecie przekonany - zeby nie rozumiec, jak funkcjonuje rynek 'wymian grajkow'. ale spoko, rozumiem, ze miast swobodnej wymiany opinii wolisz prowokowac utarczki slowne. coz...co kto lubi...

8 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

 

to żadna przebudowa, za gracza pokroju Jrue chcesz dostać odpowiedni zwrot czyli talent albo dobre picki, z tego co tutaj proponujesz nie widzę niczego z powyższych

 

lol. w pierwszej kolejnosci, to salary musi sie mniej wiecej matchowac. heh...szkoda strzepic ryja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kcp78 napisał:

a ja widze, ze rzniesz glupa. bo az tak glupi nie jestes - o czym jestem swiecie przekonany - zeby nie rozumiec, jak funkcjonuje rynek 'wymian grajkow'. ale spoko, rozumiem, ze miast swobodnej wymiany opinii wolisz prowokowac utarczki slowne. coz...co kto lubi...

nigdzie Cię nie obrażałem, Ty już mnie z cztery razy w trzech postach, mi to rybka, jak myślisz, że taka wymiana jest realna to spoko, ja myślę, że nie dostałbyś za to nawet Dragicia, i tak, być może nie wiem jak funkcjonują wymiany dlatego w grze, której nazwy nie wolno wymieniać, za Jrue oddałem Porzingisa i spadającego Bledsoe, głupi ja, zostałem oszukany, ale wyciągnę z tego nauczkę

14 minut temu, kcp78 napisał:

alol. w pierwszej kolejnosci, to salary musi sie mniej wiecej matchowac. heh...szkoda strzepic ryja...

picki pokrywają kontrakty, wypadałoby by to wiedzieć, ale przynajmniej mamy jasność, że GMem to Ty nie zostaniesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Lucas napisał:

A to mało spadajacych kontraktów jest w tej lidze? Holiday musiałby nie mieć pozytywnej wartości, żeby oddać go tylko za spadające umowy. 

przeciez to jest jeno punkt wyjscia dla przykladowej wymiany, ktora na szybko 'wymyslilem'. najwazniejszy element takowej, ale niejedyny! na ten moment, to mozemy sobie jedynie dywagowac, i taki tez charaketr miala moja odpowiedz do kolegi ef. rodzaj dealu tutaj bardziej rozwazam niz konkretne nazwiska (po stronie IN) [ktorych przeciez znac nie moge]. a to, ze pistons przynajmniej sprobuja handlowac spadajacymi kontraktami jaxa i gallo jest dla mnie oczywiste... 

19 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nigdzie Cię nie obrażałem, Ty już mnie z cztery razy w trzech postach, mi to rybka, jak myślisz, że taka wymiana jest realna to spoko, ja myślę, że nie dostałbyś za to nawet Dragicia, i tak, być może nie wiem jak funkcjonują wymiany dlatego w grze, której nazwy nie wolno wymieniać, za Jrue oddałem Porzingisa i spadającego Bledsoe, głupi ja, zostałem oszukany, ale wyciągnę z tego nauczkę

jesli obrazilem cie piszac, ze - wedle mojej opinii - 'palisz glupa', to trudno. ja w tym nic obrazliwego nie widze. mam natomiast pewne obiekcje co do zaproponowanego przez ciebie, 'bieda-ironicznego' sposobu narracji, ktory na potrzeby naszej dyskusji obrales. ale pewnie uwazasz, ze to nic zlego, i ze jest to 'fajne'. coz...twoje prawo...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale po co te kłótnie? Taka wymiana jak najbardziej miałaby sens, ale zapewne Pistons musieliby dorzucić pick, a to mi się już średnio widzi. Co jak co, ale 26 mln, które się zwolnią przy takim dealu to kusząca propozycja. Pelicans i tak o nic nie walczą, a Holiday już młodszy nie będzie. Przecież w temacie Portland była luźna dyskusja na podobny temat, a tam polishllama zaserwował trade w stylu Hassan (spadająca umowa) + pick lub 2 picki za Griffina, hehe. I wbrew pozorom to nie jest tak zła propozycja, ale tylko w sytuacji kiedy szefowie Pistons stwierdzają, że fuck it! idziemy w przebudowę. NOLA w przebudowę iść nie musi, ale pick i spadające kontrakty mogą być kuszące. Innymi słowy, wszystko zależy od ludzi z Nowego Orleanu. Jeżeli Pelicans pójdą całkowicie w młodzież to taki deal mogą rozważyć, i nie ważne czy Jax to najgorszy pg ligi. Ważne, że kończy mu się umowa, a tacy gracze są zawsze w cenie. Ot taki paradoks. Ps. Mimo słabego sezonu w jego wykonaniu, chciałbym zobaczyć Jrue w koszulce Pistons, ależ on mógłby się fajnie uzupełniać z Rose'm czy Kennardem, damn. Jeżeli jest choć cień szansy, że NOLA zechce prowadzić negocjacje, to na miejscu Pistons bym o niego powalczył. Może nawet kosztem picku. 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam ze zbyt wygórowane są oczekiwania w stosunku do Jrue w Orleanie aby wchodzić w taka wymianę. Pozyskując nowych graczy i Ziona w drafcie Pels powinni dbać o to aby co rok grupę taka rozwijać aby ten postęp powiedzmy 5 zwycięstw był stały. Wartość Jrue jest obecnie zaniżona i nijak jest na pulce Jaxa - koszmarnego gracza. 
branie w takim momencie gracza na podczyszczenie sałary to zly sygnał dla Ziona. 
wyjątkiem może być żonglowanie finansami aby dla Ziona wrzucić ziomka gwiazdę który chciałby się sparować ( ale nie w takim momencie gdy gość nie gra) - na dziś ta propozycja jest niefortunna z paru powodów.

Obie ekipy nie maja do dyspozycji najlepszego gracza co sprawia ze sam ruch jest bez sensu i przede wszystkim niecierpliwy 

roznica nazwisk jest za duża 

zanizenie wartości Jrue sprawia ze strata jest po stronie Pels 

kontuzje sprawiły ze nie znamy siły obu zespołów stad propozycja jest przedwczesna i nierealna pomimo ze rozumiem wasz punkt widzenia z pickami lub 26.000.000 czyszczenia. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Chociaż jako fit pod Blake byłby spoko

Jrue Holiday powoli zmienia Kyle'a Korvera na stanowisku "pasuje wszystkim" 🤣 Nie nabijam się z Ciebie czy z tezy, bo się z nią zgadzam, ale pamiętam jak kilka lat temu jak każdy pisał w temacie każdego zespołu "przydałby się jeszcze Korver z ławki" i to z Cavs, Jazz, LAL, Clippers, 76ers, Rockets i pewnie jeszcze innych zespołów. Tak samo Jrue Holiday jest na tyle uniwersalnym graczem, że pasuje wszędzie. Jedyne czego nie potrafi to być liderem, a teraz poniekąd powinien nim być w swojej ekipie. A on jest fajną 2/3 opcją. Ale nie zmienia to faktu - pasowałby do Detroit. Tak samo do większości drużyn ;)

Jeżeli chodzi o kontrakty w NOP to wcale nie ma ciśnienia na branie spadających kontraktów. Nie ma takiej złej sytuacji, że muszą już teraz wymieniać Holidaya, by mieć kasę. Jest do przedłużenia Ingram, a tak to reszta ma kontrakty debiutanckie jeszcze. Co więcej to Holiday jest ich najlepszym "niskim" graczem i najwszechstronniejszym. Więc Ball, Hart, NAW czy nawet Ingram mogą się ciągle wiele od niego nauczyć. Może grać na pozycjach 1-3 po obu stronach parkietu. Może grać z piłką, może być scorerem okazjonalnie, może być plastrem dla mocnych rywali po drugiej stronie. Nie wprowadza złej atmosfery i ogólnie wydaje się, że pozytywnie wpływa na zespół. Wiadomo, że pewnie wolałby grać o coś niż być w ekipie w trakcie przebudowy, ale taki profil gracza także pasuje do tego typu zespołu jak NOP. Jackson ma o wiele mniej zalet. Największą z nich jest kontrakt. Co z drugiej strony też rodzi problem, że skoro ma CY to by chciał grać jak najwięcej, by walczyć o kasę. A to może spowodować kłopoty, zwłaszcza w tak młodej ekipie.

4 godziny temu, ignazz napisał:

stad propozycja jest przedwczesna

A na co można czekać? Zwłaszcza w Detroit czy w PTB? Niby początek sezonu i jeszcze jest dużo czasu, ale z drugiej strony to każda porażka waży tyle samo w tabeli, czy w listopadzie, czy w kwietniu. Zwłaszcza, że to nie 3 mecze, a już około 10, a szykują się następne są tuż tuż. Ciężko wyobrazić sobie, że Griffin wraca i nagle Detroit zaczyna wygrywać mecz za meczem. Tym bardziej, że jak do wymian dojdzie później, to też wpływa na ekipę na kilka meczów. Najpierw 1-2 mecze, gdzie nie grają, bo dopinają wymiany, przeloty, przeprowadzki, badania lekarskie. Potem wchodzą do ekipy, gdzie często wejdą na parkiet po 1-2 treningach z nowym zespołem i znowu kilka meczów może być spisanych na straty. Dołóż do tego te pierwsze 10 i już wychodzi około 20 meczów, gdzie grasz w okrojonym/niezgranym składzie, a to 1/4 sezonu. 1/4 sezonu potencjalnie zmarnowana na bilanse 6-14, 7-13. A to wszystko trzeba nadrobić, by się liczyć. A dalsze czekanie może powodować, że stracisz nie 1/4, a połowę sezonu na słabą grę i nawet wymiany w styczniu/lutym nie spowodują, że się dystans odrobi. Więc 8-10 meczów to już dostateczna dawka, by wyciągać wnioski i by powoli rozglądać się za nowymi możliwościami. Oczywiście - lepiej poczekać niż popełnić błąd. Ale samo rozglądanie się to wręcz jest wskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1/8 SEZONU, CZYLI CZAS COŚ WIĘCEJ SKROBNĄĆ, KOGOŚ POCHWALIĆ, TROSZKĘ PONARZEKAĆ - PISTONS 19/20 SHOWTIME

Przyznam szczerze, że wyłączyłem mecz z Miami pod koniec drugiej kwarty, wybaczcie. Nie dało się tego oglądać, ale nie żałuję, bo mecz Sixers-Cavs dał sporo frajdy i emocji. No dobra, do meritum. Robi się nieciekawie w Detroit. Za nami 1/8 sezonu, a nasz bilans to 4-8. Nie wygląda to dobrze. Na pewno wpływ na takie, a nie inne wyniki mają kontuzje. Kilka meczów bez nominalnego PG, od początku sezonu bez Griffina, który zadebiutował z Minnesotą, i to jak na razie jego jedyny mecz w sezonie, Rose nie grający back to back itd.

Jestem ciekaw kiedy szanse otrzyma Sekou, bo nie sądzę aby to był gorszy zawodnik od Makera, który gra całkiem sensowne minuty, i który zazwyczaj mnie wkurwia swoją postawą. Niekiedy w defensywie wyglądamy koszmarnie, a przecież wykonawców (w teorii, bo w praktyce to różnie) mamy niezłych. Nie będę jednak psioczył na Casey'a, bo od początku sezonu gra bez kluczowych zawodników. Wrócimy do niego za te kilkanaście spotkań, ale już teraz mogę zadać retoryczne pytanie - Czyżby szykował się kolejny ciężki sezon dla Pistons???

Skupmy się na plusach, Drummond - troszkę zwolnił ostatnio, ale gra naprawdę dobry sezon. Jest lepszy w obronie, skuteczniejszy z gry, lepiej podaje, pewniej wykonuje ft (co w jego przypadku nie jest takie oczywiste). No ogólnie ciężko się do niego przyczepić, ale to nie jest żaden lider i nigdy nim nie będzie. Jemu potrzeba konkretnego pg aby pokazać pełnie swoich możliwości. Dużo bym dał aby zobaczyć Drummonda w akcji z kimś pokroju Rubio, który notabene rozgrywa kapitalny sezon, ale to już nie nasza bajka, hehe. Kennard - świetnie się go ogląda, stale się rozwija, coraz pewniejszy w swoich rzutach, coraz lepszy w obronie. Przyszły All-Star? Nie widzę przeciwwskazań. Rose - póki jest zdrowy, póty daje bardzo dużo z ławki. Widać, że to już weteran, który wie jak się gra w basket. Skuteczny, solidny passer, kreatywny atakujący. Taki gracz na ławce to skarb. Nawet w obronie się stara, a to zawsze ceniłem. Imo wielki + dla GM'a za ten transfer. Galloway - robi dużo dobrego z ławki, zazwyczaj trafia te swoje rzuty, momentami to nasz najlepszy obrońca na obwodzie, a to spore zaskoczenie. Jak na siebie to Gallo rozgrywa świetny sezon, period. Bruce 'Banner' Brown - nasz Hulk jest tu trochę na wyrost, ale to wciąż więcej jak solidny obrońca. Ostatnimi czasy gra na PG i wychodzi mu to całkiem nieźle. Nie popełnia praktycznie strat, a przy tym notuje ponad 5 asyst. Jednakże brak rzutu jest nie do zaakceptowania na tej pozycji. Nie w tym czasach. Tyle z plusów, heh. Trochę mało, co? 

Jakieś tam przebłyski ma Snell, ale to człowiek sinusoida. Zagra perfekcyjnie w ataku tylko po to żeby zrobić głupie błędy w obronie. Jednakże nie ma co na niego narzekać, bo ze swojej roli, a jest nią roles z ławki, wywiązuje się więcej jak dobrze. Tylko, że u nas nie jest rolesem z ławki, hehe. Morris ma momenty, ale to tylko momenty. Jego miejsce to ławka, z której podnosi dupę kiedy Griffin odpoczywa. A wtedy byłby przydatniejszy, bo s5 to za wysokie progi dla tego jegomościa. Momenty ma także Christian Wood, który w transie jest w stanie rzucić parę trójek i przy tym zebrać parę piłek. 53% za trzy, 60% z gry. Ten człowiek może być w przyszłości solidnym rolesem. I powinien grać trochę więcej, np. za Thora Makera. Co tam jeszcze? Svietoslav Michailiuk??? (napisane bez sprawdzania, może być błąd heheszki) Nie, nie chce mi się pisać, bo w sumie nie ma o czym. No i co mi wyszło? Dre, Gallo, Luke, Rose - to gracze, których można chwalić, bo grają dobry lub bardzo dobry sezon, a reszta jest jaka jest. CZTERECH GRACZY. Ciężko o dobre wyniki w takiej sytuacji. Szczególnie, że Rose opuścił już 5 meczów w tym sezonie, a opuści pewnie coś w okolicach 30, ehhh. Dobrze, że wrócił Griffin, który wprawdzie nie gra w meczach dzień po dniu, ale w debiucie z Minnesotą pokazał się z dobrej strony. I na którego liczę, ale czy można liczyć na kogoś kto odpowiada za Twój projekt, a jednocześnie co chwilę idzie na L4? Pistons mają pecha, i mają kurewsko przeciętny roster. Tutaj dwie kontuzje wystarczą aby posypał się cały plan. A jaki jest plan? Na ten czas - NIE WIEM.

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, polishllama69 napisał:

1. entery są meh, ale weź to podziel na akapity, bo tekst dobry, ale ciężko się czyta

2. proszę niech Blake gdzieś poleci, bo to bez sesnu

 

1. Mówisz i masz, hehe // pisałem to na bieżąco tutaj, wiesz ocb - coś jak freestyle :D

2. Dajmy mu zagrać chociaż 10 meczów, a wtedy można pomyśleć. Na razie nic tu nie ma sensu, ale nie ma też ZDROWIA.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, eF. napisał:

Kilka meczów bez nominalnego PG,

??? 12 meczów Browna i Gallowaya, 8 Fraziera, 7 Rosa, 2 Reggiego...  z czego każdy jest 2* lepszym rozgrywającym czy jak piszesz "nominalnym PG" od tego co np. ma Minnessota od kilku meczów. Do tego Brown to ich najlepszy rozgrywający, Drumm świetnie podaje i wrócił Blake. Na pewno temat rozgrywania czy ballhandlingu to żaden argument do bilansu 4-8. 

Na Snella nie ma co narzekać, cały czas gra dobrą defensywę, a w ofensywie jak 90% 3&D jest chimeryczny, nic nowego. Świetne mecze mieli Frazier, Rose czy Morris. Do tego cały czas dobrze grają Drumm, Keenard, Gallo. 

Wg mnie problemem jest to, że Casey ciągle szuka optymalnych ustawień i ofensywę opiera na Griffinie oraz... Jacksonie, choć ma znacznie więcej klocków. Zdecydowanie też nie ma hierarchi na pozycjach, przed co lineupy nie grają większych minut ze sobą.

Ja to zaryzykowałbym na jego miejscu i wyszedł taka S5:

Brown, Luke, Tony, Blejk, Drumm. Z ławy bym wpuszczał Langstona, Rosa, Svi/Sekou, Morrisa i Thona. Widzę tu dobra intensywność przez cały mecz.

Dodatkowo Frazier z Kyri i Woodem stykna, a Reggiego bym spławił za picki, nawet 2 rundowe (tudzież w jakiejś paczce za solidnego swigmana), bo będzie tylko blokował rozwój Browna który jest naprawdę świetny i musi dostawać minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.