Playoffs 2019 ECSF: (2) Toronto Raptors vs (3) Philadelphia 76ers

[dapunk20]

Co znaczy na farcie? 76ers mieli jeden kapitalny mecz i 2x były close games, więc 3-2 po 5 meczach jak najbardziej oddaje faktyczny stan tej serii

 

a Bucks raczej pokonaliby zarówno jednych jak i drugich

 

Edytowane 8 Maja 2019 przez dapunk20

[KeepItDirty]

4 minuty temu, Daretti napisał:

Czlowieku przecież 76ers graja na takim farcie ze glowa mala...jesli jakims cudem awansuja to Gianis ich zesweepuje szybciutko...tylko Toronto moze go zatrzymać. Módlmy sie wiec zeby w nastepnym meczu KL skonczyl te meczarnie Embida... Niech juz odpoczywa na rybach...moze przyłączyć sie do LBJ. Pozdrawiamy cie lebron z Toronto☺ Ryby biorą? Hehe playoffy zostaw zawodowcom z Raptors☺

Ostro. Zwlaszcza że LBJ dalej na wschodzie byłby team to beat...

[BMF]

Nie do ogarnięcia są Sixers, zespołu z taką pulą talentu i tak nierównego ... we wszystkim to ja sobie nie przypominam. Poza Butlerem to z grubsza nie można oczekiwać nic pewnego. No, poza tym, że Raptors zrobią run gdy na parkiecie jest Greg Monroe, a Embiid będzie miał jakieś problemy ze zdrowiem przed meczem.

Może im wyjdzie G6 u siebie, ale jak wyżej - trochę strzelnica. Wygląda na to, że Raptors mieli te swoje typowe problemy na starcie serii i trzeba było zagrać sensownie w G4 i ich docisnąć, teraz psychologicznie mają dużą przewagę, a jak taki Simmons zagra sensowne elimination game, to się zdziwię, nie ukrywam.

A, właśnie. Jestem przeciwnikiem jechania po młodych zawodników za wtopy w playoffach, ale niesamowicie żałosny w ofensywie jest Simmons, łapiący się za głowę Brown gdy Sixers robili mini run na starcie 3q i zminimalizowali stratę do -12, a Simmons robi głupią stratę w transition i w odpowiedzi chyba 2+1. Mniej więcej moja reakcja oglądając go w ataku całej serii. Niektórzy ludzie jak komuś kibicują, to lubią sobie relatywizować wtopy ulubionych graczy (nawet tutaj padło, że gra w sumie to co w RS*), ja raczej jestem obiektywny, bo jak komuś kibicuje i ktoś mnie rozczarowuje, to mnie ... rozczarowuje. I trochę nie ma obrony dla gościa IMHO. Dać mu jeszcze jeden offseason i jak nie zacznie rzucać jumperków z midrange to elo.

* w sumie gra, bo też notował żałosne występy z Raptors w RS

[dapunk20]

A ja myśle że skupianie się na Simmonsie to przesada, bo na dobrą sprawe od początku było wiadome że on w PO będzie robił za 4-5 opcję w ataku a 76ers nawet bez niego wyglądają źle.

Dużo większym rozczarowaniem jest tu Harris.

 

 

 

[KeepItDirty]

Ja jestem ciekawy jak długo jeszcze będzie trwał ten cały "the process".

Tyle szorowania dnia, a wygląda to dość... Brutalnie.

Szkoda tego Fultza. Bo jakby wypalił tak jak miał to parę bolaczek szóstek by odeszło w niepamiec.

Szkoda, że on jest już formalnie tylko graczem NBA...

[Julius]

No można było się spodziewać takiego G5. Nie żebym nie liczył na jakiś przełom w G6, ale tylko licząc na Embiida, jak przeczytałem, że odpoczywał w hotelu, kiedy inni mieli shootaround to można było być już pewnym wpierdolu.

Po tym jak 2-3x odbiliśmy się od pomalowanego Raptors go-to-move Sixers był wysoooki pick n roll Butlera z Embiidem i contestowany rzut Jimmiego, przez 2 i 3Q chyba nie rzuciała mi się w oczy ani jedna sytuacja, żeby Joel dostał gałę w low post, pamietam za to jakies dalekie contestowane jumpery i trójki. Pamiętam też trójkę Monroe w 2q , która była idealnym podsumowaniem braku pomysłu na atak w wykonaniu Philly.

Czyżby już pierwsze pokłosie odejścia kolejngo asystemna - Monthy'ego Williamsa ?

Joel dzisiaj znowu wyglądał fatalnie już zanim wszedł na parkiet, gdy grał miałem wrażenie, że zaraz padnie. W Philly był jeszcze jako-tako aktywny w obronie, a dzisiaj był mam wrażenie nie wiele szybszy od Bobana, wyglądał jakby mu ktoś odciął całkowicie węgle w ostatnim tygodniu. 

Niemniej.. jeśli masz Butlera, Harrisa, JJ i Simmonsa zdrowych to nie rzucić 100 pkt w tak ważym spotkaniu powinno być karane ucięciem jaj. Wiem, że boli brak drugiego ballhandlera i ogranicza to możliwości, ale nie usprawiedliwia to grania bezsensownego, głupiego ataku w stylu Westbrooka, usadzenia Boldena, który moglby byc grozny w tym pick n pop z Jimmym. 

Sixers wygladali beznadziejnie, niczym Raptors w \g3, niczym Sixers z ubiegłego sezonu z C's - albo jeszcze gorzej ,co przy tym rosterze nie przystoi. 

 

[BMF]

Gdyby w miejsce Simmonsa wstawić jakiegoś Yogiego Ferrella, to mogłoby się okazać, że w samym ataku nie ma żadnej różnicy, więc mam wątpliwości, czy aby na pewno to było wiadome. Ale owszem, fatalnie zaczyna wyglądać ten trade z Harrisem, Redick też w końcu musiał zanotować zły występ.

Pamiętam, że pisałem kilka tygodni temu, że Brand nie mógł ruszyć Simmonsa we wymianie, ale po tych playoffach chyba będzie ''społeczne przyzwolenie''. Szkoda tylko, że ciężko byłoby cokolwiek z tymi kontraktami sklecić. 

[dapunk20]

Nom, wytrejdują go, ten jak nie będzie musiał grac z Gregiem Monroe i innymi takimi to  okaże się jednak duzo lepszy niż teraz jest i będzie ból ;]

nie ma żadnych dowodów na to że to Simmons psuje ten atak ale mimo wszystko jemu się najbardziej dostaje, mimo że on przecież w tej ofensywie nie ma żadnej wielkiej roli.

 

Edytowane 8 Maja 2019 przez dapunk20

[ignazz]

Ja bym go do spurs przytulił jako defensywna rozgrywająca trójeczka i aby poprawić fit oddałbym samego wielkiego DDR. 

 

[Gość (Przemek...)]

18 minut temu, BMF napisał:

Pamiętam, że pisałem kilka tygodni temu, że Brand nie mógł ruszyć Simmonsa we wymianie, ale po tych playoffach chyba będzie ''społeczne przyzwolenie''. Szkoda tylko, że ciężko byłoby cokolwiek z tymi kontraktami sklecić. 

Nah. Pierwszy wyleci Brown.

[BMF]

Simmonsowi się dostaje nie za to, że psuje atak - bo faktycznie nie pełni w ataku żadnej istotnej roli - a za to, że ... w ataku nie pełni żadnej istotnej roli, bo jest zbyt słaby, żeby z takim przeciwnikiem ją pełnić, co świetnie widać w ostatnich dwóch meczach. To że z Embiidem robi zawrotne 11.8ppg, 4.0apg i 3tov na 59%ts (per36), niewiele tutaj zmienia.  

Nie wspomnę, że notujący 5fta na mecz w RS Simmons, z Raptors przez pięć meczów łącznie ma ... 4fta, mniej więcej taki ma sens tłumaczenie jego pasywności Gregiem Monroe. Z grubsza jego rola w ataku w tej serii to secondary playmaker z którym nie można zagrać picków, pod względem scoringu grający jako jakiś ~PF którego impakt ogranicza się do hustle plays, transition raz na mecz i szukania missmatchów pod koszem, co się i tak nie udaje, no i psuje spacing. 

Koleś za rok dostanie maxa jak się go nie pozbędą. Po komedii ze zatrudnieniem brata jako trenera rzutowego w poprzedni offseason, gratuluję optymizmu. 

Najśmieszniejsza jest ta cała pierwszorundowa napinka o '''przeciętnym w HCO Simmonsie". Well...

Zresztą, każdy widzi co chce widzieć, z tego co pamiętam w trakcie RS narracją było ''o co chodzi, zagrał tylko jedną słabą serię w playoffach''.

W sumie krytykowanie kogoś przed końcem serii jest głupie, bo może zanotować np. mocne g6, i chciałbym się tutaj pomylić, ale nie sądzę żeby tak było.

ps

Inna sprawa, że Monroe jest faktycznie beznadziejny, i nawet Butler nie pomaga tym lineupom, ale jedno nie wyklucza drugiego.

[lorak]

nie ma co obwiniać Browna lub Simmonsa. dziś najbardziej rozczarował Embiid, nawet w obronie. ale jeśli prawdą są jego problemy zdrowotne, to nic się z tym nie da zrobić.

[dapunk20]

"Trejdujemy Simmonsa bo jako SOPHMORE będąc źle wykorzystywanym, grając w zespole gdzie masz czterech ofensywnie lepszych graczy nie ma znaczącego impactu w ataku w serii przeciwko byc moze najlepszej def ligi gdzie jego rola sprowadza się głównie do bronienie glównych opcji rywala"

śmiesznie to brzmi

tzn Brett po tym jak urwał 2 gierki to pewnie zostanie i w sumie mam nadzieję że go wytrejdują wtedy, bo wiadomo że kogokolwiek dostaną za niego to raczej będzie to jakiś proven all star i powinno to zrobić z 76ers na teraz lepszy zespół a sam Simmons w takich Pels mając spacing by pewnie pokazał że nawet w ataku można go bardzo dobrze wykorzystać, ale taka ewentualnosc w long-termie moze jednak ich zaboleć.

 

Nadal jest jednym z najlepszych prospectów w lidze z celingiem mocnego two-way superstara i to że nie gra świetnej w ataku serii przeciwko takim Raptors tego nie zmienia, bo 76ers mają tyle talentu w ofensywie że to nie powinno być nawet zauważalne.

 

 

Edytowane 8 Maja 2019 przez dapunk20

[LONGER01]

Myślę że Sixers wyciągną G6 i będziemy mieli epicki G7. Biid obiecuje wrócić

Kawhi na to:

[Mameluk]

26 minut temu, dapunk20 napisał:

Nadal jest jednym z najlepszych prospectów w lidze z celingiem mocnego two-way superstara i to że nie gra świetnej w ataku serii przeciwko takim Raptors tego nie zmienia, bo 76ers mają tyle talentu w ofensywie że to nie powinno być nawet zauważalne.

Simon ma sufit two way superstara? ?

Rozumiem że  można lubić jakiegoś gracza ale jednak minimum obiektywizmu i zdrowego rozsądku by się przydało.

Ģość nie istnieje przeciwko Raptors tak jak nie istniałby przeciw każdej innej czołowej ekipie. 

Zrzucasz winę na brak spacingu? Jeśli Sixers z Eminem i shooterami na obwodzie nie ma spacingu to która drużyna ma?

 

[dapunk20]

W S5 nie brakuje tej ekipie niczego. Problemem jest że Brown tą S5 najchętniej grałby po 5min na mecz i jak grają jakieś Gregi Monroe czy inne Bobany to ten spacing kuleje strasznie więc Simmons robi się wtedy faktycznie bezużyteczny, ale jak pisalem - Sixers graja w tej serii w ofensywie chyba jeszcze nawet gorzej wtedy gdy Simmons nie gra

oczywiscie ze ma sufit two-way superstara, co do tego nikt nie powinien mieć wątpliwości.

 

Edytowane 8 Maja 2019 przez dapunk20

[enba1]

Nie znam się na trenerach, ale ten w 76ers, to chyba wybitny gamoń. Jakby się uprzeć to można spokojnie powiedzieć że mają w s5, pięciu allstarów. Nawet jakby liczyć 4 + Redick, który jest przecież bardzo dobrym graczem, to nawet przy kontuzji Embiida nie do wytłumaczenia jest tak słaba gra w ataku.

[BMF]

Aż rozbiorę na czynniki pierwsze.

Godzinę temu, dapunk20 napisał:

Trejdujemy Simmonsa bo jako SOPHMORE

Simmons jest w wieku graczy z draftu '15 (tzn. Russell czy Turner są kilka miesięcy starsi, a Booker jest młodszy, gdyby Simmons się przekwalifikował w HS to mógłby przystąpić do draftu '15), a po trzech sezonach w NBA (niby kontuzja, ale przecież mógł pracować nad rzutem, np. Embiid bardzo poprawił rzut nie grając w koszykówkę) rzuca dalej osobiste gorzej niż w HS i college'u, nie posiada jakiegokolwiek midrange i trójki, a jego szumne zapowiedzi z offseasonu (np. "będę rzucać kilka jumperów na mecz") okazały się bs. Zresztą, nie mówię o tym, żeby handlować nim teraz, a gdy okaże się, że po kolejnym offseason dalej jest najgorzej rzucającym PG w lidze. De facto Simmons jest w trzecim sezonie w NBA i w wieku, w którym topowi prospekci są w czwartym. To już nie brzmi tak sexy.

Godzinę temu, dapunk20 napisał:

będąc źle wykorzystywanym

Co masz na myśli? Rok temu Simmons miał obok strzelców (Covington, Belinelli, Redick, Saric, Ilyasova) i dominującego centra (Embiid) a zagrał fatalną serię z Bostonem, teraz nawet w primary lineupie pełni rolę soft-Draymonda Greena w ataku. Wiadomo, jakiś James Ennis czy Greg Monroe nie pomagają, ale pls, mówimy o podobno-allstarze i podobno-franchise playerze, a Simmons ma problem ze zdobywaniem pojedynczych koszy.  Rok temu Sixers mieli idealny roster i styl gry dla Simmonsa, więc to dużo bardziej ogólny problem.

Godzinę temu, dapunk20 napisał:

w zespole gdzie masz czterech ofensywnie lepszych graczy

Trochę strzał w stopę, tzn. jak zakładasz (słusznie), że Harris i Redick są lepsi w ataku od Simmonsa (a to poziom ~trzeciej opcji w ataku contendera), to ja się z tym zgadzam, ale chyba powinno Ci dać do myślenia, że słabszy w ataku od Tobiasa Harrisa gracz za rok ma pewnego maxa od Sixers. A że na razie jest po prostu dobrym obrońcą, no to na poziomie drugiej rundy na Wschodzie masz (prawie) 23-latka z dobrą obroną i rolesa w ataku. Dalej brzmi absurdalnie handlowanie nim, gdy za rok musisz dać mu maxa, a ktoś na niego może się połakomić i dać legit allstara, który dużo lepiej pasuje do Twojego rosteru? I don't think so.

Godzinę temu, dapunk20 napisał:

nie ma znaczącego impactu w ataku

Nazywajmy rzeczy po imieniu, nie ma jakiegokolwiek impaktu. 

Godzinę temu, dapunk20 napisał:

w serii przeciwko byc moze najlepszej def ligi

Przesadzona hagiografia, tak to działa, że jak zaczyna się gra o poważne rzeczy, to w normalnej konferencji spotyka się poważnych przeciwników. Wstawić tutaj Bucks i byłoby podobnie. Raptors mieli 5. defensywę w RS, po prostu quality contender.

Godzinę temu, dapunk20 napisał:

gdzie jego rola sprowadza się głównie do bronienie glównych opcji rywala

A tam, gdyby Simmons grał jakiś lockdown D na Leonardzie, to można go byłoby w uzasadniony sposób bronić, a on gra basicowy, dobry (z wpadkami) D na Leonardzie, to nie powinno powodować, że 23-letni topowy atleta nie ogarnia w ataku, gdzie i tak nie jest ani pierwszą, ani drugą opcją. 

Godzinę temu, dapunk20 napisał:

Nadal jest jednym z najlepszych prospectów w lidze z celingiem mocnego two-way superstara

A tam, tak naprawdę bardzo realny jest scenariusz, że Simmons w ofensywie nie będzie dużo lepszy niż jest teraz. Jak Simmons miałby trajektorię progresu rzutowego a'la Blake Griffin, to wtedy faktycznie miałby szansę na poziom superstara, ale tutaj bardzo realny jest impakt jakiegoś Johna Walla, czyli hype, fajne statsy i brak skilllsetu na playoffy. Mówimy o graczu bez jakiegokolwiek rzutu i bez jakiegokolwiek progresu rzutowego na dystansie 4 lat, nie jest przesadzonym założeniem, że za 4 lata będzie tak samo. 

Sixers i tak nie mają kontraktów pod dużą wymianę, więc to i tak akademicka dyskusja. Simmons to w tym momencie 50/50 czy będzie z niego coś poważnego, a to słaby fit z Embiidem i Butlerem. Jak w CY, po kolejnej wtopie w playoffach, dalej będzie rzucać ~60%FT, to raczej nakazywałbym danie sobie spokój z takimi jak powyższa tezami. Do tego momentu faktycznie daję mu kredyt zaufania, ale margines błędu ma niewielki.

Edytowane 8 Maja 2019 przez BMF

[dapunk20]

Cytat

Co masz na myśli? Rok temu Simmons miał obok strzelców (Covington, Belinelli, Redick, Saric, Ilyasova) i dominującego centra (Embiid) a zagrał fatalną serię z Bostonem, teraz nawet w primary lineupie pełni rolę soft-Draymonda Greena w ataku. Wiadomo, jakiś James Ennis czy Greg Monroe nie pomagają, ale pls, mówimy o podobno-allstarze i podobno-franchise playerze, a Simmons ma problem ze zdobywaniem pojedynczych koszy.  Rok temu Sixers mieli idealny roster i styl gry dla Simmonsa, więc to dużo bardziej ogólny problem.

Zagrał źle w tej serii, ale już wiele razy wklejałem link który wyjaśniał jak bardzo 76ers z punktu widzenia taktycznego byli w tej serii tragiczni i Simmonsowi się za to najwięcej oberwało.

W RS i nawet vs Miami po dodaniu shooteróww ataku miał mega impact i grał jak bezdyskusyjny all star

Cytat

Przesadzona hagiografia, tak to działa, że jak zaczyna się gra o poważne rzeczy, to w normalnej konferencji spotyka się poważnych przeciwników. Wstawić tutaj Bucks i byłoby podobnie. Raptors mieli 5. defensywę w RS, po prostu quality contender.

Kawhi w RS w D się  obija + Gasol przecież nie grał tam od początku. 

 

Cytat

A tam, tak naprawdę bardzo realny jest scenariusz, że Simmons w ofensywie nie będzie dużo lepszy niż jest teraz. Jak Simmons miałby trajektorię progresu rzutowego a'la Blake Griffin, to wtedy faktycznie miałby szansę na poziom superstara, ale tutaj bardzo realny jest impakt jakiegoś Johna Walla, czyli hype, fajne statsy i brak skilllsetu na playoffy. Mówimy o graczu bez jakiegokolwiek rzutu i bez jakiegokolwiek progresu rzutowego na dystansie 4 lat, nie jest przesadzonym założeniem, że za 4 lata będzie tak samo. 

Skoro Giannis w idealnym systemie bedąc bardzo słabym shooterem jest w stanie być two-way superstarem to i Simmons nim może być za jakiś czas. Tzn tak dobry zapewne nie będzie, ale przecież to że swoje umiejętności rzutowe rozwinie do poziomu obecnego Giannisa jest przecież całkiem prawdopodobne a wtedy kombinacja potencjału w D+playmakingu+atletyzm może dać realistycznie nieco biedniejsza wersja Greka.

Edytowane 8 Maja 2019 przez dapunk20

[BMF]

Chyba już to kiedyś pisałem w kontekście Ziona.

Giannis może robić za facilitatora ofensywy, bo jest kosmicznym scorerem, te 27PPG na 64%TS to jest zajebisty wynik, a do tego ze względu na size Giannis z prawie każdym rywalem produkuje missmatche, więc kombinacja wybitny scorer + wjebie się pod kosz, więc muszą pomagać w D  + dobrze podaje + ma spacing + wymusza faule + ma obok dobrych ballhandlerów - daje świetny wynik. Ale chyba i tak w samej ofensywie Giannis nie ma impaktu topowego superstara (to ~top10 alltime talent dzięki DPOTY obronie).

Simmons niby jest świetnym atletą, ale daleko mu do poziomu Giannisa, do tego to jest passing first PG/point forward (zwał jak zwał). A to już dużo bardziej problematyczne, bo w HCO Simmons nie jest w stanie spełniać roli typowego PG np. na pnr, a że jest tylko niezłym scorerem, to wystarczy rzucić na niego jakiegoś Marcusa Morrisa, czyli silnego mobilnego SF/PF, i Simmonsa generalnie nie ma bez żadnego ustawiania pod niego teamD, więc żadne drive&kick tutaj nie działa. Innymi słowy, Giannis ma dużo wygodniejszy skillset do obudowania, bo jest dużo lepszym graczem.

Zion mniej więcej jest pośrodku. Tzn. też jest atletycznym freakiem jak Giannis, ale Giannis mając dobre handles, playmaking i wybitny atletyzm ma też niesamowity size. Zion powinien mieć bardzo dobre handles, dobry playmaking i wybitny atletyzm, ale on jest niski, za to niesamowicie zwrotny i silny - więc jest podobnym freakiem, ale w innych aspektach, ze znakiem zapytania więc czy to przełoży się na obecną ligę w tak dużym stopniu, Barkley (tzn. jego profil gracza) sugeruje, że tak, no i powinien trochę lepiej rzucać niż Giannis - ale zobaczymy.

Nieco biedniejsza wersja Giannisa oznacza, że to dalej alltimerski talent, a tutaj wygląda na to, że żeby to osiągnąć, Simmons musiałby mocno poprawić rzut i dojść do poziomu, nie wiem, właśnie tego Blake'a Griffina, czyli jednak legit rzutu. Giannis w wieku Simmonsa miał 77%FT, a dalej rzuca te pokraczne trójki i jednego midrange jumpera na mecz po dwóch latach. Ciężka sprawa. 

Tu bardziej realistyczne pytanie brzmi czy Simmons jest w stanie osiągnąć poziom legit allstara w playoffach, ale do tego chyba i tak musiałby rzucać na poziomie młodego LeBrona. 

Edytowane 8 Maja 2019 przez BMF