Playoffs 2019 WEST: 1st round: (2) Denver Nuggets vs (7) San Antonio Spurs

[Lucas]

Tu jest końcówka, ja naprawdę nie rozumiem Spurs. https://streamable.com/r6mpy

[lucero]

Ktos potrafi odpowiedzieć co Pop i spółka odwalili w Tych ostatnich 30 sekundach ?

[Lucas]

Ponoć zawodnicy nie słyszeli, że mają faulować. No ale naprawdę nie trzeba mieć BBIQ wybitnie wysokiego, żeby w tej sytuacji spróbować najpierw ostrego pressingu, a potem faulować. Taki LMA stoi sobie przy Jokiciu i nic nie robi.

[julekstep]

lol jaki mindfuck to ostatnie possession

[enba1]

Ostatnie 30 sekund to jest gruby LOL. Inna sprawa, że Denver nie potrafiło rozjechać taż beznadziejnego rywala, to bardzo źle wróży na najbliższą serię. Moim zdaniem 2:4 Portland. Gdzie jest Harris w tych PO? Gdzie jest Millsap? Spaślak dzisiaj w drugiej połowie juz miał dosyć, to się napewno odbije w kolejnej serii. 

[Lucas]

7 minut temu, enba1 napisał:

Gdzie jest Harris w tych PO?

Przecież on gra lepiej niż w sezonie regularnym Miał spore problemy z kontuzjami, ale na Playoffs się stawił i nie zawodzi. 

[Chytruz]

7 godzin temu, Mirwir napisał:

Rozumiem, że jechanie po DDR w PO to forma mantry, ale w tym spotkaniu o wiele gorszy był LMA.

Aldridge zajebiście bronił w tym meczu jak i w całej serii + trzymał im deskę, bo bez niego tam byłby srogi gwałt Nuggets na off rebs. Do ataku z jednej strony można się czepiać, z drugiej kolo ma 34 lata, a nawet w prime był co najwyżej drugoligowym koniem pociągowym na PO. Ja bym Spurs uznał za overachieverów.

No, ale co oni tam odjebali w ostatniej akcji to nie wiem, WTF?

Nuggets pod koniec zarobili trochę bezcennego doświadczenia tym runem Spurs na -2, ale wszystko dobrze się skończyło, Jokic-Bóg gra dalej.

[marceli73]

Obejrzałam skrót bo po nocnej 1 kwarcie odechciało mi się oglądać spurs. No cóż Aldridge z DeRozenem jeszcze raz pokazali dlaczego drużyny z nimi nic nie osiągnęły. 

W ostatnie akcji natomiast Aldridge pokazał że poza tym że jest nietrenowalny to brakuje mu wiary, chęci i nawet nie spojrzał w kierunku ławki żeby chociaż werbalnie odebrać co ma zrobić jak mu 10 letnie granie nie dało na tyle doświadczenia żeby wiedzieć co ma zrobić. Może nie wiedział jaki wynik meczu jest :).  

Szkoda ostatniego roku Popa na ławce bez teamu do trenowania. 

Moze powinni spróbować opchnąć DeRozena i LaMarcusa w ten off-season bo w przyszłym roku już do PO raczej nie wejdą. 

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez marceli73
Moze NY by ich obu wziął za jakis nr 4 w drafcie który powinni mieć w pesymistycznej wersji.

[enba1]

12 minut temu, Lucas napisał:

Przecież on gra lepiej niż w sezonie regularnym Miał spore problemy z kontuzjami, ale na Playoffs się stawił i nie zawodzi. 

Dyskutowałbym, generalnie od nowego roku mocno się opuścił i w tej beznadziejności siedzi. Niby rzuca na niezłych procentach, ale jego rola w ofensywie została ograniczona do kilku oddanych jumperów.

Z Portland gra dwoma zawodnikami w ataku nie przejdzie, i dobrze o tym wiesz. Tym bardziej że gruby jest niesamowicie eksploatowany i w końcu albo się rozpadnie, albo skończy się narracją że dał dupy, bo jego zwłoki będą grały over 40 minut. 

[dapunk20]

Przecież Denver chyba ma najbardziej zbalansowaną ofensywe w lidze, pisanie że tam jest dwoch do ataku to troszkę żart

Harris  nigdy nie miał jakiejś wielkiej roli w ataku. W tej serii akurat był naprawdę dobry

no i żeby było śmieszniej to on prawie połowe rzutów oddał z 0-10ft więc tak średnio z tym "tylko jumperki"

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez dapunk20

[Wyparlo]

Tego samego dnia: Leonard - 45 punktów na 23 rzutach, DeRozan - 19 punktów na 21 rzutach. 

To był życiowy mecz dla DeRozana, aby odkleić od siebie łatkę peta w PO, ale on ją tylko dobił do siebie i zaorał samego siebie, jak obecnie pisze się często w internecie. W ogóle właśnie dzisiaj było widać po występach Leonarda i DeRozana jak ogromna jest różnica między oboma i jaki błąd Spurs popełniło z tym ruchem. 

DeRozan dzisiaj chciał od początku ciągnąć Spurs w ataku, ale pudłował wszystkie jumpery i Nuggets odeszło na przewagę, której nie oddali do końca spotkania. LMA też słaba skuteczność i mało punktów, ale on często był podwajany i musiał się pozbywać piłki. W zasadzie w jego przypadku była powtórka PO 2018, gdzie GSW też podwajali LMA i zabijało to granie Aldridge'a. DeRozan często był kryty 1v1 i nie potrafił z tego generować punktów. Dobrze spisali się Forbes oraz Gay, który długimi fragmentami był liderem ofensywnym i było widać, że jemu najbardziej zależy i wyszarpał sportową złością kilka punktów pod koszem, ale jest 2019 rok i 33-letni Rudy Gay będąc twoją najlepszą opcją ofensywną jest tylko gwoździem do trumny. Cóż, jeśli za rok ma być pożegnalny sezon Popovicha, to tylko należy współczuć, że będzie to z GTG 31-letnim DeRozanem i w zasadzie można to zdać na straty.

[julekstep]

Krytykowanie Harrisa za tą serię w kontekście RS świadczy o lekkim niedoinformowaniu krytykującego imho.

 

Cichy bohater serii to Craig btw (piękna historia, undrafted kolesia z marnego college'u - fani Benów Wallace'ów tego świata powinni się jarać) . Dobrze też, że Malone chyba już sobie uświadomił, że Barton to kasztaniak i jego max to scoring punch z ławki (jak ma dobry dzień).

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez julekstep

[dannygd]

5 godzin temu, enba1 napisał:

Gdzie jest Harris w tych PO? Gdzie jest Millsap?

LOL Sap i Harris to dwaj cisi bohaterowie tej serii ( @julekstep - Craig grał mocno w kratkę, choć brawa za kilka akcji), Sap świetnie trzymał defensywę vs LMA, Harris rewelacyjnie siedział na DDR - bez nich skończyłoby się 1-4 w najlepszym razie, a tu taki tekst.

Chyba kolego @enba1 nie widziałeś ani meczy, ani adv stats - a jedynie boxscore tych 2 graczy...

 

[julekstep]

3 minuty temu, dannygd napisał:

LOL Sap i Harris to dwaj cisi bohaterowie tej serii ( @julekstep - Craig grał mocno w kratkę, choć brawa za kilka akcji), Sap świetnie trzymał defensywę vs LMA, Harris rewelacyjnie siedział na DDR - bez nich skończyłoby się 1-4 w najlepszym razie, a tu taki tekst.

Chyba kolego @enba1 nie widziałeś ani meczy, ani adv stats - a jedynie boxscore tych 2 graczy...

 

Tylko jednak oczekiwania względem Harrisa/Sapa były nieco inne niż względem Craiga (przecież on dopiero w trakcie serii dostał się do s5*).

* generalnie każdy ogarnięty wiedział, że od początku PO w s5 zamiast kasztana Bartona powinien być Craig/Malik no ale Malone raczej nie jest najbardziej elastycznym HC w lidze

No i jednak to nie tyle była gra w kratkę co w g1 i g2 był zakopany na ławce a w g6 w sumie poza Jokiem nikt z Nuggets się nie stawił. g3, g5 (mimo 0 fgm dał mega dużo hustle) i g7 miał bardzo solidne a w g4 wyglądał jak najlepszy 3&D w lidze.

Ciekaw jestem jak będzie wykorzystany przeciw PTB

[lucero]

Ale faul na DeRozanie w tej ostatniej akcji to jednak był bezdyskusyjny...

[dannygd]

1 godzinę temu, julekstep napisał:

Tylko jednak oczekiwania względem Harrisa/Sapa były nieco inne niż względem Craiga (przecież on dopiero w trakcie serii dostał się do s5*).

Oczywiście, ale też mówimy o impakcie na serię - a tu ludzie się jarają końcówkami Murraya (fakt - chyba jako jedyny w końcówkach dźwiga presję), triple-double Pączka (myślę, że nader udany debiut w PO!), ale prawdziwą "czarną robotę" robili cały czas Sap z Harrisem. Craig dołożył swoją cegiełkę, ale to nie ten impakt

1 godzinę temu, julekstep napisał:

nie tyle była gra w kratkę

bardziej mi chodziło o to, że trakcie meczów miał świetne momenty przeplatane z gorszymi no i DDR rzucał na nim blisko 49%FG gdy na Harrisie poniżej 35% (abstrahując od jakości danych z nba.com).

Nie zmienia to faktu, że zasłużenie wszedł do S5 i oby dostał większą szansę. Na uwagę zasługuje jego 3p... bo w RS nie błyszczał, tu oczywiście mała próbka - ale może presję dobrze wytrzymuje?

[Lucas]

On po ASG jakieś 40% za 3 rzuca, więc oglądając Denver regularnie to nie jest aż takie zaskoczenie. No ale fajnie też, że ktoś docenia Sapa i Harrisa. Bardzo jestem ciekawy co się stanie z Sapem latem.