Skocz do zawartości

Playoffs 2019 WEST 1st round: (3) Portland Trail Blazers vs (6) Oklahoma City Thunder


jack

Blazers vs Thunder  

49 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra?

    • Blazers w 4
      0
    • Blazers w 5
    • Blazers w 6
    • Blazers w 7
    • Thunder w 7
    • Thunder w 6
    • Thunder w 5
    • Thunder w 4

Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, TripylDabyl napisał:

Szkoda gadać. Pozostaje liczyć na jakiś niewiarygodny comeback i jedyne co mnie pociesza to że 3 z 4 najbliższych meczy gramy u siebie.  Także teraz 4 zwycięstwa i czekamy na Spurs. Kappa

PS. Wielu osób tu wychwala Lillarda ale nie zapominajmy o CJ który imo wypada lepiej ze Splash Braci, nie ujmując nic Dame'owi.

CJ jest zajebisty, ale to Lillard skupia na sobie obronę OKC. Bronią go Ferguson, WEstbrook i PG13. Nie dość , ze  na razie, drwi z nich, to jeszcze robi miejsce Cjowi.

Tak jak powiedział po meczu Lillard seria się nie zaczęła dopóki nie wygrasz na wyjezdzie, wiec doceniając 2-0, każdy fan Blazers  mowie po cichu"hold yours horses"

btw, na miejscu fanów OKC zamiast jechac po Westbrooku i łkać "gdyby  PG13 był zdrowy", to poszukłabym odpowiedzi dlaczego tak dobry w RS Grant nie zaistniał jeszcze w tej serii i kiedy obudzi się Niemiec.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lillard jest dobry,  lubie człowieka. Odkad wszedł do ligi trzyma poziom i gdyby mial lepszy support to obstawiam, ze i w PO by dalej wjechał. PTB miało się po Aldridgeu rozpaść, właściwie nie obniżyli lotów. W PO to troche inna bajka - pewnych rzeczy juz nie przeskoczysz, szczegolnie na kiepskim machupie , czy przeciwko mocniejszym zespołom. Dame wchidzi w prime, także powinno być ciekawe szkoda tylko, ze klasycznie musiał sie Nurk im rozjebal - obstawiałem, że po tym urazie bedzie gladkie 4-0 dla Thunder

 

Ale Lillard- no to  jest moj top3 ludzi,  których bym chcial zobaczyć z Embiidem w jednym zespole.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BMF napisał:

Zajebiście Lillard pograł po obu stronach parkietu, nie wiem czy widziałem tak dobrze grającego w obronie DL ... kiedykolwiek. Nie wiem czy pojechanie Westbrooka w 2019 to jakieś wielkie osiągnięcie, bądźmy poważni, ale mega występ.

Wprawdzie to dopiero 2 mecz, ale DL gra chyba najlepszy basket w swoim życiu. Wygląda, jakby bardzo mocno przepracował offseason i dużo lepiej też mentalnie wygląda (jakiś psycholog wziął się za niego?). Byłem przekonany, że bez Nurka Blazers będą dawać ciała w pomalowanym, a tu nawet Enes Kanter jakoś broni...

 

Chwilo trwaj...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o boże, ale Oklahome Blazersi rozjechali w drugiej połowie.

 

Wciąż jestem za tym, że Oklahoma wygra, ale będzie trudno jak PTB będzie w każdym meczu odpalać godmode w jakiejś kwarcie. Za ten występ w drugiej połowie powinni im jakąś premię dać. Świetnie się to oglądało. Szczególnie, że liczyłem na powrót Oklahomy, bo pomimo wciąż słabej ofensywy do drugiej połowy mecz był wyrównany. Później nawet nie umiem wytłumaczyć co się stało. Rozsypany atak, proste błędy w obronie. Do tego Donovan który nie umie wykorzystać żadnego TO, a o ATO nie wspominając. Na pochwałę z pewnością zasługuje Harkless. W pewnym momencie wyglądał na legitnego kandydata do all-D i chociaż nie trwało to zbyt długo, to głownie przez jego przechwyty  na PG Portland rozpoczęło bieg po zwycięstwo. Niesamowita dyspozycja PTB na play-offy. Oklahoma która...

 

... znów zagrała okropną ofensywę. Westbrook to w ogóle fenomen w skali all-time. Nie siedzi mu rzut cały sezon, poza tam okresem tygodnia bodajże, a decyduje się na oddanie 6 trójek, z czego większość (jak nie wszystkie) jest idiotycznymi decyzjami. Czemu w tej ekipie nie ma kogoś, kto mu wydrze się wprost przed twarz by przestał rzucać trójki czy inne contested midy? Czy to ego, czy brak mózgu, a może coś innego? Nie wiem, ale wygląda to fatalnie. A jak już spojrzę na procenty to mam ochotę się zabić. 

 

No i do tego mój człowiek Jeramiasz. Co się stało, co się stało? O ile w obronie aż tak mocno nie spadł, to atak w jego wydaniu nie przypomina cząstki formy z RS. Zresztą to samo dolega Terrancowi. Szkoda, wielka szkoda. Trzeba wygrać oba mecze u siebie i z chłodną głową przystąpić do meczu nr. 5. Panowie, wierzę w Was (jakby kogoś to interesowało :/)!!!  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no Russell poza paroma meczami m.in. z  GSW to po ASB miał naprawdę dobrą skuteczność i często kończył mecze z 3FG% na poziomie 50% także nie przesadzajmy że to był tylko tydzień. Nie twierdzę że to nie jego wina ale co ten gość ma innego do zagrania. Grant i Ferguson grają w ataku padakę o Dennisie nie wspomnę, PG no to już wszystko zostało tu napisane, Adamsowi nie wychodzą post-upy. Jedyne co tu w miarę skuteczne to transition i PnRoll Westa z Adamsem. Tu brakuje możliwości ataku. Russ stara się jak może i próbuje wszystkiego bo tu nic praktycznie nie wychodzi. Nie ukrywam, lubię Westa i nie jestem tu w żadnym stopniu obiektywny. Przyznaję że zagrał słabo, ale jednak krytyka wobec jego winy jest nieproporcjonalna. Nie można mu zarzucić chęci i zaangażowania oraz woli walki. Domyślam się, że wielu ze mną nie zgodzi, no ale cóż, taki urok Russa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Eryko napisał:

No i do tego mój człowiek Jeramiasz. Co się stało, co się stało? O ile w obronie aż tak mocno nie spadł, to atak w jego wydaniu nie przypomina cząstki formy z RS. Zresztą to samo dolega Terrancowi. Szkoda, wielka szkoda. Trzeba wygrać oba mecze u siebie i z chłodną głową przystąpić do meczu nr. 5. Panowie, wierzę w Was (jakby kogoś to interesowało :/)!!!  

Stały się playoffy.

Nie ma za co. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portland tymi dwoma meczami zmazało to fatalne wrażenie jakie po sobie zostawili w tamtym sezonie.

Co by nie mówić, to blowout  z Pelicans wskazywał, że to drużyna bez jaj. 

Przyznam szczerze, że jestem pod wrażeniem. Ciekawe jakby wyglądali z Nurkiciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Eryko napisał:

No śmieszki w c***, boki zrywać

 

a co Ci miał napisać? szanowny kolego, stała się rzecz następująca: rozpoczęła się faza play-offs sezonu NBA Wtedy by było ok?

 

wiadomo, są PO, a w PO rolesi pokroju Granta dobrze wyglądają jeśli gwiazdy dobrze wyglądają, bo jeśli gwiazdy ciągną grę i ściągają pomoc, to rolesi mają open shoty i mogą trafiać. A rolesi są od tego żeby trafiać open shoty, nie umieją sami sensownie kreować, jakby umieli to by nie byli rolesami (to tak w uproszczeniu).  Przerabiamy to  w PO co roku

 

 

Anyway, szkoda tego George'a, bo pewnei z takim Westbrookiem Okla i tak cudów by nie zdziałała, ale przynajmniej z PTB byłaby sensowna seria. A tak to póki co się na to nie zanosi, choć pewniie Okla się też tak łatwo nie podda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunder wyglądają strasznie ciulowo i jeśli to się tak skończy to beka z PG13 będzie za mocna - wybrać grę obok Bricka myśląc, że to najlepsza opcja na wygrywanie? 

 

Pomijając fakt, że chyba nikt się nie spodziewał aż tak słabej Okli, to nie można zabierać zasług Blazers i Lillardowi, który udowadnia, że dawanie mu supermaxa nie będzie być może aż tak nieprzyszłoścową decyzją.

 

Ostatecznie więc - kupon mi płonie, a klaszczę w dłonie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, rw30 napisał:

 

a co Ci miał napisać? szanowny kolego, stała się rzecz następująca: rozpoczęła się faza play-offs sezonu NBA Wtedy by było ok?

 

wiadomo, są PO, a w PO rolesi pokroju Granta dobrze wyglądają jeśli gwiazdy dobrze wyglądają, bo jeśli gwiazdy ciągną grę i ściągają pomoc, to rolesi mają open shoty i mogą trafiać. A rolesi są od tego żeby trafiać open shoty, nie umieją sami sensownie kreować, jakby umieli to by nie byli rolesami (to tak w uproszczeniu).  Przerabiamy to  w PO co roku

 

 

Anyway, szkoda tego George'a, bo pewnei z takim Westbrookiem Okla i tak cudów by nie zdziałała, ale przynajmniej z PTB byłaby sensowna seria. A tak to póki co się na to nie zanosi, choć pewniie Okla się też tak łatwo nie podda.

 

Wow! Dzięki za uproszczenie, bo chyba bym nie zrozumiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Thunder wyglądają strasznie ciulowo i jeśli to się tak skończy to beka z PG13 będzie za mocna - wybrać grę obok Bricka myśląc, że to najlepsza opcja na wygrywanie? 

 

Pomijając fakt, że chyba nikt się nie spodziewał aż tak słabej Okli, to nie można zabierać zasług Blazers i Lillardowi, który udowadnia, że dawanie mu supermaxa nie będzie być może aż tak nieprzyszłoścową decyzją.

 

Ostatecznie więc - kupon mi płonie, a klaszczę w dłonie ;]

 

PG gral sezon na poziomie MVP tej ligi, az nabawil sie problemow z barkiem

czy to naprawde az takie trudne do ogarniecia, ze kiedy najlepszy gracz druzyny gra z urazem, to ta druzyna z miejsca jest o wiele, wiele slabsza ? jakos jak byli na fali to duzo osob myslalo, ze OKC maja realne szanse pyknac GSW i wszyscy wrecz gratulowali wyboru niz uciekania do LAL, a teraz beka z decyzji?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Z tego co pamiętam to Thunder najpierw zaczęli dołować, a dopiero potem PG złapał uraz.

Wygrali z Jazz i przegrali z Sacramento a w przegranym meczu z Nuggets PG złapał kontuzję gdzieś w połowie, także nie nazwałbym tego dołowaniem. Dołować zaczęli tak naprawdę właśnie po kontuzji PG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem gamę 2 jeszcze raz i kuje w oczy obrona OKC. O ile bronienie Lillarda w miarę wychodzi gdy jest on kryty przez Russella czy Schrödera to gdy dochodziło do switchów to Lillard ewidentnie łatwiej zdobywał punkty czy to był Grant, Ferguson albo Adams. Nie rozumiem też dlaczego PG kryje CJa podczas gdy Russ biega za Harklessem, Turnerem, Hoodem czy nawet Aminu. O ile pierwszą decyzję da się zrozumieć to Russ ewidentnie bardziej nadaje się do krycia Dame czy CJa których kryje sporadycznie. Adams poprawił się ewidentnie w stosunku do pierwszego meczu i nie daje się już orać centrom Portland natomiast Grant nie dość że nadal nic nie pokazuje w ataku to w obronie też było średnio. Ferguson tak jak był fatalny tak nadal jest i pozostaje liczyć że Donovan minuty Ferga przekaże Dennisowi który będzie dłużej krył Lillarda natomiast Russowi przydzieli CJa bo ewidentnie George sobie z nim nie daje rady. Przydałby się Abrines w ataku ale Hiszpan wybrał streamowanie na Twitchu. Portland zaś świetnie broni na obwodzie, zwłaszcza Lillard i Harkless.  Teraz Thunder muszą wygrać i choć 4-2 dla OKC na które postawiłem jest nadal możliwe to jeśli chłopaki nie zaczną trafić i nie odciążą Westbrooka w ataku to może się ta seria skończyć w pięciu meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, TripylDabyl napisał:

Ochoć 4-2 dla OKC na które postawiłem jest nadal możliwe to jeśli chłopaki nie zaczną trafić i nie odciążą Westbrooka w ataku to może się ta seria skończyć w pięciu meczach.

Co? Przecież Westbrook wypada ofensywnie tak samo fatalnie jak cała ekipa (nie chcę liczyć Paula, niestety ten bark popsuł plany). Wytłumacz mi gdzie jest obciążony? Jego pierdolonym zadaniem jest, by dawać z siebie wszystko (w sumie jak każdy, lol), wg. samego siebie jest przecież liderem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście źle to napisałem, chodziło mi raczej o brak wsparcia, bo widać było w obu meczach że jemu najbardziej zależy. Westbrook wystawia swoim teammatom na czyste pozycje ale Ci tego nie wykorzystują. Przecież takie piły jakie dostają Ferguson czy Grant powinny wpadać. PG powinien też częściej wchodzić pod kosz, bo na jego rzut nie można zbytnio liczyć. Adams w drugim meczu akurat zagrał nieźle, natomiast w pierwszym było słabo. Wiadomo jak się spojrzy na 5/20 to wygląda to fatalnie i takie też wrażenie odnosiłem oglądając ten mecz za pierwszym razem. Lecz oglądając za drugim razem to widać było zasuwającego Russa który rzucał z ciężkich pozycji bo brakowało innych rozwiązań. Koledzy nie byli w stanie wykończyć to sam próbował. Głównie z tego wynikają jego trójki bo ciężko znaleźć inne rozwiązanie. Nie twierdzę że gra świetnie ale stara się z całych sił i rwie tę drużynę do przodu. Wiadomo oczekiwałoby się od niego wyższej skuteczności ale i taka by była gdyby miał możliwość zagrania komuś kogo rzut nie kończyłby się praktycznie cały czas chybieniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ohhhh. On nigdy nie rzuca z trudnych pozycji bo nie ma innych rozwiązań. On jest tak ograniczony intelektualnie, że sam sobie takie trudne pozycje tworzy. Russell gra chyba najgorszy rzutowo sezon, a decyduje się na oddawanie trójek po koźle, na dodatek bez żadnej separacji. Po prostu. Zerknij se na jego wszystkie nietrafione rzuty na play-by-play, przewin se na daną minutę meczu, to zrozumiesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.