Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

taa, ja 3 sezony sprzedawałem Holidaya jako idealny fit, udało się dopiero gdy Bucks podali mu pomocną dłoń, z drugiej strony Towns od 2 lat robi za topowego wysokiego w PO, pomimo, że w rzeczywistości ma jedną serię na 15ppg

Ta... Trzy sezony. A odrzuciłeś deal Gary Harris plus first pick za Jrue swego czasu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lucas napisał:

Bez przyjmowania pewnych założeń to ta gra nie ma sensu

ale powiedz, dlaczego mam wierzyć w coś co się nigdy nie wydarzyło? za dwa lata jeśli ta sytuacja się nie zmieni będzie to jedne wielkie kuriozum, Towns-Ghost  wielkim postrachem na wschodzie, szkoda, że bez minuty w PO od lat 4

3 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Ta... Trzy sezony. A odrzuciłeś deal Gary Harris plus first pick za Jrue swego czasu. 

cm odrzucił Murraya za Saricia i jakoś nie biegam i o tym wszystkim nie mówie, co chwile

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ale powiedz, dlaczego mam wierzyć w coś co się nigdy nie wydarzyło? za dwa lata jeśli ta sytuacja się nie zmieni będzie to jedne wielkie kuriozum, Towns-Ghost  wielkim postrachem na wschodzie, szkoda, że bez minuty w PO od lat 4

Ale on zrobił Play-offs właśnie jako lider drugiej drużyny wschodu.

Ja się często tu z Alonzo spieralem i pewnie będę spierał, bo nie rozumiem niektórych jego wypowiedzi, ale w BeGM Towns gra regularnie w play-offs teamie, tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, january napisał:

Najbardziej w tym sezonie ucierpiałem na różnicy vs RL z krótszym offseason, bo moich 2 liderów i ich supporty w RL są dość wycieńczeni. A przykładowi nasi gracze Heat, Wolves czy Sixers mieli w RL czas by wypocząć, w przeciwieństwie do tego jakby to wyglądało w naszej grze.

ja to właśnie biorę pod uwagę przy ocenie teamów. 

18 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ale powiedz, dlaczego mam wierzyć w coś co się nigdy nie wydarzyło? za dwa lata jeśli ta sytuacja się nie zmieni będzie to jedne wielkie kuriozum, Towns-Ghost  wielkim postrachem na wschodzie, szkoda, że bez minuty w PO od lat 4

LaVine nie grający nigdy w zyciu w playoffs a u nas prowadzący w poprzednim sezonie 76ers do Finału Konfy z Klayem na jednej nodze pozdrawiają :) 

Kuriozum to jest uważanie, że KAT w swojej 4 pod rząd serii w playoffs grałby tak samo jak przeciwko Capeli 4 lata temu. Trae Young, czy Booker jako debiutanci w tej fazie rozgrywek wymiatają, a KAT nagle zapomina jak się gra w kosza?  Jaaaasne 🙃 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Alonzo napisał:

Trae Young, czy Booker jako debiutanci w tej fazie rozgrywek wymiatają, a KAT nagle zapomina jak się gra w kosza?  Jaaaasne

nie zapomina tylko ma zmniejszony impact,  tak jak to robię z każdym graczem niezwyryfikowanym, żeby go porównywać do Younga czy Bookera niech chociaż zacznie najpierw robić regularnie 10 seed, bo póki co nie pokazał nic, śmiechu warte są te Wasze pretensje

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie zapomina tylko ma zmniejszony impact,  tak jak to robię z każdym graczem niezwyryfikowanym, żeby go porównywać do Younga czy Bookera niech chociaż zacznie najpierw robić regularnie 10 seed, bo póki co nie pokazał nic, śmiechu warte są te Wasze pretensje

ale ja nie mam i nigdy nie miałem problemu z liczeniem u KATa zmniejszonego impactu - byle to miało tylko ręce i nogi. Zresztą w serii z Knicks - z całym szacunkiem dla Masona Plumlee - ale tam nie trzeba wielkiej filozofii tworzyć by wiedzieć jak taki pojedynek się zakończy. Pamiętaj tylko, że u mnie Mitchell i Lowry udowodnili w playoffs wystarczająco, by jakby co mogli przejąć te decydujące rzuty. Mam bardzo dobrze zbilansowany i głęboki team by wykorzystać i wypunktować problemy Knicks - ale to wszystko będzie w opisie. Zresztą KAT miał tak naprawdę tylko bodajże dwa pierwsze mecze fatalne w playoffs, w pozostałych 3 grał już ok - a u nas cały czas rok w rok pokutuje ten sam stereotyp. 

Jeżeli masz aż takie problemy z oceną KATa LBS, to zastanów się jakby to było, gdyby to KAT a nie Davis wylądował z LeBronem w Lakers - możliwe, że teraz szykowałbym się do obrony mistrzostwa Wschodu (bo pewnie Finał w bąblu i tak by wygrał Jasiu mając LeBrona i Jimmiego). Towns gra jednak na zadupiu i musze z tym żyć - shit happens :) 

Dzięki @Lucas za rozsądne podejście do kwestii KATa. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Alonzo napisał:

Dzięki @Lucas za rozsądne podejście do kwestii KATa. :) 

No ja KATa cenie, za to Mitchella nie za bardzo stąd się oburzales jak pisałem, że w RS Gobert i Conley byli istotniejsi w Utah ;)

Co do KAT to jestem tylko ciekawy czy wróci do dyskusji w top3 centrów, a nie "tylko" ofensywnych centrów, bo tak generalnie to na razie w top3 ligi nie jest, w top5 już pewnie tak na tej pozycji.

No ale dużo zależy od otoczenia, bo uważam że sam talent ma większy niż Gobert, Bam czy Capela, ale ten sezon to ta trójka miała lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lucas napisał:

No ja KATa cenie, za to Mitchella nie za bardzo stąd się oburzales jak pisałem, że w RS Gobert i Conley byli istotniejsi w Utah ;)

Tak, pamiętam :D 

Ogólnie nic się tu u mnie nie zmieniło - Jazz stworzyli bardzo dobrze działający system ( w ogóle chciałbym, żeby Jazz i Nuggets spotkali się w Finale Konfy) - Gobert jest liderem defensywy, a Mitchell ofensywy - wszystko to spaja Conley, ale mechanizm się zacina bez jednego z dwójki Mitchell/Gobert. 

Przeciwko Memphis Jazz przegrali g1 bez Mitchella, a jak wrócił, to zrobili 4-0. Zwróć uwagę (choć tu juz Memphis pewnie byli pogodzeni z losem), ze nawet ta kontuzja Conleya w g5 nie przeszkodziła im zrobić tego blowoutu w decydującym meczu. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Alonzo napisał:

Przeciwko Memphis Jazz przegrali g1 bez Mitchella, a jak wrócił, to zrobili 4-0. Zwróć uwagę (choć tu juz Memphis pewnie byli pogodzeni z losem), ze nawet ta kontuzja Conleya w g5 nie przeszkodziła im zrobić tego blowoutu w decydującym meczu. :) 

Blazers zrobili blowout gdy Lillard zagrał katastrofalny mecz, a przegrali gdy pobił rekord trójek w Playoffs.

Koszykówka to trochę bardziej skomplikowany sport :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

Blazers zrobili blowout gdy Lillard zagrał katastrofalny mecz, a przegrali gdy pobił rekord trójek w Playoffs.

Koszykówka to trochę bardziej skomplikowany sport :)

Tak, wiem - oglądałem ;) 

Jednak powrót Mitchella był dość kluczowy dla Jazz. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alonzo napisał:

Tak, wiem - oglądałem ;) 

Jednak powrót Mitchella był dość kluczowy dla Jazz. 

 

Ja uwazam, ze Mitchell (czy Murray w Denver) mają w RS mniejszy impakt niż w Playoffs później :P Dlatego Donovan w Playoffs będzie ważniejszy od Conleya, być może też od Goberta, ale o nim wolę nie pisać, żeby nie było że to kwestia wybiórczości ze względu na Play-Iny z Kings :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie zapomina tylko ma zmniejszony impact,  tak jak to robię z każdym graczem niezwyryfikowanym, żeby go porównywać do Younga czy Bookera niech chociaż zacznie najpierw robić regularnie 10 seed, bo póki co nie pokazał nic, śmiechu warte są te Wasze pretensje

Musisz oddzielić czasem fiasko gracza w słabej organizacji od tego ze w begm żyją swoim życiem i maja swoje własne sukcesy. Oczywiście ze wada jest trochę gdybologia i widzę ze jej nie lubisz ale strasznie się zafibsowales na tego KATA. A to jest na serio bardzo uniwersalny i nietuzinkowy gracz. Taki warty docenienia i Dania szansy polubienia jak jeden wysoki paczkowaty młodzieniec ścięty na krótko. Z twoich postów bije ewidentna niechęć i betonowe odmawianie J akiegokolwoek dyskusji na temat choc minimalnie lepszego postrzegania kata. 
a tymczasem on ma w naszym Orlando świetne i stabilne warunki do rozwoju. 
 

przywolywac średnie z serii równoległego życia kata to nieporozumienie. I to grube jak wiesz ktory gracz kiedys. 
 

strasznie się uwziąłes niepotrzebnie tak betonujac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ignazz napisał:

Musisz oddzielić czasem fiasko gracza w słabej organizacji od tego ze w begm żyją swoim życiem i maja swoje własne sukcesy. Oczywiście ze wada jest trochę gdybologia i widzę ze jej nie lubisz ale strasznie się zafibsowales na tego KATA. A to jest na serio bardzo uniwersalny i nietuzinkowy gracz. Taki warty docenienia i Dania szansy polubienia jak jeden wysoki paczkowaty młodzieniec ścięty na krótko. Z twoich postów bije ewidentna niechęć i betonowe odmawianie J akiegokolwoek dyskusji na temat choc minimalnie lepszego postrzegania kata. 
a tymczasem on ma w naszym Orlando świetne i stabilne warunki do rozwoju. 
 

przywolywac średnie z serii równoległego życia kata to nieporozumienie. I to grube jak wiesz ktory gracz kiedys. 
 

strasznie się uwziąłes niepotrzebnie tak betonujac. 

tyle, ze jakby Randle nie awansował do PO w rl NBA to by tutaj Eld przekonywał, ze dalej robi 20/8/5 i się zajebiscie rozwinął i jest bestia i w ogóle, stad mnie akurat podejście LBSa nie dziwi zważywszy na dotychczasowe osiągnięcia KATa w PO :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.