Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Alonzo napisał:

ja byłem ewidentnie na NIE

to nie ja teraz będę musiał tą żabę zjeść

ale oni powiedzieli tak, więc masz wręcz obowiązek się dostosować.

inaczej każdy mógłby to uprawiać wolną amerykankę, a przegłosowanie czegoś miałoby marginalne znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, człowiek...morza napisał:

ale oni powiedzieli tak, więc masz wręcz obowiązek się dostosować.

inaczej każdy mógłby to uprawiać wolną amerykankę, a przegłosowanie czegoś miałoby marginalne znaczenie.

Jakbys w koncu spojrzal Davisowi prosto w oczy to bys wiedzial czego chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, january napisał:

 

Inna sprawa, że trzeba się też uważnie przyglądać tej toksycznej grupce graczy wokół AD, bo mamy TR finalnie:)

ja tam bym spoglądał w kierunku mlodych lakers, którzy jako rolesi nie mają szans rozwinąć skrzydeł :P

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, january napisał:

Tak nie rozwijają, że Ingram właśnie dostał 160 baniek :P 

sporo jak za roles'a.  fakt.

no ale to pokazuje amatorke w zarzadzaniu lakers

ktorzy kapital zbudowali jedynie na przekrętach i szemranych dealach

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, człowiek...morza napisał:

ale oni powiedzieli tak, więc masz wręcz obowiązek się dostosować.

inaczej każdy mógłby to uprawiać wolną amerykankę, a przegłosowanie czegoś miałoby marginalne znaczenie.

Moje 1/29 zdania Davisa i tak tu nie jest przez zdecydowaną większość szanowana więc możesz tworzyć dalej swojego potworka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tej twojej retoryki @Alonzo

Przecież DeRozan i Valanciunas byli ulubieńcami trybun, zaprowadzili swoje organizacje do najlepszego okresu w historii, grali w klubie wiele lat i zostali wymienieni. A tu nie zarzucasz rozbicia kultury organizacji i nawet o tym nie wspominasz.

Tak więc liczenie jakiegoś core to śmieszna sprawa. Zwłaszcza, że po za Warriors wszystkie mistrzostwkie drużyny zostały zbudowane na przełomie 1-2 sezonów od podstaw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Nie rozumiem tej twojej retoryki @Alonzo

Przecież DeRozan i Valanciunas byli ulubieńcami trybun, zaprowadzili swoje organizacje do najlepszego okresu w historii, grali w klubie wiele lat i zostali wymienieni. A tu nie zarzucasz rozbicia kultury organizacji i nawet o tym nie wspominasz.

Tak więc liczenie jakiegoś core to śmieszna sprawa. Zwłaszcza, że po za Warriors wszystkie mistrzostwkie drużyny zostały zbudowane na przełomie 1-2 sezonów od podstaw. 

Głos rozsądku, ten przydomek GOAT jednak nieprzypadkowy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarcusCamby napisał:

Nie rozumiem tej twojej retoryki @Alonzo

Przecież DeRozan i Valanciunas byli ulubieńcami trybun, zaprowadzili swoje organizacje do najlepszego okresu w historii, grali w klubie wiele lat i zostali wymienieni. A tu nie zarzucasz rozbicia kultury organizacji i nawet o tym nie wspominasz.

Tak więc liczenie jakiegoś core to śmieszna sprawa. Zwłaszcza, że po za Warriors wszystkie mistrzostwkie drużyny zostały zbudowane na przełomie 1-2 sezonów od podstaw. 

Marcus,

Po pierwsze nie chciałem tego rozbijać na pojedyncze wątki - chodziło mi tu o ujęcie pewnej całości w odniesieniu do naszego BeGM.

Wiem i rozumiem, że jesteś fanem DeRozana i Valanciounasa, ale przyznaj uczciwie, że Raptors poszli all in i zdobyli mistrzostwo, co przebija najlepszy okres z historii Toronto - jak to ładnie ująłeś. Mieli komplex LeBrona w playoffs i przypomnij sobie jakie były u nas opinie na forum o Toronto. W drużynie ostali się jednak - Lowry, Ibaka oraz wymieniona przeze mnie młodzież - pięknie im rozkwitli Siakam i Van Vleet - nawet po mistrzostwie Van Vleet był u nas niedoceniany i Longer go spokojnie za MLE podpisał. 

ja tu ani nie bronię Raptors, ani nie atakuję - przywołuję tylko jak to wyglądało.

Dla porównania u nas Jasiek już prawie całą swoją młodzież rozsprzedał i ostali się naturalnie tylko Ingram i Russell, a C_M jak przedłuży, to ma tylko Dotsona, a poza tym.. goła, wyjałowiona ziemia.. -donośnie młodzieży i wychowanków klubu.

Przykład z Lenardem w Toronto przypomina mi nieco sytuację moich rl Heat, gdzie po porazce po kontuzji młodego DWadea z Pistons w Finale Konferencji, Riles oddał Eddiego Jonesa  i kilku młodych graczy za JWilla, Tośka Wędrowniczka i Posea. A rok wcześniej  - Carona Butlera, Lamara Odoma i Briana Granta za Shaqa. 

.. ale młody Udonis został i pięknie rozkwitł grając na pf w s5 obok Shaquillea :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Alonzo napisał:

Dla porównania u nas Jasiek już prawie całą swoją młodzież rozsprzedał i ostali się naturalnie tylko Ingram i Russell, a C_M jak przedłuży, to ma tylko Dotsona, a poza tym.. goła, wyjałowiona ziemia.. -donośnie młodzieży i wychowanków klubu.

Możesz mi przypomnieć ilu wychowanków było w składzie tegorocznych mistrzów NBA?

Albo chociaż powiedzieć dokąd zmierzasz tym swoim wywodem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, karpik napisał:

Możesz mi przypomnieć ilu wychowanków było w składzie tegorocznych mistrzów NBA?

Albo chociaż powiedzieć dokąd zmierzasz tym swoim wywodem ;)

Pisałem - Kuzma i Caruso, ale w składzie jest jeszcze Horton-Tucker. :) 

A dokąd zmierzam? - cały czas do tego samego co swojego czasu w dyskusji z Polishlamą - nie można żonglować ciągle składem i powoływać się na zaawansowane statsy tych graczy, którzy u nas co chwile zmieniają składy podczas gdy w rl przeważnie grają w jednym teamie. U nas ma to zdecydowanie zbyt małe znaczenie, choć zdaję sobie sprawę, że wielu GMom nie chce się aż tak wnikać w statsy i roszady poszczególnych klubów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Alonzo napisał:

U nas ma to zdecydowanie zbyt małe znaczenie, choć zdaję sobie sprawę, że wielu GMom nie chce się aż tak wnikać w statsy i roszady poszczególnych klubów. 

a jak ma mieć znaczenie, gdy wszystkie drużyny są sobie w tej materii w gruncie rzeczy równe?

na przykładzie twojej, u Ciebie wychowanków ze stażem dłuższym niż rok jest dwóch.

dodatkowo oddałeś karygodnie dwóch swietnie sie zapowiadających.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Alonzo napisał:

Pisałem - Kuzma i Caruso, ale w składzie jest jeszcze Horton-Tucker. :) 

A dokąd zmierzam? - cały czas do tego samego co swojego czasu w dyskusji z Polishlamą - nie można żonglować ciągle składem i powoływać się na zaawansowane statsy tych graczy, którzy u nas co chwile zmieniają składy podczas gdy w rl przeważnie grają w jednym teamie. U nas ma to zdecydowanie zbyt małe znaczenie, choć zdaję sobie sprawę, że wielu GMom nie chce się aż tak wnikać w statsy i roszady poszczególnych klubów. 

To jak się ta Twoja teoria ma do rzeczywistości, gdzie obaj finaliści zaliczyli istne trzęsienie ziemi przed sezonem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, człowiek...morza napisał:

a jak ma mieć znaczenie, gdy wszystkie drużyny są sobie w tej materii w gruncie rzeczy równe?

na przykładzie twojej, u Ciebie wychowanków ze stażem dłuższym niż rok jest dwóch.

A kiedy ja miałem tych wychowanków  pozyskiwać? ;) 

Po pierwszym sezonie pozyskałem - Granta Williamsa, Kendricka Nunna, którzy grali i stashowałem - Chume Okeke i Deividasa Sirvidisa z których jednego już podpisałem, a drugiego podpisze przed sezonem - ale ja akurat miałem dużo szczęścia przy tej młodzieży. Kontrakt, który podpisał właśnie Kuzma pokazuje, że nie dałbym rady go utrzymać, a tak mam za niego Okeke i Sirvydisa właśnie. Podczas sezonu jeszcze Silve udało mi się podpisać.

3 minuty temu, karpik napisał:

To jak się ta Twoja teoria ma do rzeczywistości, gdzie obaj finaliści zaliczyli istne trzęsienie ziemi przed sezonem? 

Bam Adebayo, Derrick Jones Jr., Duncan Robinson, Kendrick Nunn, Tyler Herro, Chris Silva, KZ Okpala - to wszystko wychowankowie rl Heat. Duncana wyscoutowali sami i przez rok z nim pracowali zanim w poprzednim sezonie wskoczył do składu. Nunna podpisali w ostatnich dniach sezonu 2018/19 na 3-letnim kontrakcie, grał u nich w Lidze Letniej i reszta jego historii jest znana.

Dragic, Haslem i Olynyk - to gracze ze starej gwardii , przyszedł Jimmie Butler, znalazłwspólny język z Haslemem, Dragiciem i Adebayo, w Heat odnalazł się także Meyers Leonard, którego Heat pozyskali za Hassana (przypomnę tylko, że tym drugim graczem, którego Heat wtedy pozyskali za Hassana był .. Moe Harkness - właśnie podpisany  - wtedy musiał iść w dealu do Clippers z pickiem, żeby Heat zmieścili się pod hard capem); 

Jae Crowder, Andre Iguodala, czy Avery Bradley lub właśnie Moe Harkness - to gracze idealnie pasujący do Heat przecież.  Tam mechanizm się nie zmienił - dopasowane zostały tylko odpowiednie trybiki i to zadziałało. O Heat moge długo pisać, ale przypominam tylko, że po trade w tórym do Heat trafili Crowder i Iggy - pisałem w temacie Heat, że Miami będzie atakowało Bux i Finał.

 

@karpik

A odnośnie zmian w Lakers pisałem - LeBron to jednak LeBron, do tego za młodzież sprowadzili Davisa, z poprzedniego sezonu ostali się KCP, Rondo, McGee, Kuzma, Caruso, uzupełnili odpowiednimi FA skład, a i tak wszystko kręciło się wokół LeBrona i Davisa. :) 

W Lakers, czy Heat podział ról jest jasno określony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, karpik napisał:

@Alonzo niezależnie od tego jak długie i pokrętne będą Twoje odpowiedzi, to nie zmienią one faktu, że spośród 11 zawodników, którzy zagrali > 1000 minut w sezonie 18/19, w finałach z Lakers grało 3 (z czego Derrick Jones w garbage time, więc realnie tylko Bam i Olynyk).

I to jest właśnie to kierowanie się liczbami :) 

Crowder od razu pasował do Heat i dostawał duże minuty w s5, a Iggiego trzeba było ogrywać, bo był zardzewiały - potrzebny był właśnie na playoffy. :) DJJ siła rzeczy już abstrahując od jego urazów musiał dostawać mniejsze minuty, bo nie był aż tak potrzebny przy Crowderze i Iggym. Tak samo poleciały minuty w playoffach Nunnowi, gdzie Dragic grał koncertowo. Tu trochę sobie pewnie dopowiadam, ale forma i bieżące potrzeby spowodowały, że skład wyglądał w playoffach tak, a nie inaczej. Spo zawęził rotację i po kontuzji Bama w Finale zabrakło klasycznego podkoszowego klocka.. Heat byli nieźle przygotowani na LeBrona.. ale nie na Anthony Davisa.. :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alonzo ostatnie 2-3 sezony w Real NBA jest tyle transferow i przede wszystkim roszad wśród gwiazd ze idzie się pogubić. Jak gadałem z ziomkiem który przestał sie interesować NBA dokładnie 2 lata temu to myślał ze Warriors są nadal contenderem i wiedział może tylko o lebronie w lakers a tak był zaskoczony tym gdzie gra wiele gwiazd, wiec to nie jest tak do końca jak mówisz, jest więcej wymian w begm ale nie aż tak jest to oderwane od rzeczywistości jak ci się wydaje.

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli żonglowanie w rotacji, czy wymienianie ich do innych klubów? 

Waiters i JJ byli na boisku praktycznie bezużyteczni, kontuzje wyeliminowały też Winslowa - poszli za Crowdera i Iggiego - dwóch ważnych graczy do rotacji.

Oddanie Hassana - przepraszam Marcus, ale to najświętsza prawda - to było błogosławieństwo zaraz po ściągnięciu za Josha Richardsona Jimmiego Butlera w s&t. 

 

Natomiast jeżeli chodzi o samą rotację, to aż tak dużo zmian tam nie było i były one dość logiczne z punktu widzenia fanów Heat - zaskoczenie było na początku, gdy do s5 weszli Nunn, Duncan Robinson i Meyers Leonard.  W playoffs to już były szachy Spo pod Bux - i udało się. 

 

5 minut temu, RonnieArtestics napisał:

@Alonzo ostatnie 2-3 sezony w Real NBA jest tyle transferow i przede wszystkim roszad wśród gwiazd ze idzie się pogubić. Jak gadałem z ziomkiem który przestał sie interesować NBA dokładnie 2 lata temu to myślał ze Warriors są nadal contenderem i wiedział może tylko o lebronie w lakers a tak był zaskoczony tym gdzie gra wiele gwiazd, wiec to nie jest tak do końca jak mówisz, jest więcej wymian w begm ale nie aż tak jest to oderwane od rzeczywistości jak ci się wydaje.

Tak, faktycznie jest dużo Ronnie, ale jednak te po olbrzymiej ilości roszad okazują się często niewypałem, jak chociażby rl Houston. Thunder Paula to było totalne zaskoczenie dla wszystkich. W wielu ten core jest jednak dość stały - Denver z Jokiem i Murrayem, Utah z Mitchellem i Gobertem, Portland z Lillardem i McCollumem, Boston z Tatumem i Brownem, Milwaukee z Antkiem, Middletonem i Lopezem, Indiana z Sabonisem i Oladipo, Golden St. z Currym, Drayem i Klayem , czy Suns budujący się cały czas wokół Bookera, nawet Spurs zostali nadal z DeRozanem, a Wizards z Bealem (dopiero teraz oddali Walla), również Toronto dopiero po sezonie zrezygnowało z części mistrzowskiej gwardii. 

W sumie to dziś wrzucę jak to wygląda aktualnie z graczy już podpisanych  - ile komu ostało się graczy z poprzedniego sezonu. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Alonzo napisał:

Masz na myśli żonglowanie w rotacji, czy wymienianie ich do innych klubów? 

Waiters i JJ byli na boisku praktycznie bezużyteczni, kontuzje wyeliminowały też Winslowa - poszli za Crowdera i Iggiego - dwóch ważnych graczy do rotacji.

Oddanie Hassana - przepraszam Marcus, ale to najświętsza prawda - to było błogosławieństwo zaraz po ściągnięciu za Josha Richardsona Jimmiego Butlera w s&t. 

 

Natomiast jeżeli chodzi o samą rotację, to aż tak dużo zmian tam nie było i były one dość logiczne z punktu widzenia fanów Heat - zaskoczenie było na początku, gdy do s5 weszli Nunn, Duncan Robinson i Meyers Leonard.  W playoffs to już były szachy Spo pod Bux - i udało się. 

 

Tak, faktycznie jest dużo Ronnie, ale jednak te po olbrzymiej ilości roszad okazują się często niewypałem, jak chociażby rl Houston. Thunder Paula to było totalne zaskoczenie dla wszystkich. W wielu ten core jest jednak dość stały - Denver z Jokiem i Murrayem, Utah z Mitchellem i Gobertem, Portland z Lillardem i McCollumem, Boston z Tatumem i Brownem, Milwaukee z Antkiem, Middletonem i Lopezem, Indiana z Sabonisem i Oladipo, Golden St. z Currym, Drayem i Klayem , czy Suns budujący się cały czas wokół Bookera, nawet Spurs zostali nadal z DeRozanem, a Wizards z Bealem (dopiero teraz oddali Walla), również Toronto dopiero po sezonie zrezygnowało z części mistrzowskiej gwardii. 

W sumie to dziś wrzucę jak to wygląda aktualnie z graczy już podpisanych  - ile komu ostało się graczy z poprzedniego sezonu. ;) 

U mnie bedzie z 10 conajmniej + 2 rookies ;) pamiętaj o mnie przy glosowaniu ogolnie, bo prowadzę podobnie do ciebie team w begm jesli chodzi o „core”! ;)

 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.