Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, człowiek...morza napisał:

k**** jak to trąci hipokryzją z twojej strony mając na uwadze moja walkę i twoje odniesienia o juancho, beasley'a czy Dotsona to nie mam pytań.

Zero godności.

Zero wstydu.

McGruder gra w bąblu. O co się Tobie rozchodzi? Grał w sumie 130min. co daje 16,2min. śr. 

Zresztą jego wartość jest znana. Szkoda, że hipokryzją Tobie nie zalatywało jak wrzucałeś wyższy 2nd pick niż ten który się umawialiśmy za niego. 

Trafiłtego game winnera przeciwko Portland, czy nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juancho, Beasleya i Dotsona to będzie można zweryfikować dopiero bardziej w kolejnym sezonie. 

Odnośnie McGrudera - czego nie wiesz? 

Przecież wiadomo jaka jest jego rola. 

1 minutę temu, ignazz napisał:

Ale o co chodzi z Gruderem bo nie rozumiem?

ja również :) 

Zresztą pomimo, że gra ja mam okazuje się taki sam problem z Grantem Williamsem, który mi tu jest jako random liczony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo inaczej może bo akurat ja doceniam twoich liderów.
Przecież ogolnie on ma koszmarny sezon i w twoim interesie jest raczej go ukrywać. 
notuje koszmarne spadki w skutecznosci gdzie bije negatywne rekordy kariery 37/27/55% i wyparowały te jego miękkie umiejętności w obronie. Przytaczasz minuty w bąblu ale on polowe ich dostał w meczu OKC gdzie ceglil tyle ile zbierał. Chyba miał 10 pudel i 10 zbiórek. Zapewnia Tobie minuty ale to jest niska jakość. 

On się w clippers nie odnalazł i spadł strasznie. Możesz oczywiście walczyć o to ze tego przejścia do innego klubu nie było ale gra koszmarnie i tego nie da się zmienić. 

Ciężko budować narracje na takim gdybaniu. 

Widocznie to gracz jednego systemu jakich wielu bo ani Johnaton Simmons ani Kyle Anderson nie sprawdzili się poza 1 systemem. 

W ocenie ograniczyłbym przez twoja stabilizację jego szkodliwość ale daleko tu do pozytywnej oceny 

Gracz spadł z 3 piętra i nie wypada pytać czy boli kostka jak mu czarna jucha z ucha leci. 

To duże rozczarowanie sezonu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ignazz napisał:

Alonzo inaczej może bo akurat ja doceniam twoich liderów.
Przecież ogolnie on ma koszmarny sezon i w twoim interesie jest raczej go ukrywać. 
notuje koszmarne spadki w skutecznosci gdzie bije negatywne rekordy kariery 37/27/55% i wyparowały te jego miękkie umiejętności w obronie. Przytaczasz minuty w bąblu ale on polowe ich dostał w meczu OKC gdzie ceglil tyle ile zbierał. Chyba miał 10 pudel i 10 zbiórek. Zapewnia Tobie minuty ale to jest niska jakość. 

On się w clippers nie odnalazł i spadł strasznie. Możesz oczywiście walczyć o to ze tego przejścia do innego klubu nie było ale gra koszmarnie i tego nie da się zmienić. 

Ciężko budować narracje na takim gdybaniu. 

Widocznie to gracz jednego systemu jakich wielu bo ani Johnaton Simmons ani Kyle Anderson nie sprawdzili się poza 1 systemem. 

W ocenie ograniczyłbym przez twoja stabilizację jego szkodliwość ale daleko tu do pozytywnej oceny 

Gracz spadł z 3 piętra i nie wypada pytać czy boli kostka jak mu czarna jucha z ucha leci. 

To duże rozczarowanie sezonu 

Też bym wolał, żeby grał, ale niestety przy głębi rl Clippers siedzi na końcu ławki.. Tylko widzisz Ignaś - ja nim gram od samego początku jak go sprowadzałem i nie wiem, czy u nas GMowie patrzą na niego jako tego gracza z początku poprzedniego sezonu w Miami, gdzie jego statsy to był fluke, czy na tego McGrudera, którego ja znam - walecznego solidnego 3&D. Traf chce, ze oglądam go od początku jego kariery (nawet w G-League oglądałem mecze rezerw Heat czasami oczywiście nie pod jego kątem, a innych, ale jednak :) ) - gracza mam rozpracowanego na czynniki proste i wiem zwyczajnie na co go stać. 

Czy gra gorzej? Możliwe. Ktoś mi to pewnie na bazie stats wyłoży zaraz,  ale ja od niego oczekuje tylko agresywnej obrony i trójki z wolnej pozycji, a on to daje. Skuteczność wynika też z tego, że w systemie rl Clippers jest garbage playerem i gra tylko wtedy gdy trzeba łatać dziury - tu trudno o regularność. 

Najwyżej dostanę przez niego po d.. w ocenie - my stawiamy na swoich graczy, bo po prostu dla mnie oczywiste jest w jego przypadku, że on swoje w konkretnym systemie będzie robił. Te trójki w normalnych okolicznościach na tych 35% by rzucał, broniłby też ok. Oczywiście mogłem oddać go Kuciowi w dealu po Noela - wtedy nie miałbym problemów z podatkiem - który aktualnie mam, ale to nie w moim stylu. My wierzymy w swoich graczy i liczymy na to, ze gracze będą dla nas grali najlepiej jak potrafią. Kultura organizacji zobowiązuje. :)   A jak to inni GMowie zinterpretują - na to już nie mam wpływu.  2 GMów juz mi zarzuciło propagandę (w tym jeden kilka postów wyżej) - nic na to nie poradzę. Tak to po prostu widzę. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Alonzo napisał:

 2 GMów juz mi zarzuciło propagandę (w tym jeden kilka postów wyżej) - nic na to nie poradzę. Tak to po prostu widzę. :) 

Jedyne co Ci w tej sytuacji zarzuciłem to jawną hipokryzję i double standard, zakrawające o skrajne granice tolerancji.

Bo ja pamiętam, gdzie byłeś, gdy pisałem, że nie należy brać zero-jedynkowo dyspozycji wymienionych graczy.

Ewentualnie w grę wchodzi drugi scenariusz....

....cieszę się, że znów przyznajesz mi rację (trochę zajeło, pewnie z rok, ale jednak. Pokazuje, iż stać Cię na refleksje. Cenię to.).

I dlatego liczę, że Dotsona będziesz oceniać jako pożytecznego 3&d rolesa (Beasley'a odstawmy. To zupełnie inny kaliber gracza, który udowodnił dużo więcej niż mcgruder). Przypomnę, że w zeszłym sezonie był pełnoprawnym graczem rotacji mistrzowskiej drużyny. W realu 27 minut ponad 10 pkt, prawie 2 trójki. W tym sezonie w realu zwiększyła się konkurencja, to i rola spadła.Ale  przecież gracz pozostał w gruncie rzeczy ten sam. 

 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, człowiek...morza napisał:

zypomnę, że w zeszłym sezonie był pełnoprawnym graczem rotacji mistrzowskiej drużyny. W realu 27 minut ponad 10 pkt, prawie 2 trójki. W tym sezonie w realu zwiększyła się konkurencja, to i rola spadła.Ale  przecież gracz pozostał w gruncie rzeczy ten sam. 

 

Ale kto? Beasley czy Dotson byli częściowo mistrzowskiej drużyny? Bo już nie nadazam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

@Alonzo za dużo piszesz o mcgruderze, pelle, noelu, grancie williamsie, okeke i mbah a moute. To powoduje ze wygląda to jak gdyby wszyscy pełnili u Ciebie bardzo istotne role. A to sprawia ze nie traktuje się Twojego teamu poważnie. 

Zwyczajnie sądziłem, ze role podstawowych graczy są na tyle jasne, że nie muszę sie rozpisywać, ale dzięki za radę :) 

Pojawiły się zarzuty do głebi mojego składu - i dlatego też m.in. o nich i ich roli w drużynie pisze. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Alonzo napisał:

Zwyczajnie sądziłem, ze role podstawowych graczy są na tyle jasne, że nie muszę sie rozpisywać, ale dzięki za radę :) 

Pojawiły się zarzuty do głebi mojego składu - i dlatego też m.in. o nich i ich roli w drużynie pisze. :) 

Mysle ze teraz jest prędzej moment na argumentację o tym czy i jeśli tak to ile grają w 1 rundzie Aaron Gordon, taurean prince i kelly oubre bo tu może być dużo wątpliwości i dyskusji:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Jedyne co Ci w tej sytuacji zarzuciłem to jawną hipokryzję i double standard, zakrawające o skrajne granice tolerancji.

Bo ja pamiętam, gdzie byłeś, gdy pisałem, że nie należy brać zero-jedynkowo dyspozycji wymienionych graczy.

Ewentualnie w grę wchodzi drugi scenariusz....

....cieszę się, że znów przyznajesz mi rację (trochę zajeło, pewnie z rok, ale jednak. Pokazuje, iż stać Cię na refleksje. Cenię to.).

I dlatego liczę, że Dotsona będziesz oceniać jako pożytecznego 3&d rolesa (Beasley'a odstawmy. To zupełnie inny kaliber gracza, który udowodnił dużo więcej niż mcgruder). Przypomnę, że w zeszłym sezonie był pełnoprawnym graczem rotacji mistrzowskiej drużyny. W realu 27 minut ponad 10 pkt, prawie 2 trójki. W tym sezonie w realu zwiększyła się konkurencja, to i rola spadła.Ale  przecież gracz pozostał w gruncie rzeczy ten sam. 

 

..ale ja Tobie liczę Dotsona, tylko w narracji idę dalej - skoro wyprzedził go w rotacji Duncan - a wyprzedził, to Dotson za dużo Tobie i tak nie daje. Shooting guardów masz jak mrówów, a na sf jeszcze musisz minuty dla Tuckera znaleźć - tego Dotsona nie bardzo masz jak zmieścić w rotacji. 

Ogólnie przecież od samego początku patrzę u nas przez pryzmat naszej gry - rotacja, siła drużyny, narracja GMa (to dla mnie ważne - wbrew ocenie wielu, ze wszysto jest propagandą) - nie wszystko - bazujemy na konkretnych graczach z ich konkretnymi zadaniami w drużynach i albo to kupujemy, albo nie. Oczywiście czasem ciężko oddzielic propagandę od faktycznej wizji GMa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokoj Alonzo, CM chwali sie sie tym Duncanem Robinsonem jakby byl wielkim wizjonerem, a ja jeszcze pamietam jak pisal do mnie, będąc w szoku, że ten Duncan jest biały a nie czarny, bo wziął go tylko że względu na zabawne dane. 

Co on moze wiedziec o McGruderze, pewnie tez myśli że yo jakas nowa kanapka w Maku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał:

Mysle ze teraz jest prędzej moment na argumentację o tym czy i jeśli tak to ile grają w 1 rundzie Aaron Gordon, taurean prince i kelly oubre bo tu może być dużo wątpliwości i dyskusji:) 

Aaron Gordon gra w pierwszych 4 meczach duże minuty  - około 34-36min. - chyba że dogrywka, czy konkretny matchup. W 3qw. g4 z Toronto sie kontuzjował (tzn. pomógł mu Lowry.. ) i od wtedy dopiero muszę kombinować z jego minutami.

Prince nie gra - Irving go niestety przekonał, żeby po wykurowaniu sie z covidu nie wracać. Nie będę tu o niego walczył - jestem zwolennikiem tego gramy tym co mamy. 

Oubre wraca od g5 (jak wypadł mi Gordon), ale nie chcę tu forsować, że od razu ma jakiś wpływ na wynik - chce go ogrywać przed playoffs - daje mu minuty w ostatnich 4 meczach, ale tylko przeciwko przetrzebionym przez kontuzje Celtics i młodym i niedoświadczonym Bulls - większe. 

Mbah a Moute ogrywam od samego początku i on ma mi przede wszystkim bronić. Gra po około 20min. jak tracę Gordona - czyli w g5-8 (w tym w 2 przeciwko Słabym Celtics i Bulls). 

Bez Gordona gram z 76ers, która co dopiero stracił Simmonsa, zatem oni też są rozbici i raczej pogodzeni z 7 seedem oraz g7 z Knicks, którzy wg mnie ają juz zagwarantowany 6 seed. Z Knicks moge grac na Davisa na pfie Noelem przy KATie na Plumlee. 

Jak ktoś pochyli się nad rotacjami, to zauważy bez problemu, że wszystkie teamy mają swoje problemy. :) 

Ogólnie trochę dziwne i słabe, że z 3 graczami top30 walcząc o 2 seed przegrywam grając w Orlando u co poniektórych GMów z teamami które już o nic nie walczą. Różnica 2W pomiędzy mną a przykładowo Heat na korzyść Heat też jest niepoważna imho - ale nie mam na to wpływu. :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Alonzo napisał:

  g7 z Knicks, którzy wg mnie ają juz zagwarantowany 6 seed. Z Knicks moge grac na Davisa na pfie Noelem przy KATie na Plumlee. 

 

Ogolnie ja na Orlando wychodzę rezerwami, niech wypoczywają liderzy.  

Wole grac z Magic niz z Heat :P

 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, karpik napisał:

@Alonzo któryś już raz piszesz o tym, że masz przewagę grając w Orlando. Na czym ona polega?

Na grze we własnym mieście. Pisałem o tym w opisie. :) 

Bańka bańką, ale jej usytuowanie wg mnie też ma znaczenie. Oni nie grają w jakimś wirtualnym miejscu we wszechświecie, ale konkretnie w Disneylandzie w Orlando. Nie jest to oczywiście żaden czynnik decydujący, ale moim zdaniem miałby znaczenie. 

Oczywiście u nas każdy patrzy na wszystko po swojemu, zatem nie zamierzam wywarzać kolejnych drzwi - jak ktoś to weźmie pod uwagę - super, jak nie - trudno. 

2 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Ogolnie ja na Orlando wychodzę rezerwami, niech wypoczywają liderzy.  

Wole grac z Magic niz z Heat :P

 

ale gramy dwa razy - g1 - gdzie Lowry rządził przeciwko Davisowi i Lakers oraz właśnie g7. 

Boisz sie Boskiego Luki? 🤨

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, january napisał:

Jakimi rezerwami, jak Ty masz łącznie 8 graczy :D ?

jsutin robinson kaddem allen xd

a niech i chandler pogra. 

adekwatny poziom do mbah a moute pelle itd, 🤣🤣

4 minuty temu, Alonzo napisał:

 

Boisz sie Boskiego Luki? 🤨

Nie boje się bo i od Heat mam lepszy zespół.

Natomiast twój ma większe braki, więc siłą rzeczy wole trafić na odrobinę latwiejszego rywala u którego nie widze zadnej przewagi. Miami gdzies tam jakies argumenty ma

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Alonzo napisał:

Aaron Gordon gra w pierwszych 4 meczach duże minuty  - około 34-36min. - chyba że dogrywka, czy konkretny matchup. W 3qw. g4 z Toronto sie kontuzjował (tzn. pomógł mu Lowry.. ) i od wtedy dopiero muszę kombinować z jego minutami.

Prince nie gra - Irving go niestety przekonał, żeby po wykurowaniu sie z covidu nie wracać. Nie będę tu o niego walczył - jestem zwolennikiem tego gramy tym co mamy. 

Oubre wraca od g5 (jak wypadł mi Gordon), ale nie chcę tu forsować, że od razu ma jakiś wpływ na wynik - chce go ogrywać przed playoffs - daje mu minuty w ostatnich 4 meczach, ale tylko przeciwko przetrzebionym przez kontuzje Celtics i młodym i niedoświadczonym Bulls - większe. 

Mbah a Moute ogrywam od samego początku i on ma mi przede wszystkim bronić. Gra po około 20min. jak tracę Gordona - czyli w g5-8 (w tym w 2 przeciwko Słabym Celtics i Bulls). 

Bez Gordona gram z 76ers, która co dopiero stracił Simmonsa, zatem oni też są rozbici i raczej pogodzeni z 7 seedem oraz g7 z Knicks, którzy wg mnie ają juz zagwarantowany 6 seed. Z Knicks moge grac na Davisa na pfie Noelem przy KATie na Plumlee. 

Jak ktoś pochyli się nad rotacjami, to zauważy bez problemu, że wszystkie teamy mają swoje problemy. :) 

Ogólnie trochę dziwne i słabe, że z 3 graczami top30 walcząc o 2 seed przegrywam grając w Orlando u co poniektórych GMów z teamami które już o nic nie walczą. Różnica 2W pomiędzy mną a przykładowo Heat na korzyść Heat też jest niepoważna imho - ale nie mam na to wpływu. :) 

 

W skrocie:

Prince nie gra

Oubre NIE GRA - w realu nie gral w walczacych do konca o PO Phoenix, u Ciebie tym bardziej nie gra. Jesli chodzi o PO to kwestia do dyskusji, choc pewnie bylbym za uznaniem go.

Granie Mbah a Moute 20 min. to bardzo duzo i jest to niewatpliwie strata dla twojego zespolu, 

Granie McGruderem w S5 to rowniez strata dla twojego zespolu.

Jak grasz jednym z nich plus jeszcze Noelem, to znowu grasz na 3/5 w ataku.

Jak gra Joseph i na boisku jest ktos z zestawu Noel/Mbah a Moute/McGruder to wykrecenie chocby sredniej ofensywy tez jest bardzo trudne.

Podsumujmy: Lowry/Mitchell/McGruder/Mbah a Moute/KAT to granie 3/5 w ataku, co jest niespotykane w dzisiejszej NBA, nawet u tankerow.

McGruder rzucal w bance 20% za 3, a w calym sezonie 27%. U Ciebie nikt nie uwierzy, ze nagle rzuca na 35%. 

Nunn byl w bance fatalny i jak mawial klasyk: ,,nie trafilby pilka w ocean”

Ode mnie dostales w mojej ocenie dobry bilans(zakldam KAT w 7-8 meczach w dobre formie), bo jednak oceniam zespol, a nie Ciebie.

Poniekad rozumiem desperacje, bez 2 seedu, szanse na 2 runde sa minimalne, ale drabinki nie oszukasz

 

Edytowane przez tangiers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, człowiek...morza napisał:

jsutin robinson kaddem allen xd

a niech i chandler pogra. 

adekwatny poziom do mbah a moute pelle itd, 🤣🤣

Nie boje się bo i od Heat mam lepszy zespół.

Natomiast twój ma większe braki, więc siłą rzeczy wole trafić na odrobinę latwiejszego rywala u którego nie widze zadnej przewagi. Miami gdzies tam jakies argumenty ma

Kadeem Allen to już chyba w Europie gdzieś gra od paru miesięcy ;) 

ja graczy skreślonych u nas nie liczę do rotacji - wyjątek robie dla Gasola, Hartensteina i cały czas nie wiem co z Bealem. 

Misiu - Ty dostajesz sweepa od wszystkich - no może ze względu na Leonarda wygrywasz 1 mecz. Przecież Irving Tobie drużynę rozbił. Davis jest wqrwiony i od razu po zakończeniu sezonu pakuje manela i ucieka od Irvinga. Człowiek_Z_Autyzmem znów zostaje z Irvingiem :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.